Skocz do zawartości

New Stella 2014


wildriver

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie stelle od modelu AR FW 01 do 10 mają bardzo lekki obrót a właśnie 14 stka inaczej. Nie wiem dlaczego łączycie to z posuwem? Kiedyś duży wpływ na pracę miał zamach, który wynikał z masy rotora, obecnie rotory są lekkie a mimo to poszczególne modele obracają się inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie przypominam że opór wynikający z tarcia nie zależy od pola powierzchni styku ciał....

To jasne...Kierunki działania sił dość łatwo sobie oczywiście w przybliżeniu wyobrazić bo tu klasyczna zasada działa, trudność polega na tym iż siły rozkładają się wielopunktowo i jak sobie to wyobrażę to mi się ten obraz "troszkę" sypie choć jeszcze nad nim w ułomny sposób jakoś panuję.

Natomiast współczynnik tarcia to już będzie iście gordyjski węzeł, bo pomiędzy "trącymi ciałami" jest jeszcze element który tarcie zakłóca (smar) w sposób taki iż nie można brać pod uwagę współczynnika tarcia dwóch metalowych elementów wprost . ... Dlatego nie zagłębiam się w szczegóły konstrukcyjne, inżynierem nie jestem i szanse na to są minimalne....

Po co sięgać prawą nogą do lewego ucha?

Przykład,- Wielu znakomitych kucharzy pewnie nie wiele wie o zasadach termiki i termo-mechaniki ale gotować potrafi doskonale  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie czynności o których wspominałem nie wymaga specjalnych umiejętności i jest w pełni odwracalne stąd łatwo można zweryfikować samemu co i jaki ma wpływ. Informacja nie jest moim wymysłem a pochodzi od osoby kompetentnej, która fizycznie wykonała zmiany i podzieliła się wnioskami. Abstrahując, mechanizm posuwu jaki obecnie posiadają D mimo swojej prostoty działa rewelacyjnie i nie chodzi mi nawet o ewentualną płynność pracy co o wpływ na bezawaryjne uzwajanie linek na szpuli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.spin-review.ru/reels/shimano/pdf/14_stella_2500s.pdf

 

Stella '14. Proszę się przyjrzeć następującym elementom w tym kołowrotku,a zagadka zwiększonych oporów ruchu zostanie wyjaśniona.

 

# 54 - płytka mocująca łożysko oporowe ze zbyt małym otworem

# 50 - pierścień który obciera o płytkę 54

# 55 - uszczelniacz,który jest za wysoki i twardy.Potrafi stwarzać duży opór na pierścieniu 50 po zamocowaniu rotora.

 

Po małej ingerencji 14-tka kręci idealnie lekko.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek, to co może mniej przypasować w modelu 14 to start z lekkim oporem i mimo wszystko nie tak gładka praca jak w nowych Daiwa-ch. Fachowcy zauważyli, że w głównej mierze odpowiada za to twarda, nieco pęczniejąca uszczelka oporówki i duże uszczelki na osi koła przekładni (w słodkiej wodzie zbędne), wyeliminowanie uszczelek i spolerowanie otworu w blaszce zabezpieczenia łożyska kierunkowego skutkują, wyraźnym wygładzeniem pracy. Sam MM okazał się trwały i poprawił tak często chwalą stabilizację pracy :)

Kuba - duże gumowe uszczelki na osiach koła zębatego dotyczyły Stelli '13 ( w '14 Stella ich nie ma ). Taki manewr z usunięciem tych twardych uszczelniaczy,oczywiście za zgodą Pana Krzysztofa @Krab przeprowadziłem w '13 Stella 4000 XG adaptując ją po wymianie "bebeszków" na 4000 PG. Przed tuningiem kołowrotek kręcił z bardzo dużymi oporami,a po,to niech może Krzysztof się wypowie.

 

Skromnie moim zdaniem różnica jest kolosalna.

Edytowane przez Józef Lesniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to poczułem się jak kosmita po tym co pan Panie Józefie napisał  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Taki byłem zadowolony, że moja Stella '13 SW kręci z lekkim oporem :) poważna maszynka myślałem....

Po kilku miesiącach intensywnego łowienia opór całkowicie zniknął i zrobiło mi się smutno :( korba lata jak dzika :rolleyes: ani śladu po oporze...

Już naprawiać chciałem :lol: a tu się okazuje, ze się dopiero dotarła... widać z tego, że i 14-tka się szybko dotrze :lol:

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba - duże gumowe uszczelki na osiach koła zębatego dotyczyły Stelli '13 ( w '14 Stella ich nie ma ). Taki manewr z usunięciem tych twardych uszczelniaczy,oczywiście za zgodą Pana Krzysztofa @Krab przeprowadziłem w '13 Stella 4000 XG adaptując ją po wymianie "bebeszków" na 4000 PG. Przed tuningiem kołowrotek kręcił z bardzo dużymi oporami,a po,to niech może Krzysztof się wypowie.

 

Skromnie moim zdaniem różnica jest kolosalna.

Potwierdzam słowa Pana Józefa, ze manewr z usunięciem uszczelniaczy radykalnie obniżył opory kręcenia. Generalnie całą operację przeprowadzona przez Pana Józefa uznaję za świetny ruch. Kołowrotek ma moc i po trzech latach kręcenia nie widać żadnych oznak zmęczenia. A na trociowej rzece ma co robić taka maszynka. Komfort łowienia identyczny jak w Stelli SW 08, jedynej Stelli o której nie czytałem negatywnych opinii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to poczułem się jak kosmita po tym co pan Panie Józefie napisał  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Taki byłem zadowolony, że moja Stella '13 SW kręci z lekkim oporem :) poważna maszynka myślałem....

Po kilku miesiącach intensywnego łowienia opór całkowicie zniknął i zrobiło mi się smutno :( korba lata jak dzika :rolleyes: ani śladu po oporze...

Już naprawiać chciałem :lol: a tu się okazuje, ze się dopiero dotarła... widać z tego, ze i 14-tka się szybko dotrze :lol:

Wiem że Pan lubi to co ja,czyli pracę kołowrotka z wyczuwalnym ciasnym oporkiem  :) . Tak jak Pan pisze może być,choć nie wierzę z całym szacunkiem,że korba lata jak dzika. 

Ps. tam się nie ma co dotrzeć,niech Pan nie przesadza.Pod wpływem środków smarnych uszczelniacze po pewnym czasie robią się bardziej miękkie,lub bardziej twarde np. w wyniku długiego zaniedbania czynności serwisowych.Wpływ na to ma również sposób przechowywania kołowrotka (dom ,garaż,piwnica) i związane z tym temperatury.Wiadomo że guma twardnieje szybciej w niskich temperaturach etc.

W zupełnie nowych fabrycznych'13 Stella jest wyraźnie wyczuwalny zwiększony opór w porównaniu do innych kołowrotków.Ale to jest model SW i tak może,a nawet powinno zostać do połowów w morzu. Ale do słodkiej wody i bardziej finezyjnego łowienia można zrobić już inaczej. Tak też było w tym przypadku wspomnianym powyżej,gdzie kołowrotek miał służyć tylko na słodką wodę.

I tu mała dygresja - nabywcy poszczególnych modeli kołowrotków powinni się dobrze zastanowić do czego dana maszynka ma służyć.Moim zdaniem na pewno nie do ozdoby kolekcji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest ok Panie Józefie. ;) 

Oczywiście określenie "korba lata jak dzika" jest przerysowane. ;) 

Umyślnie użyłem takiego porównania by podkreślić bardzo wyraźną różnicę pomiędzy stanem początkowym a tym po kilkunastu intensywnych łowieniach...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za chwilę jak już 18 -tka wejdzie na rynek to 14 będzie najlepsza Stella na świecie :D

 

Już jej zaczyna brakować w cenach promocyjnych

 

A za chwilę będzie czyszczenie sklepow w jej normalnej cenie

 

A jeszcze nie daj Boże jak jakiś fachowiec się znajdzie i rozbierze 18 -tke po czym napisze tu na forum że przekładnia słaba albo jakaś inna farmazone to kurierzy nie nadąża z paczkami...

wtedy to dopiero 14-stka będzie miała wzięcie ;)

I nagle przestanie szumiec :D :D :D

Edytowane przez tony1983
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ten cholerny, ciasny klips linki na szpuli nikomu nie przeszkadza? Trzyma jak Żyd za porfel, trudno krótką końcówkę wyjąć, jak zaciśnie. A może ja coś robię nie tak?

 

Nie uzywam

Kiedys nakupilem opasek na szpule Daiwa na wyprzedazy w plat.jp

Sluza od lat... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smok przepatrz moje posty napisalem kiedys jak to wyjac

Dzięki. Spróbuję

 

Nie uzywam

Kiedys nakupilem opasek na szpule Daiwa na wyprzedazy w plat.jp

Sluza od lat... :)

 

mam też, nawet Shimano. Dodatkowo chronią żyłkę przed światłem, jeśli kołowrotka nie mamy w pokrowcu, ale mogą utrudniać wyschnięcie linki, szczególnie jeśli to plecionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Spróbuję

 

 

mam też, nawet Shimano. Dodatkowo chronią żyłkę przed światłem, jeśli kołowrotka nie mamy w pokrowcu, ale mogą utrudniać wyschnięcie linki, szczególnie jeśli to plecionka

Tak, do plecionek lepiej zdjac po lowieniu ta opaske ze szpuli i niech przeschna w domu.

Zreszta zawsze tak robie - wroce z ryb - kolowrotek wyjmuje do suszenia w pokoju na parenascie godzin (noc). 

Bez wzgledu czy plecionka czy zylka.

Dopiero potem chowam do pokrowca i do szafy.

Taki nawyk...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...