Homegeon Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Jako nowy user, na wstępie wszystkich serdecznie witam Przymierzam się do zakupu kołowrotka, przede wszystkim pod sandacza(główki 20g-30g) oraz bolenia.dysponuje kwota 400pln, może ciut więcej. Mam na oku Shimano Stradic FI 4000 oraz DAIWE TIERRA 3000. Kołowrotek będzie używany wraz z kijkiem Dragon Infinity 7-28gCo o tym sądzicie? możne ktoś ma inne propozycje w podobnej cenie? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 MichalB Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 To są raczej wersje mieszczące dużo żyłki. Na jakiej średnicy lince zamierzasz łapać? Obydwa modele mi sie podobają. Osobiście brałbym Tierre, a do zupełnie lekkich rzeczy Fuego. Jeśli chodzi o stało szpulowce to wole Daiwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Homegeon Opublikowano 11 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 głównie PP 10lb oraz Tuf Line XP 30lb, żyłka 0.20mm oczywiście zdaje sobie sprawę, że trzeba będzie zrobić ciut podkładu lecz mniejsze nie wchodzą w gre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 jerry hzs Opublikowano 11 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Witaj ...kiedys bralbym Stradicka ...dzis na pewno Tierre ...Daiwa nadal trzyma poziom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Thymallus Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Na wstępie autor wątku pyta o kołowrotki na sandacza i bolenia. następnie stwierdza, że nawinie tam plecionki 10, 30 lbs i żyłkę 0,20mm. Tak się zastanawiam jak autor zamierza łowić sandaczyki na plecionkę 30 lbs z użyciem kija do 28 gram?następnie stwierdza, że zastosuje główkę 30 gram do gumy. Czyli całość będzie ważyć około 40 gram.Coś mi w tym wszystkim nie pasuje. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 popper Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Andrzeju, to tylko matematyka. Ale autor pytania może mieć 3-4 szpule, do tego młynka i stosować zamiennie. Na bolki i sandacze.Wiem wiem . Królowa nauk nie kłamie Niewiele wiem o tych młynkach ale...Osobiście wybrałbym Stradica FI. Miałem przyjemność obejrzeć ostatnio, nad Odrą, ten właśnie model w wersji 5000. Wspólpracował z Talonem 3,05m c.w. do 60g.Jest naprawdę solidny kręcioł. Można sądzić, że nieco mniejsza wersja dorównuje mu, jakością wykonania.Z rozmowy, z właścicielem wynikało, że cały czas łowi ciężko, cokolwiek to znaczy. Duże woblery, ze sporymi sterami, typu SR i SDR (takie niemal trociowce), w nurcie, guma na 15-25g główce, pleciona 20-30 lb. Podobno na kołowrotku nie robi to specjalnego wrażenia.Na mnie zrobiło . Ale już, tak cięzko, łowię innym sprzętem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 patu Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Pomyśl o Stradicu 4000 FH, jeszcze Made in Japan. FI to już kręcioł z pól ryżowych...co japan to japan, na Allegro mozna go wyrwać za 400-450 PLn, sciągając z JUESEJ zaoszczędzisz jeszcze ze stówaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Thymallus Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Waldku to nie chodzi o ilość szpul tylko o masę przynęty, moc linki i ciężar wyrzutowy kija. Ty napisałeś 60 gram, do takiej gumy, a autor piszą o kijku 28 gram. Jak przy takiej grubej plcionce Odra pociągnie taką gumę wraz z plecionką to wiesz jak ten delikatny kijek się wygnie. teraz dołóż do tego 2kg sandacza na końcu warkocza.... to nie matemytyka tylko praktyka pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kuba Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 to pewnie do lowienia z brzegu?widze, ze lajtowcy to na wymarciu juz sa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Marcel Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Waldku to nie chodzi o ilość szpul tylko o masę przynęty, moc linki i ciężar wyrzutowy kija. Ty napisałeś 60 gram, do takiej gumy, a autor piszą o kijku 28 gram. Jak przy takiej grubej plcionce Odra pociągnie taką gumę wraz z plecionką to wiesz jak ten delikatny kijek się wygnie. teraz dołóż do tego 2kg sandacza na końcu warkocza.... to nie matemytyka tylko praktyka pozdrawiam Daj spokoj, to temat o kolowrotku. Niech łowi jak lubi i gdzie lubi. Moze to nie warkocz a zamulone zatoczki Praktyką sam djdzie do celu. p.s1 Homegeon, Ja sie na kołowrotkach nie znam, moze Thymallus Ci doradzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Homegeon Opublikowano 12 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Na wstępie autor wątku pyta o kołowrotki na sandacza i bolenia. następnie stwierdza, że nawinie tam plecionki 10, 30 lbs i żyłkę 0,20mm. Tak się zastanawiam jak autor zamierza łowić sandaczyki na plecionkę 30 lbs z użyciem kija do 28 gram?następnie stwierdza, że zastosuje główkę 30 gram do gumy. Czyli całość będzie ważyć około 40 gram.Coś mi w tym wszystkim nie pasuje. pozdrawiam łowi mi się dobrze tym kijkiem przynętami o takiej masie i takimi linkami nie potrzebuje póki co cięższego (fakt nie dodałem, że kijek jest źle opisany - zaniżone cw) w każdym razie taka waga zestawu już jest sprawdzona z Shimano Super GT wiec o to się nie martw. no to jest 2-2 Wiem, że FI to już jest produkt malezyjski lecz czy to rzeczywiście wpływa na jego jakość i trwałość ? MarcelinhoDowcip Ci sie wyostrzył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Thymallus Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Homegeon@ drobne wyjaśnienie. Mój post zawierał zwykłą refleksję do twojego pytania. Natomiast pisanie o moim zmartwieniu z tego powodu jest bardzo dużą nadinterpretacją. Dla mnie to możesz sobie łowić te sandacze i bolenie nawet na wklejankę jak ci pasuje. Mnie nic do tego. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 elpojo Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Homegeon@ drobne wyjaśnienie. Dla mnie to możesz sobie łowić te sandacze i bolenie nawet na wklejankę jak ci pasuje Ja łowię wklejaną z korbą Stradic 4000FH dużym powodzeniem, zarówno bole jak i sandały. Nie sprzęt ryby łowi Oddalając się jedak od off topica polecam ten model kołowrotka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 majster Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zostaw sobie tego GT na bolka, a na sandacza dokup Penna Slammera 360 i będzie git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Nie znam sie na kolowrotkach na bolenie i sandacze... Rozrozniam za to zestawy lekkie, srednie i ciezkie, tutaj widze, ze chodzi o zestaw sredni, w porywach lekko pół ciezki (zestaw ciezki to dla mnie sumowy - plecionka najmniej 30LBS) Do tego sredniego proponuje Tierre, do ciezszego Penna Slammera 360, do ktorego juz pasuje plecionka 30LBS.Ten drugi wytrzyma rowniez wypady na suma i troc/łososia. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 majster Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Gumo, jak najbardziej masz rację , ale taka nomenklatura jest dość powszechna. Do grubszego łowienia, czyli głowa 20-30 gram + guma + jeszcze nurt rzeki, zdecydowanie lepszy będzie Penn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Homegeon Opublikowano 12 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Z tym, że te kołowrotki które wymieniłem są dla mnie dostępne w kraju co za tym idzie, nigdy nie sprowadzałem niczego zza oceanu, nie mam pojęcia jak się to odbywa i jakie są do tego procedury tak wiec zbytnio tego nie brałem pod uwagę lecz ceny są naprawdę atrakcyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tomek_N Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Wez tylko pod uwagę ze jak zamówisz z za granicy nie będziesz miał gwarancji. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 Rozwazylbym powaznie zakup zagraniczny. Na taki kolowrotek gwarancja jest potrzebna bardzo rzadko, jak cos sie trafi felernego to widac to z reguly od razu...Z drugiej strony, odnosnie serwisu w Polsce pewnej duzej f-my produkujacej kolowrotki to byl niedawno taki watek <_< ...proponuje skorzystac z wyszukiwarki... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Homegeon Opublikowano 12 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 dziękuje wszytkim za zainteresowanie tematem, zamówiłem Stradica FI 4000 głownie ze względu na dostępność praktycznie od ręki Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Monk Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2008 Dobry wybór - mając w ręce FI i FH wybrałbyś ten pierwszy na bank. Jedni wolą marketing i magie napisu Japan a inni wolą lepsze i wytrzymalsze materiały(stopy) , udoskonaloną konstrukcję ( w końcu łożyska po 2-ch stronach rączki ( brak luzów)i nową, dokładniejszą linię produkcyjną(poczytajcie opinie inżynierów na zagranicznych forach).Jak by zwolennicy Japonii(co kiedys miało faktycznie sens, ale już nie) wzieli obydwa do ręki to zmieniliby zdanie;) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 17 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2008 Jak ktos powiedzial:...słów się nie boję.... Ja natomist slucham wylacznie przekladni kolowrotkow i szczeku kablakow, jak rowniez opini znanych mi ludzi. Nieublaganie sprawdza sie spiskowa teoria dziejow. Jesli komus zalezy na jakosci kolowrotkow to na 1szym miejscu jest zrodlo kupowania bezposrednio z Japonii, na 2nd m-cu Us, na ostatnim m-cu sa niestety wyroby sprzedawane na nasz rynek. Napisac na nich mozna w zasadzie wszystko... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 elpojo Opublikowano 18 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 Dobry wybór - mając w ręce FI i FH wybrałbyś ten pierwszy na bank...polemizuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Monk Opublikowano 18 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2008 Dobry wybór - mając w ręce FI i FH wybrałbyś ten pierwszy na bank...polemizuję ..Ty sie nie znasz więc myrdy w kyrdy;)Pozatym nie jestes obiektywny bo kupiles FH i teraz sie wyżywasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Homegeon
Jako nowy user, na wstępie wszystkich serdecznie witam
Przymierzam się do zakupu kołowrotka, przede wszystkim pod sandacza(główki 20g-30g) oraz bolenia.
dysponuje kwota 400pln, może ciut więcej.
Mam na oku Shimano Stradic FI 4000 oraz DAIWE TIERRA 3000. Kołowrotek będzie używany wraz z kijkiem Dragon Infinity 7-28g
Co o tym sądzicie? możne ktoś ma inne propozycje w podobnej cenie?
Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.