Skocz do zawartości

Wymiana łożysk w multikach shimano


atomic

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czy uważacie, że warto inwestować w lepsze łożyska do multików shimano? Konkretnie chodzi mi o chronarch 201e7 ale takich filmików z curado i innymi na czele na YouTube jest wiele.

 

Jakie zauważalne różnice można odczuć? (wszędzie jest, że dłużej kręci się szpula czyli rozumiem, że ma większą bezwładność bo opór spada i przynęta dalej leci)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie temat interesuje , dlaczego? Postanowiłem spróbować Casta ,zakupiłem kijka i multik (Scorpion 1001) po pierwszych próbach zasięg 1/3 co bez problemu nazwijmy to klasycznym spinningiem , mimo że rozkręciłem obydwa chamulce na max ani raz nie zrobiłem brody bez względu na to czy mi wychodzilo lepiej czy gorzej ni cholery nie leciało , a wiem widziałem że niektórzy osiągają spore odległości więc co jest pięć? wprawa? pewnie tak ale aż tak źle mi nie szło . dobór zestawu? (Triumph 60MF 1/4-3/4oz ,wspomniany Scorpion 1001, plecionka 15lb , ciężarek 22gr) być może. Moje podejrzenie pada jednak na łożysko(ska) ,mechanizm pracuje płynnie i gładko ale podczas zwijania i zwalniania szpuli słychać szum ,dodatkowo wpadła mi gdzieś informacja że akurat w tych modelach łożyska padają bardzo szybko . Byłbym wdzięczny za info na jakie je wymienić , pewnie trzeba by się udać do jakiegoś fachowca od Casta i zweryfikować moje poczynania ;) ale gdzie takiego znaleźć w Krk ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokombinuj z bloczkami, dwa i trochę docisku szpuli powinno być bardzo bezpiecznie na początek i powinno latać.  Zasięg powinien być niezły, nawet jak zaczynasz to powiedzmy -25% w stosunku do spina. Moze przeanalizuj przyzwyczajenia rzutowe. Kij ładuj mocno przy wymachu w tył, na powrocie w przód nie staraj się wkładać siły jak przy spinie a jedynie kontroluj kierunek. W caście najfajniejsze jest to że rzuca kij, nie należy mu przeszkadzać. Jak odległości się poprawią dodaj odrobinę siły przy wyrzucie-wymachu w przód, następnie zostań na jednym bloczku i minimalnie mocniejszym docisku. Przy takim sposobie rzucania nawet korekty kciukiem mogą nie być potrzebne. Recepta sprawdzona na Fishu28 którego szkoliłem przez telefon. I mu lata. Znaczy przynęty mu latają.

Edytowane przez woblerwz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widze to te 3 sztuki są otwarte. Wciśnij 2 szt. głębiej żeby były wyłączone. Jeśli chodzi o regulacje z zewnątrz to się nie wypowiem bo nie miałem go w rękach i nie wiem jak to jest rozwiązane. Ale to jest prawie bliźniacza konstrukcja co curado 101.

Ale na pierwszy rzut oka  widać że masz wszystkie bloczki odblokowane i szybko hamują Ci szpulke i nie pozwalają zrobić brody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi brodami to teraz możesz mieć większy problem, ale sam chciałeś ;)

Zostaw jeden bloczek i regulacje z zewnątrz ustaw na max. Potem z czasem możesz ją zmniejszać, a jak będzie się dużo plątać to dokręć troszke docisk szpuli.

Ja pierwsze rzuty wykonywałem na jednym bloczku i tak już u mnie zostało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie + 1 bloczek

 

 

Ja we wszystkich multikach docisk mam poluzowany tak aby szpulka lekko przesuwała się na boki.

 

Co jest ważniejsze wg. Was? Czy lepiej mieć 2 bloczki i całkowicie poluzowaną szpulę czy może na początku schodzić z bloczkami a potem z dociskiem szpuli?

 

Czyli ten dźwięk stukania, który pojawia się przy szarpnięciu wędką w dół gdy docisk szpuli jest mocno odkręcony jest całkiem normalny i nie oznacza, że przesadziłem z odkręceniem docisku? (szpula przesuwa się na boki i czasem stuknie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi bloczkami to tak naprawde to wszystko zależy od kija, masy przynęty i rodzaju przynęty. Jeśli chodzi o przynęty to, 10g mała guma a wobler np. 10cm , to dwie różne przynęty jeśli chodzi o lotność. Wiadomo że mała guma poleci dalej niż duży wobler o tej samej wadze. W przypadku woblera będziesz musiał bardziej przykręcić docisk lub odblokować bloczek dlatego że.....

Masa początkowa woblera podczas wyrzutu będzie taka sama jak w przypadku gumy o tej samej masie. Ale podczas lotu, duży wobler będzie szybciej hamowany niż ta mała guma o bardziej zwartym obciążeniu.Dlatego szpula na początku będzie obracać się z podobną prędkością w obu przypadkach, ale przy woblerze zacznie się problem bo on zacznie zwalniać dużo szybciej niż guma. Wtedy szpula zaczyna wyprzedzać linke wysnuwającą sie, i zawija się w odwrotną strone. Wtedy następuje odstrzelenie przynęty lub tzw. broda.

Jeśli natomiast chodzi o kij to powiem tak...

Często łowie curado 101d i batsonem RX6. Mam ten zestaw opanowany do perfekcji, zero splątań, wyrzuty z pełną siłą i lata zajebiście. Czasem przez nieuwage zadrzyło się wędkować z zamkniętymi wszystkimi bloczkami. Nie powiem bo wtedy się troszke plątało.

Któregoś dnia założyłem do curado CD BR 299MH i jakie było moje zdziwienie jak co pare rzutów odstrzeliwałem przynęte. Myśle ,co jest grane. Ustawienia multika takie jak zawsze, więc myśle że plećka jakaś słaba.

Postanowiłem jednak odblokować kolejny bloczek i wszystko wruciło do normy. To był tylko jeden taki przypadek, bo zazwyczaj jak już mam jakiś kij, to automatycznie do niego przypisany jest odpowiedni multik.

W każdym razie wyszło mi z tego to że nim szybszy kij, to lepiej odblokować jeszcze jeden bloczek, lub troszke dokręcić docisk.

Takie są moje spostrzeżenia na ten temat, ale nie każdy musi się z nimi zgadzać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie do końca.

Bloczki, czyli hamulec odśrodkowy najlepiej spisuje się przy dużych prędkościach szpuli. Czyli najlepiej będzie Ci hamował podczas wyrzutu, nie doprowadzając do splątania, ale z czasem przynęta będzie zwalniała i hamowanie bloczkami też będzie słabsze.

Docisk szpuli już tak nie działa, tzn.jeśli dokręcisz go mocno to rzucisz, ale nie daleko, a nie o to chodzi.

Nie potrafie Ci tego wytłumaczyć. Może inni koledzy wytłumaczą Ci to lepiej :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość kolegów, co wynika z lektury forum, nie stosuje żadnego docisku na osi szpuli. Takie łowienie wymaga ciągłej uwagi, gdyż wystarczy chwila nieuwagi, lub przypadkowe pociągnięcie przynęty, by doszło do splątania linki. A lekkie hamowanie poosiowe w praktyce nie powodując istotnego zmniejszenia długości rzutów (które nie zawsze są nawet potrzebne), sprawia, że lowienie staje się o wiele przyjemniejsze. Wystarczy poświęcić chwilę uwagi na skojarzenie proporcji siły docisku osi do ustawienia SVS'a lub magnetyka, by przekonać się, że można łowić bez stresu prawie każdym multikiem.

Powyższe uwagi nie dotyczą rzecz jasna łowiena przynętami ekstremalnie lekkimi, gdzie siłą rzeczy nalaży ograniczyć do minimum każdy czynnik powodujący szkodliwe opory.

Edytowane przez RBTS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...