Skocz do zawartości

Aparat dla wędkarza


Rekomendowane odpowiedzi

to ja mam takie pytanko... wychodzi na to że poniżej 500zł niema co szukać lustrzanki, bo nawet używane są kiepskie... więc lepiej dać sobie spokój i kupić kompakcik za 300 zł z 8mp, a 200zł odłożyć na kupke i zbierać na dobrą lustrzanke? czy za to 500zł kupić w miare dobry kompakt??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w tym zastanawiającego?

 

Aparat to duża ingerencja (czyt. psucie) obrazu przez procesor, brak ostrości i żenująca rozpiętość tonalna.. Wszystko czego można się było spodziewać.

 

Z całym szacunkiem Dawid, ale chyba nie doczytałeś tego testu do końca. Wynika z niego, że Canon 350D przegrał jednak z K800i, oczywiście w tym jednym konkretnym przypadku, ale jednak przegrał co widać wyraźnie na porównywanych fotkach. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem Dawid, ale chyba nie doczytałeś tego testu do końca. Wynika z niego, że Canon 350D przegrał jednak z K800i, oczywiście w tym jednym konkretnym przypadku, ale jednak przegrał co widać wyraźnie na porównywanych fotkach. ;)

 

Błagam.. nie przytaczajcie takich idiotycznych i nic nie mówiących testów. Nijak nie można porównywać telefonu z lustrzanką. Poza tym kto przy zdrowych zmysłach testuje lustrzanki na plikach jpg?

 

Proszę popatrzeć na rozdzielczość. Optyka (hehe.. optyka..) w K800i ma maksymalnie 0.5Mpx, więc nie wiem na co mu taka duża matryca.

 

W którym to konkretnym przypadku wygrał telefon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, Polonez też wygrywa w jednej kategorii z Mercedesem - kategorii cenowej. Czy to świadczy o tym, że Polonez dorównuje Mercedesowi lub jest od niego lepszy?

Nie porównujcie proszę rzeczy nieporównywalnych ze sobą, to normalny brak wiedzy i niedorzeczność.

Co do kompromisu, dla mnie właśnie Canon 350 D jest takim kompromisem. Wczesniej Jaculek napisał własne odczucia o kompaktach (raz lub dwa nad wodą i przekazanie dzieciom). Tak często się to odbywa. Kto raz pofotografuje lustrem będzie wiedział, jaka jest różnica i niejednokrotnie będzie miał duży dyskomfort posługując się kompaktem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polonez wygrywa w dwóch kategoriach. Jak udowodniono w Top Gear nawet upadek Poloneza z wysokości 3 pięter nie uszkodziło znacząco jego konstrukcji :D

 

Porównywanie aparatu komórki do nawet najprostszego kompakta to wielkie nieporozumienie. Do cyfrówki wogóle nie można porównywać, chyba, że ktoś kto robi takie porównania jest po niejednym drinku.

 

Tak jak Tomek napisał. Jakosć niestety kosztuje i waży. Takie niestety są realia i nie ma co się oszukiwać. Moim zdaniem nie ma wielkich różnic między aparatami z klasy amatorskiej. Są drobne różnice i trzeba je tylko znaleźć. Jeśli zaś chodzi o rejestrowanie zdjęć to najważniejsza jest umiejętność rozmawiania ze światłem, wykorzystywania jego mocnych i słabych stron tak by nasze zdjęcia wyglądały coraz lepiej i lepiej.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno, dawno temu za czasów Jana Buhłaka fotografowanie było bardzo skomplikowane i wymagało głębokiego myślenia żeby wyszło jakaś ładne zdjęcie. Prace takie można obejrzeć w muzeum fotografii w Krakowie.

Dzisiejsze aparaty dla wędkarzy i nie tylko są bardzo łatwe w fotografowaniu i w ogóle nie wymagają myślenia. Wystarczy ustawić na zielone pole i nacisnąć przycisk. Resztę zrobi aparat i pan/pani w punkcie z odbitkami.

Dlatego taka prośba. Nie porównujcie w kółko aparatów, testów internetowych, tylko gotowe fotografie. Aparat jest tylko narzędziem służącym do robienia zdjęć.

Wspomniany na wstępie Jan Buhłak używał bardzo prostego aparatu bez elektroniki. Jego prace są dziś wystawiane w największych muzeach. Prace wielu współczesnych autorów uzbrojonych w super nowoczesne cyfrówki przemijają razem z nimi.

Dlatego nie liczcie na to, że aparat sam zrobi za was zdjęcie bo dużo waży i dlatego jest dobry. To wy macie robić zdjęcie, a aparat jako maszyna tylko wykonyć techniczne pstryknięcie.

Na ryby dobry jest nieduży apracik cyfrowy odporny na zachlapanie, który ma mały zoom i samowyzwalacz. Marka i model do sprawa drugorzędna. Resztę musicie już zrobić sami.

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Andrzeju ale legenda urosła w czasie analogu. Oczywiście nie neguję wielkości Pana Jana ale teraz mamy inne czasy. W dobie cyfrówek powstaje miliony zdjęć dziennie i liczy się coś innego - dobry temat, obróbka itd. Swoją drogą przypomina mi to troszkę też i inne dziedziny życia choćby wędkarstwo.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek skąpałem się w raz z aparatem(Coolpix L3). Koszt naprawy to minimum 380 zł, więc wiadomo, że się nie opłaca. Aparat mi bardzo pasował i według mnie(znam się bardzo mało na fotografii) robił niezłe zdjęcia.

Mam zatem pytanie bo muszę coś na biegu kupić. Czy Coolpix L18 to dobry aparat kompaktowy?

http://www.nikon.pl/product/pl_PL/products/broad/1556/overvi ew.html

 

Proszę o kilka opinii tych co się znają i którym te dane(specyfikacja) coś mówią :huh: Nie ukrywam, że zależy mi na czasie :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek skąpałem się w raz z aparatem(Coolpix L3). Koszt naprawy to minimum 380 zł, więc wiadomo, że się nie opłaca. Aparat mi bardzo pasował i według mnie(znam się bardzo mało na fotografii) robił niezłe zdjęcia.

Mam zatem pytanie bo muszę coś na biegu kupić. Czy Coolpix L18 to dobry aparat kompaktowy?

http://www.nikon.pl/product/pl_PL/products/broad/1556/overvi ew.html

 

Proszę o kilka opinii tych co się znają i którym te dane(specyfikacja) coś mówią :huh: Nie ukrywam, że zależy mi na czasie :mellow:

 

 

Czy warto dołożyć i kupić Sony DSC - H10 :unsure: ? Czy nie ma aż tak wielkiej różnicy (poza zoomem) w tych aparatach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, sugestie ;) Widzę, że o sprzęt poniżej półtora tysiaka to nie wypada pytać. :unsure:

 

Słuchaj to nie tak, z mojego punktu widzenia wszystko ogólnie zostało powiedziane już wcześniej. Natomiast różnice między tym Sony o którym pisałeś a innymi aparatami tej klasy (parametry, zoom itp) są raczej marketingowe tylko, wartości użytkowe takie same lub identyczne, różnice jeśli są, to niezauważalne. W takiej sytuacji odpowiedź już znasz, wybierz swój priorytet zakupu i kupuj. B) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, sugestie ;) Widzę, że o sprzęt poniżej półtora tysiaka to nie wypada pytać. :unsure:

 

To nie jest wcale takie proste bo na rynku za tą kwotę znajdziesz baaaaardzo dużo aparatów, które tak na prawdę różnią się głównie marką i kilkoma drobnymi gadżetami. Jeśli chodzi o jakość to one są porównywalne.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rozrosl sie i mogloby sie wydawac, ze jest to miara zlozonosci problemu, o ktorym traktuje... :D

Jak dla mnie juz sam tytul watku ma elementy, ktore naprowadzaja na okreslona grupe produktow...

 

Ktos moze miec inne zapatrywanie, ale czym, jak dla mnie, powinien cechowac sie aparat, zeby spelnial wedkarskie powinnosci?

 

Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie(nia): czy bedzie mi sie chcialo ciagac za soba statyw, jak czesto bede robil zdjecia czarnego bociana z odleglosci 400m, jak czesto bede robil zdjecia mrowki?

 

Aparat dla wedkarza wg mnie:

 

Nieduzych gabarytow i masy, prosty w obsludze, obiektyw o sporej jasnosci, tak zeby mozna bylo zrobic zdjecie w kiepskich war. oswietleniowych. Ponadto, o szybkim dzialaniu, w miare mocnej budowie i z odwracalnym ekranikiem, tak zeby mozna bylo zrobic sobie zdjecie z samowyzwalaczem.

Wszystko.

Nawet idiotkamera o pdst. jakosci mozna zrobic ciekawe zdjecia wedkarskie, liczy sie pomysl...

 

Inna para kaloszy to wybor aparatu, jak dla mnie, wybitnie niewedkarskiego. Niewedkarski, chociazby z tej przyczyny, ze lustrzanki wysokiej klasy nie maja obrotowego ekranu (ostatnio widzialem jakiegos Sony, no ale to klasa najwyzej srednia :D )

Do tego dochodza inne uciazliwosci: samo body potrafi wazyc powyzej 1kg, przy wielkosci gasnicy samochodowej....do tego ze dwa obiektywy (jak ktos kupuje lustrzanke to chyba w celu wymiany obiektywow, w zal. od sytuacji)

 

Cenowo....byla mowa o starcie okolo 1500zl...owszem, mozna za to kupic jakis obiektyw...

 

Gumo

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu moich kolegów fotografuje nad wodą. Niektórzy już pływałi razem z aparatem częściej pływał sam ich aparat, a były wypadki, że paskud nie chciał pływać- tylko odrazu nurkował na dno........ .

Dlatego nie rozumię dlaczego większość koleżeństwa unika w tych swoich poradach terminu wodoodporność jak diabeł święconej wody. A przeciesz tego czynnika czyli wody nie da się uniknąć w naszym hobby.

Poszukujcie aparatów wodoodpornych. Nie muszą być wodoszezelne. Wystarczy wodoodporne. Na początku cyklu pisałem o takim.

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PikeHunteR, odpowiem trochę bardziej konkretnie, ten Nikon coolpix całkowicie wystarczy, jak chcesz dołożyć to wystarczy Sony DSC-H3 jest o 150PLN tańszy od DSC-H10, przynajmniej w sklepie który zalinkowałem w poprzednim poście. Przetwornik prawie taki sam, szkło identyko jedynie wyświetlacz większy o 0.5cala. To tyle B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o kompakty to polecam sony

 

posiadam SONY DSC W80 i Canon PowerShot S3 IS

 

Miałem także jakiegoś podstawowego Nikona Coolpixa L4 chyba, wszystko fajnie tlyko w pomieszczeniach robił słabe zdjęcia.

 

Następnym aparatem również był Nikon ale już za 600pln nie pamiętam modelu lecz wykonywał naprawdę słabe zdjęcia

(kombinacje z ustawieniami nie przyniosły pożądanego skutku) - wymieniłem go na w/w Soniaka.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie taką konkretną odpowiedź jak dałeś Janusz chciałem usłyszeć. A pytałem aby uniknąć takiej skuchy o której napisał w poście wyżej kolega Homegeon. Wiadomo, że aparaty pozornie podobne mogą robić lepsze lub gorsze zdjęcia, są łatwiejsze lub trudniejsze w obsłudze, mają takie czy siakie ustawienia a zwłaszcza parametry, które mi niewiele mówiły.

Kupiłem juz tego Coolpixa i będzie musiał mi wystarczyć :D Także nie drążę już tematu. Spytam jeszcze tylko o te folie na LCD. Bo w tym utopionym miałem sciachany wyświetlacz. Warto to przyklejać? Znalazłem jakieś z bezpiecznym klejem, bezklejowe.....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...