Skocz do zawartości

Daiwa SS Tournament Whisker (Thailand) - opinie


adiz1

Rekomendowane odpowiedzi

Powoli jestem zmuszony rozglądać się za jakimś nowym stałoszpulowcem do pstrągowego zestawu (stary się już sypie). W grę wchodzą umiarkowane pieniądze.

Od dawna chodzi mi po głowie ta prosta konstrukcja (Daiwa Tournament SS Whisker). Okazyjnie pojawia sie to to od czsu do czasu na internetowych aukcjach (import walizkowy?)już za cenę niewiele ponad 300 pln Prześledziłem wątki na forach serwisu - sa wzmianki (szukajka wprawdzie pokazuje trochę postów)ale brakuje mi konkretów - są ogólniki i często z drugiej czy trzeciej ręki. Czy warto brać pod uwagę tę jakby nie było dość przestarzałą konstrukcję. Czy naprawdę obecne miejsce produkcji kołowrotka (Tajlandia)tak obniżyło loty tej legendy, że lepiej poszukać lepszego odpowiednika w chińszczyźnie? Nie szukam konstrukcji, na całe swoje życie, ale na kilka sezonów komfortowego łowienia.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Mam taką Daiwę Whisker SS, model 700, tajlandzką. Kupiłem ją pod kątem łowienia pstrągów. Łowiłem nią niewiele, ponieważ mam kilka innych kręciołków, zresztą przeważnie łowię na multiplikatory. Moje wnioski- ten model to model UL, jest za mały do łowienia pstrągów. Szpulka ma małą średnicę i np. żyłka 0,23 mm strzela wręcz z tej szpulki przy rzucie. Teraz gdybym kupował ten kręciołek na pstrągi to wybrałbym model 1300. Kołowrotek jest bardzo w porządku, bardzo solidnie wykonany, czuć w nim trwałość, widać, że to kręcioł na wiele lat ostrego łowienia. Nie wiem czym różni się wersja japońska od tej, ale ta jest naprawdę bez zarzutu jeśli chodzi o wykonanie i w ogóle. Sam wspomniałeś jednak, że to konstrukcja nieco przestarzała. I masz trochę rację. Kołowrotek nie ma natychmiastowej blokady obrotów wstecznych rotora. Kołowrotki z taką blokadą (natychmiastową) są troszkę fajniejsze w użytkowaniu. Ale z drugiej strony- spokojnie można się przyzwyczaić do takiej jak w Daiwie Whisker. Rolka na kabłąku jest o małej średnicy, na plastikowym łożysku ślizgowym- ale to też przecież nie jest wada. Sama rolka jest ceramiczna, czyli bardzo OK. Łożysko kulkowe w rolce nie jest potrzebne. Zbijanie kabłąka korbką jest głośne. Ale ja i tak zawsze zamykam kabłąk ręką. W ogóle kołowrotek jest bardzo OK, troszkę w starym stylu. Zresztą to kultowy kołowrotek. Ja go np kupiłem s tego powodu, że jest kultowy :D Ładny jest, lubię go. Zwijanie żyłki jest w porządku, chociaż obecne kołowrotki robią to lepiej. Na Allegro bywają też czasami i wersje japońskie tego kołowrotka, widziałem ich kilka przez kilka ostatnich lat. Myślę, że nie popełnisz błędu kupując wersję tajlandzką tej Daiwy. Jeśli lubisz łowić na sprzęt może niezbyt nowoczesny, ale kultowy to polecam Whiskera SS.

Ja sam łowię pstrągi na Shimano Stradic 2500 FH, kołowrotek ten ma swoje wady: jest dość delikatny, trochę za mocno się błyszczy, ma luzy na korbce, ale ma genialny hamulec, który przy wyciąganiu żyłki pracuje jak szwajcarski zegareczek :D

Łowiłem też pstrągi innymi konstrukcjami- ABU C3 i C33- też legendarne kołowrotki. Są fajne, milutkie, śliczne, ale czasem sprawiają małe kłopoty przy łowieniu. Nowoczesne konstrukcje są jednak wygodniejsze, sprawniejsze, mniej konfliktowe, czyli chyba jednak lepsze są :D :unsure: Np. nowe modele Daiw- chodzą jak marzenie.

Jeśli na kołowrotek masz 300 zł, lub trochę powyżej to Daiwa Whisker SS jest jak najbardziej do poważnego rozważenia, ja bym tą swoją (ale rozmiar większą) kupił raz jeszcze :D

Jak coś to pytaj. Na Forum są też i inni użytkownicy tego sprzętu, może się jeszcze odezwą. Poczekajmy. Sam jestem ciekaw :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal istnieja zwolennicy tych starych konstrukcji. W moim przekonaniu (i pewnie nie tylko) zwlaszzca do lzejszego lowienia powinno sie rozejrzec za czyms finezyjniejszym, chocby z powodu tego cofajacego sie rotora.

Swoja droga, gdybym mial wybierac kolowrotek starej konstrukcji to ani chybi wybor padlby na Daiwe BG.

Sam uzytkuje aktualnie do tego typu lowienia Quantuma 2000(tez made in china :D )

Mozna tez, skoro juz jest cisnienie na japonie, i na stare konstrukcje, wziac sobie Daiwe SS II, nastepce wspomnianego SS.

Jak to wrzucisz na wyszukiwarke, przekonasz sie ze wspomnialem o tym niezupelnie przypadkiem... :D

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie jesteś pasjonatem starych konstrukcji (a znam takich co łowią jeszcze pstrągi na cardinala c3) to daruj sobie ten kołowrotek i zrób to co Herman, czyli kup Stradica FH. Na pewno wytrzyma on kilka sezonów łowienia, a jest o wiele przyjemniejszy w użytkowaniu od tej starej Daiwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Mozna tez, skoro juz jest cisnienie na japonie, i na stare konstrukcje, wziac sobie Daiwe SS II, nastepce wspomnianego SS.

Jak to wrzucisz na wyszukiwarke, przekonasz sie ze wspomnialem o tym niezupelnie przypadkiem... :D

Gumo

 

Wydaje mi sie, że pierwszym mankamentem Daiwy SS jest to , że sprzedawana jest bez zapasowej szpuli (zapasowa jest droga - teoretycznie możliwa do kupienia (sklepy wysyłkowe w USA), ale nie spotkałem jeszcze u nas takiej oferty sprzedaży).

Możliwe, że taki komplet dorówna cenie Daiwie SS II - na alledrogo wołają za nią ~500 zł.

I tu faktycznie pojawia się dylemat, wartości użytkowe/ niezawodność/trwałość, którego kołowrotka - SS(thailand) czy SS II (japanan) są lepsze?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze jedna, ostatnia moja kwestia odnośnie tajlandzkiej SS.

Jak pracuje mechanizm? Czytałem kiedyś jedną negatywną opinię względem tego kołowrotka ,że ciężko pracował, że Czy Waszym zdaniem opory są na tyle wyczuwalne, że przy lekkim spinningu(woblery 4-5g)będzie odczuwany dyskomfort?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Moja tajlandzka 700- tka pracuje bardzo dobrze, mechanizm bez zarzutu.

Podsumuję to tak: jeśli masz inklinacje do łowienia sprzętem kultowym (ale nieco przestarzałym) musisz się godzić na pewne niedogodności z nim związane- wtedy Daiwa SS jest jak najbardziej do wzięcia. Jeśli liczą się względy tylko praktyczne i maksymalna wygodna przy łowieniu- polecam jednak konstrukcje nowsze niż Toutnament SS Whisker.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Cześć. Pozwolę sobie odświeżyć wątek po latach. Czy możecie mi powiedzieć jak odróżnić Daiwę Toutnament SS Whisker wyprodukowaną w Japonii od pochodzącej z produkcji tajlandzkiej? Gdzieś na kołowrotku znajduje się jakieś "Made in..." a może różnią się wyglądem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją Daiwę SS użytkuję już ok lat 25-ciu oczywiście Japan ,tyle że w rozmiarze 850 ,konstrukcja może i nie najnowsza ale jeszcze nigdy mnie nie zawiodła,jedyny minus to jak ktoś wyżej pisał to brak drugiej szpuli.na pstrągach raczej szybko jej nie zakatujesz , a czy nie fajnie jest łowić sprzętem, który wygląda inaczej niż te obecne błyskotki ????,dodam jeszcze że moja ma świetny hamulec.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ze względu na chęć posiadania jakiejś legendy w swoim arsenale zdecydowałem się kupić Daiwę SS Tournament Whisker 1600 :)  Wg. opisu jest Made in Japan ale chcę to sam sprawdzić jak młynek już do mnie dotrze. Także raz jeszcze dziękuję za wszelkie podpowiedzi jak to zrobić :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Daiwa już od dwóch dni w moich rękach, okazała się "Made in Japan" :) Dopiero dziś skończyłem ją skręcać po wymianie smaru (to co było w środku miało konsystencję przyschniętej gliny...). Młynek działa sprawnie, płynniej niż przedtem, choć po wymianie smaru na świeży pojawiły się mikroskopijne luzy na korbce, których nie wyczuwałem wcześniej. Ale nie to jest przedmiotem mojego wpisu - mam jedno pytanko:

Czy terkotkę, którą ciągle słychać przy nawijaniu z włączoną blokadą obrotów wstecznych da się wyciszyć? Czy ten młynek już tak ma, że zawsze przy włączonej blokadzie ją słychać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde w moim modelu (1600) inaczej wygląda mechanizm blokady. Pozwoliłem sobie pożyczyć fotkę z internetu bo siedzę obecnie w pracy:

 

post-56372-0-81866800-1405581477_thumb.jpg

 

Pierwsza czerwona strzałka pokazuje gdzie przykręcona jest blaszka blokady a druga zębatki po których ta blaszka "skacze" przy włączonej blokadzie. To właśnie to "skakanie" jest powodem dźwięku (terkotania), o który mi chodziło. Postaram się zrobić foty a może i nagram filmik jak wrócę do domu. Bardzo możliwe, że źle złożyłem ten mechanizm tylko nie mogę znaleźć ani schematu Daiwy SS Tournament Whisker 1600 (w sieci znalazłem tylko 1300, która jak się okazało ma trochę inną konstrukcję) ani żadnych fotek czy filmów pokazujących blokadę w tym młynku.

 

Ogólnie z wyłączoną blokadą obrotów wstecznych jest cichutko zarówno przy kręceniu w przód jak i w tył.

PS: luzy na korbce zniknęły jak ją mocniej dokręciłem... :rolleyes: Zastanawia mnie tylko jeszcze po co jest to czarne gumowe kółeczko (nad strzałkami w powyższym zdjęciu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra...

1. Czy na "ośce kółka" masz Pan taką czarną blaszkę?

2. Czy założona jest w dobrą stronę?

3. Czy "taki wystający jęzorek" tejże blaszki wchodzi w "wycięcie na tyle jeżyczka zapadki"?

 

Sprawdzisz te trzy rzeczy i przestanie Ci trajkotać... :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie @bronzo i @zorro jesteście wielcy  :)  Zorro strzał w 10 z blaszką (na schemacie część 77) - dokładnie chodziło o wymieniony przez Ciebie punkt trzeci - "jęzorek" nie wchodził w wycięcie zapadki. Dzięki schematowi przełożyłem też jedną podkładkę, którą założyłem w złym miejscu. Teraz młynek kręci aż miło. Bardzo dziękuję za Waszą pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...