Skocz do zawartości

Sklepy wędkarskie w Niemczech - stacjonarne oraz internetowe (w tym Moritz w Berlinie)


WIŚNIA

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, na pewno w dobrej kasie... nie doczytałeś kto kupił? Niestety, ale duża rzesza naszych rodaków nawet jak dostaje promocyjne ceny to sprzedaje po cenie "rynkowej", żeby jak najwięcej wycisnąć, a nie jak najszybciej sprzedać. Stale się z tym spotykam[emoji29]

To jedz i kup 35 stelli, wywal w to z 60 tys i oddaj za darmo, broń Cię Panie Boże paliwa nie wliczaj, zaglem na powietrze smignij :)

 

Pretensje do wysokich cen kieruj do "wszystkich"

sprzedających w sklepach itd bo to właśnie Ci RODACY Cię skroja a szara strefa no cóż pewnie o 400 czy 500 zł mniej:)

 

Ja tam jestem zadowolony ze Rodacy kupili :)

Edytowane przez womaly23
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jedz i kup 35 stelli, wywal w to z 60 tys i oddaj za darmo, broń Cię Panie Boże paliwa nie wliczaj, zaglem na powietrze smignij :)

 

Pretensje do wysokich cen kieruj do "wszystkich"

sprzedających w sklepach itd bo to właśnie Ci RODACY Cię skroja a szara strefa no cóż pewnie o 400 czy 500 zł mniej:)

 

Ja tam jestem zadowolony ze Rodacy kupili :)

I to jest zdroworosądkowe podejście !!! Kazdy mogl jechac, kazdy mogl kupic i kazdy modl sprzedawać gdziebądź.

 

A jaka ma na tym byc ewentualna marza to gowno komu do tego.

 

Ale my polaczki lubimy komuś zaglądac za plot i narzekac, ze kupil za 400 a sprzedal za 500 !!! I na pewno za te zarobione pieniadze kupil sobie to nowa auto chu.. jeden spekulant, zlodziej i oszust.

Edytowane przez kruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest zdroworosądkowe podejście !!! Kazdy mogl jechac, kazdy mogl kupic i kazdy modl sprzedawać gdziebądź.

 

A jaka ma na tym byc ewentualna marza to gowno komu do tego.

 

Ale my polaczki lubimy komuś zagląc za plot i narzekac, ze kupil za 400 a sprzedal za 500 !!! I na pewno za te zarobione pieniadze kupil sobie to nowa auto chu.. jeden spekulant, zlodziej i oszust.

Celowo pisałem ogólnikowo, znajomy prowadzi hurtownię, zdarza się, że dystrybutor ma wyprzedaż, on również oferuje z ceną wyprzedażową na zwykłej marży. Sklepy, które od niego nabywają proponują ostatecznym odbiorcom po cenie normalnej, a później żalą się, że nie schodzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie część tych Stelli trafi na naszą giełdę.........się okaże kto jaką marżę ma.

Jeden ma 100 km do sklepu inny 700, jednemu samochód pali 5 innemu 15, jeden dostanie mandat po drodze drugi nie, jeden zarobi drugi odbije koszta - taki jest handel... Edytowane przez womaly23
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za komuny takich typów odsądzano od czci i wiary nazywając spekulantami. Jasne, że przyjemnie zaufać komuś, kto za powierzone pieniądze przywiezie z Berlina fanty. I to bez prowizji, ewentualnie dorzucając coś za benzynę. Są i tacy, mogą to być i sklepy, którzy wyczyszczą promocyjny towar w hurtowych ilościach. I ich prawo. Wyłożyli na stół forsę i chcą zarobić. Jeśli Moritz nie obwarowuje promocyjnej sprzedaży reglamentacją zakupów, to widocznie też mu pasuje. Trzech facetów i obrót zrobiony. Nie ma co tu psioczyć, że ktoś się wzbogaci czyimś kosztem. Można od tego popaść w paranoję, bo na każdym kroku ktoś płaci, a ktoś się bogaci. W powyższym przypadku jest wolny wybór. To nie stacja benzynowa, to hobby. Jeśli cena będzie dobra, kupujemy, jeśli za wysoka to olewamy. Narzekanie? Lepiej ugryźć się w język. Liczyłbym bardziej na to, że pośrednicy licząc na szybki obrót gotówki narzucą małą marżę. A co do ceny, to towar jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Tym bardziej, że na tapecie jest niewielki przyrząd z korbką za dwa kafle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie mogę tego czytać, co wy piszecie! Czy nigdy nie mieliście takiego zdarzenia, że ktoś towar kupił przed wami w hurtowych ilościach i dla was nic nie zostało?! Gwarantuje wam że inne mielibyście zdanie o takich ludziach. Jedź jeden z drugim do Moritza 500 km, a na miejscu powiedzą że przed momentem klient kupił 35 szt jednego kołowrotka i dla was nic nie zostało. Banan na twarzy gwarantowany!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozum mnie żle. Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale jakiekolwiek pretensje do kupującego są nie na miejscu. To tak, jakby ktoś za Tobą w kolejce miał focha, że zwinąłeś mu sprzed nosa ostatnią sztukę. Mógłbyś mieć pretensje do Moritza o to, że na biegu opycha towar z gazetki, ale taka jest jego polityka i takie jego prawo. Może spróbować następnym razem zabezpieczyć się przelewem całości, zaliczki, albo prośbą o przytrzymanie towaru na dzień lub dwa. Jeśli nie ma takiej możliwości, to niestety, kto pierwszy ten lepszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja rozumiem że ktoś przede mną kupił ostanią sztukę. A nawet kilka, dla siebie i kolegi. Ale nie hurtowo kilkadziesiąt!

Od takich zakupów są hurtownie.

I nie chodzi mi tu tylko o nasze hobby.

Przykładów z życia jest mnóstwo.

Kilka lat temu cena cukru podskoczyła coś do 5 zł. W jednym z marketów pojawiła się promocja z dobrą ceną. O godzinie 6 sklep otwarty, na czele kolejki 4 osoby. Każda z nich pakuje do wózków po kilkadziesiąt kilo ( sklep nie wprowadził ograniczenia w ilości). 3/4 palety znika w wózkach tej czwórki, ludzie w kolejce wściekli do granic wytrzymałości. Po kilku minutach przpychanek, osoby te wychodzą ze sklepu z zakupionym towarem. Najlepsze było to że na parkingu pakują to do jednego samochodu.

Takie przykłady można mnożyć. Wyprzedaż w Lidlu przeceny do 80%. Idziemy do sklepu, na półkach pusto. Wszystko co dobre sprzedane. A za kilka dni towar do sprzedania na internecie, z mocną przebitką!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie mogę tego czytać, co wy piszecie! Czy nigdy nie mieliście takiego zdarzenia, że ktoś towar kupił przed wami w hurtowych ilościach i dla was nic nie zostało?! Gwarantuje wam że inne mielibyście zdanie o takich ludziach. Jedź jeden z drugim do Moritza 500 km, a na miejscu powiedzą że przed momentem klient kupił 35 szt jednego kołowrotka i dla was nic nie zostało. Banan na twarzy gwarantowany!

Idąc Twoim tokiem rozumowania moze powinni wprowadzic kartki jak to było za komuny ?

To jest absolutnie cudowne w wolnym rynku, ze kazdy mogl tam pojechac i kupic tyle na ile mial chec i fundusze.

 

Ktoś Ci bronil byc tam 2 minuty przed nimi ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden ma 100 km do sklepu inny 700, jednemu samochód pali 5 innemu 15, jeden dostanie mandat po drodze drugi nie, jeden zarobi drugi odbije koszta - taki jest handel...

No to ma pecha, że ma do sklepu 700km, a jeszcze wiekszego, że gównem jeżdzi, co mu 15 pali. :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ma pecha, że ma do sklepu 700km, a jeszcze wiekszego, że gównem jeżdzi, co mu 15 pali. [emoji38]

Nie szarżowałbym z teorią, że ktoś ma pecha bo mu auto pali 15 i od razu jest to gówno... z reguły auto które pali 15 to świadomy wybór zamożnych ludzi, którzy mają wyjeb....tzn nie przejmują się zużyciem paliwa. Ja na ten przykład byłbym rad jeździć takim gównem co pali nawet więcej np tym poniżej na fotoc70b5e4ce9644e2d7ba7672ff8f957fb.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szarżowałbym z teorią, że ktoś ma pecha bo mu auto pali 15 i od razu jest to gówno... z reguły auto które pali 15 to świadomy wybór zamożnych ludzi, którzy mają wyjeb....tzn nie przejmują się zużyciem paliwa. Ja na ten przykład byłbym rad jeździć takim gównem co pali nawet więcej np tym poniżej na fotoc70b5e4ce9644e2d7ba7672ff8f957fb.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Człowiek zamożny nie kupuje towaru w śmiesznym Moritzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A drążąc dalej temat. Gdyby było mnie stać na takie auto to z niekłamaną radością z pedałem w podłodze zajechałbym do Moritza za pięć 9 na otwarcie wykupił wszystkie stelle i wystawił o 1000zl drozej na przekór wszystkim bólodupcom(wiem ze bym nie sprzedał, ale mając tyle kasy miałbym na to wyje...wszytsko jedno by mi bylo), bo ni chuchu nie kumam całej tej dyskusji powyżej odnośnie tego, że ktoś coś kupił i drożej sprzedał.....no i co z tego?

Miał pieniądze, były do kupienia to kupił. Trzeba było być szybciej przed nimi(tymi złymi z Polski, co to tak na złość innym Polakom wykupili), albo napisać, zadzwonić czy jeszcze są? A nawet jakby były to zarezerwować podając powod dlugiej podróży czy cokolwiek. Jak jest bariera jezykowa to mozna kogoś poprosić, użyć tlumacza itd Niestety u wyżej wymienionych tych złych widać wyższy poziom planowania,organizacji czy jak zwał tak zwał, a uz tych zawiedzionych? No coż, siebie nazwałbym frajerem jakbym pojechał 500km nie mając pewności ze kupie to co chce kupić, znając realia ww sklepu w którym jak jest jakaś dobra cena na towar to rozchodzi się on na pniu.

A sklepowi co za różnica czy sprzeda 3 ludziom czy 35? Zapewne nawet na rękę bo kasa w 1 dzień a nie 20 czy 30 wraca.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szarżowałbym z teorią, że ktoś ma pecha bo mu auto pali 15 i od razu jest to gówno... z reguły auto które pali 15 to świadomy wybór zamożnych ludzi, którzy mają wyjeb....tzn nie przejmują się zużyciem paliwa. Ja na ten przykład byłbym rad jeździć takim gównem co pali nawet więcej np tym poniżej na fotoc70b5e4ce9644e2d7ba7672ff8f957fb.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Można taniej[emoji33][emoji33] np. Jeep Grand Cherokee Trackhawk. Jestem przed zakupem[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji7]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zaskakuje fakt, że ktoś ma ochotę przejechać 1000 km i stracić na to dzień,przy tym zajebiście się styrać po to, aby zaoszczędzić kilkaset złotych na kołowrotku. Nie liczę paliwa i amortyzacji auta, bo to przecież oczywiste.

Edytowane przez karkoszek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba kolega nie zrozumiał przekazu.....

Ja biedak z Polski dalej będę kupował w tym śmiesznym Moritzu, bo mnie nie stać żeby przepłacać w PL.

Jak Cie stać na to, to zazdroszczę.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Oczywiście że zrozumiałem , jak to do mnie , pokazałem tylko na co zbieram [emoji23][emoji6] i a AMG na śniadanie [emoji106] . Mój Brat jeździ A6 360km w dieslu ,jest możliwość zejścia na 7-9 litrów , tyko po c..,(mi te 360) i mu pali 12-14[emoji16]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że zrozumiałem , jak to do mnie , pokazałem tylko na co zbieram [emoji23][emoji6] i a AMG na śniadanie [emoji106] . Mój Brat jeździ A6 360km w dieslu ,jest możliwość zejścia na 7-9 litrów , tyko po c..,(mi te 360) i mu pali 12-14[emoji16]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Nie do Ciebie moj wpis byl kierowany. Twoj tok rozumowania jak najbardziej sluszny;))

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...