Kompozyty.

[laszczewskim]

     Witam Kolegów.

 

Mam pytania- czy wędziska spinningowe firmy York są z pełnego szkła, czy są to kompozyty szklano-węglowe?

Jakie firmy produkują wędziska kompozytowe?

[smokwelski]

Kompozytowe w jakim znaczeniu? szklano-węglowe? W zasadzie wszystkie z dolnej półki mają coś takiego w swojej ofercie, ale powody wytwarzania takich konstrukcji są raczej ekonomiczne, a nie służące uzyskaniu lepszych właściwości niż czyste włókno węglowe czy szklane. York pewnie też ma coś takiego pośród tanich modeli, choć wytwarza pewnie głównie kije węglowe (notabene wg niektórych techników to też kompozyty bo zawierają w składzie oprócz włókien węglowych także żywice). Natomiast z uznanych producentów np. Talon w klasowych VI+ daje domieszkę włókien szklanych w rdzeniu dla zwiększenia mocy/odporności na urazy, ale powoduje to częściową utratę sprężystości.

Szukasz kija szklano-węglowego z jakiś konkretnych powodów?

[leslaw]

Ja uzywam wedki Shimano Soyourn ktora wlasnie jest kompozytowa.

Przynajmniej na niej pisze Composide Graphite.

Z pewnych wzgledow jestem z niej zadowolony w pewnych "zadaniach".

 

Edytowane 17 Stycznia 2014 przez leslaw

[Tomek88]

Te najtańsze będzie to w większości włókno szklane i prawdziwe kluchy, którymi nie idzie zaciąć tylko kolebią się pół godziny jak ruszy się wędką.

Oszczędność tylko pozorna, bo nie da się na to połowić skutecznie, jeśli chodzi o low end zaczynałbym od kongera lub mikado, to na ile to szkło a na ile węgiel łatwo poznać biorąc kij w rękę i sprawdzając jak reaguje na potrząsanie.

[Majo]

nie da się na to połowić skutecznie, 

No tak, bo ryba przy prowadzeniu przynęty czuje że kij ma domieszkę szkła i- ,,nie biorę, ma za tani kij!!! On nie może być skuteczny". Kompozyty mają jedną zaletę(jak dla mnie)- łowię bardzo często, i wielokrotnie zdarza mi się mocno uderzyć o gałęzie, zaczepić o chaszcze itp.  Jeśli złamię to nie mam dwutygodniowego kaca że połamałem mój hiper mega ekstra wysokomodułowy kij za 2000zł. A wśród tańszych modeli(do 300zł zapewne wszystkie mają domieszkę szkła), często można wyłuskać prawdziwą perełkę.

[Tomek88]

Nie popadajmy w skrajności, bo tak najłatwiej postawić punkt widzenia na taki, który nie przyjmuje argumentów

Można kupić tani kij, ale nie najtańszy i to można przeczytać w moim poście czytając całość a nie wyrywając kawałek z kontekstu z pierwszy lepszy dziennikarz i próbując go ośmieszyć.

York kojarzył mi się jak najgorzej jednak znalazłem test jednego ze spinów tej firmy choć fakt faktem jest to już średnia półka:

http://fishing-test.pl/wdki/23-wdki/514-york-blue-diamond-spin-2707-28g

[Majo]

Argumenty przyjmuję, ale Twój post jest popadaniem w skrajność, że takim kijem nie można być skutecznym. Uwierz mi że można być skuteczniejszym niż cackiem z pracowni. A co do yorka- osobiście nigdy nic nie miałem z tej firmy i lepiej niech tak zostanie:)

[Tomek88]

Nie jest popadaniem w skrajność, bo napisałem, że można kupić tani kij, ale lepiej sobie oszczędzić najtańszy badziew i trudno żeby ktokolwiek zgodził się z Tobą, że to popadanie w skrajność.

Co do yorka przynajmniej się zgadzamy, ale nie dyskryminował bym go po przeczytaniu tego testu, bo uważam, że rzetelne testy są na tej stronie. Podobnie jak larus to najgorsza chińszczyzna a mieli patyki zbrojone na st.croix albo słynny Sportfish Mars Cast, wszędzie znaleźć się może choć nie musi perełka.

Z tym, że wędkarz łowi a nie wędka też się zgodzę, ale to temat rzeka, szczególnie na tym forum

Edytowane 18 Stycznia 2014 przez Tomek88