Skocz do zawartości
  • 0

Klenioklocki (50cm) jak sie do nich dobrac?


mifek

Pytanie

Bedac ostatnio na Drawie spotkalem sie z kilkoma jegomosciami co to maja niby oko w kazdej lusce ktore wbrew pozorom nie byly wcale takie pochliwe. Nie mniej jednak mialy serdecznie gdzie w okolicy pletwy odbytowej to co sie im serwowalo. Nie wazne w sumie co to bylo.... Woblerek maly, duzy, plytko czy gleboko schodzacy. Jedyna reakcja jaka sie im zdarzala to ewentualne odprowadzanie przynety... Naturalnie obrotowki tez mialy gleboko gdzies. Wobki robalopodobne tez za bardzo ich nie interesowaly.... Jedyny wyjatek jaki sie trafi, mozna by powiedziec moze sciezka zwrotu to jeden narwaniec ktory gonil z zawzietoscia dobrze wyglodzonego wilka male fafrocelki jakie wystawaly z polaczenia zylki z plecionka, a ktore sunely tuz przy powierzchni wody... Moze ktops ma jakis ciekawy pomysl jak sie im dobrac do lusek w celu wykonania jednej czy dwoch fotek poza ich srodowiskiem natuealnym... Z gory zaznaczam ze poki ci jestem jeszcze raczej daleki od stosowania innej metody jak np mucha... W gre wchodzi tylko i wylaacznie stary poczciwy casting.... :D

 

warunki w jakich mam sie mierzyc w tym nierownym pojedynku sa pokazane na kilka fotkach w dziale WIESCI ZNAD WODY w watku DRAWA 2008. Z gory dzieki za ciekawe i tworcze pomysly.... Autorowi SKUTECZNEJ METODY oferuje zestaw 10 watkow na jazioklenie oraz pstragi... Tak co by zmotywowac do wytezonej pracy umyslowej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

@Mifek - i to jest właśnie ta ich słynna płochliwość. One nie uciekną, no chyba że będziesz chciał im stanąć na głowie, ale przestaną żerować. Jeśli Ty je widzisz, to jest duża szansa, że i one Cię widzą. W czystych rzeczkach takich jak Drawa, sugerowałbym tylko i wyłącznie łowienie z prądem, czyli zachodzenie ryb od ogona i bycie jak najniżej lustra wody. Wówczas zmniejszamy kąt pod jakim ryba może Cię zauważyć i stracić zainteresowanie wabikami.

Oczywiście czasem ryby po prostu tak mają, że nie chcą brać, ale częściej mam wrażenie wiedzą o naszej obecności, coś im nie pasuje i tylko czasem udaje się wyzwolić w nich na tyle dużo ciekawości, aby odprowadziły przynęte.

Inna sprawa (co obserwowałem na Pasłęce), że te więskze klocki potrafią być nieufne do nawet takich szczegółów, na które normalnie nie zwracamy uwagi. Myślę np. o odkosie powstającym przez przecinanie żyłką lustra wody. Wówczas przed przynętą rozchodzi się charakterystyczny trójkącik i w niektórych warunkach to płoszy ryby. Na Pasłęce dopiero założenie smużaków, w których żyłka wogóle nie styka się z wodą poprawiło skuteczność łowienia.

 

Fajna ryba, ciekawa i ostrożna. Poza tym wyjątkowo wszystkożerna co nie ułatwia sprawy, gdyż w danym okresie może pobierać zgoła odmienny pokarm od tego co im właśnie serwujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przyznam sie szczerze ze mam jeszcze dwie moze trzy koncepcje ktore chce sprawdzic w ta niedziele... Ale nie pogardze zadnym tworczym pomyslem... Ciekaw jestem jak zareaguja na zabe splawiana na powierzchni bo ostatnio strasznie duzo ich ma brzegu i jakos tak wyjatkowo niechetnie wskakiwaly do wody... Zupelnie jakby sie jej baly... Moze to jest kolejna wskazowka... A moze zabulce po prostu nie chca wychladzac swego oslizglego cielska w badz co badz chlodnej wodzie... Moze jeszcze sprawdze jak reaguja na turlane przy dnie wyroby raczko podobne... Moze to im przemowi do lusek... Bo poki co daleki jestem od strzelania do nich sliderami - w tym miejscu serdeczne pozdrowienia dla Pitt :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

i tak powiem :mellow:

jak napisal matek, to ryby podstepne, plochliwe i wredne ... ale bogu dzieki drapiezne, wiec gryzsc beda, wczesniej czy pozniej beda ... musisz tylko znalezc sposob na podejscie do nich i na skuteczne zaserwowanie odpowiedniego wabia ...

najlepszy sposob na czysta wode to zabawa w chowanego polaczona z podchodami ... trzeba podejsc do miejscowek nisko lustra wody ... albo w kuckach, za krzakami (wedki w dol! bo zadna galez sie tak nie przesuwa jak szczytowka wedki) albo brodzac ostroznie w woderach ...

jak podawac wabia? matek napisal, zeby zachodzic od ogona, tak tez mozna ale ja to widze troche inaczej ... wyprzedzasz daleko od brzegu miejscowke, schodzisz do wody 30-40 metrow przed kleniami i powolutku do nich brodzisz, rownoczesnie wypuszczajac wabika z pradem ... tym wypuszczonym wabiem grasz im na nerwach i masz brania ...

moglbym sie nawet zalozyc, ze wlasnie tak lowiac, juz niedlugo wstawisz zdjecia klockow B)

kolorystycznie stonowane wabiki o drobnej i agresywnej akcji, woblery powinny drobic i plynac mniej wiecej na glebokosi 10 do 50 cm pod powierzchnia wody, jezeli lowisko jest plytkie, przy glebszej wodzie i glebszych rynnach sprobuj wabikow schodzacych na okolo 75 cm do 1 metra pod powierzchnie wody ... te tez powinny drobic ... wabiki ponizej 4.5 cm mozesz praktycznie zapomniec, jak bym probowal czyms w granciach 4.5 do 6 cm ...

i nie uzywaj plecionki tylko dobrej zylki 0.20 do 0.24 nawet (jezeli masz duze zaczepy i zwaliska) ... haki musza byc ostre jak brzytwa

 

jak sie remek zlituje to moze wstawi artykul o lapaniu kleni ... cos mi sie o uszy obilo, ze pewien kleniowy tekst zalega w szufladzie z napisem: do publikacji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mielismy ostatnio ciekawa sytuacja z @Luksajem.

 

Wybralismy sie na mala rzeczke (mniejsza niz Drawa) za hiszpanskimi brzanami.

 

W ciagu dnia mogles podawac jakie chcesz woblery, podstawiac pod nos, wszystko.

Wirowki tez ignorowaly.

 

Temat ulegal zmianie jak slonce zjezdzalo ponizej poziomu nadbrzeznych drzew.

Wowczas strzela plecionka (8lb), prostowaly sie kotwice itd.

Moze sprobuj polowic za szarowki ?

 

 

Guzu

 

p.s. nagrody 10 watkow, zrzekam sie na rzecz potrzebujacych :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wyprzedzasz daleko od brzegu miejscowke, schodzisz do wody 30-40 metrow przed kleniami i powolutku do nich brodzisz, rownoczesnie wypuszczajac wabika z pradem ... tym wypuszczonym wabiem grasz im na nerwach i masz brania ...

moglbym sie nawet zalozyc, ze wlasnie tak lowiac, juz niedlugo wstawisz zdjecia klockow B)

 

 

 

 

 

piciu z tym wyprzedzaniem to moze byc maly problem... Jak pojde do przodu te 30 czy nawet tym bardziej 40 m do przodu to w wiekszosci przypadkow bede bede juz za jednym... A nie zadko i dwoma zakretami... O licznych zwalkach po drodze juz nawet nie wspominam...

 

tak czy siak widze ze ogolnie rzecz ujmujac powtarza sie jedno: podchody i zabawa w chowanego to dla wielu podstawa w lowieniu tej cwanej ryby... No zobaczymy co z tego wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Prawde mowiac te zaby mi jeszcze najbardziej po glowie chodza bo jak pisalem wczesniej dziwnie sie one zachowywaly. Niektore jak tylko wskoczyly do wody to zaraz uciekaly spowrotem na brzeg... To moze byc cos i gdyby sie tak jeszcze okazalo ze startuja to sporej zaby prowadzonej po powierzchni to bym byl chyba w siodmym niebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Myślę że żabki będą najskuteczniejsze.

Kiedyś miałem taki przypadek na Prośnie,z wysokiej skarpy zobaczyłem małe stadko dużych kleni i postanowiłem się do nich dobrać.

Zszedłem nad brzeg ok 30 m dalej i podrzucałem im wszystko co tylko miałem w pudełku, niestety bezskutecznie.

Została mi jeszcze do wypróbowania mała żabka,delikatny rzut i co? - praktycznie nic tylko że przy żabce zauważyłem że klenie ją odprowadzają a inne przynęty miały głęboko w ...wodzie.

Po jakimś czasie zameldowałem się na drugim brzegu,wyciągłem żabkę,rzut na drugi brzeg (dosłownie bo żabka wylondowała na trawie po drugiej stronie)zacząłem ją delikatnie zsuwać po trawie i kiedy tylko wpadła do wody chlup i branie.

Jaki ja byłem szczęśliwy :mellow: niestety szczęście nie trwało długo bo po kilku chwilach ryba się spieła.

Ale ten sposób nie raz okazał się skuteczny szczególnie w letnie upalne dni.

Polecam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może nie na casting??

Wiem ze to herezja ale ja bym próbował na muchę, suchą pod prad, mokrą z prądem, daleką nimfe pod prąd - no jak na to ich nie skusisz to nie wiem na co... bo na to to łowią nawet pstrągale na NZ, które ponoć paranoję mają większą niż Macierewicz :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Myślę że żabki będą najskuteczniejsze.

Kiedyś miałem taki przypadek na Prośnie,z wysokiej skarpy zobaczyłem małe stadko ........................

Po jakimś czasie zameldowałem się na drugim brzegu,wyciągłem żabkę,rzut na drugi brzeg (dosłownie bo żabka wylondowała na trawie po drugiej stronie)zacząłem ją delikatnie zsuwać po trawie i kiedy tylko wpadła do wody chlup i branie......Polecam :D

 

Jak sądzisz Mifciu? Przynęta nieco odmienna. Ale............ Bardzo zbieżne obserwacje z moimi?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak jak mowisz poppek tak jak mowisz... Z tym zsuwanie przynety z brzegu moze byc niewielki problem bo w wiekszosci przypadku te klocki stoja w okolicach zwalek w srodku nurtu, ale juz ka cos na pewno jutro wymysle... <_< <_< <_< <_< <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Standerus mucha to inna bajka. Jutro bedzie batalia, milo26 byc moze z mucha, daniel XR na pewno z mucha no i ja.... Ma sie rozumiec z castingiem. Jak mucha okaze sie duzo skuteczniejsza to wtedy bede kombinowal cos w jej kierunku... Ale cast zestawu z reki i tak nie wypuszcze... Wszak nie na darmo mowia ze milosc jest slepa.. A mi najzwyczajniej w swiecie muchowanie nie za bardzo podchodzi. Probowalem kiedys, owszem zabawa fajna, nawet sporadycznie zdarza mi sie wyskoczyc z muchowka nad wode, ale mie sprawia mi to takiej frajdy jak casting.... Ot i ttyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Standerus mucha to inna bajka. Jutro bedzie batalia, milo26 byc moze z mucha, daniel XR na pewno z mucha no i ja.... Ma sie rozumiec z castingiem. Jak mucha okaze sie duzo skuteczniejsza to wtedy bede kombinowal cos w jej kierunku... Ale cast zestawu z reki i tak nie wypuszcze...

@mifas

zamontuj 5 streamera na split shot i dawaji nikolaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Piotrus tego typu rozwiazania traktuje jako ostatnia deske ratunku, tudziez akt rozpaczy... Poki co intereduje mnie tylko.... Juz mowilem co...

 

 

pewnie szybkie dziewczyny i piękne samochody :lol:

 

 

a tak poważnie to bym łowił je z prądem właził do wody i próbował podejść od ogona popatrz może co one jedzą albo jak żerują może ci to rozjaśni pewne sprawy ja bym kładł jakieś żuczki itp ewentualnie czarne paprochy które mają robić za pijawki bądź ślimaki życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lipiec to wredny miesiąc na klenie w ciągu dnia w takiej rzece jak Drawa. Na bliskiej mi Skrwie mam podobnie.

W zasadzie, w okresie tym aktywność kleni jest mocno ograniczona. U mnie dobry okres brań zaczyna się na powrót po pierwszej dekadzie sierpnia. Teraz to rzeźbienie w rzece, i próba zdenerwowania klenia ciągłą defiladą przynęty przed nosem. Wieczory są lepsze niż ranki, o godzinach południowych nie wspomnę. Najtrudniej jest łowić w słonecznych stanowiskach. Spróbuj zestawień: miedź i czerwień lub złoto z niebieskim; u mnie to działa.

Czasami dobre bywa zaskoczenie. Gdy klenie stoją pod zwisającymi gałęziami, pierwszy rzut robię woblerem blisko kleni, do tego z pluskiem. Często jeden z nich to narwaniec, i rzuca się na woblera nim pomyślisz, czy zacząć go prowadzić. W przypadku pojedynczych dużych kleni, manewr ten nigdy mi nie zadziałał na Skrwie. Z reguły brak później reakcji na wobler wprowadzony w ruch, jedynie bywa odprowadzany i to też tylko przez chwilę. Miedź bywa również lepsza od innych kolorów w przypadku obrotówek i wahadłówek. Oczojeby typu zielony tygrys, potrafią także zdziałać cuda. Sporo brań jest na krawędzi cienia i miejsca słonecznego. Przynętę zawsze staram się podać w miejsce zacienione.

Generalna zasada jest taka, duuuuużo cierpliwości, ponieważ kleń w lipcu to największy ignorant jakiego znam. :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja z kolei jedyne brania-próby tych największych w przezroczystej wodzie na małej rzece miewam na czarnego, małego wobka z kijem uniesionym wysoko, żeby żyłka nie wchodziła do wody. Biorą tylko wtedy, i to nie zawsze , jak im się przepuści wobka bardzo naturalnie, czyli równo z nurtem i po odpowiednim torze. Oczywiście po jednym, niezapiętym braniu trzeba szukać następnych dużych, bo te już się nie raczą podnieść. Ogólnie niska, przezroczysta woda na wodzie wielkości Drawy i mniejszych to jest największe wyzwanie dla kleniarza. Swoją drogą, świetny wątek, jestem bardzo ciekawy Waszych sztuczek Drodzy Koledzy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Korciło mnie od jakiegoś czasu by wtrącić tu swoje 3 grosze... B)

Ja czekałem 2 lata by znowu to poczuć-przez tyle czasu dzięki meliorantom moją ulubioną rzeką szła kawa z mlekiem odbierająca radość z łowienia.Lecz warto-naprawdę warto było czekać....

Ten okres-właśnie teraz,to jest najlepszy czas na klenie-dużo i dużych z ....małych czystych rzeczek....

 

 

 

Jedna z fotek....

Może trochę poruszone,ale przy iso 400 na 1/5 sek ciężko zrobić sobie dobrą fotkę... B)

 

 

post-139-1348914059,5483_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

właśnie dostałem sms'a od milo26, który ak zwykle siedziw DPNie. coś się mi wydaję, że jesteśmy coraz bliżej roziwązania zagadki klockowej. Milo26 mial dzisiaj 5 klockow na kiju. niestety wszystkie go pokonaly. wychodzi na to, że przypon z mucha ponizej 0,22 to w ogole jedno wielkie nieporozumienie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...