Skocz do zawartości

„Rzeczywista głębokość pracy przynęt a dane podawane przez producentów”


skiner

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu na forum przetoczyła się dyskusja nt. różnic rzeczywistej głębokości pracy przynęt (głównie woblerów) a danymi jakie podają producenci. W mojej opinii niekwestionowanym liderem (wiarygodności) jeśli chodzi o badania nad ta kwestią jest firma Rapala. Dysponuje materiałami, w których wspomniany producent podał liczne detale tj. jakiego rodzaju linki były używane do testów i jakie prędkości trollingowe. Opracowania zostały przedstawione w postaci graficznych wykresów gdzie po określeniu paramentów zaczytujemy głębokość pracy przynęty. Nawet jest tabele dzięki której można dokonywać przeliczeń głębokości w przypadku stosowania innych grubości linek. Opracowanie jest zrobione pod kontem zarówno pracy przynęt w trollingu jak i w klasycznym spinningowaniu.

 

post-50670-0-39006700-1389177470_thumb.jpg przykładowy graf

 

Zachęcam do rzeczowej dyskusji w temacie „rzeczywista praca przynęty a dane podawane przez producentów”. Dla osób udzielających się w temacie udostępnię na mail wspomniane kompletne opracowania przynęt Rapala w formie pdf (wersja anglojęzyczna a jednostki podane są w stopach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy podaja w opracowaniach bardzo istotny parametr jakim jest odległość szczytówki od powierzchni wody. Bo jeden trzyma 0,5 metra a drugi 2.....

I czy mógłbyś wkleić do CD-Mag 18 cm? Bo potrafi on zejść do 8 metrów. A na pudełku max. 6,3. CDMAG 22 na pudełku 7,5 metra a w realu do 10 metrów . Przykłady można mnożyć. Ciekawo co na to Rapala? Dlaczego jest taka różnica?

 

Co tak naprawdę ma wpływ na głębokość pracy wobka pomijając jego samego?

- średnica i długość linki

- prędkość łódki

- wysokość szczytówki nad wodą

- gęstość wody - pewnie pomijalna wartość 

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wchodzimy w terytorium srednicy plecionek. Porownaj sobie 50 lbs strena i daiwe.

 

ok, Tego nie jest w stanie nikt uwzględnić, Rapala ma swoje plecionki wiec jeśli chcesz mieć wiarygodne źródło to nie ma problemu, wystarczy założyć ich plecionkę, druga sprawa, który inny producent przynęt udostępnia takie dane? I nie będę tu upierał się ze sa to dane nie obarczone błędem, dlatego chce poruszyć ten temat.

 

tak wygląda tabela do konwersji no ale takich grubości nie uwzględnia 50lbs, tu trzeba mieć świadomość jakie koszta generują takie opracowania, uwierzcie mi nie jest to tanie

 

post-50670-0-28461600-1389178126_thumb.jpg

 

Wiem, ze sporo osób łowi zdecydowanie więcej niz ja na woblery dlatego liczę na ich spostrzeżenia.

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy na to istnieje wzor. 

W momencie opuszczenia przynety do trollingu  - niech to bedzie np Rapala Shad Rap 9 DR wplyw to na jakiej glebokosci bedzie pracowala maja :

 

Bedzie od konca (czyli od przynety).

 

1. Stan woblera, powloki lakierniczej

2. Rozmiar i masa kolek lacznikowych

3. Rozmiar i masa kotwic i opor jaki stawiaja w wodzie

4. Typ i rozmiar agrafki

5. Obecnosc kretlika przy tej agrafce lub innego lacznika z linka

6. Obecnosc przyponu, zastosowany material, jego dlugosc.

7. Typ linki glownej. Jej grubosc i stan.

8. Dlugosc dyszla (jak daleko za lodzia bedzie poruszac sie wobler) i umiejscowienie szczytowki wedziska wzgledem powierzchni wody

9. Predkosc i sposob plyniecia (czy jednostajna predkosc, zwroty itd)

10. Typ akwenu (prady, nurty, fale).

 

Rownanie dotyczace 1 modelu woblera ma 10 zmiennych. Niektore sa wielowariantowe i zawieraja "podzmienne".

...

Ostatnio mniej trollinguje, ale jeszcze pare sezonow temu trollingowalem duzo wiecej.

...

Wypracowalem kilka metod umozliwiajacych chocby minimalna kontrole nad tym cyrkiem

 

1. Wyselekcjonowana gama przynet. Kilka modeli, powtarzalnie wykonanych. Zastepowanych wraz z zuzyciem mozliwie identycznymi nastepcami.

2. Stosowanie takich samych kolek i kotwic.

3. Stosowanie ustandaryzowanych agrafek, kretlikow.

4. Stosowanie jednego typu przyponow o zblizonej dlugosci.

5. Stosowanie jednego typu linki glownej. Plecionki. Jednego producenta. O tej samej wytrzymalosci. Do tego byla to plecionka barwiona co 10 stop na inny kolor. Wiec dlugosc dyszla pozostawala pod kontrola.

6. Plywanie z GPS.

 

Reszta to godziny plywania, sprawdzania, stukniec o dno. A potem zapamietywania i determinacji by to ogarnac i miec pod kontrola.

Czyli w skrocie : wedkowanie :)

 

Pozdrawiam

Guzu

Edytowane przez Guzu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel, ingerencja w przynętę np. wymiana kotwic to sprawa oczywista ze zmieni nam sie charakter pracy tej przynęty.

Wydaje mi sie, że długość wypustu liczona jest od miejsca w którym linka wchodzi do wody, trzymanie wiec kija nie ma znaczenia, proszę zauważyć ze sa tez grafy "casta" nie dotyczy to tylko trollingu.

 

Co tak naprawdę ma wpływ na głębokość pracy wobka pomijając jego samego?

- średnica i długość linki

- prędkość łódki

- wysokość szczytówki nad wodą

- gęstość wody - pewnie pomijalna wartość 

 

Te parametry sa określone we wstępnej części przed czytaniem grafów rapala, ja nie znam innego producenta, który by cos takiego zrobił.

 

post-50670-0-16567100-1389179103_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy polowach sumow na trolling przy pomocy zestawow klasy 50 i wiecej lb wymiana kotwic i osprzetu to warunek zalozenia danej przynety...

 

Daniel i mamy pierwszy wspaniały wniosek, mam tylko nadzieje, ze któryś z producentów skorzysta. ;)

Wielkie dzięki o takie cos mi chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konia z rzędem temu, kto zweryfikuje poprawność tabel choćby dla jednego modelu. Ja od dłuższego czasu używam głównie PP/P-Line 20lb (mają zbliżone średnice), maksymalne głębokości dla wobów które przeważnie używam - znam. Przeważnie są nieco głębsze niż deklarowane dla typowej długości wypustu plecionki (20 czy 30 metrów).

 

Według mnie powyższą wiedzę można zweryfikować/określić tylko doświadczalnie. Bo jak do tego dołożymy pływanie z prądem i pod prąd, to już się robi wyższa matematyka ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek każdemu sie nie dogodzi (wiem ze nie stac producentów na takie koszta), z tego co wiem to parametry te sa określane dla wody słodkiej, stojącej. Dalej tak jak piszesz doświadczenie ale mi bardziej chodzi o rozbierzcie, ja mam swoje wnioski i spostrzeżenia np. z rożnej serii identyczne woblery pracuje inaczej w różnych pasmach a różnice sa spore no ale czekam na info czy tkos to potwierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@markverc fajne grafy znam je doskonale ale dotyczą raptem dwóch przynęt z czego jedna od 2 lat jest juz nie produkowana i praktycznie nie do kupienia ;) a kolejne zobrazowanie w katalogu to na drugiej stronie nie uwzględnią nowych przynęt tj. real eel, alien v2 i inne

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsza rzecz jaką producent powinien określić to dla jakich warunków określa parametry na pudełku, czy wobek za dychę czy za kilkakrotnie więcej ma jakiś opis, a szczegółów brak. myślę że każdego by to na początek zadowoliło. a info wystarczyłoby podać na stronie producenta. Dajmy na to mamy określoną głębokość pracy na danej lince przy danym wypuszczeniu i prędkości. każdy myślący już by się domyślił, że jak zastosuje grubszą linkę to uzyska mniejszą głębokość itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, rozpisujecie się o parametrach pracy woblera podawanych na pudełku przez producenta... Czy na serio kierujecie się tym przy zakupie wabika? Ja osobiście zawsze zwracam uwagę na ster, długość, masę, kształt, pływalność i po ocenie tych elementów typuję jego przydatność do mojego stylu łowienia; kupuję bądź nie a później łowię i stwierdzam. Tabelki i opisy producenta mnie zupełnie nie interesują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc - traktuję to tylko orientacyjnie. Równie dobrze mógłbym szacować na oko.

 

Generalnie uważam, że w łowieniu toniowym (blatowym, górkowym, wysepkowym, etc.) różnice głębokości prowadzenia 0,5m w jedną i w drugą stronę, a nawet i metr w obie - co daje w sumie dwa ;) - są pomijalne. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy trzeba poprowadzić przynętę z tolerancją nie większą niż pół metra (łowienie na rzekach, łowienie zimowych ryb, łowienie na wodzie do 4-5 metrów). Jeżeli dotyczy to łowienia nad dnem, to najczęściej wybieram wtedy przynętę chodzącą ciut głębiej niż trzeba, pukam nią o dno o skracam dyszel. Jeżeli ma chodzić wyżej, ale z małą tolerancją, to wybieram wabik, który na danej plecionce schodzi "nie głębiej niż" i daję długi dyszel.

 

Nie zauważyłem istotnych różnic głębokości chodzenia w 2 wobach z tego samego wypustu. Jednak nawet niewielka zmiana modelowa (np. kształtu i osadzenia steru) może dać istotne różnice w głębokości pracy - vide Perch 12F. Stary model F-ki, to w rzeczywistości DR, który zejdzie nawet na 6m :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...... Tabelki i opisy producenta mnie zupełnie nie interesują.

 

Łukasz to jest spłycanie tematu, aby tak naprawdę poznać dobrze jednego woblera potrzeba strasznie dużo czasu (nawet kilka sezonów). Sama metoda jak sprawdzić rzeczywistą głębokość pracy woblera też nie jest prosta. Z pewnością znajomość pewnych danych które podaje producent sa w pewnych momentach przydatne (kwestia albo zapamiętywania/kojarzenia albo tak jak Andrzej napisał robienia notatek - z tym ze raczej trzeba sie odnosić do tej konkretnej przynęty), cały czas piszecie o trollingu a co ze spiningiem (warto znać te parametry czy nie)?

 

Krzysiek nie zauważyłeś różnic w pracy przynęt rożnych serii? hym!!! przykładów jest wiele, najbardziej dosadny to skiner 20cm albo chodzi na 3 albo na 5 i nie wiadomo od czego to zależy, o przynętach bezsterowych nie wspomnę (tu może nie tyle co różnica głębokości ale i rodzaj pracy może byc zupełnie inny).

 

Najbardziej "denerwują" mnie SDR z moich obserwacji mało który pracuje w swoim pasmie, większość chodzi płycej niż podają producenci. Wasze opinie z pewnością są inne ale jak założyć do takiego woblera plecionkę grubości przysłowiowego włosa i wypuścić ja na 50m (ewentualnie spinningować)?

 

Krzysiek ma absolutna racje sa dni ze 0,5m w prowadzeniu przynęty decyduje o sukcesie. Odnosząc sie w tym przypadku do trollingu tylko możemy pozazdrościć tam gdzie można łowić na 2 lub więcej wędek.

Edytowane przez @Wojti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że woblery trollingowe Rapala są bardziej porównywalne do siebie niż Salmo. Poza tym ja nigdy nimi nie spinninguje. Które SDR-y tak cię denerwują? Salmo?

Plecionka 20 Lb to nie jest grubość włosa. Dobra wytrzymuje 8-9 kg. To wystarcza w szczupakowym, jeziorowym trollu nawet do wielkich wobów.

Takie są moje opinie jako początkującego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Krzysiek nie zauważyłeś różnic w pracy przynęt rożnych serii? hym!!! przykładów jest wiele, najbardziej dosadny to skiner 20cm albo chodzi na 3 albo na 5 i nie wiadomo od czego to zależy, o przynętach bezsterowych nie wspomnę (tu może nie tyle co różnica głębokości ale i rodzaj pracy może byc zupełnie inny).

 

 

Nie pisałem o różnicach rodzaju pracy, tylko głębokości pracy. Poza tym napisałem, że istotne różnice mogą występować przy zmianie modelowej, przez którą rozumiem zmianę kształtu (CDMAG18), wagi (Karaś 11), kształtu i wielkości steru (Perch 12F), prawdopodobnie również rozmieszczenia obciążenia. W woblerach na które łowię, nie istotnych widzę różnic w woblerach tego samego wypustu. Są powtarzalne. Są to głównie Rapale, trochę Salmo (Perch 8 i 12, Skinner 12 i 15, Whitefish 13DR i 18SX, Hornet) i pojedyncze modele innych producentów. Choć minimalne mogą występować mimo braku zmiany - np. w zależności od tego jak się pianka spieni :)

 

Na Skinnera 20 nie łowię, nie lubię klepek. Jeżeli już po nie sięgam jest to Jake i Grandma. Do tej pory trafiłem tylko na jedną wodę, gdzie  były bardzo skuteczne. Na pozostałych bardziej subtelne woby biły je na głowę.

Edytowane przez krzysiek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Choć minimalne mogą występować mimo braku zmiany - np. w zależności od tego jak się pianka spieni" - uważam ze jest to drugie cenne określenie

 

Jak sie dobrze człowiek nad tym zastanowi to właśnie ta wspomniana zależność może mieć znaczenie.

O bublach typu krzywo wklejony ster czy odpadający ster nie wspominam, gdyż takie sprawdzenie to podstawa przed każdym puszczeniem przynęty do wody.

Kiedyś woziłem woblera prawie pół sezonu i nie mogłem na niego nic złowić (model określany jako killer), przyznam się .... okazało sie, ze pracował

źle do tego stopnia ze potrafił wpadać w pracę wokół swojej osi. Czasami jest to wada przy samej produkcji a czasami

uszkodzenie podczas transportu przynęt, no ale człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, jeszcze jedna kwestia. Na wodzie, której głębokość znacznie przekracza głębokość pracy przynęt, określenie głębokości ich pracy to niełatwe zadanie ;) i taki np. sielawówki i tym podobne nie bardzo nadają się na poligon doświadczalny :)

Dlatego sporo czasu zajęło mi dobre rozpracowanie kilku przynęt na które najczęściej łowię :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę śmiało potwierdzić Koolie Minnow Long Lip. Mam je w 4 długościach i każdy zchodzi tak jak opisane a nawet więcej. Modelem 160mm dochodziłem do 16m głębokości przy plecionce 15lb a i na 6 metrach trollingowałem. I w cale wobler nie był zaraz za łódką. Ciekawe jest to, że im wolniej się je prowadzi tym głębiej schodzą, a jak jest jakaś górka lub krzak wystarczy przyśpieszyć lub też poderwać szybko szczytówkę.

A i kilka rybek już się skusiło :)

 

A tutaj tabela z głębokością pracy wersji Long Lip:

http://www.sebile.pl/koolie_minnow.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...