Skocz do zawartości

SANDACZE 2014


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś chciał go zatłuc i zjeść a on po prostu miał szczęście i uciekł? Raz widziałem taką sytuacje, koleś chciał szczupłemu kark skręcić. Zębaty był dość duży i nie było łatwo tego dokonać. W momencie gdy już miało nastąpić złamanie, szczupak łup z ogona gościa w twarz i do wodu. Myślałem, że się posikam...

Powiedz jeszcze że gość miał okulary :D to szybko skojarze :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak duży mógł być basior który zaatakował tą ok 40cm kargulenę. Ryba złowiona z opaski w centrum miasta gdzie wydry raczej nie bytują... Co mogło zaatakować tego biedaka? :-?

osobiście dwa lata temu na główce poniżej Gdańskiego widziałem wydrę i nie mowy o żadnej pomyłce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-58483-0-53140700-1419152149_thumb.jpg

Karp znad Odry ,któergo wytachała Wydra na szczyt ostrogi , następnie popłyneła na kolejną i tam żarła.Widać jakie są silne bo ryba około 12kg lekko dodatkowo karpie to mocarze.Wydry były zawsze nad Odrą ale kormoranów przybywa jak i szkodników norek.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gifZdjęcie0187.jpg

Karp znad Odry ,któergo wytachała Wydra na szczyt ostrogi , następnie popłyneła na kolejną i tam żarła.Widać jakie są silne bo ryba około 12kg lekko dodatkowo karpie to mocarze.Wydry były zawsze nad Odrą ale kormoranów przybywa jak i szkodników norek.[/quote

 

Wyglàda jakby go aligator powàchał :)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spinnerman - bytują wydry, bobry i każdy inny drapieżnik, łącznie z agresywnym menelem i zawsze chętnym do rozmowy panem "co ryb nie łowi, ale jego dziadek łowił", taki urok miejskich odcinków, a kargulena mogło dziabnąć dosłownie wszystko co ma zęby i pływa w Wiśle. :)  ;)

  

Może ktoś chciał go zatłuc i zjeść a on po prostu miał szczęście i uciekł? Raz widziałem taką sytuacje, koleś chciał szczupłemu kark skręcić. Zębaty był dość duży i nie było łatwo tego dokonać. W momencie gdy już miało nastąpić złamanie, szczupak łup z ogona gościa w twarz i do wodu. Myślałem, że się posikam...

  

A kotwiczka z woblera? Jeśli zapiął się na przednią to tylna mogła go dziabnąć. BTW bober to by zagrażał woblerowi jeśli ten jest z drewna, a nie rybie :)

  

osobiście dwa lata temu na główce poniżej Gdańskiego widziałem wydrę i nie mowy o żadnej pomyłce

  

Wydry w Warszawce są nawet znajome  :P  a kormoranów

 

Widzę, że sceptycznie podchodzicie do możliwości, że mogła zrobić to ryba... Powiem tylko tyle, że w październiku na jednej z praskich głòwek miałem spotkanie z SANDACZEM ktòry tego malucha wciàgnàł by nosem :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że samo zdjęcie i tak nic nie da, bo przecież można najpierw sandała ubić a potem przyrżnąć pajaca i z pięknym uśmiechem na twarzy zanurzyć pół rybki pod wodą, ręka za ogon i wypowiedziane ( czyt. napisane ) słowa - "do następnego". 

Nie popadajmy w paranoje. 

Przyznaję że tego nie ogarniam :unsure: . Po to żeby wstawić zdjęcie na JB i zebrać ileś tam zachwytów i przyjąć gratulację ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie dokładnie :)

Vis-à-vis komisariatu rzecznego ;) gdybym tej ryby nie widział byłbym przekonany, że odjazd na koniec warkocza jaki wykonała po braniu u szczytu głòwki to robota suma ... W miejscu gdzie złowiłem tà poranionà kargulenę miałem kontakt jakby ktoś łopatà do śniegu zamieszał :))) zrobiła się pròżnia w wodzie i przez kilka obrotòw korbà nie czułem wogòle przynęty. Jestem pewien, że woblera odprowadziła wielka ryba... Myślę, że skoro na warszawskim odcinku regularnie łowi się ryby w granicach 80 cm + - to większe ryby także sà lecz może trudniej dobrać się do nich z brzegu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gifZdjęcie0187.jpg

Karp znad Odry ,któergo wytachała Wydra na szczyt ostrogi , następnie popłyneła na kolejną i tam żarła.Widać jakie są silne bo ryba około 12kg lekko dodatkowo karpie to mocarze.Wydry były zawsze nad Odrą ale kormoranów przybywa jak i szkodników norek.

 jakieś miesiąc temu na Narwi w miejscowości Rakowo widziałem podobną sytuację, wydra pożerała sandacza +/- 90 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spinnerman regularne łowienie ryb ok 80 cm na warszawskim odcinku? :)

To ja chyba łowię na innym warszawskim odcinku :)

Sporadyczne łowienie tak,ale regularne to nie koniecznie :)

Sà, sà :) Sam złowiłem kilka sztuk w tym jednego na 92 ;) jak bym sam nie doświadczył, to bym nie pisał, tym bardziej, że to mòj pierwszy w życiu sezon na Wiśle i trzeba było trochę wydeptać żeby znaleźć ryby a czasu jak na lekarstwo :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakieś miesiąc temu na Narwi w miejscowości Rakowo widziałem podobną sytuację, wydra pożerała sandacza +/- 90 cm.

 

Bez problemu z takim sobie poradzi.

U mnie na stawie wydra zabiła szczupaka takiego ponad 100 i sumka pondad 130.

Wiec nic mnie nie zdziwi

Edytowane przez kondzio 77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko bede mial czas to wpadne :) Niestety wlasnie czasu brak najbardziej. Dzis zamiast na sandacze lub lipienie, dzien poswiecilem corce i ciesze sie bo ostatnio praca mnie przycisnela. Jedyny plus jest taki, ze swieta spedzam u zony w okolicach Bieszczad, wiec rybnych miejsc nie brakuje :) Jutro chyba wyskocze na chwile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...