drag Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Bardzo byłbym ciekaw wyników takiego testu,tzn.dwa takie same blanki,mono i dwuskład(jeśli można o nich w ogóle powiedzieć że są takie same )identycznie uzbrojone,testowane w takich samych warunkach,z takimi samymi przynętami itd.Gdyby ktoś taki test mógł wykonać wnioski pewnie byłyby bardzo ciekawe.Natomiast do tego co napisał skippi trudno moim zdaniem coś dodać,zgadzam się ze wszystkim.Wydaje mi się że łączenie blanku,jakiekolwiek by nie było,oprócz kwestii związanych z możliwymi przesztywnieniami i luzami na połączeniach ma jeszcze jedną zasadniczą wadę-brud,drobinki piasku czy czego tam jeszcze możemy w tym miejscu oczekiwać a co może mieć znaczący wpływ przede wszystkim na żywotność wędziska.Co do kwestii transportu jednoskładów-w poprzednim roku zdarzało mi się awaryjnie korzystać przy dojazdach na ryby(często niekrótkich)z bardzo małego auta(Pandy).Dwa jednoskłady,dłuższy 2,15m.mieściły się bez problemu .Oczywiście każdy lubi to co lubi,dla mnie przy wędziskach krótkich,do powiedzmy 2,3m zdecydowanie jednoskład,tym bardziej że w moim łowieniu jednoskład najczęściej wiąże się z wędkowaniem z pływadła tak więc problem z łażeniem po krzakach,który zreszta nie jest tematem dyskusji,odpada. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 W temacie łączeń,idealnie lub mniej idealnie spasowanych pewnie dobrze byłoby gdyby wypowiedział się jakiś budowniczy wędek.Dla mnie,na chłopski rozum,lepiej wszelkie impulsy i drgania przekaże coś co nie jest pocięte a następnie składane za pomocą łączeń nie bęących częścią blanku.Zastrzegam że to zdanie laika,o rodbuildingu wiedzącego tyle co poczytał na jerku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 24 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Wydaje mi się zaznaczam "wydaje" że łączenie typu spigot może tłumić ale łączenie nasadowe? Kurcze naprawde nie wiem ale sprawdze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Tajemniczy coś jesteś .Z ciekawości pytam,jak chcesz to sprawdzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 24 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Badając przewodność blanku w jedno i dwu składzie. Jeżeli w dwuskładzie będą straty to sprawa się wyjaśni Taki mam pomysł.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Obawiam się że przewodnictwo elektryczne z przewodzeniem drgań mechanicznych niekoniecznie musi mieć jakiś głębszy związek. Poza tym wydaje się że jeżeli już rozpatrujemy spigot i stare złącze nasadowe, to właśnie ten pierwszy będzie lepiej przenosił drgania jak również mniej przesztywniał blank. O ile w ogóle będzie przesztywniał. Nie jestem rodbuilderem ani nawet konstruktorem czegokolwiek, tak sobie tylko kombinuje na chłopski rozum. Chociaż fizykę zawsze lubiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Wystarczy że wyrobiona, taka czy inna złączka, będzie przylegała w kilku miejscach zaledwie a nie na całej powierzchni. Prąd będzie przewodzony znakomicie, natomiast drgania już niekoniecznie. Chyba że prąd przyłożysz też jakiś ogromny, wtedy wszystko elegancko zjarasz i będzie po ptokach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Fizyki nie lubię Ale złącze,żeby taki test był miarodajny,musiałoby być faktycznie idealnie spasowane a tego chyba zagwarantować się nie da.Poza tym,nas bardziej(w zasadzie tylko)interesują drgania mechaniczne,z elektryką precz! Trzeba byłoby przeciąć jeden z identycznych blanków,zrobić idealne łączenie i liczyć na mnogość brań,na ten przykład sandaczy.Czyli sobie już bubamy,idąc w kierunku fantastyki wędkarskiej.Ale co tam,zima jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 24 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Wystarczy że wyrobiona, taka czy inna złączka, będzie przylegała w kilku miejscach zaledwie a nie na całej powierzchni. Prąd będzie przewodzony znakomicie, natomiast drgania już niekoniecznie. Chyba że prąd przyłożysz też jakiś ogromny, wtedy wszystko elegancko zjarasz i będzie po ptokach. Zakładam jak już wcześniej napisałem że wszystko jest nowe i idealnie spasowane.NIe zamierzam kupować wędek rozklekotanych. Zresztą ja nie mam pojęcia @Skippi66 skąd Ty masz takie makabryczne doświadczenia?Wędki z wadami o których piszesz posiadałem jak miałem 10 lat i były to NRD-owskie szklaki z metalowymi skówkami. Jeżeli o mnie chodzi to te czasy odeszły bezpowrotnie Ty jeszcze nimi łowisz?! Wracając do tematu przewodność da jakąś odpowiedź, zdaje sobie sprawę że wiele osób natychmiast zakwestionuje że to nie to że powinno się inaczej i że próżnia powinna być i diabli wiedzą co jeszcze ale spokojnie od czegoś trzeba zacząć Doktorat w temacie mogę robić jak mi przyznają jakiś unijny grant narazie przewodność w warunkach polowych mi wystarczy a może już ktoś to robił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 A ja nadal czekam,fajnie by było gdyby się wypowiedział któryś z naszych forumowych rodbuilderów.Pewnie znacznie więcej mogliby do rozważań wnieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Wystarczy. Ja się wycofuję. Temat zmierza w kierunku absurdu.Powodzenia życzę w dalszych dywagacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 (edytowane) Czucie w wędce to impuls, impuls to prąd. To można zmierzyć,tak myślę. Wiktor ale czucie w wędce to nie prąd . Mylisz dziedziny. Chociaż wędki węglowe mają względnie małą rezystancję, nie ma to nic wspólnego z przewodnictwem o którym myślisz. Mam pomysł jak zmierzyć czucie w wędce a potem przedstawić to w formie wykresu tylko po co Ci to? Spójrz na to w ten sposób. Uchwyt kołowrotka mocujesz na arborze a między blankiem, arborem i uchwytem jest klej. Czy wędka przez to będzie miała gorszą czułość? Jeśli będzie to zamocowane niepoprawnie to w jakimś stopniu tak. Mimo to wiele osób łowi na wędki z klasycznymi uchwytami i mówi o nich, że to czułe konstrukcje. Czy sztywność mocowania uchwytu kołowrotka jest większa niż dobrze spasowanego złącza? Wydaje mi się że złącze jest sztywniejszym połączeniem dlatego jego tłumienie powinno być mniejsze aniżeli tłumienie klasycznie zamontowanego uchwytu. Edytowane 24 Stycznia 2014 przez Robson1981 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Od spinningowego blanku oczekuje się maksymalnej czułość i mechanicznej doskonałości , czyli przewagę nad blankiem dzielonym ma monolit .Muchowy blank aż tak bardzo czuły być nie musi , ale zdecydowanie większą różnego rodzaju obciążeń przy pracy , zdolność mieć powinien . Dwuskład to nie zawsze jest ten sam blank , co powiedzmy - czteroskład , choć klasa użytkowa jest ta sama . Mają z reguły inną zbieżność , ugięcie , a także akcję . Dla inteligentniejszego użytkownika , jest to możliwość lepszego doboru . W przewozie też łatwiejszy .. A co to jest ten opad ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Chciałbym zapytać wszystkich, którzy dzielnie bronią konstrukcji dwuczęściowych lub więcej co prócz właściwości transportowych jest in plus w tych wędkach?Moim zdaniem wędka dwuczęściowa to wędka "popsuta" i "naprawiona" tylko po to by zajęła mniej miejsca. Czy są jeszcze jakieś plusy?Temat "czucia" opisałem we wcześniejszym poście i zaznaczam, że to są moje subiektywne odczucia i nie tylko moje... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Sławku, a czym jest california rig, texas rig, drop shot? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Chciałbym zapytać wszystkich, którzy dzielnie bronią konstrukcji dwuczęściowych lub więcej co prócz właściwości transportowych jest in plus w tych wędkach? Moim zdaniem nie ma innych zalet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 (edytowane) ..........co prócz właściwości transportowych jest in plus w tych wędkach?.........Nic Edytowane 24 Stycznia 2014 przez popper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Sławku, a czym jest california rig, texas rig, drop shot?Tamte wiem .. Poproszę więc o definicję opadu : kije , technikalia , przybliżenia etc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rej Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Ja tak sobie myślę że przenoszenie drgań to jedna sprawa a druga to szybkość takiego przenoszenia-czy jak przedzielimy blank na pół to może i przenoszenie drgania będzie ale na szybkości przeniesienia może stracić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lepton Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Chciałbym zapytać wszystkich, którzy dzielnie bronią konstrukcji dwuczęściowych lub więcej co prócz właściwości transportowych jest in plus w tych wędkach?Moim zdaniem wędka dwuczęściowa to wędka "popsuta" i "naprawiona" tylko po to by zajęła mniej miejsca. Czy są jeszcze jakieś plusy?Temat "czucia" opisałem we wcześniejszym poście i zaznaczam, że to są moje subiektywne odczucia i nie tylko moje...Konstrukcji dwuczęściowych nie bronię. Jednak jestem w stanie sobiewyobrazić blank np trzyczęściowy w którym każda część to oddzielnakoncepcja wykonana ( z innych materiałów,o różnych modułach itd).Idąc dalej tym tokiem rozumowania ośmielam się twierdzić,że dobrykonstruktor wyciśnie z takiego blanku o wiele więcej niż można uzyskaćz mono blanku. A tak na marginesie,czy ktoś widział blank trzy metrowy jednoczęściowy ?Pewnie takie coś nie istnieje (ze względu na trudności w wykonaniu).A skoro takiego blanku nie ma, to i nie da się go popsuć a póżniej naprawiać. I tak akademickiej duskusji mamy już pięć stron. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 (edytowane) Tamte wiem .. Poproszę więc o definicję opadu : kije , technikalia , przybliżenia etc Moje pytanie było jednocześnie odpowiedzią. Metoda/technika podawania przynęty i tyle. Inna sprawa, że do znudzenia jest stosowana na naszych wodach przez co mogę zrozumieć Twoją niechęć, a nawet nienawiść do niej. Ba, nie bronię jej, dla mnie również stała się nudna i staram się rozwijać w innych technikach ale nie gardzę nią, czasem wracam. Wędki jak wiadomo to rzecz gustu w większości przypadków i trudno mówić tu o jakichś kanonach bo nie wyobrażam sobie łowić nie pasującą mi wędką dedykowaną do konkretnej techniki tą że techniką. Edytowane 24 Stycznia 2014 przez kotwitz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 A tak na marginesie,czy ktoś widział blank trzy metrowy jednoczęściowy ?Pewnie takie coś nie istnieje (ze względu na trudności w wykonaniu). I tak akademickiej duskusji mamy już pięć stron. Już miałem się nie udzielać ale nie wytrzymałem.Otóż nie ma najmniejszych trudności w wykonaniu blanku trzymetrowego ani żadnego innego, nawet dużo dłuższego. Tylko taki blank nie znalazłby nabywców, własnie ze względu na kłopoty w transporcie i przechowywaniu.Dlaczego nie ma trudności? Ano dlatego że z węgla wykonuje się konstrukcje daleko dłuższe, większe i smuklejsze, przenoszące ogromne obciążenia. Przy nich zwykły blank to mały pikuś. Przykładem niech będą choćby podniebne, kilkudziesięciometrowe maszty jachtów regatowych. Albo skrzydła w szybowcach. Blank to naprawdę żadna skomplikowana technologia. Ot, kawałek bzdurnej rurki z prepregu, przecięty na pół albo nie.Tenże sam blank można łatwo wykonać tak aby miał różne właściwości na całej swojej długości, bez konieczności dzielenia go na, powiedzmy, cztery części i laminowaniu każdej z osobna w odmienny sposób ( ktoś wyżej miał taki dylemat ). Wystarczy zastosować w różnych miejscach, różne maty grafitowe, różne nasączanie klejem itd. Zresztą nie znam się na tym. W sumie bardziej znam się na masztach czy skrzydłach niż na wędkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Są od dawna produkowane blanki jednoczęściowe dłuższe niż dziesięć stóp . Świetnie , że zauważasz ten tren konstrukcyjny . Wszystkie tuzy specjalizujące się w konstruowaniu blanków muchowych , w tą stronę idą .. Tu jednoskład przegrywa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Klasycznym przykładem znakomitego zastosowania węgla w konstrukcji rurki, jest część ogonowa ( dokładnie miejsce przejścia kadłuba w statecznik pionowy ) w polskim, wysokowyczynowym szybowcu " Diana ". Żeby było ciekawiej rzecz cała powstała na przełomie lat 80 i 90. Otóż w w/w miejscu kadłub ma przekrój kołowy 8 cm! A przecież ta rurka musi wytrzymać naprężenia związane z lotem. Szybowcem lata człowiek, lata szybko, kręci pełną akrobację a naprężenia, w tym skręcające, są naprawdę duże. A rurka to wytrzymuje. Konstrukcja sprzed 25 lat.Drugim przykładem wspaniałej i niepowtarzalnej konstrukcji dwuskładu ( strach pomyśleć co by się działo z jednoskładem! ) niech będzie cudowny i znakomity Shimano Diaflash Zander z pocz. lat '90. Drugiego takiego blanku nie ma i nie będzie.Tak więc na temat grafitu i jego technologii od 30 lat wiemy wszystko i nic nowego raczej już nie powstanie. Teraz czekamy na grafen i inne materiały dwuwymiarowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 24 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 (edytowane) Wiktor ale czucie w wędce to nie prąd . Mylisz dziedziny. Chociaż wędki węglowe mają względnie małą rezystancję, nie ma to nic wspólnego z przewodnictwem o którym myślisz. Mam pomysł jak zmierzyć czucie w wędce a potem przedstawić to w formie wykresu tylko po co Ci to? Dzięki za informację nie znam się na tym więc kombinuje a to nie zawsze musi iść w dobrym kierunku. Jednak jeżeli potrafisz lub wiesz jak zmierzyć czucie w wędce to ja poproszę o istrukcje. A po co? A bo lubie fakty a nie mity bez względu na to czy są po mojej myśli czy nie Edytowane 24 Stycznia 2014 przez Wiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.