Skocz do zawartości

Boleniowy kręcioł


Mr. Maciek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich

 

Generalnie miałem nie tworzyć tego nowego tematu, bo forum jest szerokie i głębokie jak morze i daje tyle informacji że głowa wysiada, i właśnie ta głowa jest powodem stworzenia tego tematu bo jest w niej taki mętlik że nie może się rozwiązać. Dobra do rzeczy.

 

Szukam kołowrotka stałoszpulowego do łowienia boleni na rzece typu Dunajec, San i górna Wisła. Cena chciałbym żeby się zamknęła w 900 zł. Kijek to 3 metrowy kijek którego Łukasz Masiak opisał w swoim opisie wędki boleniowej. Zdecydowanie zależy mi na dalekich rzutach. Mętlik powstał w mojej głowie z powodu wielu propozycji. Generalnie mam na oku:

- Daiwa Luvias 2500R

- Shimano Twin Power Mg C3000

- Shimano Biomaster C3000

- Shimano Stradic 3000MgFB (ma duże przełożenie)

 

Jedni chwalą Daiwę inni Shimano, co według Was może okazać się lepsze na ciężką rzeczną orkę. Czy te rozmiary kołowrotków nie są trochę za małe. Wszystkie inne Wasze propozycje również bardzo chętnie rozpatrzę.

 

Dodam od siebie że jestem dosyć mało doświadczonym rzecznym spinningistą stąd moje pytanie w sprawie sprzętu. Proszę wybaczyć mi za ponowienie pytań w sprawie kołowrotka na bolenia ale z podobnych tematów mało wywnioskowałem.

 

Z góry dziękuje za wszystkie wiadomości i sugestie

 

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, łowiąc bolenie w rzece o silnym uciągu pomyśl o kołowrotku w rozm. 4000, z większa średnicą szpuli ( samo przełożenie nie mówi o ilości nawijanej linki na jeden obrót). Ja do boleni i tylko boleni używam 3-ech Stradiców ( 3000FG/4000FG/4000FH) i jestem zadowolony. Do rapowego expresu jak ulał i linki zbierają niemało :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisales, specjalnie usilnie nie chodziles do tej pory nad rzekami, wiec powinienes rozwazyc najpierw kupno czegos dosc uniwersalnego.

Ta Daiwa, ktora wymieniles to bardzo dobry wybor. Dodatkowo, jak kojarze literke R na koncu, ze wzmocniona konstrukcja.

 

O ile tez dobrze kojarze źródło nabycia (Japonia) to warto pomyslec o zaoszczedzeniu paru zl i kupic Caldie Kix (nie bedzie gorzej a za to taniej). Jak bedziesz lowil bardzo intensywnie i tak wieczny nie bedzie.

 

Daiwy maja fajne, bardzo duze szpule w stosunku do wielkosci ale rzeczywiscie do niektorych zadan przydalby sie wiekszy kreciol niz 2500.

Tym bardziej lepiej kupic cos tanszego a 2szt.

 

Co do wyboru Daiwa/Shimano to niestety zdania sa mocno podzielone i bedac bez doswiadczen wlasnych, ciezko jest podjac decyzje.

Osobiscie ja mialem takie klopoty z S, ze wolalbym kupic wszystko byle nie S.

Na szczescie jest Daiwa B)

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A ja jestem początkującym łowcą boleni, choć staż wędkarski mam spory. Chciałbym kupić niedrogi kołowrotek do łowienia boleni i mój wzrok padł w sklepie na Shimano symetre 2500 oraz 4000.Czy ktoś z Was takie używa?Z góry dziękuję za podzielenie się doświadczeniami z używania ww kołowrotków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...