Silniki zaburtowe - spalanie / zużycie paliwa

[sucks_one]

Cześć,

Właśnie udało mi się policzyć cyrka ile km udało nam się przepłynąć w ubiegły weekend na jednostce co by sprawdzić spalanie debiutującego motora jakim jest Mercury 15km.

Jednostka to ponton 330cm ProScan Marine z alu podłogą. Na pokładzie ja oraz moja żona a za burtami dmucha i faluje bo to Śniardwy.

Ogólnie udało się nam przepłynąć około 36km po  ciężkich jak dla powyższego pływadła warunkach i przy okazji spalić cały zbiornik tj. 11.5litra.

Czy wg Was spalanie nie jest zbyt wysokie? Nie pływaliśmy od miejsca do miejsca tylko przelotowo ślizgiem nawet 15km non stop.

Kiedy odbierałem z serwisu facet mi powiedział że w najgorszych warunkach spali 5l/h i w zasadzie to nie wiem jak to przyjąć

 

Przykład 1.

5l/h = 10l/2h .... i tutaj wszystko by wychodziło ładnie bo napewno w sumie pływaliśmy więcej niż 4h

 

Przykład 2.

5l/h .... Prędkość max jaką osiagaliśmy to 28km/h i to by znaczyło że powinien spalić 5l po przepłynięciu 28km (oczywiście w wielkim uogólnieniu)?

 

PS. Jeżeli temat już się pojawiał wcześniej to proszę o link i usunięcie moich rozwałek

 

W tzw międzyczasie sytuacja trochę się zmieniła bo całkowity dystans na zbiorniku wyniósł około 58km a nie jak wyżej napisałem 36km co zasadniczo zmienia problem. 

Trochę się wyrwałem z liczeniem i zawracaniem (zaśmiecaniem forum ) głowy za co przepraszam.

Edytowane 27 Maja 2013 przez sucks_one

[sharkfishing]

Gdyby nie tankowal w Polsce to pewnie bym pomyslal ze trafilem na forum przynajmniej diwakow ale po kilkunastu tankowaniach w ciagu 2 miesiecy i za kazdym razem 500 pln rozumiem o czym mowicie. 120$ ja nigdy nie wydalem na stacji bezynowej (oczywiscie osobowka,ciezarowko bywalo prawie 2000$ ale to inna bajka)

Edytowane 7 Czerwca 2020 przez sharkfishing

[Stołczynianin]

U nas inaczej jak w USA, mamy inaczej rozłożone podatki, i ropę kupujemy a nie pozyskujemy z własnych złóż tak jak pozyskuje USA.

Prócz tego USA za pomocą dobrze znanej technologii "Marines Bum Bum" odkryło swego czasu znaczne złoża ropy naftowej w Iraku i Syrii, i próbuje dalej w Iranie ale tam grunt nieprzychylny.

[sharkfishing]

Stolczynian zgodze sie z Toba poprostu zaczolem czytac i ostatnie dwie strony to konwersacja ile pali 5hp silnik dla mnie to abstrakcja ale rozumiem jak za 2 miesiace wydalem na paliwo w Polsce wiecej jak moja Babka i Ciotka biora emerytury to jest chore zreszta ceny paliwa w calej EU. Zreszta u mnie jest podobnie w stanach gdzie trzeba zywic,,pokojowych protestantow " zamiast strzelac tez paliwo kosztuje 1$ drozej. Paliwo samo w sobie bez podatkow na nierobow kosztuje mniej jak 2$ w czasach kiedy barylka byla po 100$.Wracajac do tematu duzo ludzi uzywa silnikow na natural gas nawet

Yamaha ma silniki na gas ale jest patrzac na ceny nie bardzo sie to oplaca a napewno nie kilku konne tak ja to widze. Produkuja je tylko po to zeby mozna plywac na spalinie tam gdzie mozna tylko urzywac trolingowych silnikow nie slyszalem zeby byly jakiekolwiek problemy z bezpieczenstwem

Edytowane 7 Czerwca 2020 przez sharkfishing

[psulek]

Propan-butan jest cięższy od powietrza i zbiera się wewnątrz łódki jak woda w wannie, a jak się zapali to można tego poparzenia nie przeżyć.

 

Jak łódka otwarta, bez dwupłaszcza to raczej nie powinno być kłopotów - wiatr wywieje. Natomiast wszelkie przestrzenie bez przeciągów to potencjalny problem. Kolega raz opowiadał, jak montera, który zaniedbał przewietrzenia studzienki  z kanalizacją techniczną dosłownie "otoczyło płomieniem" przy uruchamianiu lutlampy. Szczęśliwie opaliło mu tylko włosy. A ja się dowiedziałem, że studzienki przed pracami się odpowiednio wietrzy, bo gromadzą propan-butan.

Edytowane 7 Czerwca 2020 przez psulek

[Stołczynianin]

Na łódkach kabinowych były poważne wypadki, myślę że gaz pochodził z kuchenek.

[psulek]

Kabinówka to rzeczywiści problem, bo może się zebrać i ma gdzie. Dlatego napisałem o otwartej jedno płaszczowej łódce - w takiej po prostu nie będzie się miał jak zgromadzić.

[Z.Milewski]

Gaz do napędzania silników łodziowych, szczególnie wędkarskich (w Polsce) to jakiś absurd. Moce których wędkarze używają, mieszczą się między 2 a 40PS powszechnie, bardzo rzadko większe. Ile wędkarz może zaoszczędzić na paliwie gaz/benzyna, by opłacało się targać pancerną butlę, tam i z powrotem? A jeszcze dochodzi dodatkowy, ciężki grat-zbiornik gazu na pokładzie, na którym na ogół jest zawsze nieco za mało miejsca.

Użytkuję silnik 20PS na łódce 4,3 m i tego miejsca jest w sam raz dla 1 człowieka, 2 osoby to już nico ciasno, trzeba ograniczać bagaż, a w 3 nie wyobrażam sobie łowienia, to byłaby męczarnia. Na wodzie stojącej jeszcze się da, ale na rzece?

Silnik zużywa ok. 10l paliwa na 3 dni wędkarskiego pływania, a pływam raczej średnio/przeciętnie. Wychodzi ok. 3 l na dzień łowienia, gdzie więc szukać oszczędności, skoro całkowity koszt pływania to 15 zł? Przecież to koszt 1 urwanego lichego woblera, albo paru gum z główkami, których urwanie/uszkodzenie jest nieuniknione. Naprawdę nie ma o co kopii kruszyć z tymi kosztami pływania, przy pozostałych kosztach wędkarskich-paliwo do auta na dojazd, nowe, cudowne przynęty, wymieniane plecionki, zakup jakiegoś grubszego sprzętu od czasu do czasu, paliwo to koszt który nie ma żadnego znaczenia. Szczególnie przy inwestycji w łódź i silnik. Kombinować by zaoszczędzić kilka zł, kosztem jakichś wyrzeczeń czy dodatkowych obciążeń, nie ma sensu.

Edytowane 10 Czerwca 2020 przez Z.Milewski

[Janusszr]

Podejrzewam, że koszt założenia instalacji gazowej zwróci się nie szybciej niż po 20 latach intensywnego pływania.

[sharkfishing]

Ale nie trzeba nic przerabiac bo Yamaha i mercury robia outboardy na gas ma je tez Coleman czyli parsun w Ameryce pytanie tylko po co bo napewno nie ze wzgledu na ekonomie a raczej ekologie

Edytowane 11 Czerwca 2020 przez sharkfishing

[psulek]

Z tym gazem to nie jest może calkiem głupi pomysł, jeżeli jest to rozwiązanie fabryczne i małe moce. Nie trzeba też przecież targać butli stalowej 10kg, są lekkie butle kompozytowe 5kg i 7kg, które nie zajmą więcej miejsca niż zbiornik zewnętrzny i nie będą więcej ważyć. Ale bawienie się w inwestycję przeróbkową to jak wyżej - bez sensu.

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 11 Czerwca 2020 przez psulek

[womaly23]

Widziałem w USA jak gość płynął małym pierdziochem max 3 może 4 km na gaz - naboje kartusze, głośne to było whuj i jeszcze bardziej ale pchało dzielnie

[welpa1809]

I wszystko jasne https://www.sorba.pl/silnik-zaburtowy-lehr-na-gaz/Silnik-zaburtowy-LEHR-5-kM-na-gaz-dluga-kolumna.html

[piernik]

Tohatsu też ma w ofercie https://www.tohatsu.com/marine/int/outboards/mfs5c-lpg_1.html

[psulek]

No i właśnie w tym problem, że Lehr to de facto czajnik. A za 5000 to kupisz storma 7hp i zapas paliwa na najbliższe kilka lat [emoji1787]

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[GrzesM]

Chińczyki też mają

 

https://seatan.en.alibaba.com/productgrouplist-805015110/Propane_outboard.html?spm=a2700.8304367.topnav.6.1e715596mo0yIL

Edytowane 11 Czerwca 2020 przez GrzesM

[Tresor]

Gaz do napędzania silników łodziowych, szczególnie wędkarskich (w Polsce) to jakiś absurd. 

 

 

Zerknij na naszym podwórku w Łagowie krypy wożące turystów mogą być napędzane tylko na gaz z butli. Widziałem jak katamaran pływał tam bezgłośnie na 15 lub 25KM napędzany z 2 butli. Dla innych strefa ciszy. (przynajmniej tak było ze 4 lata temu jak ostatni raz tam byłem).

[sharkfishing]

Z.Milewski nie zart w ameryce Ameryce gdzie jest zakaz na spaliny tez plywaja na gazie kto nie lubi na elektryku

[Janusszr]

Z.Milewski nie zart w ameryce Ameryce gdzie jest zakaz na spaliny tez plywaja na gazie kto nie lubi na elektryku

Silnik zasilany gazem  nie jest silnikiem spalinowym? 

[pablo__20]

Cześć wszystkim.

To ja spytam kolegów, którzy użytkują silniki hondy.

Do pontonu podpięte mam 10km i chcę zmienić na 20km.

Jak wygląda u Was spalanie na 20KM?

[sharkfishing]

Silnik zasilany gazem nie jest silnikiem spalinowym?

Jest tylko bardziej ekologicznym

[sharkfishing]

Pablo nigdy nie interesowalem sie spalaniem ale nie bedzie jakiejs kosmicznej roznicy a przy duzym obciazeniu i dlugich przelotach cisnac na maxa 10 to 20 moze spalic mniej jak 10 z gazem na full i przeciazona

Edytowane 22 Czerwca 2022 przez sharkfishing

[psulek]

20 to spali max 7 na godzinę na pełnym gazie, ale spalanie na godzinę jest bez sensu. Liczy się spalanie l/km albo mpg. Jak nie będziesz szalał, to będzie podobnie jak w 10hp przy tej samej prędkości, a może nawet ciut lepiej na 20. Jak będzie cię kusić cisnąć manetkę, to oczywiście więcej. Jeżeli na 10 pchasz wodę, a 20 pozwoli się ślizgać, to spalisz zdecydowanie mniej.

[Czechofil]

https://www.hondamarine.pl/download/Zuzycie_paliwa.pdf

[fred88]

Suzuki 6KM 2011r przy pontonie 330 - 2L wystarczały na dzień.

Tohatsu 25KM 2012r przy Ka-boat 380 (już nie pamiętam dokładnie długości) wystarczało 20 litrów na dzień (fajny, oszczędny silniczek

Yamaha F115 2010 przy łodzi kabinowej 550. Tutaj bywało różnie. Czasami 30 litrów, a bywało że i 80 wciągnęło... 8 godzin trolingowania (z jakimś przerwami) to było mniej więcej 20 litrów.

Obecnie ponton 370 + Honda 20 2014r. Mam zbiornik 12 litrów i wystarcza.

Dużo zależy jak, kto pływa.

[nurek28]

Kiedyś pisałem ile spala moja 20 hondy.

Ok 40min na miejsce porzy 40km/h wttm kanal 3.5km potem 7 h trolingu i powrót 40min i zostaje około litra w zbiorniku 12l.