Posłanka uważa, że "no kill" powinno być zakazane :)

[Wagner]

Taki kwiatek:

"Interpelacja nr 14270

do ministra rolnictwa i rozwoju wsi

w sprawie naruszania przepisów ustawy o ochronie zwierząt podczas połowów ryb metodą złap i wypuść

Działając na podstawie art. 14 ust. 1 pkt 7 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz art. 191-193 regulaminu Sejmu, zwracam się do pana ministra w sprawie naruszania przepisów ustawy o ochronie zwierząt podczas połowów ryb metodą złap i wypuść.

Ryby pojawiły się po raz pierwszy ok. 450 mln lat temu i od tego czasu są obecne w większości naturalnych akwenów. Zanieczyszczenie wód i niszczenie naturalnych środowisk powodują, że coraz więcej gatunków ryb jest zagrożonych wyginięciem. Obecnie w Polsce występuje ok. 120 gatunków.

Wędkarstwo amatorskie jest bardzo popularnym sportem, według przepisów powinno ono uwzględniać wymiary i okresy ochronne poszczególnych gatunków ryb oraz ustalone zwyczaje i zasady wędkowania na danym odcinku rzeki lub zbiorniku wodnym. W ostatnich latach popularność zyskała metoda połowu ryb zwana: złów i wypuść (no kill), która budzi wśród środowiska wędkarskiego wątpliwości co do zgodności z przepisami. Zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym, art. 7 ust. 1, za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb kuszą lub wędką. Połów ryb powinien służyć pozyskaniu pożywienia, a nie wyłącznie stworzeniu możliwości rozrywki. Wielu wędkarzy jest przeciwnych łowieniu ryb metodą złów i wypuść. Podobnego zdania wydaje się być znany ichtiolog prof. Ryszard Bartel, który wypowiada się na łamach prasy wędkarskiej.

Według zainteresowanych tym problemem wędkarstwo tego typu narusza przepisy ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz. U. z dnia 23 września 1997 r., z późn. zm.) Art. 6. ww. ustawy mówi, iż nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt, znęcanie się nad nimi, umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia jest zabronione. Okaleczanie ryb i manipulacje przy ich wypuszczaniu nie są obojętne dla tych żywych istot, ryba także czuje ból i podlega stresowi. Ryby potraktowane w ten sposób nie tylko mogą nie przystąpić do tarła, ale także bardzo często umierają.

Wiele osób uważa takie postępowanie za znęcanie się nad zwierzętami. Złowiona ryba, zanim trafi na brzeg, doznaje strasznego szoku już przy zacięciu, w czasie holu narażona jest na straszliwy ból. Lądowanie i odhaczanie, to następne cierpienia. Z informacji, jakie uzyskałam w ostatnim czasie, wynika również, iż amatorzy połowów no kill często próbują ˝obejść˝ przepisy, łowią oni ryby nawet w okresie ochronnym, usprawiedliwiając się faktem, iż ich nie zabijają. Przepisy powinny jasno określać, iż jest to zabronione.

Celem wędkarstwa jest złowienie ryby, a nie jej kaleczenie i znęcanie się nad nimi dla prestiżu czy zabawy. Nie możemy pozwalać na to, aby podczas połowów metodą no kill ryby cierpiały, tylko dla dostarczenia przyjemności i satysfakcji wędkarzom.

W związku z zaistniałą sytuacją zwracam się do Pana Ministra z zapytaniem:

1. Czy amatorskie połowy ryb metodą no kill są zgodne z przepisami ustawy o ochronie zwierząt?

2. Jak ministerstwo zamierza rozwiązać problem połowów ryb metodą złap i wypuść podczas okresów ochronnych?

Z poważaniem

Poseł Barbara Bartuś

Warszawa, dnia 4 lutego 2010 r."

[Krzysiek_W]

Minister z pewnością noce zarywa i spać nie może po przeczytaniu interpelacji.  Wszak odpowiada przed nami... 

[godski]

Skąd ta posłanka jest ?

 

Już wiem.....

Edytowane 25 Stycznia 2014 przez godski

[darogryf]

Ta posłanka to PIS.

Telefon do biura poselskiego +48 18 352-0113, a komórkowy +48 666-016-999.

Można zadzwonić i pogadać co w tej sprawie się wydarzyło. Trzy lata to trochę sporo czasu. Jestem bardzo ciekawy i nie omieszkam się dowiedzieć co ona dalej robi w tej sprawie.

[skippi66]

Pani posłanka ( czy może raczej posła ) jest kobietą i ani na rybach ani na wędkowaniu się nie zna. Ale to typowe że ludzie którzy nie mają o czymś pojęcia najchętniej właśnie w tej materii zabierają głos. 

Sam jestem sztandarowym przykładem. Nie znam się na anatomii ryb a zabiorę teraz głos. W interpelacji pani posły uderzył mnie fragment w którym pisze ona że ryba podczas holu odczuwa straszliwy ból. Otóż gdzieś czytałem ( Mari błagam, nie każ mi cytować ani szukać gdzie, kiedy ani kto był autorem ) że ryba nie posiada w mózgu jakiegoś ciała ( nazwijmy je szarym ) która to część jest odpowiedzialna za odczuwanie bólu. W związku z tym naukowcy spierają się ponoć w tej materii. Ja uważam że ryba bólu nie czuje, bowiem w trakcie holu zaciekle walczy. Gdyby ból był straszliwy, prawdopodobnie płynęłaby jak po sznurku pod nogi wędkarza, żeby za wszelką cenę zmniejszyć cierpienie. Również fakt że wkrótce po uwolnieniu potrafi przystąpić do żerowania, świadczy o tym że nie ma mowy o jakimkolwiek szoku. Wątpię również czy w przypadku tak mało rozwiniętego organizmu, możemy posługiwać się ludzkimi kategoriami szoku.

Zawsze chciałem to napisać.

Tak wiec działalność takiego durnego babola jak pani posła, jest ze wszech miar szkodliwe i na kilometr trąci prymitywizmem.

 

PS. Może kolega Mari ( jeśli to przeczyta ) raczy nie zgodzić się ze mną i wyświetli kwestie bólu oraz szoku z punktu widzenia nauki. Na co liczę.

[kotwitz]

Chyba jeszcze żadna firma wędkarska nie zrobiła tak długiego bata, który by tą panią "zaspokoił" ...

[Wagner]

Mnie się podoba tam parę rzeczy, ale najbardziej to, że taka pokłuta ryba już się nie wytrze. Zjedzona by się wytarła.

[skippi66]

Penie babsko samo by sie chciało wytrzeć, tylko nikt jej nie chce ukłuć.

[Tomek88]

Może należy jej ukręcić jakiegoś bata do zaspokojenia od jerkbaita dla pani posłanki w radosnym geście aprobaty za zainteresowanie sprawą wędkarską

Edytowane 25 Stycznia 2014 przez Tomek88

[Tomek88]

Wymową przypomina naszą panią warszawską syrenkę, bo też z "reraniem" ma kłopoty

[kotwitz]

Najgorsze jest to, że pewnie zwęszone zostały jakieś pieniążki. Bez powodu głupoty?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Pod naszą nieobecność Pani Bartuś , każdy właściwie, se może nóżką pofikać .. 

[Tomek88]

Prawie 4 lata minęły więc pewnie tamten minister czytając to patrzył z podobnym pobłażaniem jak my

[Wagner]

Gdzie ona do szkoły chodziła, że pozyskiwanie i zjedzenie, albo zabicie to dla niej to samo.
No i fajne jest to, że jak tak stoję obok innych wędkarzy co już uwalili w łeb swoje zdobycze a ja jeszcze trzymam w łapach to na razie nie jestem wędkarzem etycznym. Jak się zdecyduję, przypieprzę młotkiem w łeb i schowam do torby to wtedy będę. Wtedy unieważnię cierpienie i to wszystko co osłanka opisała.

[skippi66]

Obejrzałem fotografię pani posły Bartuś. Baba na tyle atrakcyjna że z wytarciem nie powinna mieć problemów. Zatem o co jej chodzi? Czego się czepia?

[Tomek88]

Wytarciem chyba o ścianę

[kotwitz]

Obejrzałem fotografię pani posły Bartuś. Baba na tyle atrakcyjna że z wytarciem nie powinna mieć problemów. Zatem o co jej chodzi? Czego się czepia?

Proszę przestań    . Ja jestem po pięciu ale Ty to chyba dzisiaj kega wypiłeś 

[Wagner]

Obejrzałem fotografię pani posły Bartuś. Baba na tyle atrakcyjna że z wytarciem nie powinna mieć problemów. Zatem o co jej chodzi? Czego się czepia?

To jest proste. To pretensje jej elektoratu i o niego jej chodzi. Jest ich głosem. Wiesz jak mnie nie lubią na łowiskach za wypuszczanie ryb? Autentycznie słyszałem, że to przeze mnie nie biorą, bo ja je kłuję. 

za mientki jestem na takie rzeczy, idę spać bo się wkurzam niepotrzebnie. Dobranoc

[skippi66]

Nic nie piłem, słowo daję.

[minecjusz]

Najlepsze co przeczytałem to:

1. Czy amatorskie połowy ryb metodą no kill są zgodne z przepisami ustawy o ochronie zwierząt?

 

Pewnie beretowanie wszystkiego co pływa bardziej sprzyja "ochronie zwierząt"

[Pele76]

Tej jej numer telefonu komórkowego zaczynający się od 666... Mefisto musiał w tym palce maczać

 

Nie no, ale jakby taka ustawa przeszła? Dzizas, ale byłaby lipa na cały świat! Już teraz jak widzę niektóre komentarze pod fotkami na fejsbookowym profilu wędkarza polskiego, przepraszam, mięsiarza polskiego, to niezły wstyd!

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=594996367213195&set=pb.236560873056748.-2207520000.1390696116.&type=3&theater

Była jeszcze jedna fota ale widzę że poleciała, chyba za dużo negatywnych komentarzy pod nią było.

Takie fotki pasowałyby pani posłance

[janusz.walaszewski]

Ciekawe jest też to, że powołuje się na opinie;

 

Podobnego zdania wydaje się być znany ichtiolog prof. Ryszard Bartel

 

Tyle tylko, że ten prof. odpowiedzialny jest za skundlenie troci i łososi, którymi zarybia się nasze rzeki. Że o pleśniawce nie wspomnę.

Edytowane 26 Stycznia 2014 przez janusz.walaszewski

[pabik]

No i tu kawał o blondynkach zakręcił koło- bo jak głupia to chociaż cycki powinna mieć  fajne  , a tu -  szkoda czasu, trzeba iść rybę złowić i nie męczyć ...

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Robert  , podszczuwając już dużo wcześniej , o wiele skuteczniej , tłumek regularnie podszczuwanych , przeciw posłance z partii demonicznego Kaczyńskiego , alibo też niemniej znienawidzonego Macierewicza , wokół których i tak cała polska polityka się kręci  , a nawet jest na nich ufundowana , mylisz się jednak co do jej intencji . Bo jeśli pomysł wypali , będzie automatycznie tak jak jest dziś w Niemczech   

Nie chcielibyśmy niemieckich standardów w Polsce ? Nie wierzę .. 

[Dąbek 111]

Obejrzałem fotografię pani posły Bartuś. Baba na tyle atrakcyjna że z wytarciem nie powinna mieć problemów. Zatem o co jej chodzi? Czego się czepia?

Może stary za często na rybach i nie ma kiedy