Skocz do zawartości

Aparat dla wędkarza


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Koledzy, chciałbym Was prosić o poradę z godnie z tematem tego wątku.

Szukam rozwiązania które pomogłoby mi robić lepsze zdjęcia na rybach. Obecnie używam kompaktu Fuji FinrPix S-5600. Zawsze wydawał mi się idealnym aparatem na ryby. Stosunkowo lekki i mały (mniejszy niż lustrzanki) niezawodny i mający niezłe parametry. Od pewnego czasu mój pogląd ulega jednak zmianie i to głównie za sprawą zdjęć które można znaleźć na forum.

 

Przejrzałem ten wątek od początku i widzę że nie jestem jedyną osobą która z czasem skłania się ku lustrzance ;)

 

Mam pewne wymagania związane ze sposobem łowienia (ciekawe co by na to powiedział sprzedawca w sklepie foto). Otóż łowimy z Krzyśkiem głównie z pontonu. Ponieważ pływamy we 2, to zazwyczaj kiedy jeden zajmuje się holem drugi zwija wędki, kontroluje ponton, a w przerwach robi kilka fotek, potem pomaga w podebraniu i szybkim odczepieniu ryby, znów parę fotek i ryba wraca do wody. Nie ma tu czasu na zbytnie grzebanie w ustawieniach aparatu, dodatkowo często ponton podskakuje na falach, ustawia się pod słońce czasem do tego pada deszcz.

Dlatego zależy mi na sprzęcie pozwalającym na zrobienie dobrego zdjęcia w trudnych warunkach.

Zdjęcia z ryb mogę podzielić na 2 rodzaje. Krajobrazy i portrety z rybą. O ile przy tych pierwszych można się przyłożyć o tyle te drugie są robione naprędce ze stosunkowo bliskiej odległości. Czy można to obsłużyć jednym obiektywem?

 

Nie bez znaczenia są też gabaryty. Ilość wolnego miejsca w torbie zmniejsza się z każdym rokiem wraz z zakupem kolejnych za każdym razem niezbędnych woblerów.

No i na koniec, zależy mi na możliwości kręcenia filmów. Miło jest zimowym wieczorem obejrzeć kilka minut z holu swojego życia.

 

Czy moglibyście pomóc mi w wyborze? Myślałem o Olympusie (ponoć najmniejszy) ale z tego co czytam to wiele osób poleca Nikona D90 (przyznam że zraziłem się do marki przes serwis <_<)

Dodam że budżet ojca w rodzinie wielodzietnej jest dość napięty :lol:

Pozdrawiam.

Harry

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, chciałbym Was prosić o poradę z godnie z tematem tego wątku.

Szukam rozwiązania które pomogłoby mi robić lepsze zdjęcia na rybach. Obecnie używam kompaktu Fuji FinrPix S-5600. Zawsze wydawał mi się idealnym aparatem na ryby. Stosunkowo lekki i mały (mniejszy niż lustrzanki) niezawodny i mający niezłe parametry. Od pewnego czasu mój pogląd ulega jednak zmianie i to głównie za sprawą zdjęć które można znaleźć na forum.

 

Przejrzałem ten wątek od początku i widzę że nie jestem jedyną osobą która z czasem skłania się ku lustrzance ;)

 

Mam pewne wymagania związane ze sposobem łowienia (ciekawe co by na to powiedział sprzedawca w sklepie foto). Otóż łowimy z Krzyśkiem głównie z pontonu. Ponieważ pływamy we 2, to zazwyczaj kiedy jeden zajmuje się holem drugi zwija wędki, kontroluje ponton, a w przerwach robi kilka fotek, potem pomaga w podebraniu i szybkim odczepieniu ryby, znów parę fotek i ryba wraca do wody. Nie ma tu czasu na zbytnie grzebanie w ustawieniach aparatu, dodatkowo często ponton podskakuje na falach, ustawia się pod słońce czasem do tego pada deszcz.

Dlatego zależy mi na sprzęcie pozwalającym na zrobienie dobrego zdjęcia w trudnych warunkach.

Zdjęcia z ryb mogę podzielić na 2 rodzaje. Krajobrazy i portrety z rybą. O ile przy tych pierwszych można się przyłożyć o tyle te drugie są robione naprędce ze stosunkowo bliskiej odległości. Czy można to obsłużyć jednym obiektywem?

 

Nie bez znaczenia są też gabaryty. Ilość wolnego miejsca w torbie zmniejsza się z każdym rokiem wraz z zakupem kolejnych za każdym razem niezbędnych woblerów.

No i na koniec, zależy mi na możliwości kręcenia filmów. Miło jest zimowym wieczorem obejrzeć kilka minut z holu swojego życia.

 

Czy moglibyście pomóc mi w wyborze? Myślałem o Olympusie (ponoć najmniejszy) ale z tego co czytam to wiele osób poleca Nikona D90 (przyznam że zraziłem się do marki przes serwis <_<)

Dodam że budżet ojca w rodzinie wielodzietnej jest dość napięty :lol:

Pozdrawiam.

Harry

 

Takie rzeczy tylko w erze :lol: ...

Teoretycznie - Nikon D300/300s, szkło w zakresie circa 17-50mm... a z fotami pod słońce, hmmm...albo kompozycja na niebo, filtr i dopałka lampą na 1-szy plan... albo późniejsze, żmudne szopowanie, choć bez grzebania w ustawieniach raczej się nie obejdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Ten model z dobrym obiektywem chyba jest poza moim zasięgiem. Chciałbym się zmieścić w kwocie 3000 - 4000. Niektórzy radzą żeby body poszukać używanego a większy nacisk położyć na lepszy obiektyw. Może to dobry pomysł.

 

Tak pomyślałem, że zamiast tego filtru pod słońce można by mieć na pontonie małe podręczne wiosło do szybkiego obrócenia go o 180 stopni. Chyba taniej i prościej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie, ze wszystko zostalo juz powiedziane w tym watku. Pozostaje osobisty wybor, zalezny od preferencji zwiazanych z uzytkowaniem i cena.

 

Klasyczny blad to pewnosc, ze wszystko jest powiazane z cena - wedlug zaleznosci wyzsza cena - bardziej trafiony wybor.

 

Moim zdaniem aby zdawac sobie sprawe w pelni z tego co nam jest potrzebne trzeba...no kurteczka, cos kupic.

Kazdy bowiem wyzszy model oferuje cos wiecej niz model nizszy, pytanie czy aby to bedzie nam potrzebne, ile razy na rok bedzie potrzebne i czy to uzasadnia np. wzrost ceny o 100%?

 

Pytanie jest o tyle zawile, ze nigdy nie wiadomo, czy jak ktos nie zacznie fotografowac to czy nie bedzie to dla niego zajecie ciekawsze niz lowienie w naszych wyrybionych wodach.

Dlatego kazdy musi podjac decyzje sam i zadne forum za niego jej nie podejmie.

 

Jezeli problem jest tylko taki jak zasygnalizowany to kupilbym uywany albo nowy D90 (innych nie znam wiec nie polece) i do tego Tamrona 17-50 z kolowym filtrem polaryzacyjnym wysokiej klasy.

 

Jezeli olac te filmiki to wystarczy cos tanszego, byle z dobrym obiektywem.

 

Ale to juz zostalo tu napisane n razy...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pytanie jest o tyle zawile, ze nigdy nie wiadomo, czy jak ktos nie zacznie fotografowac to czy nie bedzie to dla niego zajecie ciekawsze niz lowienie w naszych wyrybionych wodach.

 

 

A tu trafiłeś, przynajmniej jeśli chodzi o mnie.

W zeszłym roku na rybach 5 razy, w tym więcej nie będzie :D

Z aparatem średnio raz w tygodniu w teren idę :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo sie wszystko zmienia i nie stoi w prozni...Canon to tam tego..milczeniem pomine (nawet bateria jest specjalnie z takimi wyprowadzeniami zeby czasem nie pasoweala do Nikona(i odwrotnie))

Jesli chodzi o Nikona to zrobili niby tego nastepce D90 ale jak ostatnio patrzylem to kolo(D7000) 4000 sie krecil a czy on na tyle lepszy to nie wiem, zer w kazdym razie duzo - w cenie i w nazwie :lol: ...a juz jak mnie odbije porzadnie to znajde lepsze rozwiazania...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Ten model z dobrym obiektywem chyba jest poza moim zasięgiem. Chciałbym się zmieścić w kwocie 3000 - 4000. Niektórzy radzą żeby body poszukać używanego a większy nacisk położyć na lepszy obiektyw. Może to dobry pomysł.

 

Tak pomyślałem, że zamiast tego filtru pod słońce można by mieć na pontonie małe podręczne wiosło do szybkiego obrócenia go o 180 stopni. Chyba taniej i prościej :lol:

Teoretycznie tak...

W praktyce jest gorzej, szczególnie gdy łowisz na rzece, gdzie bez przestawienia kotwicy się nie obejdzie. W grę wchodzi jeszcze zamiana miejsc na pontonie - co kończy się sajgonem na jednostce i niepotrzebnym przedłużaniem sesji.

Ale są na to sposoby...

 

BTW, CPL nie zawsze uchroni Cię od blików, spadku kontrastu, itp przy fotografowaniu pod słońce. To filtr do polaryzacji, niezastąpiony podczas słonecznych dni nad wodą..

No i warto używać tulipana ;) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ladnie piknie ale pisal chlop ze sprzet ma pracowac w trudnych warunkach...

Wiec wszystko co wymienione zostalo moze nie zdzierzyc deszczu itd.

No moze d300 od biedy podejdzie....

 

Ja tu widze jedno jedyne rozwiazanie, e3+zd12-60 tyle, ze ani to kompaktowe specjalnie nie jest, ani filmow nie kreci, a tak poza tym same zalety:)

Jest jeszcze E5 ale nie miesci sie w budzecie...

 

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 8 miesięcy temu...

Toczyla sie swego czasu dyskusja o wyborze aparatu. Ceesc dyskutantow sklaniala sie ku lustrzance.

Jednak nie tylko wyzsza cena rodzila spore grono sceptykow...problemem byly kiepskiej klasy filmiki (jak ktos kupuje taki kombajn za spore pieniadze to chcialby tym obleciec wszystkie potrzeby) oraz brak obracanego w odpowiedni sposob ekranika powodujacego problemy z kadrowaniem w przypadku autoportretu (zdjecia z ryba).

 

Otoz juz jakis czas temu (choc jeszcze malo jest recenzji uzytkownikow) pojawil sie Nikon D5100, ktory wydaje sie, ze oba te mankamenty eliminuje...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Otoz juz jakis czas temu (choc jeszcze malo jest recenzji uzytkownikow) pojawil sie Nikon D5100, ktory wydaje sie, ze oba te mankamenty eliminuje...

 

A i uchylny i obrotowy wyświetlacz powinien być bardzo pomocny przy samokadrowaniu się z jakimś rybskiem na brzegu

 

Chodzi za mną takowy z 18-105 KIT-em.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna precyzyjnie wykadrowac zarowno na brzegu jak i gdzie indziej - ponoc bardzo dobry wyswietlacz 3.

Ten do 105mm to tez ponoc dobry wybor jesli idzie o kity...

 

Tylko pytanie czy to na pewno dobry wybor bo zmian kilka, m.in inna matryca 16mpix a D90 jak byl w sprzedazy tak jest...

 

http://www.skapiec.pl/site/cat/2/comp/2231422

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W porównaniu do D90 wypada całkiem nieźle, przynajmniej jeśli chodzi o opinie użytkowników...

Wspomniany KIT zbiera niezłe recenzje- zwłaszcza, że ogniskowa w miarę uniwersalna(coś jak z uniwersalnymi wędkami?? :mellow: ), bo nie nastawiałbym się na zakup całego plecaka szkieł i żonglerkę nimi nad wodą...Zresztą śrubokręta to body nie posiada....ale z drugiej strony ten 18-105 ma więc...

 

 

 

 

P.S Choć jak znam życie, to zanim uzbieram mamonę i wygospodaruję ją na taką zabawkę, a nie np. na wypad do Szweda, to już będą modele z sześcioma 0 symbolu :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjrzalem sie maszynce i juz wiem czemu nie ma hurraoptymizmu - aczkolwiek wszadzili kilka usprawnien, jednakoz skastrowali ilosc dostepnych z obudowy przyciskow, co zapewne wg niektorych cofa aparat blizej D60...

Ja akurat bylbym sceptyczny bo jakosc wykonania D90 przy D60 pozostawia sporo do zyczenia - jezeli to poszlo tym torem....

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by dlugo nie gadac, sprawa rozbija sie o ta cene, jaka trzeba za ta puszke zaplacic. Z 1 str. jest cos dodane, z 2 str cos jest odjete.

Wyglada to na oczekiwanie na rozwoj wypadkow...

 

Ciekawa jest tez ocena na optycznych (zwrocic szzcegolna uwage na podsumowanie - wady :D )

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam serdecznie wszystkich :D Mam sprawę, otóż siostra kupiła sobie Canon EOS 1000d i zabawa z nim na tyle mi się spodobała, że chciałbym kupić własną lustrzankę. Siostra niestety nie chce mi użyczać swojego na ryby... :mellow: I tu pytanko, czy znajdę coś sensownego w cenie 1000zł? Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz kilka razy bylo pisane...warto tez sie zastanowic nad strona finansowa/ spodziewane uzyskane rezultaty.

Wspomniany D90(nowe) jest ponad 2x drozszy od D60 i jego koszt oscyluje wokol 2500zl(nie mniej).

Wspomniany Tamron(nowy) to okolo 1500 kolejnych zl.

 

Jako posiadacz obu aparatow i wspomnianego Tamrona....wstawilem tu gdzies przykladowe fotki z obu z nich wykonane w takich samych warunkach.

Proponuje poszukac i przyjrzec sie. To oczywiscie beda fotki zresizowane na potrzeby sieci...no ale to tez jest pewna wskazowka w niektorych przypadkach.

 

Nie namawiam na nic ale nie sposob sie oprzec wrazeniu, ze podaz rynkowa zacheca do topienia w tej zabawie dziesiatkow tys. zł...warto wiec w odpowiednim momencie (ktory to bedzie moment zalezy od egzemplarza) przyslowiowo puknac sie w łeb...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...