Skocz do zawartości

Serwisowanie kołowrotków Shimano


Baloo

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety muszę i ja dołączyć do grona posiadaczy suchych nowych shimano. Mój Biomaster 4000fb który był 6 czy 7 dni na trociach wczoraj zaczął wydawać dziwne odgłosy. Po zdjęciu go z kija przy kreceniu wyraźnie czuć zęby przekładni. Myślałem że w młynkach tej klasy problemy pojawią się później więc chciałem aby przed serwisem dotarł się na fabrycznym smarze, teraz już wiem że trzeba było jednak go przesmarowac. Obawiając że przekladnia dostała w dupe wyślę go do serwisu. Zobaczymy jaką będzie obsługa gwarancyjną w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się za rozkręcanie Rarenium 2500 FA i mam problem... jak wykręcić śrubę mocującą podstawę ośki aby wyszła ?czy jedyną opcją jest wykręcenie poprzez otwór od korby w korpusie ? dostęp jest z...e utrudniony... może ktoś to robił i pomoże ?

Nie wiem dokładnie o co Ci chodzi ale może na filmiku się dopatrzysz:

 

https://m.youtube.com/watch?v=-455iJ7opBI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety muszę i ja dołączyć do grona posiadaczy suchych nowych shimano. Mój Biomaster 4000fb który był 6 czy 7 dni na trociach wczoraj zaczął wydawać dziwne odgłosy. Po zdjęciu go z kija przy kreceniu wyraźnie czuć zęby przekładni. Myślałem że w młynkach tej klasy problemy pojawią się później więc chciałem aby przed serwisem dotarł się na fabrycznym smarze, teraz już wiem że trzeba było jednak go przesmarowac. Obawiając że przekladnia dostała w dupe wyślę go do serwisu. Zobaczymy jaką będzie obsługa gwarancyjną w Niemczech.

Trzeba było przed trociami go posmarować, w d... mieć gwarancję. Jazda na sucho najbardziej niszczy przekładnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było przed trociami go posmarować, w d... mieć gwarancję. Jazda na sucho najbardziej niszczy przekładnię.

 

o ile mi wiadomo jazda na sucho to i dobrego ogiera zniszczy :D

 

 

i nie wiem skąd wziął się mit o jakimś "docieraniu" kołowrotka na fabrycznym smarze, to nie silnik w samochodzie, nie dajmy się zwariować

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się za rozkręcanie Rarenium 2500 FA i mam problem... jak wykręcić śrubę mocującą podstawę ośki aby wyszła ?czy jedyną opcją jest wykręcenie poprzez otwór od korby w korpusie ? dostęp jest z...e utrudniony... może ktoś to robił i pomoże ?

 

Zawsze wychodziłem z założenia że jeśli czegoś się nie robiło nawet na podstawowych młynkach o konstrukcji prostej jak budowa cepa to nie powinno się grzebać samemu w czymś z wyższej półki bo wówczas może być konieczność i tak wysłania na serwis, co nie jest oczywiście pewnikiem bo może akurat wszystko uda Ci się idealnie. Podstawa to dokładność i powolność w rozbieraniu i składaniu by później wszystko identycznie poskładać w swoje miejsce. Ja jak rozbieram widzę co i jak i co po kolei, później tak samo składam, zauberowate bez schematu, przy rarku pewnie bym się podparł schematem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze wychodziłem z założenia że jeśli czegoś się nie robiło nawet na podstawowych młynkach o konstrukcji prostej jak budowa cepa to nie powinno się grzebać samemu w czymś z wyższej półki bo wówczas może być konieczność i tak wysłania na serwis, co nie jest oczywiście pewnikiem bo może akurat wszystko uda Ci się idealnie. Podstawa to dokładność i powolność w rozbieraniu i składaniu by później wszystko identycznie poskładać w swoje miejsce. Ja jak rozbieram widzę co i jak i co po kolei, później tak samo składam, zauberowate bez schematu, przy rarku pewnie bym się podparł schematem.

 

rarek jest dużo prostszy w budowie niż zauber tak dla ścisłości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle się wyraziłem z tym docieraniem. Chodzi mi o to że myślałem że mlynek tej klasy nie będzie wymagał natychmiastowego smarowania i te kilkanaście razy wytrzyma. Jak myślicie czy przekladnia mogła już dostać w dupę na tyle że nie da się go tylko posmarować by było znów masełko? Lekko nie miał bo longi 5 w nurcie regi dają w kość. Nie wiem czy jechać na reklamację czy przesmarowac go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym przesmarował i zobaczył jaki będzie efekt, jeśli będą zgrzyty, ząbkowanie pozostaje dokupić  koło przekładni i pinion i wymienić. Myślę jednak że może obejdzie się bez wymiany bo zawsze minimum smaru jest na przekładni i tymi kilkoma wypadami nie powinieneś zajechać przekładni no chyba że była całkiem sucha i jeśli jeszcze worm był suchy to pewnie wodzik i wałek worma też dostał ale to trzeba by ocenić wizualnie i sprawdzić po smarowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym przesmarował i zobaczył jaki będzie efekt, jeśli będą zgrzyty, ząbkowanie pozostaje dokupić  koło przekładni i pinion i wymienić. Myślę jednak że może obejdzie się bez wymiany bo zawsze minimum smaru jest na przekładni i tymi kilkoma wypadami nie powinieneś zajechać przekładni no chyba że była całkiem sucha i jeśli jeszcze worm był suchy to pewnie wodzik i wałek worma też dostał ale to trzeba by ocenić wizualnie i sprawdzić po smarowaniu.

Nie no nie po to mam dwa lata gwarancji żeby kupować jeszcze przekładnię i pinion. Serwis shimano w Niemczech ma kilkanaście punktów. Widzę na ich stronie, że mają w Berlinie też serwis więc zadzwonię tam i spytam. Zawsze to bliżej i szybciej niż jechać najpierw do sklepu i tam go relkamować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł jak jesteś na miejscu w Niemczech to oczywiście że w pierwszej kolejności serwis, tylko dając młynek poproś by nałożyli  właściwą ilość smaru na przekładnię i wałek worma. Gwarancję masz oczywiście do momentu aż nie rozbierzesz sam młynka bo wówczas mogą jej nie uznać, ja w swoim zauberze mam tzn. miałem 5 lat gwarancji a mimo to rozebrałem by pozamieniać łożyska na ezo smr i myślę że gdybym wysłał teraz na gwarancję z jakąś sprawą odesłali by z adnotacją że było grzebane i nie mogą uznać reklamacji, niestety ale tak to w wielu serwisach działa przynajmniej w Polsce.

Edytowane przez Hunter_pike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie wiem czy jechać na reklamację czy przesmarowac go."

Skoro jest na gwarancji to nawet go nie dotykaj (wewnątrz)!!!

Nie odkręcaj żadnych śrubek bo pózniej powiedzą że ktoś w nim grzebał! Gdy gwarancji ci nie uwzględnią z jakiegoś powodu to wtedy możesz sobie grzebać, smarować i ratować na własna rękę.

Co do serwisu w Niemczech, to podobni "fachowcy" jak w PL choć zazwyczaj mniej uzdolnieni wszechstronnie a bardziej w "jednej dziedzinie". Ja nazywam ich "ciemniakami".

 

Próbuj reklamować młynek w stanie jakim jest. Brak (b. mała ilość) smaru bedzie w tym wypadku sprzyjającym powodem wyeksploatowania przekładni młynka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dokładnie o co Ci chodzi ale może na filmiku się dopatrzysz:

 

Dziękuję. Problem polega na tym, że nie mogę wysunąć wałka a nie chcę robić tego siłowo- tak jakby coś trzymało wałek od strony rotora. Gdy wysunę wałek to wówczas mogę obrócić oś i wykręcić śrubę mocującą podstawę ośki. a tak jestem w czarnej d......... 

post-57897-0-09565300-1455442802_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemo odkręć najpierw element pracujący z wodzikiem po walku worma , tam jest śrubka wówczas go odwrócisz względem osi by dostać się do śruby mocującej oś z elementem wodzika bez potrzeby wyjmowania wałka worma. Coś czarno widzę pracę tego młynka po złożeniu. 

Edytowane przez Hunter_pike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten element został już zdemontowany i pozostało tylko wysunąć wałek aby obrócić oś i mieć dostęp do śruby

 

Nie rozumiem, jeśli zdemontowałeś element w jakim pracuje wodzik to musiałeś go odkręcić od osi bo jest on do niej właśnie przykręcony, chyba że ja o czym innym a Ty o czym innym. By odkręcić oś nie trzeba wyjmować wałka worma przecież. Wałek nie ma żadnego mocowania od góry, siedzi w łożysku.

Edytowane przez Hunter_pike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bony20, pomyśl który serwis mający sporo roboty z reklamacjami zrobi Ci na tyle porządnie młynek co indywidualny serwisant? myślę że żaden.

Też tak niestety myślę, mój trzeba jedynie dosmarować bo słychać suchoty z wnętrza. Może ktoś z Warszawy pomoże?

Edytowane przez bony20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Problem polega na tym, że nie mogę wysunąć wałka a nie chcę robić tego siłowo- tak jakby coś trzymało wałek od strony rotora. Gdy wysunę wałek to wówczas mogę obrócić oś i wykręcić śrubę mocującą podstawę ośki. a tak jestem w czarnej d......... 

attachicon.gifIMG_1920.JPG

Czynność pokazana na zdjęciu jest niewłaściwie wykonywana. Należy zdemontować rotor i łożysko oporowe,wyjąć wałek zębaty wraz z łożyskiem.Następnie prowadniki oscylacji i w ten sposób mamy uwolnioną główną oś którą wyjmujemy razem z wodzikiem. Wtedy zębatka napędzająca "worm shaft" będzie uwolniona i pozwoli to na łatwy demontaż wałka posuwu szpuli.

 

A Pan chce zrobić serwis jak najmniejszym kosztem.Nie da się tak.W ten sposób w jaki Pan chce to przeprowadzić to najłatwiejsza droga do zepsucia sprzętu czego niejednokrotnie doświadczyłem po "pseudo" serwisach.

 

Przemo odkręć najpierw element pracujący z wodzikiem po walku worma , tam jest śrubka wówczas go odwrócisz względem osi by dostać się do śruby mocującej oś z elementem wodzika bez potrzeby wyjmowania wałka worma. Coś czarno widzę pracę tego młynka po złożeniu. 

Ato już jest zupełna paranoja.

Po demontażu takim jak opisany powyżej należy tylko sprawdzić czy aby właśnie ta śrubka nie jest poluzowana.

Edytowane przez Józef Lesniak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Józefie nie będę dyskutował z Panem o serwisie shimano bo rozebrał ich Pan zdecydowanie więcej niż ja, tyle że ja robię to samo, innym sposobem bez jakichkolwiek uszkodzeń za połowę mniejszą kasę, bo 70 zł  czy więcej za rozebranie i przesmarowanie młynka to dopiero paranoja, wybór należy do właściciela kołowrotka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem takich rzeczy.Stać kogoś na sprzęt warty ładnych parę stówek a nie stać na serwis za parę dyszek i najlepiej spi....A schody dopiero się zaczną bo rozkręcić to nie problem,gorzej poprawnie skręcić.

a skąd ta wiedza, że nie stać na serwis za pare dyszek ? Ja nikomu nie zaglądam do portfela i nie mówie co ma robić lub nie. Powiem tak - miałem problem a Ty piszesz jakieś dziecinne teksty, nie związane z tematem. Zauważ, że są tutaj osoby, które dzielą się wiedzą i własnym doświadczeniem. Człowiek całe życie się uczy, a mi chęci do nauki nie brakuje. Żegnam.
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...