Skocz do zawartości

Serwis Shimano


maniak

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy taki temat istnieje, ale chciałbym coś napisać.

 

Serwis Shimano robi sobie wielkie jaja.Oddałem swojego Techniuma 2500 FA, ohh było to dawno ale coś na początku marca.Miesiąc temu dowiedziałem się, że poszło w nim łożysko i wróci do mnie za tydzień, od tego zaś czasu czekam miesiąc.

Dodam tylko, że kołowrotek dałem do serwisu poza gwarancją.

Myślałem, że jeżeli zrobią to za kasę to pójdzie to im znacznie szybciej.

Dzwoniąc dowiedziałem się, że ma być jutro, ale nie wiem czy w ogóle jest zrobiony.

Po raz kolejny przejechałem się na serwisie Shimano i nie polecam Wam tego przechodzić. :angry:

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego jak serwis SHIMANO w naszym kraju nie istnieje.

Jest tylko pan z muchami w nosie dzięki któremu NORMARK powinien podziękować za malejące zainteresowanie kołowrotkami ww. firmy.

Znam przypadki, gdzie sprzedawcy w sklepach zaprzestają handlu kołowrotkami Shimano tylko z powodu serwisu, bo to na nich bezpośrednio skupia się złość klientów którzy słyszą o długich czasach napraw.

 

Przykładów, w których ludzie narzekają na usługi świadczone przez ww. serwis jest dużo w sieci, właśnie między innymi za długie czasy napraw sięgające kilku, a nawet kilkunastu tygodni.

 

Ja sam chcąc kupić kabłąk zostałem zbyty słowami że oni nie sprzedają części tylko sami wymieniają.

Nie chcę kupować usługi wymiany tylko samą część którą zapewne mają skoro oferują się, że ją wymienią.

Ale jak nie to nie - osobiście rozstaję się z kręciołami Shimano, a do swojej stajni zaprosiłem kołowrotki z 5 letnią gwarancją DRAGONA.

 

Wyjściem jest to co poleca @Jozi - szukanie nieautoryzowanych za to renomowanych w środowisku - serwisów z prawdziwego zdażenia.

 

PZDR

Zanderix

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maniak cierpliwści nigdy za wiele. kiedys pisałem tak:

 

 

@remek

Jak pokręcę nad wodą, pewnie sklecę kilka zdań.

Co do fotek to pewnie będzie trudniej.

Sezon, z wyjatkiem prywatnego rekordu pstrąga, mam mało fartowny. Sama drobnica. :wacko:

 

@glizda

Po co serwis??? Bo jest POTRZEBNY. Taki z prawdziwego zdarzenia.

TO się psuje!!!!!!

Mój pstragowy TP 2500FA, na naprawę wciąż czeka (od marca) :huh: . Chyba pobiję kolejny rekord- w oczekiwaniu na naprawę!!!

Może na nowy sezon go zrobią, bo na zakończenie obecnego pewnie nie zdążą. :angry:

 

PS

A stary, wiekowy, bo dzewięciolatek, malutki Regal-Z 1500 Daiwy, w dalszym ciągu hula na odległościówce i pickerku :lol:

 

 

Zwróć proszę uwagę na daty.

W końcu po wielu dodatkowych perypetiach otrzymałem w zamian nowy. Ale juz 2500FB. Podobno tamten wcale nie dotarł do serwisu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja poszedlem jeszzce dalej. Nie dosc, ze zrezygnowalem z Shimano calkowicie to nie kupuje zadnych kolowrotkow w kraju.

Nigdy nie wiadomo, co sie kupi i jak dlugo oraz w jakim stanie dana rzecz bedzie dzialala.

Serwis? Dobry kolowrotek porzebuje serwisu raz do roku (albo i nie :D )

Oczywiscie zdarzaja sie awarie, ostatnio w mojej 10 letniej Daiwie Emblem (skandal!) pekla czesc odpowiedzialna za zbijanie kablaka.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowa o serwisie czy naprawach?

Serwis (rozumiem tu obsługę codzienną i okresową czyli czyszczenie, smarowanie i regulacje) rzeczywiście można w każdym kołowrotku zrobić osobiście; w bardziej skomplikowanych sprawach, w których sobie nie radzę mam brata mechanika :D , natomiast w przypadku napraw ze względu na gwarancję celowe jest korzystanie z serwisu.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy taki temat istnieje, ale chciałbym coś napisać.

 

Serwis Shimano robi sobie wielkie jaja.Oddałem swojego Techniuma 2500 FA, ohh było to dawno ale coś na początku marca.Miesiąc temu dowiedziałem się, że poszło w nim łożysko i wróci do mnie za tydzień, od tego zaś czasu czekam miesiąc.

Dodam tylko, że kołowrotek dałem do serwisu poza gwarancją.

Myślałem, że jeżeli zrobią to za kasę to pójdzie to im znacznie szybciej.

Dzwoniąc dowiedziałem się, że ma być jutro, ale nie wiem czy w ogóle jest zrobiony.

Po raz kolejny przejechałem się na serwisie Shimano i nie polecam Wam tego przechodzić. :angry:

 

pozdro

 

 

nie będę tego komentował bo już rozmawialiśmy na ten temat parenaście razy jak sie nie chce słuchać starszych to sie tak ma :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szpiegu, ale mam w zanadrzu jednego speca :mellow:

W zeszły piątek pojechał do niego Aero GT :mellow:

 

A ja czekam na Techniuma FA.

 

Wcześniej dałem go w listopadzie czekałem 2 miesiące i nawet nie został wysłany bo nie było przedstawiciela :unsure:

 

Kupując go w październiku zeszłego roku nawet nie miałem okazji nim dłużej pokręcić od tamtego czasu :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego jak serwis SHIMANO w naszym kraju nie istnieje.

Jest tylko pan z muchami w nosie dzięki któremu NORMARK powinien podziękować za malejące zainteresowanie kołowrotkami ww. firmy.

Znam przypadki, gdzie sprzedawcy w sklepach zaprzestają handlu kołowrotkami Shimano tylko z powodu serwisu, bo to na nich bezpośrednio skupia się złość klientów którzy słyszą o długich czasach napraw.

 

Przykładów, w których ludzie narzekają na usługi świadczone przez ww. serwis jest dużo w sieci, właśnie między innymi za długie czasy napraw sięgające kilku, a nawet kilkunastu tygodni.

 

Ja sam chcąc kupić kabłąk zostałem zbyty słowami że oni nie sprzedają części tylko sami wymieniają. Nie chcę kupować usługi wymiany tylko samą część którą zapewne mają skoro oferują się, że ją wymienią.

Ale jak nie to nie - osobiście rozstaję się z kręciołami Shimano, a do swojej stajni zaprosiłem kołowrotki z 5 letnią gwarancją DRAGONA.

 

Wyjściem jest to co poleca @Jozi - szukanie nieautoryzowanych za to renomowanych w środowisku - serwisów z prawdziwego zdażenia.

 

PZDR

Zanderix

 

Dokładnie @zanderix, chciałem zakupić u w/w pana element posuwu szpuli do Stradica FG ( posiadają takowy)i oddac kręcioł do mechanika, który zrobiłby to od ręki. Odpowiedź identyczna jak w Twoim przypadku. Dodam, że kołowrotek leży od kwietnia w serwisie a ów pan jeszcze do niego nie zajrzał :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można spróbować w serwisach rowerowych :lol: :lol: :lol: :lol:

A tak serio to serwismana Normarku znam od dawna i się z nim dogaduję, ale uważam że na 38 milionowy kraj 1 człowiek to stanowczo za mało. Poza tym strasznie długo czeka się na części, które z Japonii są zamawiane przez Holandię.

Porażka jeśli chodzi o organizację.

Dlatego też po pierwsze preferuję Daiwę, po drugie omijam szerokim łukiem polskich importerów bo nie dość, że sobie liczą 100% drożej to nie zapewniają serwisu na odpowiednim poziomie.

Prawda jest taka, że nigdy nie zepsuł mi się kołowrotek, a przesmarować od biedy to samemu można.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję zadzwonić do pana z serwisu shimano-normark pytając o części do czarnucha i dostałem odpowiedź- to są stare kołowrotki i nie mamy części do nich.Wniosek jest jeden- mają części do nowych, stare należy wyrzucać bo gwarancja ich już nie obejmuje i części niet, nada kupić nowe, które się bardziej psują jak stare.Polityka sprzedaży Pany.Proste jak drut.

Wędkarzu radź sobie sam albo kupuj nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wasza bolączka na jakiekolwiek problemy z shimano dzwońcie i pytajcie Pan Józef Leśniak Słubice 600 156 166


ps. powołujcie sie na mnie

Potwierdzam w 100%...tanio, solidnie i szybko. Jeden z moich stradiców opuscił niedawno ten serwis...czuje sie jak nowo narodzony. POLECAM!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patu.

Kupuj stare czarne shimaniaki to nie będą się psuły.Ja ich nakupiłem jak głupi czapek.teraz zamawiam łożyska i będzie poezja Panie.

Jozi w wiekszości używam starych shimaniaków, czarnucha równiez miałem.Zdecydowanie wolę starsze modele np. TP -F, Stradic FG itp... ale Stellka tez niczego sobie <_< .

W Stradicu FG posuw strzelił po upadku na szpulę...tego to by chyba żaden młynek nie wytrzymał :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padło tu kilka naprawdę słusznych stwierdzeń jak np. to że najlepsze były te czarne . Ostatni mój z tych starych wytrzymał bite 6 lat spina i nawet nie jeknął. A dla porównania szwagra , piękny i wyligany stradic pociągnął rok i to przy sporadycznym użytkowaniu. przestanmy wierzyć że będzie u nas lepiej jeśli chodzi serwis. Większość sprzętu to jednosezonówki a w serwisach pracują większe złoby i melepety techniczne niż my wszyscy. Dla mnie słowo gwarancja nic nie znaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan z serwisu Normarka, zna się na naprawach i tego mu nie można zarzucić. Natomiast poziom załatwiania spraw jest żenujący, a to na pewno odbywa się za zgodą i przyzwoleniem dystrybutora. Wystarczy poczytać opisy dołączane po naprawach gwarancyjnych - zwykle płatnych: kołowrotek zakurzony, zachlapany wodą, itp.. Często się zastanawiam, czy Shimano wie, że robi kołowrotki, które mają być używane nad wodą, a nie leżą w pudełku po zakupie :unsure:

-Czekamy na części z zagranicy..., to stara śpiewka od początku przejęcia Shimano przez Normark. Albo sobie nie radzą, albo mają to głęboko...gdzieś tam, czyli Nas klientów. O tym, że nie można kupić części zamiennych nawet nie wspomnę. :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...