Skocz do zawartości

Serwisowanie kołowrotków Shimano


Baloo

Rekomendowane odpowiedzi

Ale się porobiło... Zapytałem jedynie o prawdziwość tej transakcji, ponieważ jeżeli kołowrotek był opisany jako mocno używany, ciężko pracujący itp. to kupujący wiedział na co się pisze. Jeżeli kołowrotek był opisany jako cud, miód, malina, wszystko cacy, to nawet jeżeli byłby wystawiony za 1000 zł, to wypadałoby takiego sprzedającego uświadomić, żeby takich numerów na jerkbaitowej giełdzie nie robił i ewentualnie zbanować jego konto. Kupujący, że się napalił i dobijając targu na taką perełkę w okazyjnej cenie poczuł się jakby złapał Pana Boga za nogi, to już jego problem. Jego problem, że dał się zrobić w jajo i będzie miał nauczkę na przyszłość.
 

Napiszę specjalnie w oddzielnym poście bo zadzwonił do mnie kolega z tematem że ten tik- tokowy serwisant wrzucił fotki tej stelli i na przekładni nie ma zużycia więc się nie pomyliłem.
Niestety sam tego nie zobaczę gdyż za polubienie jednego z niepochlebnych wpisów zostałem tam zablokowany :-)

Witam w klubie zablokowanych na grupie Pana delikatnego, któremu najdelikatniejszego słowa uzasadnionej krytyki nie można na grupie napisać :lol:

 

Panie Spigocie, proponuję jednak więcej merytoryki ;) fajnie byłoby poznać więcej szczegółów tej całej akcji.

Czego? Merytoryki? Na własnym przykładzie przekonałem się, że Panu spigotowi bardzo daleko do merytorycznej wymiany zdań, lecz z drugiej strony za Panem Rafałem przemawia buta, arogancja oraz niskim poziom kultury języka.



Pozdrawiam :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem kiedyś u nas na giełdzie Twin powera nie pamiętam już od kogo

 

Cena była ok

Z tego co pamiętam to w opisie było że był serwisowany u jakiegoś spigota (nie znam goscia) ale dobra zaryzykowałem. Z reguły nie kupuje kołowrotków w którym ktoś grzebał.Nie ufam nikomu, a kołowrotki serwisuje sobie sam.

 

Wracając do kolowrotka

 

Jak sprzedajacy napisał że wg serwisanta stan przekładni dobry i praca ok.

Dla mnie praca ok to znaczy że nic w kolowrotku się nie dzieje i kręci w miarę gładko.

Kolowrotek przyszedł

 

Kręcę i ręce mi opadły

Nie będę tu przytaczał epitetów jakie wtedy leciały bo to nie wypada

 

Skończyło się na wymianie przekładni na nową.Kolowrotek sprzedałem bo już siedziało mi w głowie.

 

 

Nauczkę mam że nie kupuje gmeranych kołowrotków. Używane od pewnych osób, a najchętniej kupuje nowe i nie ma problemu

 

Tak ,że nawet tu u nas na forum nie ma okazji

 

Jak jest tanio to znaczy że jest coś z młynkiem jest lub było nie tak

 

Pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry fachowiec a piszecie tiktokowy serwisant albo "jakiś spigot". Bufonada. Ktoś z Was w ogóle korzystał z serwisu u niego?

Napisze za siebie

 

Nie korzystałem i nie zamierzam

 

Jeden zakup mnie odrzucił

 

Albo okłamał mnie gosc co sprzedawał kolowrotek który kupiłem, albo nie koniecznie wiedział i opierał się na opini pana z serwisu.Moze prze to że napisał że był serwisowany u Spigota będzie atutem.Tez tak myślałem.

 

W każdym razie ani nie kupię więcej nic od tego gościa co mnie na minę wsadził i przy okazji wiem że mam unikać kołowrotków serwisowanych przez wspomnianego wyżej Pana.Nic do niego nie mam.Jak ktoś uważa że jest dobry i chce tam serwisować swoje kolowrotki to jego sprawa.Moze i faktycznie potrafi dobrze to zrobić.

 

Ja nie będę ryzykował wysyłając kolowrotek za 2 czy za 3 koła.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem kiedyś u nas na giełdzie Twin powera nie pamiętam już od kogo

 

Cena była ok

Z tego co pamiętam to w opisie było że był serwisowany u jakiegoś spigota (nie znam goscia) ale dobra zaryzykowałem. Z reguły nie kupuje kołowrotków w którym ktoś grzebał.Nie ufam nikomu, a kołowrotki serwisuje sobie sam.

 

Wracając do kolowrotka

 

Jak sprzedajacy napisał że wg serwisanta stan przekładni dobry i praca ok.

Dla mnie praca ok to znaczy że nic w kolowrotku się nie dzieje i kręci w miarę gładko.

Kolowrotek przyszedł

 

Kręcę i ręce mi opadły

Nie będę tu przytaczał epitetów jakie wtedy leciały bo to nie wypada

 

Skończyło się na wymianie przekładni na nową.Kolowrotek sprzedałem bo już siedziało mi w głowie.

 

 

Nauczkę mam że nie kupuje gmeranych kołowrotków. Używane od pewnych osób, a najchętniej kupuje nowe i nie ma problemu

 

Tak ,że nawet tu u nas na forum nie ma okazji

 

Jak jest tanio to znaczy że jest coś z młynkiem jest lub było nie tak

 

Pozdrawiam

Bardzo mi przykro z tego tytułu. Jak już tak obrzucałeś mnie błotem, warto było napisać z kiedy bya data serwisu, a kiedy kupiłeś  :D  Biorę na klatę jestem paprokiem i brak mi merytoryki jak to napisał inny Pan któremu chyba kupię chusteczki  ;) Tak czy siak Panowie serdecznie wszystkich pozdrawiam i macie rację nie wysyłajcie do tego tiktokowca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry fachowiec a piszecie tiktokowy serwisant albo "jakiś spigot". Bufonada. Ktoś z Was w ogóle korzystał z serwisu u niego? 

Tutaj trzeba mieć nastukane 50 k postów aby Cię inaczej traktowali :D Problem w tym jest taki, że jak ja tu niegdyś pisałem jako (@spigot) to oni jeszcze na dywan po drabinie wchodzili. Szkoda prostować zarzuty, mniej marudnych Klientów, więcej spokoju. Za ciepłe słowa dziękuję 

Edytowane przez SPMR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi przykro z tego tytułu. Jak już tak obrzucałeś mnie błotem, warto było napisać z kiedy bya data serwisu, a kiedy kupiłeś :D Biorę na klatę jestem paprokiem i brak mi merytoryki jak to napisał inny Pan któremu chyba kupię chusteczki ;) Tak czy siak Panowie serdecznie wszystkich pozdrawiam i macie rację nie wysyłajcie do tego tiktokowca.

Nie obrzucam błotem nikogo

 

Jeśli poczuł się Pan obrażony to przepraszam

 

Z tego co pamietam to serwis był niewiele wcześniej przed moim zakupem

 

Byla jakaś kartka z wypisanymi częściami i z opisem stanu przekładni

 

Nie istotne

 

Ja swoje wiem

 

Może chlop popsuł sam a napisał że serwisował spigot

 

Nie wiem

 

Nie wnikam

 

To mi zostało w pamięci

 

Zostałem wtedy oszukany a że był Pan wymieniony w ogloszeniu jako serwisant tego kolowrotka to ja nic na to nie poradzę

 

Ktoś inny zrobił Panu krzywą robotę

Edytowane przez Rampampam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrzucam błotem nikogo

 

Jeśli poczuł się Pan obrażony to przepraszam

 

Z tego co pamietam to serwis był niewiele wcześniej przed moim zakupem

 

Byla jakaś kartka z wypisanymi częściami i z opisem stanu przekładni

 

Nie istotne

 

Ja swoje wiem

 

Może chlop popsuł sam a napisał że serwisował spigot

 

Nie wiem

 

Nie wnikam

 

To mi zostało w pamięci

 

Zostałem wtedy oszukany a że był Pan wymieniony w ogloszeniu jako serwisant tego kolowrotka to ja nic na to nie poradzę

Jeśli posiadasz ten młynek jeszcze zapraszam do kontaktu, postaram się sprawdzić co się tam stało. Nie wypuszczam po serwisie z rąk coś co na karcie serwisowej jest opisane inaczej ze stanem faktycznym. Przed serwisem w trakcie i po. Trzeba było znaleźć kontakt do mnie, lub poprosić sprzedającego. Telefon do mnie 661 933 500 jeśli będzie potrzeba.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli posiadasz ten młynek jeszcze zapraszam do kontaktu, postaram się sprawdzić co się tam stało. Nie wypuszczam po serwisie z rąk coś co na karcie serwisowej jest opisane inaczej ze stanem faktycznym. Przed serwisem w trakcie i po. Trzeba było znaleźć kontakt do mnie, lub poprosić sprzedającego. Telefon do mnie 661 933 500 jeśli będzie potrzeba.

Kolowrotek ogarnołem sam

 

Zamówiłem przekładnie wraz z zębatką napedzającą wałek posuwu szpuli

 

Poskładałem jak trzeba i sprzedalem żeby się już nie wk...ć

 

Od tamtej pory nie kupuje kołowrotków na naszej giełdzie od byle kogo i też polecam to innym.Nie ma tu okazji.mozna kupić troszkę taniej niż nowe ale trzeba wiedzieć od kogo.Nie wszyscy są uczciwi mimo setek postów na koncie

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem, przyznaję rację ale w jednym nie, kołowrotek i jego serwis to żadna skomplikowana sprawa.  To, rzekłbym, bułka z masłem.

Urządzenie proste, składające się z kilku części, pracujące w zupełnie nie ekstremalnych warunkach, zabawki dziecięce 4-6 lat są bardziej złożone technicznie.

 

Co nie zmienia faktu, że i to trzeba umieć zrobić i za każdą taką robotą należy się godna zapłata i szacunek za jej solidne wykonanie.

Edytowane przez strary
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem, przyznaję rację ale w jednym nie, kołowrotek i jego serwis to żadna skomplikowana sprawa. To, rzekłbym, bułka z masłem.

Urządzenie proste, składające się z kilku części, pracujące w zupełnie nie ekstremalnych warunkach, zabawki dziecięce 4-6 lat są bardziej złożone technicznie.

 

Co nie zmienia faktu, że i to trzeba umieć zrobić i za każdą taką robotą należy się godna zapłata i szacunek za jej solidne wykonanie.

Gdyby tak było faktycznie. Takie punkty serwisowe, jak @Spigota, czy innych nie miałyby racji bytu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle nie wiem w czym jest problem, takie to proste serwisujcie wszyscy sobie sami i pretensje będą tylko do siebie.

Nie raz oddawałem auto do autoryzowanego serwisu i miałem jakieś uwagi, jednak nadal to robię i nie grzebie sam pod maską.

Polecam fabryczny serwis w Japonii, korzystałem i nie miałem uwag.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka kołowrotków po serwisach zrobionych za granicą. Połowa z nich nawet nie była otwierana :D :D. Nie, nie były w Japonii(Kamil, jeśli to nie tajemnica to ile taka przyjemność kosztuje??) Większość myśli,że jak wyśle kołowrotek do serwisu to serwisant za sprawą magicznych podkładek i cudownych łożysk zrobi stelle z ultegry, lub exista z ninja. Później płacz i zgrzytanie zębów, że zamiast masła jest margaryna, a co ma być? Nowy kołowrotek pracował bardziej w oliwce niż w smarze i już  samo to zrobiło robotę, jeszcze jak niewiele pracował to idzie coś zrobić a co ma powiedzieć serwisant jak trafi się kołowrotek po 15 sezonach?? Tu tylko śmietnik pomoże. I weź wytłumacz właścicielowi,że podkładka to za mało.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam przegląd (nie naprawa nie jakoś drogo koło 120zł). Wtedy miałem okazję korzystać z darmowego transportu do i z JP, wiec wstyd było nie sprobować:). Dostałem protokół z wykonanych czynności, nie mam powodu w niego nie wierzyć. Co ciekawe wszystkie podkładki przy łożyskach zostały wymienione

Edytowane przez BazyL
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://vm.tiktok.com/ZGeDDcSBq/

 

Co tu się właśnie wydarzyło na tym TikToku?

Człowiek zagotowany białej gorączki dostał

Obejrzałem tego TikToka i mam pewną sugestię.

Wszelkie materiały od tego Pana serwisanta o zabarwieniu humorystycznym proponuje zamieszczać w dziale Jerkbait się śmieje (lub stworzyć nowy temat dla takich śmieszków w cafe jerkbait), ponieważ fakt faktem oglądając tego TikToka, owszem uśmiałem się co niemiara i prawie się popłakałem ze śmiechu :lol:

Pozdrawiam.

 

PS coby nie podpaść adminowi i będąc świadomym, że jest to nieodpowiedni dział, bo niestety odpowiedniego działu do głoszenia takich rzeczy nie ma, to napiszę tylko, że ten spmr to naprawdę wybitna jednostka. Wyzywa ludzi, że są nieszczęśnikami, że pieką ich tylne części ciała, że ma na nich wywalone, że mają problemy z półkulami mózgowymi odpowiednio do swojego wieku, gdy sam spłakał się o to wszystko w 4-minutowym materiale publikując to na platformie, na której najliczniejszą grupę wiekową stanowią użytkownicy w wieku 19-25 lat i mało ma ona wspólnego stricte z wędkarstwem.

 

Edytowane przez WedkarzIncognito
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem, przyznaję rację ale w jednym nie, kołowrotek i jego serwis to żadna skomplikowana sprawa. To, rzekłbym, bułka z masłem.

Urządzenie proste, składające się z kilku części, pracujące w zupełnie nie ekstremalnych warunkach, zabawki dziecięce 4-6 lat są bardziej złożone technicznie.

 

 

Kolego, chyba jednak przesadzasz :-) Pomijając to, ze części jest kilkadziesiąt, a większość „domowych majstrów złotych rączek” nie ma nawet właściwych narzędzi, aby rozkręcić i skręcić kołowrotek, (np temat urwanych gwintów śrubek mocujących boczki w daiwach R4), to najważniejszym faktem jest, ze mówimy o mechanice precyzyjnej, gdzie często zdarza się, ze siła dokręcenia śrub w obudowie ma znaczenie dla pracy całości. Jeśli Ty umiesz, to chwała Ci za to, ale nie upraszczaj, ze to dziecinnie proste, bo wariatów czytających internet nie brakuje ????

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...