Skocz do zawartości

Robinson Diaflex Cast 198cm - ostrzegam przed zakupem


michał34

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zakupiłem pod koniec zeszłego roku Robinsona Diaflexa Cast 198cm 20-58g. Wedka, a raczej jak się okazało "chrust " nie wytrzymał w sumie kilku godz. wędkowania sliderem 7 i 10 cm i złamał się dosłownie na pół. No mówię sobie zdarza się i odesłałem wędkę do serwisu z dokładnym opisem zaistniałej sytuacji. Jakie było moje zdziwienie, gdy po kilku dniach wędka wróciła do mnie w takim samym stanie jakim ją wysłałem! Oczywiście odpowiedz serwisu wskazywała na brak jakichkolwiek wad ukrytych. Następnego dnia tel. do serwisu i co słyszę, że to nie możliwe, żeby tak złamać wędkę  przy zarzucaniu i że wada musiała powstać w inny sposób niż ten, który opisałem. Więc w oczach tejże firmy jestem oszustem, który stara się wyłudzić naprawę lub wymianę uszkodzonej wędki. Postanowiłem dalej nie szarpać się z nimi, gdyż 200 zł nie jest tego warte, ale już więcej nie kupie  żadnej ich wędki i przestrzegam również innych przed kupowaniem tego badziewia.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

 

Potwierdzam ,po tym jak wykonali mi wymianę wklejki to parsknąłem śmiechem.Ale odesłałem i wymienili cały element.

Wszystko było by dobrze gdyby nie to że po kilkudziesięciu rzutach wklejka znowu się rozdwoiła . I znów naprawa przez ,,kowala artyste''.Odesłałem ponownie i czekam na wynik tej reklamacji.

 

NIGDY WIĘCEJ ROBINSONA i ICH SERWISU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

 

Potwierdzam ,po tym jak wykonali mi wymianę wklejki to parsknąłem śmiechem.Ale odesłałem i wymienili cały element.

Wszystko było by dobrze gdyby nie to że po kilkudziesięciu rzutach wklejka znowu się rozdwoiła . I znów naprawa przez ,,kowala artyste''.Odesłałem ponownie i czekam na wynik tej reklamacji.

 

NIGDY WIĘCEJ ROBINSONA i ICH SERWISU

Oni nic nie potrafią zrobić serwis działa tak ,że jak dostaną złamaną szczytówkę jeżeli mają to dają nową i na tym kończy się naprawa,nieraz bywało ,że poniektóre firmy prosiły mnie o jakieś skomplikowane naprawy wklejki,spigoty itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wtopa.Nie wnikając już nawet w powód powstania wady,winę użytkownika lub jej brak,takie traktowanie klienta w naszych czasach,przy bogactwie i wyborze dostępnego sprzętu na rynku,to po prostu strzał w kolano.Dziwne że "marketingowcy" i różni inni specjaliści zajmujący się obsługą posprzedażową tego nie rozumieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, w moim diaflexie wklejka też strzeliła bez wyraźnego powodu. Niestety zaginęły dokumenty zakupu i będę musiał zakupić cały górny element na własny koszt. Miałem o tych wędkach lepsze zdanie.

100 ZŁ plus przesył. Pozbywam się wędek wśród nich tej ale nie przez to ostrzeżenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wersje cast ale mam w spinnie i złego słowa nie mogę powiedzieć,jego akcja to poezja a komponenty jak i wykończenie nie pozostawiają żadnych wątpliwości,że są bardzo dobrze wykonane,ponadto diaflexem uderzyłem już ok 5 razy tak poważnie o drzewo i nic się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam negatywne opinie kolegów, mój light spin 6-20g złamał się przy rzucie pstrągowym woblerem, nigdy czegoś takiego nie widziałem.....

Kijek bardzo lekki poręczny, nieźle uzbrojony, ale kruchy i delikatny.

Co do serwisu robinsona to faktycznie tragedia, zdecydowanie odradzam korzystania z jakichkolwiek usług poza wymianą całych elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój kij kupiłem na allegro od jegomościa z Lublina. Pamiętam że miał tych wędek (cast) sporo a ceny zaczynały się poniżej 200 zł. Kij o mniejszym cw złamałem lecz raczej przez przypadek bo założyłem slidera 10s. Ten o którym piszemy spisywał się bez zarzutów ...tzn nie pękł. Pamiętam 8 lat temu kupiłem podobnego "suchego" kija do spinningu ... do dziś kolega go ma i używa .

Może z tymi wędkami jest tak ,  że szum podnoszą Ci co złamali ... reszta łowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego casta kupiłem dlatego, bo miałem dobre doświadczenia z starszą serią Diaflexów na którą łowię ok. 5 lat. Nie twierdze, że teraz każdy cast Diaflexa jest wadliwy i na pewno pęknie. Po prostu ostrzegam potencjalnych kupujących bo widać na moim przykładzie, że trafiają się wadliwe "patyki". I pozostaje jeszcze sprawa serwisu Robinsona, który jest poniżej krytyki. Na spinning łowię już ponad 25 lat i pierwszy raz złamałem wędkę, a mam spiningi, którymi łowię 7-8 lat i nadal są  w doskonałym stanie.

Edytowane przez michał34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Casta z Diaflexa nie miałem i się nie wypowiem, ale kilka lat temu miałem 2 szt Diaflex Classic 245 i moim zdaniem kijki nie do złamania przy normalnym użytkowaniu.

Niestety muszę potwierdzić opinie kolegów odnośnie serwisu, jako sprzedawca miałem okazję reklamować wędziska z innych serii i to co wracało po naprawie często sam poprawiałem.. ogólnie jedna wielka żenada, najgorszy serwis z jakim się spotkałem.

Edytowane przez Iras1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Seria diaflex jak dla mnie to kicha. Miałem jedną wklejankę 2,40cm chyba tam do 32g czy jakos tak, po jednym lowieniu rozwarstwiła sie szczytowka. Wymienic nie chcieli ...a że jestem troszke nerwowy polamałamałem ją w mak przy Panu ze sklepu i oddalem , mowiąc , że to w prezencie odemnie :)

 

Jak dla mnie shit.....tyle w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam.

 

Potwierdzam ,po tym jak wykonali mi wymianę wklejki to parsknąłem śmiechem.Ale odesłałem i wymienili cały element.

Wszystko było by dobrze gdyby nie to że po kilkudziesięciu rzutach wklejka znowu się rozdwoiła . I znów naprawa przez ,,kowala artyste''.Odesłałem ponownie i czekam na wynik tej reklamacji.

 

NIGDY WIĘCEJ ROBINSONA i ICH SERWISU

Witam,

 

to nie robinsona i innych pochodnych, i ich serwisu,

TYLKO NIE, MADE IN CHINA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...