Skocz do zawartości

Chorwacja, informacje


PaNeK

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Dorady zlowione z brzegu na kajtka 2.5 cala oraz na płotkę od sewro 5 cm wokolicy Zadaru ale niemalże po 4 godzinach łowienia cały zapas gum bez ogonków 

Fajna rybka. Jakoś nigdy mi nie starczało cierpliwości, zawsze leciałem na grubą wodę. A płycizny jak widać też potrafią ucieszyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zabrałem ze sobą tylko kilka gumek w pudelku pstrągowo-okoniowym ,a rybki szybko się z nimi rozprawiają. Tak że jeszcze ze dwa dni i pozostanie leżenie na plaży plackiem i sluchanie: zjedz to , nasmaruj sie, po co kolejne piwo itd...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tysiące Polaków rocznie odwiedza Chorwację w celach turystycznych, wśród nich jest kilka tysięcy wędkarzy, niestety wiadomości odnośnie wędkowania są dość lakoniczne. Pomijając kwestie zezwolenia (45% wpisów), sprawa jest zrozumiała-jedziemy i płacimy, nie liczymy że nikt nas nie sprawdzi, tak jak u nas szanse na kontrolę są znikome. powszechnie wiadomo że ryby w większości są drapieżne, lubią mięsne przynęty, większość ryb ma zęby, i większość ryb z brzegu jest w granicach 12-30cm. Czy ktoś z was zasiadał wieczorem, nocą z brzegu na większe ryby i miał jakieś wyniki? Czy po ciemku głębokość pod zestaw gruntowy ma znaczenie? Jadę na wczasy do Chorwacji jak zapewne kilkadziesiąt osób z tego forum, miejsce jest już ustalone, ale zakładam, że zasady łowienia są wszędzie podobne. Pytań byłoby pewnie kilkadziesiąt, ale część z nich da się rozwiązać na miejscu. Najważniejsze jest czy coś większego podchodzi w nocy na mięsne przynęty, czy stosować wolfram, czy fluorokrbon (nie chciałbym stracić jedynego brania rekina itp.) i czy wogole branie rekina z brzegu jest możliwe ???? łowiłem kiedyś w morzu śródziemnym dorady, strzepiele itp. i jakieś podstawy spiningu, gruntówki w morzu mam, ale niedosyt pozostał...za wszelkie rady pomocne w złowieniu ryby 40+ serdecznie dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zezwolenie z brzegu niepotrzebne chyba że łowisz w portach lub przy promenadach.

2. Najlepsze miejscówki to z dala od plaży od pełnego morza (skalisty brzeg z głębokim spadem)

3. Masz dwie opcje z brzegu żeby coś ciekawego trafić no i jeśli dysponujesz sprzętem:

- shore jigging 

lub  
lub 

- grunt - potrzebujesz mocnego zestawu ze względu na masę zaczepów skalnych i trawy morskiej (trafić się może wszystko :od krabów, ośmiornic, dorady, po Ugora czyli węgorza morskiego - one mogą trafić się sporej wielkości ale to już raczej na fileta lub martwą rybkę,

 

Ku przestrodze to uważaj na rybę Ostrosz / Pauk https://www.southernspain.net/post/ostrosz-dragon-jest-jadowity-zakamuflowany-a-uzadlenie-bardzo-bolesne-i-dlugotrwale/

 

Od siebie dodam że fajna zabawa jest z ośmiornicą na kiju - Typowo sandaczowe zachowanie :) - Lubią podjadać mrożone kałamarnice lub martwe rybki które kupisz na rybnym targowisku.

 

Budżetowo możesz powalczyć ze złowieniem ślimaka morskiego  (widziałem u miejscowych jak kroili na kawałki i obwiązali go na haczyku) lub jeżowce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź i ciekawe filmiki, dało mi to do myślenia, a w szczególności to jaką siłą dysponują stosunkowo niewielkie rybki. Trzeba w takim razie zabrać jeden spinning na grubo... Pozdrawiam serdecznie

 

Tylko że o tej porze roku to trzeba być nad wodą na godzinę przed wschodem słońca. Brania są krótkie. Potem poranne wstawanie można odespać na leżaku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Samochód i rodzinka. Raczej zabawa z młodym z brzegu

Czyli sprawa jest dość prosta... Ogólnie najmniej ryb jest przy plażach, a najwięcej przy skałach. Drobnych ryb jest dużo i biorą praktycznie na wszystko o każdej porze dnia, ale godziny wczesnoporonne są najlepsze podobnie jak u nas. Najlepiej na przynętę kupić kalmary, ryby będą jadły i chleb i inne rzeczy, ale kalmar będzie uniwersalny, do tego dobrze trzyma się haczyka, a wszystkie tamtejsze ryby mają zęby i miękkie przynęty objadają w sekundę. Do rekreacyjnego łowienia przygotowalbym zestaw splawikowy + jakaś gruntówka (z gruntu dość często bierze pouk, więc sprawdź jak wygląda, żeby nie narobić sobie problemów). Do tego przydałby się spinning na lekko, najczęściej bierze podobny do okonia 'strzępiel pisarz' i jakieś rybki babkowate. Aby wytypować miejsce do łowienia przyda się google maps, a żeby sprawdzić głębokość możesz użyć mapy navionics online. Jeśli chodzi o łowienie grubszych ryb na spinning to przejrzyj filmiki trzy posty wyżej tego wątku. W razie pytań śmiało pisz, odpowiem jutro. Nie jestem ekspertem, ale przed wyjazdem rok temu byłem zielony w tym temacie, ale odrobiłem lekcje i w tym roku planuje połowić lepiej. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej wezmę tylko travelka i porzucam woblerami, blachami. Z tego co pamiętam kilka lat temu wszelkie małe gumki to porażka. Obgryzane co rzut, a rybki takie w przedziale 10-20 cm.

Pytałem bardziej o miejscowość. Czy całe wybrzeże Chorwacji to ta sam bajka?

Edytowane przez jabadaonbis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej wezmę tylko travelka i porzucam woblerami, blachami. Z tego co pamiętam kilka lat temu wszelkie małe gumki to porażka. Obgryzane co rzut, a rybki takie w przedziale 10-20 cm.

Pytałem bardziej o miejscowość. Czy całe wybrzeże Chorwacji to ta sam bajka?

Pomysl o jerkach. Dalej rzucisz niz woblerem, a na morzu to ma znaczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej wezmę tylko travelka i porzucam woblerami, blachami. Z tego co pamiętam kilka lat temu wszelkie małe gumki to porażka. Obgryzane co rzut, a rybki takie w przedziale 10-20 cm.

Pytałem bardziej o miejscowość. Czy całe wybrzeże Chorwacji to ta sam bajka?

wydaje mi się że większość wybrzeża jest bardzo podobna i miejscowość nie ma tu większego znaczenia. Za najlepsze łowiska uznawane są wyspy, z racji dostępu do otwartego morza i większych głębokości przy brzegach. Co do przynęt gumowych, to mimo wszystko zabrałbym ich trochę, osobiście nad ranem na białego twistera złowiłem dużo ryb, czasem ogonek coś odgryzlo. Edytowane przez Gelson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pewnie, że wezmę gumy, ale raczej większe. Generalnie po minionych doświadczeniach będę się starał łowić troszkę grubiej. Przynęty powiedzmy, jak u nas pod sandacza, czy średniego szczupaka. Troszkę drobiazgów też wezmę dla bezpieczeństwa ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...