Artech Opublikowano 14 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 belony 2006Jesteś pewien tego co napisałeś ?? <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 14 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 mój błąd! Sorry... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 14 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 Spirolino, Bombardo float. Znam to pod tymi nazwami, używam pierwszej bo mi się podoba. Przeznaczenie takie samo: podać daleko, w płytkim łowisku, lekką przynętę. Czasami można to coś kupić i u nas. Importuje najczęściej Andrzej Podeszwa. Zdaje się, że Cezary Karpiński ma to z Oferty Duńskiego Ron Thomsona, ale głowy nie dam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Ja także byłem na belonach. Był to mój pierwszy raz w życiu. Udało mi się złowić kilkanaście ryb (dokładnie nie wiem ile bo straciłem rachubę). Trafiliśmy niestety na duży wiatr i łowienie było mocno utrudnione.Dodatkowo napiszę, że łowiłem bez tzw dopalacza czyli dodatkowej kotwicy za przynętą i złowiłem więcej ryb niż osoby łowiące z tym dodatkiem. Myślę, że powodem tego była duża ilość glonów i innego badziewia w wodzie przez co prawie wszystkie rzuty kończyły się wyciągnięciem zieleniny. Użycie jednej kotwiczki troszkę to ograniczało. Wszystkie moje ryby poza 1 były zapięte za pysk. W czasie holu spadły mi chyba 3 ryby, a oprócz tego miałem pewnie kilkanaście niezaciętych brań. Łowiłem Multikiem Tica Sculptor z żyłką 0.25 i kijkiem Dragon HM62 Slider Cast na srebrną wahadłówkę Wydra.Generalnie łowienie jest fajne, dynamiczne i z pewnością jeszcze nie raz się na belony wybiorę. Szkoda jedynie, że belony rosną tak małe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 ponieważ Szpiegu i jajakub prosili mnie o zamieszczeine ich króciutkiej relacyjki robie to natentychmiast.... oto ona: Ktoś kiedyś powiedział ze nieplanowane wychodzi najlepiej i ta sytuacja jest tego świetnym przykładem. Łowienie w morzu chodziło mi po głowie jakieś ładne parę lat. Zaczytany w artykułach w gazetach, na niemieckich portalach czy forach internetowych coraz bardziej mnie to brało, aby w końcu kiedyś spróbować. W sumie wyjazd był nieplanowany, tak jakoś wyszło, że Paweł (Jajakub) miał do mnie po drodze wracając do Lublina z Wrocławia . Tak w sumie to Ja wszędzie mam po drodze. Najpierw po drodze do Wrocławia był Połaniec i Robert, potem Z Wrocławia do Lublina Górzyca i Szczecin ze Szpiegiem i Miśkiem, a i okolice Międzyzdrojów z Bałtykiem jakoś tak na planie podróży się zaplątały.(Jajakub) Wstępnie rozmawialiśmy o Odrzańskich boleniach, ewentualnie jakiś innych rybach, no i pewnie by tak było gdyby nie post Daniela Xroda w wątku BELONY 2008. W głowie zaczął się rodzic szalony pomysł wyjazdu nad morze, belony to może nie bolenie, ale łowienie podobne, czyli szybko pod wierzchem rzucanie daleko albo bardzo daleko no i brodzenie, co ponoć u Pawła jest podstawą skutecznego łowienia boleni. Zaczęło robić się gorąco za liniach telefonicznych Górzyca , Lublin, Szczecin ciągłe dopytywania czy ryba jest pod brzegiem czy pogoda jest ok czy coś złowimy i czy ma sens. Jak to zawsze bywa wszystko obróciło się przeciwko nam. Daniel praktycznie codziennie miał informacje na bieżąco znad wybrzeża i ryb nie było, a do tego na weekend zapowiadane było przejście, niżu który pogrzebałby nasze szanse na jakiekolwiek ryby do zera. Ale suma summarum jednak postanowiliśmy ze jedziemy wszak, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. Z mojej wioski wyjechaliśmy już w piątek wieczór dzięki gościnie Mifka mogliśmy pospać aż dwie godziny (długie polaków rozmowy oczywiście o rybach) i mogliśmy jechać nad morze. Pogoda z rana oczywiście nie zapowiadała nic konkretnego w nocy lało, rano mgła i chmury jednak po przejechaniu polowy drogi chmurki zaczęły znikać i zaczęło wychodzić słońce, które zdecydowanie poprawiło nasze samopoczucie i dawało nadzieje na belony. Nad Bałtykiem byliśmy około godziny 6 rano, szybkie przebranie wskoczenie w spodniobuty i lecimy nad wodę. Na poniższym zdjęciu znajduję się kosmita nr 1Przynajmniej miałem takie wrażenie że nieliczni spacerowicze po plaży za takich nas uważali. . Z wędkarskim pozdrowieniem Grzegorz Szpiegu Dereń Paweł Jajakub Jakubowski Tekst, foto j.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Rewelacyjna relacja! Super lowy i widac po twarzy Szpiega, ze bedzie nad morze wracal Gratuluje! Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adis Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Grzechu, Jakub gratuluje fajnie zobaczyć Wasze uśmiechnięte facjaty. Bardzo fajnie opisany wypadzik, fotki klimatyczne, naprawdę pełna profeska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skin Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Fajna relacja Dużo fotek i oczywiście dużo ładnych ryb Aż mi narobiliście smaku na te torpedy, w następnym roku musze spróbować... PozdrawiamSkin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Dzięki chłopaki za miłe słowa na temat relacji, fotek itp. Osobiście chciałbym podziękować tym którzy przyczynili się do tego ze wyjazd się udał więc: Mifek dzięki za przenocowanie,Daniel dzięki za cenne wskazówki coś czuje,że było by cienko,Smaczek dziekówa stary za ołówki są bomba po raz kolejny potwierdza się ze dobra przynęta łowi wszystko,Spigot dzieki za flurokarbon ,Jajakub dzięki za super towarzystwo oby do następnego razu w jeszcze większym gronie .........a za rok może srebro z Bałtyku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Tak tak podziękowac trzebaBo inaczej to kto nas przekima albo telefonicznie zaprowadzi na miejscówke A tak ogulnie było super i już kombinuję jak by tu za tydzień lub dwa znależć pretekst do wizyty nad Bałtykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirat Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Panowie super relacja i zdjęci tylko pogratulować pomysłu i realizacji nie zapominając o złowionych rybach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Panowie!!!!Piękne zdjęcia i ryby!!! Jak ja Wam zazdroszczę!!! Od kilku lat mi to chodzi po głowie i ciągle coś ...... się wykluje!Jak bachorki podrosną jadę koniecznie. Szkoda że latem nie można łapać bellon. Dzieci bawią się piaskiem, kochanki opalają a my ....EH! Czekam na kolejne relacje z niecierpliwościa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 kuurde chłopaki ale mnie teraz wkurzyliście...my wyjazd planowalismy od stycznia... i w ten czwartek mieliśmy jechac a teraz dzisiaj dwóch chłopaków pisze mi ze niejadą bo jakies egzaminy mają... istna padaka... az sie płakac chce...Jak by ktos jechał z Wrocławia i miał jedno wolne miejsce to ja chętnie sie pisze i bardzo prosze o kontakt na priva... Jeszcze raz piekne rybska... i piekne łapanie!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Super sprawa chłopaki z Tym wyjazdem.też coś takiego planuję w któryś weekend rybki widze dopisały,pogoda tez, towarzycho I klasa,czyli full opcjagratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 A może by pomyśleć o jakimś zorganizowanym wypadem na belony - i nie mówię tu o przyszłym roku A może jakiś spontan w najbliższy weekand ? Gdyby ktoś tak z Wa-wy to ja się piszę PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Miło się czyta takie relacje z dziewiczych połowów. Świetne zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 hymmm jeśli wszystko dobrze pójdzie to mala ekipa ze Szczecina wybierze sie już w czwartek... zobaczymy co z tego wyjdzie aby tylko pogoda dopisała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 No to będę trzymał kciuki Czasem żałuje że z Warszawy tak daleko nad morze PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Witaj Rafale Wiem, że ostatnio nie odpowiadasz na moje posty i masz to w dupie ale mimo to postanowiłem do Ciebie napisać.Trafiłem na Twój tekst o balonach okraszony zawodnikami (Jajakub i Szpiegu) z korbami w ręku. Po cichu myślałem, że w redakcji jednie Remek i Ty pozostaliście wiernymi propagatorami castingu. Nietstety po wycofaniu się z tematu Friko widzę, że proces postępuje dalej. A jeszcze kilka czy kilkanaście postów wcześniej pisałeś mi, że wychowujesz/przygotowujesz nowych adeptów do castingu. Jednak ostatnio widzę że temat prezentacji jakby się zmienił. Korba, korba, korba.Oczywiście każdy może łowić na co uważa i mi nic do tego tylko tak jakoś robi mi się żal okresu, kiedy wspólnie propagowaliśmy casting na forum.Może nie powinienem pisać tego postu bo jestem dziś po kilk dobrych piwach ale tak sobie pozowliłem do Ciebie napisać po starej znajomości. Weź Rafale wyrzuć do kosza ten post i już. pozdrawiam Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Thymallus...sorki, ale po Twoich postach tego typu mam ochotę więcej nie zaglądć na forum...niestety zauważyłem że dość często szukasz zwady. Może po prostu nie pisz ich po paru piwkach, taka drobna uwaga i prośba. Przepraszam że off top, ale jakiś taki niesmak mnie ogarnia. PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Może poradzicie jak odnależć bellony na tak rozległym wybrzeżu? Idziecie brzegiem i szukacie znaków żerowania na wodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablos Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Fajną mieliscie tam pogode - gratulacje ryb i wyjazdu!!Jak znajde troche czasu sam musze tak wystartowac...widac świetna zabawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 20 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Thymallus-proponuje abyś Ty usunął swojego posta.Pewnie piwka Ci nie służą. Harp-belony są w okresie tarła,wiec szukają miejsc z roślinnościa,glonami i kamieniami.W takim miejscach są na pewno.Najlepszą pogodą na nie jest bezwietrzna słoneczna pogoda,taka typowo plażowa.Z samego rana widywałem belony pod samym brzegiem na 20cm wodzie.Ale w południe,kiedy sporo ludzi spaceruje są troszkę dalej.W zeszłym roku widywałem belony,które zbierały czarne suche muszki z powierzchni.Takich zbiórek widziałem zaledwie kilka przez parę godzin wędkowania.Dużo łatwiej zaobserwować tańce godowe tych ryb tuż pod powierzchnią.Ale najlepiej trochę porzucać,wtedy się ujawniają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 21 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 Witaj Rafale Trafiłem na Twój tekst o balonach okraszony zawodnikami (Jajakub i Szpiegu) z korbami w ręku. Po cichu myślałem, że w redakcji jednie Remek i Ty pozostaliście wiernymi propagatorami castingu. pozdrawiam Andrzej Co prawda post był do Rafała ale.......- tekst jest autorstwa Szpiega z moimi komentami a nie Rafała- Rafał jako moderator umożliwił nam jedynie wstawienie postu w formie mini-relacji bez konieczności wstawiania po 2 zdjęcia w każdy post- zawodnicy łowią na korby bo tak im się podoba i już- a jeśli Ci się coś nie podoba to zawsze swoje wizyty możesz ograniczyć do wątku Baitcasting i tam żadni zawodnicy z korbami w ręku nie będą kłuli Cię w oczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 21 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 HarpMyśmy ze szpiegiem trafili na belony na piaskuWychodziły z głębokiej wody na wypłycenie.Obok było kawałek dna usianego glonami jednak tam było pustoCo do pogodyGdy była pogoda plażowa ryby odprowadzały wabiki stadami jednak brały bardzo delikatniePrawdziwe mocne brania zaczęły się gdy zaczeło wiać i zrobiła się fala, a w ruch poszły wahadła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.