lukomat Opublikowano 6 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Redakcja jerkbait.pl rozwaza wprowadzenie zmian w regulaminie dotyczacym publikacji zdjec. Chcielibysmy poznac opinie forumowiczow na temat zdjec keltow prezentowanych na forum. W imieniu redakcji zapraszam do rzeczowej i kulturalnej dyskusji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 joker Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Pewnie jest tu dużo ciekawych rzeczy do czytania, bo to 12 strona wątku. Moje zdanie jest takie. Jestem za tym, żeby pokazywać na JB zdjęcia ryb w pełni sił i witalności. W tym roku zrobiłem zdjęcia tylko dwóm rybom. Pierwsza, srebrna jeszcze, bo młoda troć. Druga, pstrąg, który praktycznie zgubił szatę tarłową i nie miał zapadniętego brzucha.Nie wierzę, że wątki o rybach stracą na atrakcyjności, jeśli w pewnych okresach będzie mniej zdjęć ryb. Poza zdjęciami istotniejsze są informacje o stanach wód, warunkach połowu i jak ryby reagują. Jest jeszcze taka opcja. Wstawienie tekstu ze zdjęciem czeka na akceptację ujawnienia od moderatora. Ten zatwierdza i pokazuje lub odrzuca zdjęcie i wstawia samą informację jaką przesłał user. Dotyczy to wszystkich zdjęć. Nie będzie wtedy problemu, że błoto, że za skrzela, że nie regulaminowa, że czarny kelt, itd Pozdrawiam kolegów 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Panowie - pogrzebałem w necie pod hasłem "kelt", google wyrzuciły kilka fotek, wybrałem te które w moim odczuciu spokojnie można pokazać nie wywołując paniki na forum... Ryba jest ryba... Jeśli coś nie jest keltem to mnie poprawcie... Temat dyskusji dotyczy wrzucania zdjęć keltów na forum.Czy te zdjęcia są nieestetyczne ? Moim zdaniem -nie.A dyskusja o tym czy to łowić,czy zająć sie tylko srebrniakami,to zupełnie inne zagadnienie.Dla tych co gardzą keltami,życzę powodzenia w połowach srebrniaków. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitt Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 watek 'trocie 2014' ma cale 3 strony, na ktorych jest 9 zdjec na krzyz ... to czy wszystkie z nich sa estetyczne czy tez nie, to kwestia gustu, czyli jest tak jak z monetem czy picassem, jednemu sie podoba a drugiemu nie ... to tyle w kwestii tematu glownego ... natomiast obostrzenie zaproponowane przez lukomata i poddane dyskusji jest klasycznym przykladem mozliwosci rozwoju portalu w kierunku jakosc a nie ilosc, moze dlatego nie dziwi mnie (juz) doza (i czesciowo jakosc) negatywnych reakcji zawartych w tym (i podobnych) watku ... sam nie lowie tych ryb z premedytacja o tej porze roku, choc obecnie jest najlatwiej zlapac duza troc jeziorowa, ja wole zaczekac do marca, jezeli wtedy sie cos zlapie, to z reguly jest co fotografowac, czego sobie i wszystkim releaserom zycze 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Friko Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 jest klasycznym przykladem mozliwosci rozwoju portalu w kierunku jakosc a nie ilosc, Piotrek, jak dla mnie to dosyć kontrowersyjna teza O jakiej jakości mówimy? Jeżeli o jakości zdjęć, to chyba zgodzisz się że może być piękne zdjęcie kelta i brzydkie zdjęcie srebrniaka, o jakości zdjęcia decyduje w największej mierze fotograf. Zresztą masz kilka fotek zaprezentowanych powyżej - żeby tylko takie się u nas trafiały na forum. O jakości użytkowników? Widzę że po obu stronach tej dyskusji nie brakuje osób zarówno z racji stażu jak i wkładu stanowiących śmietankę tego portalu a to że różnią się w poglądach to zwyczajna sprawa raczej. Ja rozumiem zapotrzebowanie na udowodnienie tezy że "jest coraz gorzej i będzie jeszcze gorzej" u co niektórych ale przykład moim zdaniem nie najlepiej wybrany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitt Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 @pawelnie oszukujmy sie, wiekszosc zdjec keltow to zdjecia cherlawych chudziaszy, nawet jak beda pieknie wykonane, to ryby beda takie sobie, zdjecia zacytowane przez andrzeja to chlubne wyjatki ... wedlug mnie pomysl lukomata nie zmniejszylby znacznie ilosci wstawianych fotografii, bo tych jest niewiele ale zmniejszylby ilosc fotografii brzydkich ryb (tak ja to widze, nie chce tutaj niko i niczego punktowac) na tym portalu, ktory zawsze stawial poprzecze wysoko ... to ze nie kazdy potrafi ja przeskoczyc? trudno, taki lajf dla porownania, ryba z zugersee z poczatku kwietnia teza, ze "jest coraz gorzej i będzie jeszcze gorzej" nie jest hitem tego sezonu zimowego, subjektywnie rzecz biorac, nie jest wcale teza a raczej powolna rzeczywistoscia jezeli bedziesz mial czas, to popatrz sobie na ilosc userow, ilosc aktywnych userow, date aktywacji kont userow aktywnych a na koncu na tzw. content ... byc moze zobaczysz to samo co ja, byc moze nie ... to pozostawiam pod twoja ocene i nikomu nic nie bede udowadnial, nie ma takiej potrzeby, mysle ze kazdy jest w stanie wyciagnac wlasne wnioski (takze w tym punkcie nie chce niko i niczego punktowac, zycie jest zbyt krotkie na przepychanki, zwlaszcza te wirtualne) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jerzy Kowalski Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Mocno przygnębiająco i wręcz niepokojąco brzmią słowa kwestionujące sprawy poniesionej "jakości". Podobnie jak o rodzaju "kompromisu", który jest raczej skłanianiem się ku uznaniu pospolitej woli ... Jakość i stanowienie standardów powinno odnosić się do odpowiedzialnej, obywatelskiej, "właścicielskiej", rozwojowej, twórczej postawy ... "Tęskno mi, Panie ..." - wypadałoby powtorzyć za Wieszczem ... do czasów, w których wędkarze rozumieli uwarunkowania przyrody i gospodarowania wodami, dbania o nie ... Niech na temat objaśnienia tej "jakości" poslużą słowa napisane przez Józefa Rozwadowskiego w wydanym w 1900r. "Poradniku dla miłośników sportu wędkowego ...":"Rybołostwo, jako gałąź gospodarstwa krajowego, nie powinno i nie może być inaczej traktowane, jak wszelkie gospodarstwo w ogóle. gospodarstwo rybne wymaga w swoim zakresie taksamo uprawy, hodowli, ochrony, jeżeli ma dać żniwo. Żniwo to w postaci połowu ryb powinno byćstale wydatnem, jeżeli gospodarka sama chce zasłużyć na miano racyonalnej, inaczej żniwo owostanie się rabunkiem a wątpliwy zysk jednorazowy odbić się musi szeregiem strat zawodów wprzyszłości. Stosowna ochrona rybostanów stoi tu na pierwszym planie, mianowicie tam, gdziechodzi o ryby szlachetne. Rozumny właściciel lub dzierżawca rewiru nie będzie jedynie przestrzegać skrupulatnie pory ochronnej i miar minimalnych, jak je prawo normuje, lecz pójdzie dalej w tymkierunku, nakładając na siebie i uprawnionych przez się obowiązek dobrowolnego ograniczenia czasu połowu, ilości wyłowić się mających ryb ... (...)Gdyby zresztą wędkarstwo nie przynosiło żadnego innego pożytku nad ten, iż wywołuje ono w kołach ludzi wykształconych i wpływowych zainteresowanie się sprawami rybactwa w ogóle, a tem samem działać musi w kierunku podźwignięcia i poprawy dotychczasowych, opłakanych stosunków rybackich w kraju, to już ten jeden wzgląd przemawiałby wymownie na jego korzyść i pozyskać mu winien licznych zwolenników w sferach ludzi, którym dobro przyszłości kraju leży na sercu." Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Friko Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 działać musi w kierunku podźwignięcia i poprawy dotychczasowych, opłakanych stosunków rybackich w kraju Ha ha, kapitalny cytat Panie Jerzy, bardzo dziękuję. Widać że u nas źle jest "od zawsze" i od zawsze rzeczywistość się opłakuje, naprawdę kapitalny cytat Pan znalazł. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 peresada Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Temat dyskusji dotyczy wrzucania zdjęć keltów na forum.Czy te zdjęcia są nieestetyczne ? Moim zdaniem -nie.A dyskusja o tym czy to łowić,czy zająć sie tylko srebrniakami,to zupełnie inne zagadnienie.Dla tych co gardzą keltami,życzę powodzenia w połowach srebrniaków. nie są, z tym że jak pisałem wcześniej jedna z tych ryb to nie kelt tylko srebrniak.osobiście uważam że łowienie keltów to zupełny bezsens. kto miał na kiju i kelta i srebrniaka tej samej wielkości wie o czym pisze.u mnie na rzece po zimie ( o ile zima nie była mokra i duża woda nie wymyła wszystkiego) kelty biorą prawie jak płotki. można ich natargać od metra. tyle że jak wspomniał wcześniej Luko to skarpety i nikt normalny tego nie robi.oczywiście w Polsce standardy są zupełnie inne nad czym ubolewam...pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Andrzej Stanek Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 nie są, z tym że jak pisałem wcześniej jedna z tych ryb to nie kelt tylko srebrniak.osobiście uważam że łowienie keltów to zupełny bezsens. kto miał na kiju i kelta i srebrniaka tej samej wielkości wie o czym pisze.u mnie na rzece po zimie ( o ile zima nie była mokra i duża woda nie wymyła wszystkiego) kelty biorą prawie jak płotki. można ich natargać od metra. tyle że jak wspomniał wcześniej Luko to skarpety i nikt normalny tego nie robi.oczywiście w Polsce standardy są zupełnie inne nad czym ubolewam...pozdrówka Krzysiek mały cytat z artykułu Łukasza: Niby wszystko proste, ale... No właśnie jest jedno „ale”. Zapewne wielu z was sądzi, że szansa na złapanie ryby jest tym większa im więcej ryb w wodzie. Uważam, ze ta zasada niestety nie ma zastosowania w tych warunkach i przy tej rybie, czyli kelcie. Z moich obserwacji wynika, że trzeba być w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze. Wyglądało to mniej więcej tak, ze przechodziło kilkunastu wędkarzy przez jedną miejscówkę, w której ciągle spławiał się ładny kelt. Każdy z nich przeczesał dokładnie wodę, a ryba wzięła ostatniemu, który stosował tą samą przynętę i technikę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 peresada Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 dlatego piszę że u mnie na rzece.tak czy inaczej u mnie otwierają rzekę od lutego.na pewno tłumów nie będzie. nikt tak wcześnie nie łowi ( może paru rodaków co najwyżej)wiele odcinków klubowych jest zamkniętych do polowy marca, własnie dlatego żeby dać szanse spłynięcia keltom.na pstrągi sezon otwiera się jeszcze później ( chociaż u nas nie ma takich zim jak w Polsce)no ale w Polsce wiedzą lepiej i biedne pstrągi są ganiane od stycznia - czemu nie?tak jak pisałem wcześniej inne standardy.pozdrowka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Andrzej Stanek Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 tak czy inaczej u mnie otwierają rzekę od lutego.na pewno tłumów nie będzie. nikt tak wcześnie nie łowi ( może paru rodaków co najwyżej) A ci Panowie na fotkach (artykuł) to zapewne Polacy z emigracji którzy mocno wtopili się w życie polityczne na Wyspach... Jedyny dylemat, jaki miałem, to który odcinek wybrać. Tyle wody, że życia nie starczy, żeby dokładnie poznać całą rzekę. Za namową kolegi postanowiłem spędzić dzień na słynnym Cocker’s Pool. Wybór był o tyle łatwiejszy, że sporo klubowiczów otwiera tam sezon, a co za tym idzie, jest możliwość poznania nowych ludzi i wyciągnięcia od nich ciekawych rzeczy na temat tej jakże znanej wody. I tak w poniedziałkowy słoneczny poranek stanąłem nad brzegiem rzeki. Pomimo wczesnej pory nie byłem pierwszy. Dwóch starszych panów już ostro czesało środkową część poolu. Po grzecznościowej wymianie zdań na temat pogody i samopoczucia rozmawialiśmy o wędkarstwie stopniowo odchodząc na inne tematy, nie koniecznie związane z naszą pasją. Kiedy rozpoczął się problem pt. konserwatyści kontra partia pracy, a następnie stan państwa po rządach Margaret Thatcher, postanowiłem dyskretnie zakończyć rozmowę, życzyć powodzenia i wreszcie oddać się temu co najważniejsze tego dnia. Dodatkowo stymulowały mnie do tego łośki raz po raz wywijające koziołka na powierzchni wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 peresada Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Andzej!Rzeka rzece nie równa. Są w Irlandii cieki w które wchodzą srebrniaki już w styczniu i takie rzeki są otwarte już od 1go. stycznia.Są rzeki gdzie srebrniaki wchodzą później i te otwiera się później. "Moja" rzeka otwarta jest od 1go lutego, ale jak uczą mnie poprzednie lata ( mieszkam 10 min spacerkiem od tejże)do marca niewielu będzie łowić, bo pstragów nie wolno a na keltony nikt nie ma ochoty ( poza wydrami chyba)Poza tym łatwo można sprawdzić na przepławce w pobliskim Galway czy pojawia się już pierwsze springery.Na pewno nie będzie ich 1go...pozdrówka ps.dodam jeszcze że dzwonienie do fishery i pytanie czy są już ryby to powszechny zwyczaj.dostaje się konkretna informacje czy warto w ogóle zawracać sobie gitarę.nikt nie łazi na początku sezonu nad rzekę kiedy na przepławce nie widać ryb. ps2ja jeszcze licencji łososiowej na ten sezon nie wykupiłem... Edytowane 28 Stycznia 2014 przez peresada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Andrzej Stanek Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Krzysiek! Próbuję jedynie zwrócić uwagę na jedną rzecz - kelty są poławiane na całym świecie (świadomie z przypadku lub jak tam chcecie). Cały temat miał dotyczyć zdjęć w/w, jasno sprecyzowałem swoje stanowisko, wstawiłem kilka fotek jako wzór i to wszystko. Zapytam na koniec dlaczego tak walecznie nie bronicie pstrągów, lipieni, głowacic o szczupakach i sandaczach nie wspomnę. To też są kelty w określonej porze roku. Jest to mój ostatni wpis w tym miejscu. Powodzenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 popper Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Po zapoznaniu się treścią późniejszych wpisów, mój głos uważam za zbędny. Edytowane 28 Stycznia 2014 przez popper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jerzy Kowalski Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Ha ha, kapitalny cytat Panie Jerzy, bardzo dziękuję. Widać że u nas źle jest "od zawsze" i od zawsze rzeczywistość się opłakuje, naprawdę kapitalny cytat Pan znalazł. Szanowny Panie Friko, Rozumiem, że jak się nie ma nic do powiedzenia to się głupio wyrywa z kontekstu jakiś fragment i pozoruje "elokwencję" ... ku uciesze gawiedzi ... Piastując, było nie było, środowiskowo istotną rolę, wytpadałoby nieco znać historię dziedziny, którą sie zajmuje ... Owszem, były i wówczas takie czasy, że brzegi rzek rtoiły się od mnóstwa róznych, jak ich Rozwadowski określił, "lamerów", którzy łowili wszystko, byle kiedy, bez zważania na rozsądek gospodarowania, "bo nie zakazane" ... Rozwadowski i jemu podobni zwracali się do zupełnie innych ludzi, których jednoznacznie w tych fragmentach wskazywał ... Wynikiem tego było powstanie i rozwój Towarzystw, które podźwignęly stan wód z zapaści,w jakim były pod koniec XIX wieku oraz na dziesięciolecia określiły podejście do wędkarstwa w Polsce ... Ja rozpoczynałem na początku mojego wędkarstwa i do dziś rozpoczynam, sezon "pstrągowy" na przełomie marca i kwietnia ... Mój ojciec, jadąc w latach 60-tych na trocie jechał w marcu, bo dopiero wtedy zaczynało sie łowić troć ... te zasady trwały do lat 70-tych XX wieku, kiedy to prekursorzy dzisiejszej "woli ludu" uznali, że trzeba łowić ile się da ... Jesli temu ma słuzyć dzisiejsza "jakosć" to jest to duże nieporozumienie ... i zupełnie inne "dziedzictwo" ... wcale nie zaskakujące ... Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Rheinangler Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Śledzę ten wątek od początku i taka myśl mnie naszła, że dobrze się stało, że podobne dyskusje przetaczają się od czasu do czasu przez forum bo jest to kolejny impuls dla innego spojrzenia na "nasze hobby" . Mam także nieodparte wrażenie iż zmiany w kierunku stawiania wyżej poprzeczki potrzebują czasu i wyższego "stanu licznika" gdyż jego stan w połączeniu z pewną dozą inteligencji powoduje właśnie myśli - ja nie muszę, moje myślenie idzie swoją drogą. W początkowej fazie to myśli typu założę selektywną przynętę, nie będę łowił średniaków. Potem poprzeczka wędruje jeszcze wyżej i wyżej aż do tego o czym pisze np Pan Jerzy.Z drugiej strony nie należy wymagać i szukać wyjątkowości w przeciętności i masowości bo one do tego małego zbioru nie należą, wiec i rozczarowania są nie na miejscu. Niech to się "wszystko" toczy i dojrzewa i korzysta czy zaraża się czasem tym co prawdziwie elitarne bez etykiety i przynależności a tylko w duchowej łączności. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jerzy Kowalski Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Krzysiek! Próbuję jedynie zwrócić uwagę na jedną rzecz - kelty są poławiane na całym świecie (świadomie z przypadku lub jak tam chcecie). Cały temat miał dotyczyć zdjęć w/w, jasno sprecyzowałem swoje stanowisko, wstawiłem kilka fotek jako wzór i to wszystko. Zapytam na koniec dlaczego tak walecznie nie bronicie pstrągów, lipieni, głowacic o szczupakach i sandaczach nie wspomnę. To też są kelty w określonej porze roku. Jest to mój ostatni wpis w tym miejscu. Powodzenia. Szanowny Panie Andrzeju, To, że kelty bywają przypadkowo łowione nie oznacza, że regułą jest chwalenie sie ich złowieniem ... Jak pisałem wcześniej w tej dyskusji - kelty to są potarłowe ryby łososiowate dwuśrodowiskowe ... i o keltach tu mowa ... W sprawie pstrągów i rozpoczynania sezonu w marcu/kwietniu pisałem dużo w zeszłym roku ... wystarczy poszukać ... Podobbnie jak pisałem o tym, ze nigdzie nie łowi się głowacicy w tak długim okresie w roku i tak tanio jak w Polsce, ani nie ma tak "hojnych" limitów zabierania tych ryb jak w Polsce ... Co do szczupaków - są już regiony w Polsce, w których ochron szczupaków wydłużono do połowy, a nawet do końca maja ... ale nie za sprawą tego środowiska ... Prosze założyć osobną dyskusję z taką propozycją ... Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jerzy Kowalski Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Śledzę ten wątek od początku i taka myśl mnie naszła, że dobrze się stało, że podobne dyskusje przetaczają się od czasu do czasu przez forum bo jest to kolejny impuls dla innego spojrzenia na "nasze hobby" . Mam także nieodparte wrażenie iż zmiany w kierunku stawiania wyżej poprzeczki potrzebują czasu i wyższego "stanu licznika" gdyż jego stan w połączeniu z pewną dozą inteligencji powoduje właśnie myśli - ja nie muszę, moje myślenie idzie swoją drogą. W początkowej fazie to myśli typu założę selektywną przynętę, nie będę łowił średniaków. Potem poprzeczka wędruje jeszcze wyżej i wyżej aż do tego o czym pisze np Pan Jerzy.Z drugiej strony nie należy wymagać i szukać wyjątkowości w przeciętności i masowości bo one do tego małego zbioru nie należą, wiec i rozczarowania są nie na miejscu. Niech to się "wszystko" toczy i dojrzewa i korzysta czy zaraża się czasem tym co prawdziwie elitarne bez etykiety i przynależności a tylko w duchowej łączności. Szanowny Panie Arku, Nikt rozsądny nie oczekuje od "przeciętności i masowości" ustanawiania standardów podnoszących wymagania i jakość ... dlatego nie zwracałem się w żadnym miejscu "do wszystkich", ale tylko do tychh, których z uwagi na status "portalowy", zawodowy czy spoółeczny uznawałem za tyhc, których Rozwadowski określał jako "wykształconych i wpływowych, którym dobro przyszłości kraju leży na sercu, stawiających ochronę rybostanów na pierwszym miejscu" ... To tacy ludzie mogą wyznaczać poziom funkcjonowania "przeciętności i masowości", a rozczarowaniem jest, kiedy poddają się woli tejże "przeciętności", traktujac jej zdanie jako wyznacznik właściwych zachowań ... Podobnie wygląda sytuacja kiedy ci, powołani do kwestionowania regulacji, do wpływania na tworzenie roztropnych, poddają się im w imię korzystania z nadanych, nawet wbrew racjonalności, uprawnień i uznają brak nielegalnosci za wyznacznik przyzwoitości ... Pozdrawiam serdecznie Jerzy Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Rheinangler Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Szanowny Panie Arku, Nikt rozsądny nie oczekuje od "przeciętności i masowości" ustanawiania standardów podnoszących wymagania i jakość ... dlatego nie zwracałem się w żadnym miejscu "do wszystkich", ale tylko do tychh, których z uwagi na status "portalowy", zawodowy czy spoółeczny uznawałem za tyhc, których Rozwadowski określał jako "wykształconych i wpływowych, którym dobro przyszłości kraju leży na sercu, stawiających ochronę rybostanów na pierwszym miejscu" ... To tacy ludzie mogą wyznaczać poziom funkcjonowania "przeciętności i masowości", a rozczarowaniem jest, kiedy poddają się woli tejże "przeciętności", traktujac jej zdanie jako wyznacznik właściwych zachowań ... Podobnie wygląda sytuacja kiedy ci, powołani do kwestionowania regulacji, do wpływania na tworzenie roztropnych, poddają się im w imię korzystania z nadanych, nawet wbrew racjonalności, uprawnień i uznają brak nielegalnosci za wyznacznik przyzwoitości ... Pozdrawiam serdecznie Jerzy KowalskiSzanowny Panie JerzySwoją krótką refleksję wyraziłem spontanicznie jako myśl ogólną.W żadnej mierze nie miałem Pana na myśli jako zawiedzionego czy oczekującego natychmiastowego zrozumienia lecz jako Tego który postawił poprzeczkę wysoko, może dla wielu zbyt wysoko. Bez takich głosów jak Pański, Sławka czy Kuby owa poprzeczka wisi na wysokości ...(no,- niech każdy odpowie sobie jakiej) pozdrawiam nie mniej serdecznie Arek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 joker Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Cała dyskusja rozbija się o to, czy każda ryba jest "godna" pokazania publicznie. Koledzy. Nie każda. Tak samo jak nie każda ryba tego samego gatunku jest godnym przeciwnikiem. W tym wątku koledzy, próbujecie ustalić poziom i stopień chwalenia się połowem przez userów. Niestety wątpliwy będzie wpływ tych zmian na zmniejszenie się liczby osób poławiających te gatunki ryb w wybranych porach roku. Ryb, których zdjęć tu wrzucić nie będzie wolno. Natomiast zdecydowanie podniesie się jakość wątków jak i portalu. Prawdą jest, że coraz bardziej jesteśmy obrazkowi niż tekstowi. Jednak zobaczcie co się dzieje w dyskusjach pod zdjęciami ryb. Pytanie ile miała centymetrów lub ile ważyła ryba jest na porządku dziennym. Zawsze zdjęcie to tylko "haczyk" do początku dalszej wymiany informacji. Wniosek. Jedno zdjęcie mniej lub więcej nie zrobi różnicy. Dobrowolnością userów nie da się tego zrobić. Ponieważ zawsze będą pojawiać się nowi ludzie i to co dzisiaj jest dyskutowane, jutro będzie nieznanym tematem dla kolejnego forumowicza. Edytowane 28 Stycznia 2014 przez joker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 rózgaś Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Czytam, czytam i czytam i nic. Nic mnie nie przekonało do niczego, i czytam dalej i nic. Tak na spokojnie, to mam wrażenie, że do tego całego łowienia dorabiana jest zbędna ideologia. Wszystko jest poddawane analizie i do wszystkiego dorabiana jest ideologia. Cóż zrobić, że cel łowów jest jeden. Ma dawać frajdę. Sądzę, że niektórzy dawno zgubili ten ważny element którym jest frajda. Kelt, nie kelt, srebrniak. Wolę kelta 70 niż srebrniaka 50. Mnie łowienie sprawia frajdę. Nie poddaję analizie psychologicznej całego wędkarskiego przedsięwzięcia. Łowię, bo lubię. Ograniczenia wewnętrzne, którzy niektórzy powodują innym narzucać są dla mnie śmieszne. Ciągłe porównania do zagranicy. A co mnie obchodzi, co oni tam łowią. A ich guzik obchodzi co ja łowię. Już tusek chciał zrobić irlandię. Nie wyszło mu. Łowię w Polsce, koło domu. Tu całe życie łowiło się takie, a nie inne ryby. I teraz będę jeździł na trocie 1500km i łowił szybciej, wyżej za srebrniakiem. Może strzelę w totka i złowię tego srebrniaka no i co z tego. Przyjdzie kwiecień i się ich wystrzelam na zatoce. Zimą nie mam co robić. I będę siedział przed kompem i darabiał kolejne zbędne ideologie do łowienia. Lubię łowić troty nie przejmując się kto i co na ten temat twierdzi. Złowię kelta i się ucieszę. Bo lubię ryby. Nawet jeśli dla kogoś to prawie plunięcie w twarz. Edytowane 28 Stycznia 2014 przez rózgaś 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Rheinangler Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Jeżdżenie na "frajdzie" Krzysiu kończy się tak jak epizod pewnego pasionata pokera w "Wielkim Szu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 woblery z Bielska Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Nie będę wymieniał nazwisk. Nie będę wstawiał cytatów. Napiszę o moich, całkowicie subiektywnych spostrzeżeniach. Otóż mamy taką sytuację: Co roku początkiem stycznia (a co siedem lat to i ostatniego dnia grudnia) spora część kolegów wędkarzy rusza nad pomorskie rzeki szukać troci i łososi. Nikły procent z nich jest zarejestrowanych na pewnym hobbystycznym portalu. Średnio na stu łowiących pada dziennie kilka, bardzo rzadko kilkanaście ryb. Głównie kletów. I co jakiś czas, jeden z tych keltów jest łowiony przez jakiegoś "zarejestrowanego", który rybie strzela forkę i - do wody. Nad wodą budzi to co najmniej zdziwienie. Czasem zaskoczenie, że "tak" można, często (wciąż jeszcze, choć rzadziej) obelgi. Te zdjęcia pełnią ważną rolę wychowawczą, przyczyniając się do powolnej, ale jednak zmiany świadomości wędkarzy. Na forum hobbystycznego portalu podniosły się głosy, by zaprzestać publikować zdjęć wspomnianych keltów. Dlaczego? Bo łowienie keltów to obciach, świadomym wędkarzom nie wypada, wstyd i w ogóle to "fe". Załóżmy na chwilę, iż zamysł się powiódł. Etyczni wędkarze uznali, że faktycznie, nie warto być nad wodą, łowić keltów i ich wypuszczać. Te kilka procent świadomych pozostaje w domu. Ci, którzy są nad wodą beretują co popadnie (z raczej - co się złowi) bez wyrzutów sumienia, gdyż żadne inne formy zachowania nad wodą widziane nie są. Pożądane przez osoby nawołujące do zakazu publikacji zmiany rozciągane są w czasie o wiele lat. Świadomy człowiek żyjący w naszych czasach i w tym miejscu w świecie wie, że zmiany w prawie nie dokonuje hobbystyczny portal, tylko sejm, ustępujący pod znacznym naciskiem. Któż ma naciskać? Osoby, które są aż tak "niezainteresowane tematem", że siedzą w domach? Nie łudźmy się, siedząc wygodnie w pieleszach nawet małego koła wędkarskiego nie zmienimy, o okręgu czy ZG PZW nie wspominając. A bez wsparcia tej największej organizacji wędkarskiej, realnego wsparcia, prawo zmienione nie będzie. Choćby nie wiem jak górnolotne frazesy na hobbystycznym portalu latały.Chwilami mam wrażenie, że poważni ludzie tak bardzo oderwali się od rzeczywistości, że nie wiedzą na jakim świecie żyją. I na koniec:Właściciel(e) portalu jerkbait.pl posiada(ją) prawa właścicielskie. Pouczanie, jak powinien się zachować, jakie normy stosować i wywieranie presji, by zmieni(li) zdanie jest niegrzeczne, bywa chamskie, i jest jawnym pogwałceniem regulaminu punktu piątego regulaminu tegoż portalu. Przypominam, jesteśmy w dziale "Regulaminy" a nie "Cafe". To zobowiązuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lukomat Opublikowano 28 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Skoro moj artykul/relacja z 2008 byla wielokrotnie tutaj cytowana, to poczuwam sie do obowiazku wtracic swoje trzy grosze. Po pierwsze dotyczy ona dolnego odcinka rzeki Don (gora jest zamknieta bodajze do konca marca), wiec nie mozna wyciagac zbyt daleko idacych wnioskow i generalizowac. Wszyscy wedkarze, ktorzy pojawiaja sie nad woda sa szczerze nastawienie na srebrniaka, a kelty sa tylko przylowem. W pierwszych tygodniach na jednego srebrniaka przypada pewnie z dziesiec keltow, ale szybko ta proporcja sie odwraca (przy lagodnej zimie, jaka teraz mamy , pewnie keltow bedzie znacznie mniej). W tym samym czasie na Dee pewnie zacznie sie od 5 keltow na 1 srebrniaka, a na rzece na ktorej wczoraj mialem przyjemnosc wedkowac, Moriston, bedzie cos kolo 1 do 1. Daty otwarcia, od polowy stycznia do polowy lutego, dla poszczegolnych rzek roznia sie i sa uwarunkowane tarlem i terminem pojawienia sie srebrniaka (nalezy zwrocic rowniez uwage, ze klimat w UK jest duzo lagodniejszy niz w Polsce)Wedkarze, ktorych uwiecznilem na fotografiach, pozowali do zdjec z duza doza niesmialosci (dwoch stanowczo odmowilo) i uwalniali kelty mozliwie szybko, czego w tamtym momencie nie rozumialem. Wydawalo mi sie blednie, podobnie jak wiekszosci kolegow z forum, "ze ryba to ryba", jednak dwa miesiace obserwacji nad woda zmusily mnie do refleksji. A wniosek byl jeden, kelt to nie jest przeciwnik, a to ze czasem bierze a czasem nie, to nie uprawnia nas do stawiania go w jednym rzedzie ze srebrniakiem. Gdybym mial dzisiaj ta relacje napisac, pewnie wygladalaby inaczej. I dobrze, bo "tylko krowa nie zmienia swoich pogladow".Czy warto przenosic wzorce z lowisk zagranicznych? Oni wiedza jak zarzadzac lowiskami, a w Polsce??? Hmm, odpowiedzmy sobie sami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Ach , iluż obrońców ma ten bezmyślny , skandaliczny model . Jakie kaskady relatywizmu się tu leją , ile usprawiedliwień się wypisało , ilu adwokatów tej prymitywnej mody wyszło przy okazji z szafy . Panowie , jest to model całkiem wynaturzony , fatalnie ukierunkowany , ale bardzo mocno w powszechnej świadomości utrwalony , a co gorsza zaakceptowany jako własny oraz właściwy . Bo bardzo trudno jest przyznać się do własnego błędu , z którym się urosło , uformowało , skamieniało . Po co zmieniać cokolwiek ; dobrze jest , dobrze jest .. Niech się wstydzi , ten co widzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
lukomat
Redakcja jerkbait.pl rozwaza wprowadzenie zmian w regulaminie dotyczacym publikacji zdjec. Chcielibysmy poznac opinie forumowiczow na temat zdjec keltow prezentowanych na forum. W imieniu redakcji zapraszam do rzeczowej i kulturalnej dyskusji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
37
35
34
24
Popularne dni
17 Sty
29
28 Sty
28
7 Sty
27
8 Maj
27
Top użytkownicy dla tego pytania
Sławek Oppeln Bronikowski 37 odpowiedzi
Jerzy Kowalski 35 odpowiedzi
Kuba Standera 34 odpowiedzi
lukomat 24 odpowiedzi
Popularne dni
17 Sty 2014
29 odpowiedzi
28 Sty 2014
28 odpowiedzi
7 Sty 2014
27 odpowiedzi
8 Maj 2014
27 odpowiedzi
Popularne posty
patu
..jestem hołotą, kmiotem i prymitywem Sławku...melduję się w leśnym odcinku Wlewa nad Regą co by celowo zaciąć kelta, tylko i wyłacznie kelta - srebra strącam z kija, nie zacinam, odganiam bo straszn
Kuba Standera
@ Lukomat - taka uwaga, może do przekazania i dla reszty teamu? Jerkbait chyba od początku był, przynajmniej dla mnie - portalem idącym w awangardzie. Takim, który zmuszał by pracować nad sobą, nad
Friko
Doszliśmy do wniosku, że zamiast tworzyć ograniczenia lepiej jest tworzyć Użytkownikom szanse i wyzwania. Zamiast karać lepiej jest nagradzać i promować. Jest to zgodne z misją jerkbaita zakładającą o
Opublikowane grafiki
340 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.