Skocz do zawartości

Biomaster 4000 FB czy Biomaster 4000 (JDM)?


Wagner

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, przymierzam się do jeszcze jednego stałoszpulowca i padło na Biomastera, tylko nie wiem który z nich mocniejszy, ogólnie lepszy. Cena ta sama, ten JDM "na japoński rynek" trochę cięższy, ale waga do przyjęcia.
Ma być do kija Boron 20lb 33g, opad, gumy lunatic 4" na główkach 15g, do tego obrotówki 4 i wahadła 20-30g. Do woblerów raczej nie.
Pozdrawiam

Przeczytałem całą rozmowę o prawdziwych bądź nie różnicach pomiędzy Stellami produkowanymi na rynek japoński czy inny http://jerkbait.pl/topic/32730-jako%C5%9B%C4%87-ko%C5%82owrotk%C3%B3w-jdm-vs-international/page-8 ale wiedza, którą zyskałem nie przyda mi się teraz i tu przy podejmowaniu decyzji o kupnie tego konkretnego kołowrotka z zupełnie innej półki, gdzie na przykład różnica w wadze może znaczyć wiele. Biomaster FB waży 295g a JDM 310. Mają więc albo inną konstrukcję, albo użyte zostały inne materiały i w tym konkretnym przypadku coś to oznacza w praktyce dla łowiącego. U mnie kołowrotek służy do łowienia a nie kręcenia w domu i wsłuchiwania się, ale chciałbym nie myśleć o nim podczas tego łowienia, a jak mi po jednym sezonie zacznie coś stukać, zgrzytać, to trudno wtedy nie myśleć o wywalonych w błoto pieniądzach, dla mnie dużych.

Edytowane przez Wagner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam. Mam dwie sztuki biomków fb 4000 od czasu ich premiery. Dzięki przełożeniu 4.8:1 czuć, że mają moc. Pojawiły się delikatne luzy między kołem atakującym a pinionem, ale bez tragedii. Myślę, że podkładka dystansowa w gnieździe łożyska od strony rączki załatwi sprawę. Spore zaskoczenie miałem po pierwszym rozkręceniu kołowrotków, niezgodność z katalogiem, jakieś krasnoludki wstawiły czarne koła atakujące. Ogólnie po trzech sezonach średnio-ciężkiego łowienia, nie zauważyłem w środku żadnych śladów zużycia. Aha, pod szpulą mają łożyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JDM w stosunku do wersji FB ma jedno łożysko mniej (pod szpulką ale łatwo je dołożyć - koszt EZO 15,00 zł i 5 minut roboty). Brak też w nim szpulki zapasowej. Za to więcej waży.\]

I można go taniej kupić od FB jak ktoś sie postara.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe z czego wynika roznica wagi. Moze z roznych materialow na korpus lub rotor. Z tego co wiem to jdm pokrywe od strony korby ma z alu. Akurat czarne kolo zebate mnie nie dziwi, skoro Rarenium fa je posiada to dlaczego w drozszym Biomku mieli by nie wstawic.

Pamietasz moze jaka jest srednica kola zebatego w Biomasterze fb 4000?

Edytowane przez Kadet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jesli mozna to rowniez chcialem sie podzielic swoja opinia dotyczaca shimano biomastera w rozmiarze 4000. Tak sie sklada ze jestem posiadaczem modelu produkowanego na wewnetrzny rynek japonski, co prawda moj model jest z rocznika 2008 i z tego co wiem byl ostatnim produkowanym w kraju kwitnacej wisni. Na rynku europejskim odpowiadal shimano twin powerowi fc. Kolowrotek juz swoje przeszedl poniewaz od momentu zakupu sukcesywnie byl ze mna na wszsytkich wyprawach do Szwecji. Co sezon smaruje go rowniez hot saucem quantuma i problemow jak nie bylo tak nie ma. Na chwile obecna nie ma zadnych luzow, pracuje tak samo jak w momencie zakupu. Ogolnie jestem z niego bardzo zadowolony i jak na razie na pewno nie bede go wymienial na nowszy model. Gdybym jednak to zrobil to zdecydowalbym sie na model z rynki japonskiego, co wedlug mnie ma odzwierciedlenie w jakosci wykonania, kulturze pracy i trwalosci:)

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jesli mozna to rowniez chcialem sie podzielic swoja opinia dotyczaca shimano biomastera w rozmiarze 4000. Tak sie sklada ze jestem posiadaczem modelu produkowanego na wewnetrzny rynek japonski, co prawda moj model jest z rocznika 2008 i z tego co wiem byl ostatnim produkowanym w kraju kwitnacej wisni. Na rynku europejskim odpowiadal shimano twin powerowi fc. Kolowrotek juz swoje przeszedl poniewaz od momentu zakupu sukcesywnie byl ze mna na wszsytkich wyprawach do Szwecji. Co sezon smaruje go rowniez hot saucem quantuma i problemow jak nie bylo tak nie ma. Na chwile obecna nie ma zadnych luzow, pracuje tak samo jak w momencie zakupu. Ogolnie jestem z niego bardzo zadowolony i jak na razie na pewno nie bede go wymienial na nowszy model. Gdybym jednak to zrobil to zdecydowalbym sie na model z rynki japonskiego, co wedlug mnie ma odzwierciedlenie w jakosci wykonania, kulturze pracy i trwalosci:)

 

Pozdrawiam

Piotrek

To super to usłyszeć. Co prawda model 2008 JDM był Made in Japan a 2011 JDM już nie, ale za to 2011 ma podparcie piniona z dwóch stron i miejsce na łożycho pod szpulką.

A tak szczegółowiej - Ile wypraw  (dni pracy) do Szwecji przeżył?

- słona czy słodka woda

- smarujesz nierozcieńczanym quantumem wszystko, czy tez na ośkę i wałek posuwu rozcieńczasz smar oliwką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak od 2010 roku byłem w Szwecji w sumie 6 razy, 2 tygodnie w maju i 2 tygodnie jesienią. Jak do tej pory łowiłem tylko w wodach słodkich, podobnie będzie w tym roku ponieważ za tydzień wybieram się na Vindommen. W sumie rocznie wychodzi jakiś miesiąc łowienia w Skandynawii i tak jak wspomniałem we wcześniejszym poście, nie miałem z biomasterem żadnych problemów. Co do smarowania, to jak to zwykle bywa uczymy się na błędach. Za pierwszym razem przesmarowałem go czystym smarem i kołowrotek potrzebował kilku dnia żeby dojść do siebie;) Później systematycznie zacząłem dodawać oliwki i problem z "oporem" podczas kręcenia zniknął. Oczywiście mówimy tu o kilku kroplach dodanych do smaru, później wszystko dokładnie mieszam i takim mazidłem smaruję. Z ciekawostek mogę powiedzieć że kolega podpowiedział mi żebym nakładał czysty smar na główny trzpień zębatki, a dokładnie tam gdzie wchodzą łożyska. Wygląda to tak że nakładam podkładki dystansujące na zębatkę później aplikuję smar, nakładam łożysko i na to również smar. To samo powtarzam z drugiej strony. Dzięki temu po włożeniu zębatki i skręceniu obudowy miejsca gdzie może dostać się woda, lub wilgoć są zabezpieczone smarem. Na początku myślałem że po nałożeniu smaru na łożyska i skręceniu obudowy całość będzie mocniej spasowana a co za tym idzie może występować opór podczas kręcenia. Tak się jednak nie dzieje, smar pod wpływem nacisku wypełnia przestrzeń nad łożyskiem. Od taki mój grease sealed;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...