Skocz do zawartości

Jak zdjąć koło napędowe wodzika w ABU Record?


godski

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę zdjąć koło napędowe w ABU Record 61 aby dostać się do łożyska pod nim.

Chodzi o element  1117079 na schemacie. Jest na to patent? Bo po przyłożeniu siły nie schodzi a boję sie połamać.

Generalnie chodzi o to, że nowy mutik jest źle złożony i miedzy łożyskiem a a zabezpieczką 5142 jest podkładka stalowa której byc nie powinno. Jej średnica jest żle dobrana i łożysko nie obraca sie właściwie.

I jeszcze pytanie - czy blaszka o numerze 11957 pod łożyskiem 5230 jest wygięta (sprężynująca)?

 

post-48513-0-92838500-1390763012_thumb.jpg

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patent jest taki, że łyżką się podważa. Generalnie jest na wcisk, więc nic się nie wymyśli poza tym, że trzeba ciągnąć równomiernie, żeby trzpienia nie skrzywić/wyrwać.

Tzn możesz też obciąć ten kołnierz plastikowy, trzymający zębatkę i w jego miejsce później dać c-klips, w działaniu nic to nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jedna z tych rzeczy gdzie ABU dało ciała. Tak jak Kamil pisze powyżej, trzeba to zrobić na chama. Tu jest patent:

 

 

Po tej czynności, należy dać c-klips, bo inaczej będzie wypadać / telepać.

 

Jeśli chodzi o "drucik" 5142, to rzeczywiście nic nie powinno być pomiędzy nim a łożyskiem, bo on jest tylko po to aby łożysko nie wyleciało. Mogłoby go równie dobrze nie być. Co do blaszki pod 11957 to nie wiem, musiałbym sprawdzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje koledzy.

 

Wygląda na to, że ten Record ma łożysko pod tym trybem - numer 1117080 na schemacie.

Generalnie jak wyjąłem tą zbędną podkładkę, to mimo docisku dokręconego na max szpulka i tak luźno się obraca. Ktoś tutaj przykombinował nieźle. Muszę się dostać pod to łożyska, aby zobaczyć czy blaszka 11957 jest na miejscu.

Tak jakby brakowało jednego elementu. Albo został założony krótszy element od innego modelu i była próba zlikwidowania luzu podkładką.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje koledzy.

 

Wygląda na to, że ten Record ma łożysko pod tym trybem - numer 1117080 na schemacie.

Generalnie jak wyjąłem tą zbędną podkładkę, to mimo docisku dokręconego na max szpulka i tak luźno się obraca. Ktoś tutaj przykombinował nieźle. Muszę się dostać pod to łożyska, aby zobaczyć czy blaszka 11957 jest na miejscu.

Tak jakby brakowało jednego elementu. Albo został założony krótszy element od innego modelu i była próba zlikwidowania luzu podkładką.

Nie znam się na budowie kołowrotków, ale przypadkiem stałem się posiadaczem takiegoż Recorda. Po Twoim poście trochę nim pokręciłem i wydaje mi się że zdjęcie podkładki z łożyska nie ma żadnego wpływu na docisk szpuli, co najwyżej mógł wzrosnąć luz szpuli wzdłuż osi, na którą bezpośrednio ów docisk nie działa. Pooglądałem, skręciłem i wpadłem w panikę, docisk u mnie też przestał działać w pełnym zakresie, po kilku próbach zorientowałem się, że kręcę szpulką w odwrotną stronę. Może przypadkiem Ty też? Jeżeli nie to spróbuj podłożyć jakąś podkładkę, która zmniejszy głębokość nakrętki docisku i mocniej wciśnie oś. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mówimy o podkładce 11957 to musi być wygięta i musi tam być, bo w przeciwieństwie do C3 i C4, Record ma pod dociskiem łożysko, a nie taki plastikowy bajer, regulujący siłę docisku. Można oczywiście zarówno w C3/C4 usunąć ten plastik, jak i w Recordzie podkładkę, ale wtedy trzeba pamiętać, że właściwie jedyną opcją ustawienia docisku osi będzie na '0'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja mam chyba innego Recorda, chociaż schemat jakby ten sam. Czy pod łożyskiem będzie podkładka, wygięta, kwadratowa, czy też jej wcale nie będzie, jest to bez znaczenia dla działania docisku. Docisk działa tylko na oś przechodzącą przez szpulę, centrycznie, tzn. fizycznie ściska obie końcówki osi. Z jednej strony jest pokrętło ustawiania luzu, w którym zamocowana jest miedziana (lub podobna) podkładka czołowo stykająca się z osią, z drugie taka sama blaszka na zakończenie osi, łożyska tylko oś podpierają. Przetoczenia na szpuli i osi wskazują na zakładany luz ca 1mm (szpula i zębatka nie opiera się o łożysko), dodatkowo jest w niej zamocowane łożysko oporowe, które powoduje że oś jest sprzężona ze szpulą tylko przy oddawaniu linki, stąd perturbacje z poprzedniego postu. Byłem troszkę zszokowany tym iż nie mogę dociskiem usunąć luzu poprzecznego szpuli, tyle że tutaj ten docisk działa tylko na oś, która nie jest na stałe sprzężona ze szpulą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kolegów pomęcze . Najpierw zdjęcia.

Pierwsze jak to powinno wyglądać, a następne jak jest.

 

Tak to powinno wyglądać zmontowane oryginalnie.

post-48513-0-88883200-1391028094_thumb.jpg

post-48513-0-93926900-1391028247_thumb.jpg

 

 

A jest taka podkladka na łożysku.

post-48513-0-37091800-1391028155_thumb.jpg

post-48513-0-69869300-1391028221_thumb.jpg

 

 

 

Serwis upiera się, że tak było fabrycznie. Niemożliwe według mnie. Podkładka obraca sie razem z kołem i wadzi o zewnętrzny pierścień łożyska.

A po jej wyjęciu mimo docisku szpulki dokręconego na maksa szpulka ma luz. 

 

Moim zdaniem brak jest tej blaszki numer 11957 pod łożyskiem. Ktoś poszedł na skróty i próbował ten luz zniwelować podkładką.

Multik miał być nowy, dlatego nie chcę ciąć koła aby zajrzeć pod łozysko czy jest ta nieszczęsna blaszka która tam powinna być.

 

Co sądzicie i radzicie ?

 

Generalnie multik chodzi gorzej od zwykłego C6 6601.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że na fotce nr 4 jest omawiana podkładka założona na zębatkę szpuli? Moim zdaniem, jeżeli ta podkładka mieściła się pomiędzy łożyskiem z zabezpieczeniem. to po jej wyjęciu powstanie luz i można pod łożysko założyć inną podkładkę , aby je wysunąć z obudowy. Ja kupiłem używany kołowrotek i też chciałem kasować luz szpuli, tzn myślałem o podkładce wymiaru wewnętrznej panewki łożyska umieszczonej na końcu osi pomiędzy zębatką a łożyskiem. Teraz mam wątpliwości, czy ten luz nie powinien zostać, bo: wpływu na hamulec dociskowy nie ma, przy wyrzucie włącza się łożysko oporowe szpuli i luz nie występuje, przy zwijaniu linki szpulę usztywnia linka i położenie wodzika (luz jest mniejszy niż w większości stałoszpulowców). Jeżeli upierasz się aby luz usunąć, to możesz spróbować włożyć podkładkę pomiędzy łożysko oporowe szpuli a łożysko właściwe, tyle że wydaje mi się że ten luz może być celowy.

Po zakupie stwierdziłem że ten multik to nie mój rozmiar i docelowo się go pozbędę, tyle że chodzi zdecydowanie lepiej niż moje Toro 51, może to właśnie przez to że nie jest tak mocno spasowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...