Przechowywanie / przewożenie sprzętu gdy za oknem mróz

[kokosz77]

Mam do Was pytanko jak postępujecie zima ze sprzetem spinningowym.

Ja mam wrzucony do kombiaka i jezdze z nim zazwyczaj caly weekend od piatku po pracy do niedzieli wieczór .

wedka z kolowrotkiem

przynety spinningowe :

woblerki

blaszki

gumki hehe

I tu moje pytanko , jak to sie ma jak na dworze jest  -5 , jak to sie ma do sprzetu , czy bardzo mu to szkodzi .

Czy jest to raczej do przyjecia.

[gooral]

Nie wiem co by mialo szkodzic..

[sukingad]

Na mrozie się kurczy 

[popper]

Od czasu jak mi rąbnęli samochodzik , w następcy staram się za wiele nie przetrzymywać 

Edytowane 15 Stycznia 2014 przez popper

[mlynek1976]

tak jak napisał Kolega @popper złodziejowi to nie przeszkodzi

[AdasCzeski]

Popper... koledze nie ukradną przecież sam pisze, że zazwyczaj jeździ cały weekend... jak cały czas jeździ to kiedy mają mu go ukraść... 

 

 

Ja bym nie trzymał sprzętu w aucie, nawet jeśli auto byłoby w garażu. Okazja czyni (chyba jednak nadal) złodzieja. 

[misiek116p]

Jedyny problem to kołowrotek, a dokładniej smar w środku, może mocno zgęstnieć.

[skiner]

@kokosz to zależny jaki masz sprzęcik? Jak cos wypasionego to nic im nie szkodzi tylko podaj model auta i nr rejestracyjny

[KwaQ]

Osobiście myślę że nic nie szkodzi w lutym jeździ się na pstrągi i łowi się 5h i więcej na -7 wiec w bagażniku tez mu nie ma co zaszkodzić, kołowrotek a właściwie smar o którym wspomina poprzednik tez po godzinie będzie miał taka temperaturę jakby leżał w samochodzie. Kolega na Szreniawie łowił kiedyś przy -18 i jeszcze śryż płynął )

pozdro

[misiek116p]

Osobiście myślę że nic nie szkodzi w lutym jeździ się na pstrągi i łowi się 5h i więcej na -7 wiec w bagażniku tez mu nie ma co zaszkodzić, kołowrotek a właściwie smar o którym wspomina poprzednik tez po godzinie będzie miał taka temperaturę jakby leżał w samochodzie. Kolega na Szreniawie łowił kiedyś przy -18 i jeszcze śryż płynął )

pozdro

Tu kolega @kokosz77 pytał chyba co sie stanie jak się zostawi sprzęt na dłużej niż 2 godziny, tak np na całą noc. Po takim leżakowaniu przy temp -5 na początku łowienia kołowrotek może trochę gorzej pracować. A odnosnie łowienia przy niskich temperaturach to, - 18 nie robi na mnie większego wrazenia, bo jakieś 4 lata temu na zawodach kończących sezon łowiliśmy, to znaczy próbowaliśmy łowić przy - 23 °C :-), Kołowrotki kręcił, ale przelotki zamarzaly w mgnieniu oka.

[busz231]

kumpel trzyma sprzęt w komórce-temperatura równa zewnętrznej.z tego co pamiętam po zimie plecionki szlak trafił.pękały jak nitka.

[Wookash]

Sama niska temp. nie zaszkodzi ale skoki temp. już mogą. Po nocy w samochodzie temp. ujemna wsiadamy i jedziemy i rozgrzewamy auto i wnętrze do wyższych temp. a potem wysiadamy, wyjmujemy sprzęt i znowu nagła obniżka temp i problem gotowy.

[drag]

Że zapytam.W jaki sposób te zmiany temperatury w samochodzie i na zewnątrz miałyby wpłynąć na sprzęt?Jaka byłaby różnica między sytuacją kiedy na przykład w lutym czy marcu łowimy rano przy -5,po paru godzinach +15?.Dlaczego nagły skok temperatury miałby w jakiś znaczący sposób zaszkodzić kołowrotkowi czy wędce?

[El_Mariaczi]

może nie kołowrotkowi i wędce ale pewnie pletce\żyłce

[Wookash]

Że zapytam.W jaki sposób te zmiany temperatury w samochodzie i na zewnątrz miałyby wpłynąć na sprzęt?Jaka byłaby różnica między sytuacją kiedy na przykład w lutym czy marcu łowimy rano przy -5,po paru godzinach +15?.Dlaczego nagły skok temperatury miałby w jakiś znaczący sposób zaszkodzić kołowrotkowi czy wędce?

Parę godzin to dużo ja mówię o sytuacji gdy z 20 stopni wsamochodzie wyjdziemy na -5 albo i mniej więc różnica 25 stopni i więcej w ciągu chwili.

 

Edit

 

Nie wiem jaksię zachowuje lakier ale może się zdarzyć jak z rozgrzanymszkłem po nagłym ochłodzeniu że pęknie

Edytowane 16 Stycznia 2014 przez Wookash

[rózgaś]

Sprzęt wędkarski to taki sam sprzęt jak młotek czy siekierka. Nic mu nie będzie. Nawet przy minus 20. Od tego jest. Z auta wyjmuję tylko pudełko z sumówkami, bo zginąć nie może a reszta się kisi 365dni w roku w otchłani pryszcza... Łowi się dniówki przy minus kilkunastu i wsio gra. Nie popadajmy w paranoje ... :-)

[drag]

Dokładnie tak jak napisał rózgaś.Jakoś nie wyobrażam sobie zastanawiania się nad tym czy mogę jechać na ryby bo sprzęt może nie wytrzymać różnicy temperatur pomiędzy ciepłym wnętrzem samochodu a "światem zewnętrznym".Bez przesady

[hasior]

kije kołowrotki -mróz to żadne wyzwanie,ale z plecionkami trzeba uważać,zostawione na mrozie na kilka miechów lub w bagażniku w upale,potrafia sie rwać jak nitka-sprawdziłem to na swoich linkach,gdzie ba bagażniku miałem szpulki zapasowe.

[zetika16]

Ja tam wole nie zostawiać nic, bo juz jeden podbierak mi żona załatwiła na zakupach  skutecznie zostałem wyleczony z zostawiania sprzętu w aucie po raz drugi jak wjechał we mnie inny kierowca i wędki które były w bagażniku dostały strzała ...

[kokosz77]

No to chyba OC  pokrylo koszty zakupu nowych wedek po wypadku ??

[zetika16]

Teraz wiem że by pokryło, ale wtedy nie miałem paragonu to raz, a po drugie były to dwa feedery za jakieś śmieszne pieniążki

[kokosz77]

Pamietam jak kolega mial wypadek na motorze ,położył motar na ziemi bo mu koles wyjechal , to wyciagnal za wszystko co do zlotowki nawet zelowki od butów zdarte na asfalcie.

 

Czlowiek uczy sie całe zycie

[Grzesiek]

Jak w temacie. Czy mróz ma destrukcyjny wpływ na wędki i kołowrotki ? Niestety swój sprzęt musiałem wynieść na zewnątrz, do nieogrzewanego (ale suchego) warsztatu i się zastanawiam jak przetrwa on zimę.... Czy macie w tej materii jakieś doświadczenia ?

[witeg]

U mnie na nieogrzewanym strychu dają radę. Jedna wędka Daiwy już ze 30 lat będzie miała z czego z 15 na strychu mieszka.