Skocz do zawartości

Kto jeszcze pamięta?


popper

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dwa TP Quivery i czasami jak komuś, z wędkarstwem nieobeznanemu daję tego kija do ręki to widzę ogromne zdziwienie, że to takie lekkie :) a TP był niżej niż Diaflash. Kiedyś chciałem sobie dokupić jeszcze jakiegoś feedera, ale jak pooglądałem masę wędek to uznałem, że nawet wysokim modelom daleko do tych z lat 90' :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam,kiedyś większość rzeczy (nie tylko wędki i kołowrotki) były robione nie na ilość,ale na jakość,nie było sztucznego"postarzania" produktu,oszczędności na materiałach,czasami oglądam sobie w Bassie współczesne kije,które są wybajerzone,mają mnóstwo błyszczących naklejeczek,hologramów,poprzypinanych metek do przelotek,jakie to cuda niewidy są ukryte w tych produktach,a po wzięciu do ręki lekkie rozczarowanie-przecież w tym nie ma nic nowego,widać wielkoseryjne niedoskonałości,kiepsko położony lakier,przelotki wyglądają ładnie z daleka,wagowo również nie ma rewelacji,jedynie naprawdę drogie kije można porównywać,ale czy są lepsze-tego nie jestem pewien :) .

Ale cóż,podam inny przykład,jeszcze w okolicach 2004-2005 roku topowe modele radyjek Clariona (legendarny model 958 RMC) kosztowały ponad 4 tysiące złotych,teraz radyjka mające być super hiper mega topowymi kosztują kilkaset zeta,więc tak się zastanawiam,co tam w tym radiu musi siedzieć,że to tyle kosztuje?

A i tak najlepszą jakość dźwięku uzyskuje się ze sprzętów z początku lat 90-tych i 2000-cznych,a Alpine 7989 to taki Dia Flash wśród radyjek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.Czy ktos pamieta taki kij-Carson FIRE FOX DL- 2,45m cw 10-21g?to byl moj 1wszy konkretny spinerek,jak na mlodzianka to fuul wypas.Kupilem go w sklepie na dworcu centralnym w 1996 roku po wyjsciu z armi.brak zdjec,ale w pamieci zostaly rybki i czeste wypady nad wode....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 CM Punk :)  jestem pod wrażeniem. Gratuluje kolekcji. Jestem tylko ciekawy czy tego DiaFlasha Shimano ktoś posiadał w Polsce w wersji 3 m albo chyba dokładniej 3,05m. Nie wiem czy prawda ale podobno na Polskę tylko 2,7m wersja wyszła.

Kupiłem w Niemczech wersję 3.05 m bodajże ale  ułamała się szczytówka więc zrobiłem wklejkę , którą niestety też szlag trafił .Niefartowny kij :( .Leży sobie teraz na szafie i zbiera kurz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Małe odgrzanie kotleta. W tym wątku przewija się kij shimano power loop zander (konkretnie chodzi o zander 3m, 10-40g).

Mam okazję kupić taki kijek, cena w okolicach 500 zł. Pytanie do posiadaczy tego antyku: do czego używacie tego kija, bo sandacz to chyba ostatnia ryba, na którą ten kij można użyć. Jak dla mnie ( i kolegów, którzy go mieli w ręce) kij kleń/jaź. Do tego dość małe przelotki i wyśrubowany cw. Ja bałbym się założyć 20g główkę.

Ktoś wspominał, że może to kij na sandacza "gruntowego", ale to też trudno obronić. Czyżby to kij z czasów, gdzie wystarczyło zaciąć 5% brań sandaczy i było się zadowolonym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to może i racja, bo z kilku metrów to o pomylenie z odległościówką nietrudno. Fajny blank, ale przezbrojenie w inne przelotki ( i nie będę to ja) mocno zaburza ekonomiczny sens tego zakupu. Chyba, że podejść do tego kolekcjonersko trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to może i racja, bo z kilku metrów to o pomylenie z odległościówką nietrudno. Fajny blank, ale przezbrojenie w inne przelotki ( i nie będę to ja) mocno zaburza ekonomiczny sens tego zakupu. Chyba, że podejść do tego kolekcjonersko trochę.

Zdecydowanie nie jest to wędzisko, do łowienia gumami.

Obrotówka do nr 2-3(max), niewielkie woblerki i duża rzeka, to jego żywioł moim zdaniem.

Przezbrajać przelotki?

Bez sensu.

Kolega łowi tym kijkiem skutecznie, w Odrze, mimo tych dziwnych niskich przelotek, o niewielkich średnicach.

Edytowane przez popper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam,kiedyś większość rzeczy (nie tylko wędki i kołowrotki) były robione nie na ilość,ale na jakość,nie było sztucznego"postarzania" produktu,oszczędności na materiałach,czasami oglądam sobie w Bassie współczesne kije,które są wybajerzone,mają mnóstwo błyszczących naklejeczek,hologramów,poprzypinanych metek do przelotek,jakie to cuda niewidy są ukryte w tych produktach,a po wzięciu do ręki lekkie rozczarowanie-przecież w tym nie ma nic nowego,widać wielkoseryjne niedoskonałości,kiepsko położony lakier,przelotki wyglądają ładnie z daleka,wagowo również nie ma rewelacji,jedynie naprawdę drogie kije można porównywać,ale czy są lepsze-tego nie jestem pewien :) .

Ale cóż,podam inny przykład,jeszcze w okolicach 2004-2005 roku topowe modele radyjek Clariona (legendarny model 958 RMC) kosztowały ponad 4 tysiące złotych,teraz radyjka mające być super hiper mega topowymi kosztują kilkaset zeta,więc tak się zastanawiam,co tam w tym radiu musi siedzieć,że to tyle kosztuje?

A i tak najlepszą jakość dźwięku uzyskuje się ze sprzętów z początku lat 90-tych i 2000-cznych,a Alpine 7989 to taki Dia Flash wśród radyjek :D

Wszystko za sprawa Tego ze wiekszosc produkcji to chiny gdzie jakosc wyrobow pozostawia wiele do zyczenia. Nie wspomne o kontroli jakosci. Amen.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie jest to wędzisko, do łowienia gumami.

Obrotówka do nr 2-3(max), niewielkie woblerki i duża rzeka, to jego żywioł moim zdaniem.

Przezbrajać przelotki?

Bez sensu.

Kolega łowi tym kijkiem skutecznie, mimo tych dziwnych niskich przelotek, o niewielkich średnicach.

Ja tym swoim DiaFlashem Zanderem połowiłem trochę na stawie,gdzie dużych ryb nie ma,jakieś szczupaczki podchodzące pod wymiar,śmigałem głównie obrotówką Mepps Aglia 4 i bardzo fajnie się tym łowiło,a przy zaczepach nawet podciągałem się na pontoniku,parabola fajna i daje sporą dynamikę w czasie wyrzutu,no i ta lekkość :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci Michale,że ten Power Mesh to rzeczywiście kawał spinningu,widać,że jest w nim moc,może dojrzeję do tego,żeby go kiedyś na łódkę zabrać,co prawda,moim sprzętem do standardowego spinningowania jest Power Loop z pierwszych zdjęć (korzystam z drugiego,bardziej wysłużonego dolnika),ale myślę nad całkowitą "regeneracją" tego kijka,bo trochę widać na nim ślady eksploatacji.

 

Witam.

Gratuluję wspaniałej kolekcji. Sam posiadam parę kijków z tamtych lat,a podstawowym moim kijem do spinningu jest własnie Power Loop Spinning 2,70  10 - 40 g.

Jest bardzo pełnoletni,bo jest ze mną już 24 lata.Był w wielu opałach,a i opukany jest trochę przez wahadła i inne przynęty a jednak nic mu się nie stało.Wyholował wiele fajnych rybek. 

Wspaniała konstrukcja o grubych ściankach i ugięciu progresywnym wykonana z grafitu IM 6+.

Po paru latach przeszedł metamorfozę i został uzbrojony w dziewięć przelotek Fuji SiC. Modernizacji uległa też rękojeść wraz z uchwytem Fuji który został wklejony na arborach grafitowych.Czułość zmieniła się diametralnie. Uchwyt został przesunięty do tyłu,tak że dolny korek wystaje mi teraz ok.trzy palce za łokieć. Oczywiście korek został zmieniony i specjalnie wyprofilowany tak jak lubię.Wszystko wykonałem sam.

Kijek nadal dzielnie się spisuje i zostanie u mnie,bo już nikt takiego nie wyprodukuje,a to dlatego że zalewa nas teraz chińszczyzna nie tylko w gotowych wyrobach.

Kiedyś u Shimano w produkcji panowała tzw. zasada "Know - How", jak jest teraz?,nie wiem,bo nowych już nie kupuję.

 

Ps.Postaram się zamieścić zdjęcia tego kijka.

 

Pozdrawiam

Józef Lesniak

Edytowane przez Józef Lesniak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia nie są najlepszej jakości,ale w rzeczywistości wygląda to o wiele lepiej.Jest to kijek po sporym tuningu i jest o wiele lepszy jak fabryczny.

Uzbrojenie w 9 przelotek pozwoliło dla blanku przenosić większe obciążenia.Jest opisany na 42 g,a to dlatego że ubyło wagi przelotek pomimo że jest ich dziewięć.

W fabrycznym wykonaniu było 7 przelotek. Kijek ten w fabrycznym wykonaniu gubił mi szczupaki i sandacze od małej do średniej wielkości.

Natomiast bardzo dobrze się spisywał jak zapięła się gruba ryba. Biorąc pod uwagę wspaniałe ugięcie progresywne postanowiłem kijka zmodernizować.

Od tej chwili nie gubi żadnej rybki choćby najmniejszej,a przy sporym egzemplarzu szczupaka czy sandacza blank pokazuje na co go stać.

W tej chwili jest to "pancerny" kij na każdą rybę nie wyłączając suma,w rozsądnych rozmiarach oczywiście.

Sądzę że w fabrycznym wykonaniu kij miał za mało przelotek i do tego zle rozmieszczonych.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto dwie legendy. Shimano Power Loop Spinning 270 cm, 10-40 g i Twin Power 4000F.   

 

Pozdrawiam 

Józef Leśniak

 

Zdjęcia nie są najlepszej jakości,ale w rzeczywistości wygląda to o wiele lepiej.Jest to kijek po sporym tuningu i jest o wiele lepszy jak fabryczny.

Uzbrojenie w 9 przelotek pozwoliło dla blanku przenosić większe obciążenia.Jest opisany na 42 g,a to dlatego że ubyło wagi przelotek pomimo że jest ich dziewięć.

W fabrycznym wykonaniu było 7 przelotek. Kijek ten w fabrycznym wykonaniu gubił mi szczupaki i sandacze od małej do średniej wielkości.

Natomiast bardzo dobrze się spisywał jak zapięła się gruba ryba. Biorąc pod uwagę wspaniałe ugięcie progresywne postanowiłem kijka zmodernizować.

Od tej chwili nie gubi żadnej rybki choćby najmniejszej,a przy sporym egzemplarzu szczupaka czy sandacza blank pokazuje na co go stać.

W tej chwili jest to "pancerny" kij na każdą rybę nie wyłączając suma,w rozsądnych rozmiarach oczywiście.

Sądzę że w fabrycznym wykonaniu kij miał za mało przelotek i do tego zle rozmieszczonych.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Piękna robota Panie Józefie,coś podobnego chciałbym zrobić ze swoim,niestety nie mam sprzętu i czasu,żeby się tym zająć,a i ostatnio problemy rodzinne mnie dopadły,więc powierzyłbym komuś z doświadczeniem,czy by się Pan podjął ogarnąć w przyszłości ten kijek? :)

Mam też pytanie-czy Pan regenerował lakier na samym blanku?

Bo w moim niestety są gdzie nie gdzie przecierki do samego włókna węglowego,a na fragmencie szczytowej części bez oplotu lakier też nie wygląda dobrze :mellow: .

Szkoda też,że Shimano nie zrobiło tego typu kijków w wersji Twin Power i DiaFlash,byłaby petarda i moim zdaniem spinning doskonały :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota Panie Józefie,coś podobnego chciałbym zrobić ze swoim,niestety nie mam sprzętu i czasu,żeby się tym zająć,a i ostatnio problemy rodzinne mnie dopadły,więc powierzyłbym komuś z doświadczeniem,czy by się Pan podjął ogarnąć w przyszłości ten kijek? :)

Mam też pytanie-czy Pan regenerował lakier na samym blanku?

Bo w moim niestety są gdzie nie gdzie przecierki do samego włókna węglowego,a na fragmencie szczytowej części bez oplotu lakier też nie wygląda dobrze :mellow: .

Szkoda też,że Shimano nie zrobiło tego typu kijków w wersji Twin Power i DiaFlash,byłaby petarda i moim zdaniem spinning doskonały :D .

Witam.

I tak jest petarda,  a gdyby było wykonanie w innych wersjach tak jak Pan pisze, to nie wyobrażam sobie doskonalszego kija.

Jak widać niektóre seryjne wędziska uznanych firm są wykonane na naprawdę bardzo dobrych blankach i wcale nie odbiegające jakością od tych renomowanych.Są tylko oszczędnościowe w uzbrojeniu,komponentach itd. Wystarczy trochę własnej inwencji twórczej i otrzymujemy spinning wcale nie ustępujący temu który jest wykonany na bardzo drogim blanku.A i w portfelu jest trochę grubiej.

 

W związku z instalacją większej liczby przelotek należało zatuszować stare ślady po omotkach,więc cały blank został na nowo polakierowany po uprzednim przygotowaniu całej powierzchni blanku.

Mam wielki szacunek i uwielbienie dla tych kijków i jeżeli Pan jest skłonny dokonać tuningu to chętnie się tym zajmę.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tak odkurzałem mój sprzęt z dawnych lat i dokładnie przyjrzałem się mojemu pierwszemu spinningowi , prezent z dumą używany do wszelakich przynęt , na różnych wodach , pod różne ryby. Teraz widzę , że jest to całkowicie unikatowy egzemplarz seria B ack Star to prawdziwa gratka dla kolekcjonerów :D (napis nie jest wytarty, tak jest fabrycznie). Strzeliłem jeszcze fotkę przelotki wejściowej jak to się montowało w dawnych latach na  wklejankach do 25 g ;) mam pytanie , czy pamięta ktoś kiedy dokładnie pokazała się ta seria ?

post-50934-0-85729200-1412973795_thumb.jpg

post-50934-0-31346100-1412973867_thumb.jpg

Edytowane przez Szymon82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black star cm...

Pierwsze swrie na coramidzie.

Stawiam na '92-'95...

To na pewno wklejanka??

Pytam bo nie pamiętam juz ale w moim starszym Black star pro byl chyba po prostu brak oplotu w górnej części co zmienialo charakterystykę blanku i zachowywał sie jak wklejka.

Szanuj go bo to "prawie kultowy" patyk ;)

"Prawie" dlatego że kultowe są pro i c. CM już tak dobrych opinii nie miał bo i cięższy i gorzej wyważony i brakowało mu duszy starszych braci :)

 

Edit:

Staroci mam też kilka.

Shimano powerloop zander 2,40 10-30g - zajefajny patyk na pstrągi ;)

Multik ABU ultra mag.

Jakieś"Combo" StCroix, jakiś szklak DAM-a, chyba Megalite Spin i troche pomniejszych staroci typu zielona szklana muchówka Germiny, kolowrotki tokoza, libelle i coś tam jeszcze ;)

Edytowane przez venom_666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...