Kuba Opublikowano 25 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Pierwszy raz sie z takim czyms zetknalem - ciekawe czy ktos z was slyszal o takich praktykach?Wedkarze z Ostrowca Sw. stosuja blokady glówek. Siedza na najlepszych glówkach 24h/dobe, u nasady zle psy, zalogi informuja sie przez komórki, kiedy zmiana. Nikt postronny na glówke nie wejdzie. No i oczywiscie wymiar, nie wymiar - siata musi byc pelna, bo bilet nad Wisle kosztuje i zwrócic sie musi. Ale to juz jakby trynd ogólnopolski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 25 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Kolego nie tylko u Ciebie tak jest na naszych wodach Ostrowiec, Skarżysko, Starachowice i Kielce to chołota( może nie wszyscy, ale zdecydowana większość). Na niektórych odcinkach czasem jak dobrze zawiewa to i całe wakacje nie staniesz w fajnych miejscówkach!!!! Do tego pozostawiają po sobie zajebiste góry śmieci nad wodą Ps. co do psów jeden kolega radzi kupić sobie korkowca na odpuście podejrzewam że grunciarze też cykorka się nabawią jak troszke huku usłyszą o świcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 25 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 co to za praktyki, a ja bym na policje zgłosił, albo do straży rybackiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 25 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 ale to ci nic nie da bo siedzieć nad wodą możesz jak to mówią do usranej śmierci: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 25 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 to strzelać z drugiego brzegu z procy kamieniami w wode, ryby popłoszyć i w końcu pójdą albo podejść jak najbliżej i rozlać coś cuchnącego jakiś atraktor czy coś i tak co 3 dzień z 5 razy by im sie odechciało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 25 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2008 Redzi jak juz wylewasz swoje lokalne żółcie to HOŁOTA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasik Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 W Dębem poniżej zapory było tak samo, wymieniali się miejscami na telefon, jeden przyjeżdżał i zajmował miejsce z którego odjeżdżał jego znajomy. Teraz jest zakaz, trochę chyba się do niego przyczyniłem i czytam od czasu do czasu w lokalnej prasie o złowionych tam kłusownikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korsarz Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Kilkakrotnie spotkałem się nad Wisłą z takowymi praktykami. Na ujściu Pilicy, gdzie już nie jeżdzę bo tłoku nie znoszę, na główkach przy moście w Górze Kalwarii, na główce w Glinkach, obecnie przerwanej i w kilku jeszcze miejscach. Miejsca te pracują 24h/d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igus1 Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Dokładnie w Górze Kalwarii i bliskich okolicach jest to czesto spotykane. Mieszkam w Górze i wiem że ciężko łowić. Wole pojechać do babci nad wisłe w okolicach Magnuszewa,Minszewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 26 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Pamietacie jak ktos nad wisłą strzelał do wędkarzy?Może jego też wkurzały takie akcje A jak zabierają niewymiarki to przecież wystarczy zgłosić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korsarz Opublikowano 27 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Jak najbardziej trzeba zgłaszać, ale z dala od łowiących, bo można nie wrócić całym i zdrowym z wyprawy. Kiedyś zwiewając z okolic bergielka pobiłem wszelkie rekordy prędkości w jeździe terenowej ścigany przez szarpakowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 27 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 na główkach przy moście w Górze Kalwarii, na główce w Glinkach, obecnie przerwanej i w kilku jeszcze miejscach. Miejsca te pracują 24h/d Spokojnie, już tak nie jest. Co nie zmienia faktu, iż miejsca te są w weekend oblegane. Ale żadnych zmian na telefon w ciągu sezonów 2006 i 2007 nie odnotowałem. A jestem tam naprawdę często. Do tego bardzo często(prawie zawsze gdy tam jestem)w okolicacg Góry Kalwarii widuję funkcjonariuszy z Komisariatu Rzecznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.