spotkanie nad Odrą, 20-22 czerwiec 2008

[popper]

Niniejszym informuję, że wsród kół, zbliżonych do castingu i spinningu, padła nieformalna propozycja aby spotkać się w czerwcu nad Odrą.

 

1. Termin spotkania: 20-22 czerwiec 2008

2. Miejsce spotkania: Urad, n/Odrą (około 15-20km powyżej Słubic

3. Nocleg: pod chmurką, przy ognisku, wspólne gawędy, wymiana informacji itp. przyjemności.

4. Wyżerka i napitki: własne, co kto ma i jest wstanie pomieścić, w bagażniku lub plecaku

5. Przyjazd na miejsce spotkania od godziny 17.00 w dniu 20 czerwca- bez ograniczeń.

 

Zainteresowanych, nowicjuszy i zaangażowanych castingowców oraz spinningistów zapraszamy do zapisów

 

Krótkie lekcje castingu można będzie pobierać kol. @Spigota (i nie tylko)

 

Żeby nie przedłużać, ogłaszam otwarcie listy uczesników spotkania. Proszę o dopisywanie się do listy chętnych:

 

1. popper

2. janusz.walaszewski

3. spigot

[mirat]

I tak oto Andrzej zaczoł łowienie pierwszy.

[tofik]

No fakt , kolana mi się ugieły Na szczęście szyberdach był uchylony i kolega Andrzej wykazał się opanowaniem i sztuką prowadzenia błystki typu Alga 3 . A w ramach rekompensaty za chwilę stresu @mirat pożyczył mi swój curado na tydzień, ponieważ jak wiedzą wszyscy uczestnicy mój antek jest chwilowo nie czynny gdyż mu korbka wylata

[maniek]

No Mirku, teraz widać, że coś połowiliśmy więcej na tym zlocie

Tylko gdzie zdjęcie Twojego sandacza i smaczkowego sumika?

Historia z kluczykami to rzeczywiście mistrzostwo świata

Pozdrawiam wszystkich

[janusz.walaszewski]

Połów kluczyków na wahadło zestawem skróconym no nie, mistrzostwo świata.

[Thymallus]

Janusz Ty się nie śmiej bo trzeba było jakoś pomóc koledze w potrzebie. A, że przy pomocy kija castingowego. No cóż jechaliśmy na ryby.....

 

pozdrawiam

[mirat]

A oto moje ryby i znowu dziwny drapieżnik

[popper]

Bo Ty Mirku na castingowe leszcze trafiłeś

[mirat]

Coś mnie w tym roku kochają bo nie jest to pierwszy w tym roku na casting i nawet nie największy.

[mirat]

No ale żeby nie było, że tylko leszcze

[popper]

Pewnie był głodny. My też

[maniek]

Gratuluję Mirku jedynego wymiarowego sandała na zlocie Mojemu troszkę brakowało

[joker]

Gratuluję:

Wszystkim udanego (jak zawsze) zlotu.

Popperowi ciekawych zdjęć reportażowych i dobrych opisów, ten kto skrobie relację na pierwszą stronę nie będzie miał teraz tak lekko <_<

Skutecznych łowów Algą jak jeszcze zestaw był z multiplikatorem, to jesteśmy właśnie świadkami narodzin nowej techniki

 

[janusz.walaszewski]

Pewnie był głodny. My też

 

Dokładnie to samo przyszło mi do głowy jak zobaczyłem fotkę, strasznie pazerny ten sandał, może on był niemiecki ?

 

Mirek gratki, jakby nie było jedyny wymiarowy

[janusz.walaszewski]

 

Skutecznych łowów Algą jak jeszcze zestaw był z multiplikatorem, to jesteśmy właśnie świadkami narodzin nowej techniki

 

 

Robert, jak dobrze wychwyciłem, to zestaw był bez kołowrotka dlatego napisałem o połowie kluczyków zestawem skróconym

 

Jakby nie patrzyć, mistrzostwo świata

[joker]

Januszu, a to nie ulega wątpliwości. Mistrzostwo świata

[Wisni@]

Mnie się trafił tylko przyłów przy nocnym polowaniu na sandacze

(które w ogóle nie chciały współpracować )w postaci klenia czterdziestaczka... Na 10cm skinnera...

[tofik]

I kamień spadł z serca , właśnie odebrałem moją korbke Dzięki Bogu nie wszyscy fachowcy wyjechali z tego kraju. Kolega @tornado odwalił kawał dobrej roboty Dzięki Władku za pomoc . Na następnym spotkaniu trzeba będzie wychylić małe co nieco złocistego napoju wracajac do samego zlotu to już zastanawiam się kiedy będzie następna okazja by się z wami wszystkimi spotkać

[popper]

Okazja tuż tuż. Pewnie niebawem będzie wzmianka na forum.

Jeśli chodzi o krobkę, to w topowych młynkach, to się nie zdarza.

Nie wierzę Nie widziałem Nie chcę pamiętać

Wychodzi na to, że Tornado za friko wypije piwko

[tofik]

Nie za friko tylko za dobrą robotę. A propo topowych modeli to do dzis żałuję że zamieniłem curado na antka . Dlatego też do zadań specjalnych leci już do mnie z dalekiej ameryki curado 301 A co do następnego razu to ja już coś wiem Mam nadzieję tylko że rzeka obdarzy mnie jakąś rybką a nie tylko pochłonie kilkanaście przynęt. W sumie to i tak wykręciłem tam życiowkę : 3 urwane przynęty w 10 minut.

[popper]

Łukasz, ale 301 To może lepiej jakiegoś Landa, z lebiodką elektryczną

[mirat]

Ja sobie myślę, że Łukasz jest przetrenowany na warcie.

[tofik]

żeby nie mówili że @hasior nic nie złowił

[hasior]

Odrzańskie kleniaki brały na wyjatkowo nie kleniowe wabiki.

ten na walk the dog-a Rapali

 

ps.szkoda ,że niwyciągnąłem tego bolka z rańca <_<

byłoby ,że złapałem 2 ryby