kamilos Opublikowano 13 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2014 Mam pytanko do kolegów z forum w jaki sposób trzeba prowadzić jiga? Jak najlepiej łowić z prądem czy pod prąd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Milan Opublikowano 7 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Da radę i to bezproblemowo. Sam łowię na takie woby, w dodatku nie mogę się przekonać do tych delikatniej pracujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Woytec Opublikowano 7 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Wracając do tematu jigów Wczoraj po raz pierwszy byłem na pewnym znanym Śląskim łowisku pstrągowym, gdzie po kilku godzinach wzmożonych prób z woblerami i żelastwem musiałem pogodzić się z wynikiem "zero", w przeciwieństwie do kolegów łowiących na jigi. Mając tą świadomość i uzbrojony w wiedzę z tego tematu, wczoraj wieczorem popełniłem kilka jigów na główkach z paprochów. Nie było to nic czym chciałbym się pochwalić, ale na pewno spełniały reżim kolorów i wielkości. Zabrałem te swoje wynalazki, plus trochę gumowych paprochów, wróciłem na miejsce wczorajszej porażki, zacząłem łowić ... i wystarczyła godzina żeby się wyleczyć z jigów. Urwałem większość przynęt, które zabrałem. Zmieniłem główki na lżejsze, nie pomogło. Mając też perspektywę zaczepu co kilka rzutów zrezygnowałem z wymiany żyłki na plecionkę. W milczeniu popatrzyłem na sąsiadów łowiących na jigi, z podobną do mojej skutecznością i wyjąłem pudełko z żelastwem Podsumowując swoją nieudaną próbę z jigami, jestem ciekawy czy łowiąc na te przynęty macie tak samo dużo zaczepów i strat ? PS: dzisiaj złowiłem pierwszego kropka w tym sezonie, który zdecydowanie spełniał forumowe minimum i podczas odczepiania swojej przynęty, znalazłem w jego szczęce takie cudo, ale to chyba pamiątka po muszkarzu ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pawlikowski Opublikowano 7 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Ja z @Milanem uganiałem się za pstrągami na weekendzie. Milan miał jedno wyjście do wobka, ale strzałem w dychę okazały się jigi. Łowiliśmy przynętami do 1,5g max. Urwałem dzisiaj jednego ... na drzewie na przeciwległym brzegu Woda na której łowiliśmy nie jest wybitnie zaczepowa, ale jestem przekonany, że cięższych jigów urwalibyśmy sporo. Trzeba próbować. W moim odczuciu jigi uratowały nam tyłek, dając po jednym fajnym kropku i kilku mniejszych. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 hoin Opublikowano 7 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Podsumowując swoją nieudaną próbę z jigami, jestem ciekawy czy łowiąc na te przynęty macie tak samo dużo zaczepów i strat ?Nie....podczas odczepiania swojej przynęty, znalazłem w jego szczęce takie cudo, ale to chyba pamiątka po muszkarzu ? Tak. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 aldebaran Opublikowano 8 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2016 Podsumowując swoją nieudaną próbę z jigami, jestem ciekawy czy łowiąc na te przynęty macie tak samo dużo zaczepów i strat ? Jak dla mnie jigi są dosyć odporne na zaczepy, w przeciwieństwie do przynęt z kotwicami. Nawet gdy się zaczepią, to w sumie łatwo można je wyhaczyć. Urywam je praktycznie tylko wtedy, jak się za bardzo zamachnę i jig poleci w gałęzie drzewa albo jak strzelę prosto w korzenie olch gdy celuję w dziurę, wtedy to pozamiatane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kamil Z. Opublikowano 8 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2016 Jigowanie lekkimi wersjami tej przynęty, zaczepów wielu nie generuje, gdyż przynęta jest niesiona nutem, z reguły nad dnem, lub nawet wyżej. Za to używanie ciężkich jigów, skakanie nimi po kamienistym dnie, czy szuranie po żwirze jest bardzo zaczepochłonne 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 obcy74 Opublikowano 8 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2016 Zaczepogenne raczej Mam pozytywne doświadczenia z jigami i kleniami. Jeszcze nie próbowałem jak współpracują z nimi pstrągi... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pawlikowski Opublikowano 8 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2016 Jigowanie lekkimi wersjami tej przynęty, zaczepów wielu nie generuje, gdyż przynęta jest niesiona nutem, z reguły nad dnem, lub nawet wyżej. Za to używanie ciężkich jigów, skakanie nimi po kamienistym dnie, czy szuranie po żwirze jest bardzo zaczepochłonne Dokładnie. Można bardzo sprawnie kontrolować dryf lekkich jigów. Delikatne nadanie ruchu przynęcie wpływa na to, że jig nie pikuje gwałtownie do dna tylko pozwala się nieść nurtowi co daje nam swobodę w prowadzeniu. Znajomość wody dodatkowo wpływa na zawartość pudełka z przynętami 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 obcy74 Opublikowano 9 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2016 Ta reguła zawsze obowiązuje, niezależnie od rodzaju przynęty 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pawlikowski Opublikowano 9 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2016 Hehehe ja nawet jeśli znam wodę to zazwyczaj urywam na przeciwległym brzegu. To się chyba nazywa ... nadprecyzja, albo po prostu jej brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 obcy74 Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Na przeciwny brzeg nie ma mocnych. Zawsze jest chęć rzucenia tuż pod brzeg i czasami jednak on wygrywa. Drzewa i krzaki zawisające nad przeciwnym brzegiem też są wredne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Milan Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Ten sławny przeciwległy brzeg i plątanina korzeni nadbrzeżnych olch. Przecież ten zestaw nie ma litości dla żadnych przynęt. Ile ja już tam swoich killerów wobkowych urwałem... [*] . Całe szczęście strata jiga aż tak bardzo nie boli.Wczoraj i dziś poczyniłem posiedziałem trochę nad imadłem efektem czego jest nowe stado do testów i rwania na zaczepach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Radek Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 (edytowane) skondyś znam go ????Mój, naprawdę zajefajny był (to właściwe słowo) taki Edytowane 10 Lutego 2016 przez Radek 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Milan Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Póki co wystarczy, nie jakieś cuda, czy cokolwiek skuteczne to się okaże,.Teraz czas się wziąć za inne rzeczy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pawlikowski Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Jak dla mnie super. Teraz czas kilka utopić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 homax Opublikowano 11 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Piękne.. Na wolframach!!! A jakie haki? Jeśli to nie tajna info.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Milan Opublikowano 11 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Jakie haki? Trudne pytania za dajesz Aż sprawdzę, Bezadziory Hends BL 354 # 6 i Wizard WD JIG BL #8. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mar233 Opublikowano 11 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Ja mysle ze jig własnie dla tego jest taki skuteczny, ze czesto loduje pod drugi brzeg jak łowie na jig to sie nigdy nie zastanawiam czy zawadze o te krzaczory siup cichutko pod drugi brzeg i jak zaczep to zawyczaj za żyłe jak wyrwe to przewiazuje jiga jak zostawie na gałezi to zakładam drugiego.Nie czarujmy sie hak za 30 groszy paczka srucin 5zł kazdy z Was ma jakis poxipol czy inna zywice jedna nocka zaklejamy zaciskam sobie z 50-100 głowek Materiał na jig za grosze w pasmanteriach ciuchlndach bazarach na alledrogo. Tak ze jig wyjdzie nas gdzies z 50 groszy. Oczywiście ja pisze o własno recznym wyrobie łownym ale nie koniecznie spełniającym kanony jakże trudnej sztuki wiązania sztucznych przynęt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 GregorS Opublikowano 11 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 skondyś znam go Jak to nie tajemnica - z czego ta sierść(włosie) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Radek Opublikowano 13 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Lis +syntetyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 GregorS Opublikowano 13 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Dzięki, akurat żona kupiła jakiś kołnierz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 obcy74 Opublikowano 14 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 Ja mysle ze jig własnie dla tego jest taki skuteczny, ze czesto loduje pod drugi brzeg jak łowie na jig to sie nigdy nie zastanawiam czy zawadze o te krzaczory siup cichutko pod drugi brzeg i jak zaczep to zawyczaj za żyłe jak wyrwe to przewiazuje jiga jak zostawie na gałezi to zakładam drugiego.Nie czarujmy sie hak za 30 groszy paczka srucin 5zł kazdy z Was ma jakis poxipol czy inna zywice jedna nocka zaklejamy zaciskam sobie z 50-100 głowek Materiał na jig za grosze w pasmanteriach ciuchlndach bazarach na alledrogo. Tak ze jig wyjdzie nas gdzies z 50 groszy. Oczywiście ja pisze o własno recznym wyrobie łownym ale nie koniecznie spełniającym kanony jakże trudnej sztuki wiązania sztucznych przynęt. W tym też tkwi tajemnica gumowych przynęt. Ich niska cena, w porównaniu np. do woblerów, powoduje większą śmiałość w posyłaniu w "trudne" i niebezpieczne miejsca. A tam, jak wiadomo, czeka na nas gruba ryba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pawlikowski Opublikowano 14 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Ostatnie moje wypociny. W końcu udało się wybrać na kropki na weekendzie. Fajnie sprawdziły się oliwkowe pijaweczki, ale bardziej odważne kolorki również dawały radę. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ms80 Opublikowano 14 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Ostatnie moje wypociny. W końcu udało się wybrać na kropki na weekendzie. Fajnie sprawdziły się oliwkowe pijaweczki, ale bardziej odważne kolorki również dawały radę. Mógłbyś napisać w jaki sposób prowadziłeś te pijaweczki i jaka gramatura się najlepiej sprawdziła? Widzę, że masz tez główki muchowe wykonane z mosiądzu bądź wolframu - są one lżejsze w stosunku do główek jigowych, wiec by przynęta opadła bliżej dna, musisz używać dość cienkiej żyłki. Ja ostatnio trochę próbowałem na takie jigi wykonane przez siebie, ale jak nie mam wyników lub mam zbyt dużo zaczepów, to przechodzę na inne przynęty (może zbyt szybko się zniechęcam). Moje jigi robiłem na marabucie (czrny, brązowy i oliwkowy) lub zonkerze (oliwkowy) - nic nadzwyczajnego, jeżeli chodzi o wykonanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pawlikowski Opublikowano 15 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Wszystkie Jigi waga (+/-) 0,7g-1,0g. (z wyjątkiem jednego na główce mustad micro 2,5g). Rzut pod prąd i sprowadzanie z prądem, kontrolowany spływ przynęty. Takie prowadzenie fajnie się sprawdza na prostkach, wlewach, przy obławaniu podmyć z głębszymi dołkami. Bardzo dobre efekty przynosi również prowadzenie po łuku, ale tak jak w pierwszym przypadku rzuty pod prąd z tą różnicą, że po skosie pod drugi brzeg. Ważne aby przy takim rodzaju prowadzenia przynęty nie dodawać jej prędkości tylko wykorzystywać siłę nurtu co jakiś czas wprowadzając ja w delikatne, ale migotliwe ruchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
kamilos
Mam pytanko do kolegów z forum w jaki sposób trzeba prowadzić jiga? Jak najlepiej łowić z prądem czy pod prąd?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
22
10
6
6
Popularne dni
14 Sty
16
15 Sty
15
2 Lut
11
13 Sty
9
Top użytkownicy dla tego pytania
pawlikowski 22 odpowiedzi
Adrian Tałocha 10 odpowiedzi
Milan 6 odpowiedzi
Flame 6 odpowiedzi
Popularne dni
14 Sty 2014
16 odpowiedzi
15 Sty 2014
15 odpowiedzi
2 Lut 2016
11 odpowiedzi
13 Sty 2014
9 odpowiedzi
Popularne posty
pawlikowski
Taki mały arsenał na początek 2018 roku
pawlikowski
Ja z @Milanem uganiałem się za pstrągami na weekendzie. Milan miał jedno wyjście do wobka, ale strzałem w dychę okazały się jigi. Łowiliśmy przynętami do 1,5g max. Urwałem dzisiaj jednego ... na drzew
pawlikowski
Ostatnie moje wypociny. W końcu udało się wybrać na kropki na weekendzie. Fajnie sprawdziły się oliwkowe pijaweczki, ale bardziej odważne kolorki również dawały radę.
Opublikowane grafiki
146 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.