krzysiek Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 Ano właśnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 20 Października 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 ...Shmithwick, Fred Arbogast... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 20 Października 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 ja sie przychylam w strone przynet bez kulek, sa oczywiscie sytuacje, ze z grzechotka moze byc lepiej ... ale to wyjatki ps. z tym, ze tutaj nie chodzi o kulki tylko o wielkosc przynet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 11 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 wrzucam video przynety nie tyle ciezkiej co duzej, bo cale 31 cm ... z zebatym efektem lapania na takie cudaki http://de.youtube.com/watch?v=AD2tZu9u5qE&feature=relate d i szczupaczka konstantina wyluskanego na paprocha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amaru Opublikowano 11 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 zobaczcie ta przynete http://pl.youtube.com/watch?v=1gsW8xoR5jo&feature=relate d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 11 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 wrzucam video przynety nie tyle ciezkiej co duzej, bo cale 31 cm ... z zebatym efektem lapania na takie cudaki ...... i szczupaczka konstantina wyluskanego na paprocha Filmik 5, muzyczka... no jak kto lubi Paproszek niezły, ja ostatnie kilka razy dłubię takimi, ale niezbyt mam sprzęt, zostaje tylko trolling...Jedynie pete maina daje rady z tymi klockami. czym wy łowicie pitt takimi klockami?? stcroix?? To co kupił peresada fajne, ale nie ta klasa wagowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 11 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Bardzo fajny temat.... Moje zdanie jest takie:Ryba je to, co w wodzie jest dla niej najłatwiejszym i najpewniejszym pokarmem do spożycia. Weźmy takiego „pana pstrąga” jeszcze kilka lat temu, kiedy na Kwisie masowo występowała strzebal potokowa w okresie jej tarła pstrąg żarł wyłącznie strzeble – lub jej wierną imitację. Pamiętam doskonale wielkie stada strzebli, które były zaganiane jak owce przez stado wilków. I kto powiedziałby, że pstrągi będą polować stadnie. Ciekawe, co?? Inny przykład. Cierniki – w okresie tarła (to wszyscy wiedzą) samce przybierają piękne godowe barwy. Pstrąg poluję przez około tygodnia zaciekle i intensywnie praktycznie tylko na samcach ciernika. Dlaczego? Ano, dlatego, że są dobrze widoczne, agresywne i łatwe do upolowania.A okonie? Już od najmłodszych lat siedzą w zaroślach, tuż przy dnie i polują na drobnych skorupiakach. Od niemowlakach mają zakodowany sposób polowania. Z głową w dół patrolują okolice dna właśnie. Jak coś skoczy, myknie - atakują bez opamiętania. Okoń uwielbia raki, ale też nie cały rok – znacie sytuacje, kiedy raczki linieją. Wtedy właśnie okonie całymi stadami żrą raki. Podobnie jest z boleniami w lecie polują tam gdzie skupiona jest ryba. A jaką rybę najłatwiej namierzyć w grupie – ukleję. Zapewniam Was, że nawet niewielkie bolki (takie do 75cm) w zimie i wczesną wiosna polują na kleniu, brzanie, krąpiu okoniu i to wcale nie 7-8 cm., Czyli tym, co grupuje się w zimnych okresach przy dnie. I to tylko dlatego, że taką rybę łatwiej pochwycić.To wszystko jest uwarunkowane gospodarka energetyczną organizmu. Jeśli klenie będą miały w wodzie masę świeżego narybku będą jadły tylko narybek, jeśli przyjdzie wylinka raka, rak będzie daniem główny a jeśli w zimie klenie stoją w głębokich jamach z wolnym nurtem to będą jadły to, co pływa tuż obok nich. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 12 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 czym wy łowicie pitt takimi klockami?? stcroix?? To co kupił peresada fajne, ale nie ta klasa wagowa tak, ale to kije tournament musky ... a ty sie chyba takich boisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 12 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 Tak pitt tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 12 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 I ja coś napiszę w tym temacie Duże przynęty wg. mnie pozwalają łowić częściej duże ryby, warunkiem jest aby białoryb też występował w nieco większym rozmiarze. Są zbiorniki gdzie w standardzie stosuje się gumy 15-20cm na sandacze, a znam gościa co 30cm riperem zaiwania (mowa cały czas o sandaczach). Przynęty standardowe 8-12cm sprawdzają się ale dużo rzadziej, więcej łowi się drobnicy (40-60cm). Niestety małe rybki też zażerają te duże przynęty (byłem świadkiem jak na tego paproszka 30cm padł zanderek 40+ ) Wszystkie swoje duże okonie złowiłem na słuszne przynęty, choć w czasach gdy ganiałem po zawodach zdarzały się duże ryby na mikroskopijne przynęty, niestety moc zestawu zazwyczaj nie pozwalała się z nich cieszyć. Najmniejsza ryba na dużą przynętę - na efezeta nr. 4 padł 2 cm większy szczupaczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amaru Opublikowano 12 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 nie jest to monstrualna przyneta ale do wielkosci ryby robi wrazenie, klenik zaciety byl 3 kotwicami mifek edit: prosze o niewstawianie zdjęć niezgodnych z regulaminem forum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 13 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2008 ja również ostatnio łowie na coraz większe przynety co niestety nie idzie wparze z wielkością łowionych ryb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 14 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 To, że duże ryby preferują większe kąski jest po za dyskusją bo wynika z bilansu energetycznego który ryba musi mieć na uwadze. Daleki jednak jestem od stwierdzenia, że na duże ryby tylko duża przynęta. Jest zbyt wiele wyjątków od tej reguły aby ją stosować na ślepo. Bez używania rozumu się nie obejdzie Mam takie dwa skrajne przykłady z pobytu w Skndynawi. Raz ryby chciały tylko Sliedry 10 cm i wszystkie inne przynęty większe lub mniejsze nie działały, a innym razem skuteczne były duże gumy z łagodną pracą i żaden mega wobler nie był w stanie ich przebić. Ja to widzę tak. Ja stoi jakaś mega ryba, to do złowienia jej jest potrzebne kilka elementów: odpowiedni moment, odpowiednia przynęta, odpowiednia prezentacja. Pod wszystkimi określeniami kryje się mnóstwo wariantów. Jak ryba jest pobudzona, wystarczy wersja mini aby ją złowić czyli, być gdzie trzeba i wykonać chociaż jeden rzut. Ale najczęściej trzeba się zbliżyć do ideału jak najbardziej aby ją sprowokować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mnietek Opublikowano 15 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Po wielkości przynęt prezentowanych tu przez niektórych użytkowników, sądziłem, że Jack Salmo jest dużą przynętą, teraz widzę, jak się myliłem, swoją drogą nie wiem czemu nie mogę nic złowić na jacka, podczas gdy na slidera szczupaki gryzą dość dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 15 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Duży to jest Spro BBZ-1 Przy niewiele mniejszym (19cm) to grubas jak cholera. W sprawie jacka polecam art. na stronie, warto przeczytać. Sam chciałbym kupić choć jednego tonącego Jacka... Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mnietek Opublikowano 15 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Duży to jest Spro BBZ-1 Przy niewiele mniejszym (19cm) to grubas jak cholera. W sprawie jacka polecam art. na stronie, warto przeczytać. Sam chciałbym kupić choć jednego tonącego Jacka... Pozdr. Salmo Czytałem artykuły o jacku, ale niestety to mi nic nie dało. Łowię w wodzie (przy dużym stanie ma w porywach do 1,5 metra głębokości, zbiornik retencyjny ok. 400 ha), w której jest mnóstwo małych szczupaków, takich do kilograma, a raczej do pół kilograma, większe do piątki to czasem się żywczarzom trafiają, mi na slidery trafiają się tak mniej więcej do 80 cm (rzadko) ale na jacka mimo takiej ilości ryb jeszcze nie miałem nawet wyjścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 15 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Może nie jest aż tak nastawiony na kanibalizm lub jest mało stanowisk i dlatego tolerują siebie (czyt. jacka). Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mnietek Opublikowano 15 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Może być i tak, ja podejrzewam, że poświęcam im zbyt mało czasu podczas łowienia, z kolei na slidery 12cm złowiłem dwa okonie po ok. 15 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 15 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Slider 12 to moja ulubiona przynęta, w ogóle slider jest super. Wg. mnie każdy glider który dobrze odjeżdża jest skuteczny. Sam jednego wyskrobałem i pięknie na niego braly szczupaki ale powłoka się zniszczyła, szkoda... Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garowy Opublikowano 15 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Okoń to bardzo popularna ryba w naszych wodach i nie dziwne, że pada łupem szczupaków. Są okresy gdzie sandacz i szczupak bardziej skupia się na okoniu, np. jesień. Okoń może być dominującą ofiarą w diecie większych drapieżników lub stać na równi np. z płocią czy krąpiem. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Z ta popularnością okonia w naszych akwenach to bym nie przesadzał,a przynajmniej bym nie uogólniał,płoci oraz krąpi jest dużo dużo więcej niż okonków,przynajmniej w rz.Bug.A pisanie że okoń jest dominującą ofiarą w diecie dużych drapieżników(szczupaków) na równi razem z płocią i krąpiem ...gdzie to wyczytałeś??,polemizowałbym w tej kwestii,moim zdaniem bardziej tu chodzi o agresywną kolorystykę przynęty jak i jej prace która pobudza drapieżce do ataku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garowy Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Nader często zdarzają sie przypadki, które przeczą logice. Oto zdjęcia dwóch najmniejszych szczupaków, złapanych przeze mnie w sezonie 2007.Rafał, a to? W tym momencie ten wątek nie może być sensownie kontynuowany, bo regulamin na to nie pozwala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 W oparciu o wyniki jednej z prac kolegi ze studiów z Wydziału Rybołówstwa AR w Szczecinie przeprowadzonych w 2003 roku na jeziorze Insko okon w jadłospisie szczupaka stanowił.....70% Czyżby selektywność w wyborze smaczniejszych kąsków przez szczupaka? Jak wiadomo mięso okonia rózni się w smaku oraz składzie (zaw. protein) od mięsa np. płoci. Dobrze mieć znajomych naukowców Ja też operuję różnistymi danymi bo takie studia sobie wybrałem Tu nie chodzi o smak mięsa, poprostu okonia jest tyle, że szczupak na nim żeruje i te 70% nie jest wzięte z powietrza. @biosteron, Tak jak napisałem wyżej studiuje rybactwo i wiem o czym mówię. Nie patrz na cały kraj przez pryzmat Bugu bo tam rzeczywiście okoń nie jest dominującą zdobyczą szczupaka czy sandacza (bardziej płoć, krąp, kieł. Ale w naturalnych jeziorach jest ich mnóstwo, małe czy większe i wyniki wędkarskie nie są wyznacznikiem liczebności danej populacji. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.