MefistoFishing Opublikowano 13 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2013 Tak, Józio spec i z nim trza gadać ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 14 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2013 Panie Józefie, a co Pan myśli o "moim" wyżej opisanym przypadku ? Rozbierz kołowrotek, ściąg oporówkę, wymyj w benzynie destrakcyjnej i dobrze wysusz, bardzo cienko oliwić wałki.Powinno być ok.Jak łowiłeś przy -7 było duże obkurczenie oporówki, a jeszcze do tego smar z oliwką i pewniak, że oporówka przepuści . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 14 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2013 Rozbierz kołowrotek, ściąg oporówkę, wymyj w benzynie destrakcyjnej i dobrze wysusz, bardzo cienko oliwić wałki.Powinno być ok.Jak łowiłeś przy -7 było duże obkurczenie oporówki, a jeszcze do tego smar z oliwką i pewniak, że oporówka przepuści . Mr.Jozi zrobił to za mnie i tak należy postępować w przypadku kłopotów z łozyskiem oporowym, z tym że, i tu może być zaskoczenie ja nie aplikuję oliwkina wałeczki łożyska oporowego ( wypraktykowane od lat i bez kłopotów obojętnie czy temp. w pluśie czy w minuśie ). Na obudowach łożyska oporowego jest wytłoczony napis" NO GREASE" - tzn.nie smarować i oliwić. Materiały tam użyte są bardzo wysokiej jakośći i nie ma obawy że coś śię wytrze.Kłopoty zaczynają śie dopiero wtedy kiedy do łożyska dostanie śie duża ilość zanieczyszczeń i zaczyna śię proces "śćierania".Wałeczkom nic szczególnego śię nie stanie za to najczęściej wyciera śie pierścien oporowy i sprężynki (same ich koncówki ) które już z mniejszą siłą dociskają wałeczki. Jeżeli te rady moje i Mr.Joziego Panu nie pomogą i usterka będzie nadal występować to należałoby młynkowi przyjrzec się bliżej. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gofer Opublikowano 15 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2013 Dzięki Panowie za wskazówki, niemniej kołowrotek ląduje u Pana Józefa. 1 lutego drugie otwarcie sezonu, mam nadzieje, że wtedy korba mnie już nie zawiedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
homax Opublikowano 18 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 Witam.Mam takie pytanko. Czy nie lepiej myć łożysko oporowe w benzynie lakowej? Nie pozostawia osadu(?) tylko mini tłusty film, bez porównania cieńszy niż po oszczędnym nawet smarowani oliwką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 18 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 Nie wydaje mi się. Ten film olejowy bedzię kiepskiej jakości. Już lepiej ekstrakcyjna i dobrej klasy oliwka. Albo nie oliwić, co zamierzam od teraz za radą starszego kolegi czynić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michcio Opublikowano 18 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 Odkąd oliwy nie daję, syćko gro i hucy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 Ostatnio podlałem nieco oporówkę Emblema i potrafi przepuścić. Od tej pory zakaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 Ostatnio podlałem nieco oporówkę Emblema i potrafi przepuścić. Od tej pory zakaz. Tak,tak Panie Andrzeju,całkowity zakaz oliwienia oporówek jak również wlewania oliwki przez shimanowski port. Co ciekawe? widziałem sporo łozysk oporowych strasznie zaoliwionych,ba na dodatek wysmarowanych i o dziwo łożyska w tej mazi pracowały poprawnie Zauważalne jest to szczególnie w starszej, czarnej serii Shimano.Nowe serie młynków jak gdyby były bardziej wrażliwe na traktowanie je oliwką. Ja w swoich kołowrotkach i klientów oczywiście nie aplikuje tam oliwki i wszysto cacy od wielu lat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 Te czarnuchy są poprostu nieziemskie.Przed chwilą skończyłem serwis superx-a 4000GT.No poprostu szkoda głosić peanów nad jego wykonaniem .Kupiłem używanego za 300zł od @Maniaka bo zbierał bodajże na stradica czy na jakiegoś innego shimano.Rok temu już pisał że nowy niedomaga, a ten mój co przeżył u mnie to sam wie.Nawet główki 35g miotał na Solinie i jest nie do zdarcia, fakt że serwisowany regularnie czyszczony, smarowany.Oporówkę czyśiłem chyba ze 3 lata temu i wcale jej nie ruszam bo nie ma sensu.Tylko wałeczki czyszczę ręcznikiem papierowym przy serwisie i lekko oliwką przecieram .To są niepowtarzalne konstrukcje, jeszcze ten hamulec walki jest bezbłędny przy sandaczowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 Ja właśnie jestem przy Super Aero GTM z 96 roku,maszynka w idealnym stanie,a oporowka zasyfiona a działa bez zarzutu (oczywiście że ją umyję )Super Aero GT i GTM oraz Super X to jedne z najbardziej udanych konstrukcji firmy Shimano,bardzo wdzięczne do roboty i mało wrażliwe na pojawiajace sie luzy na tulejkach podpierajacych koło zębate.Te tulejki to troche takie nieszczęście dla tego kołowrotka,bo to one wycinają rowek w osi koła zebatego.Staczam oś koła na wymiar 6,5mm i wstawiam tulejki o średnicy zewnętrznej 7mm i montuję łożyska - maszynka nie do zajechania z piękna plynną pracąktórej niektóre nowe młynki nie pośiadają.W niektórych przypadkach jest to już nieopłacalne bo są zajechane prawie na śmierć w wyniku niedbalstwa i braku regularnych przeglądów. Tak Józiu trzymać. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 (edytowane) Panie Józiu ale po co przetacza Pan tą tulejkę.Idealne przecież za ten ślizg pasuje łożysko bodajże 11X7X4 .Przynajmniej u mnie w super x i innych podchodziło bez przetaczania podobnie na podparcie piniona.Teraz już kumam jak mocno wytarta oś to zostaje tylko przetaczanie . Edytowane 19 Stycznia 2013 przez Jozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 No własnie pisałem powyżej że jeżeli jest wytarta oś koła zębatego,a często tak bywa. Nie przetaczam tulejki tylko oś jeżeli nie trzyma wymiaru 7mm.A taki muśi byc jeśli chcemy wmontować w miejsce tulejki łożysko.Te tulejki są fabrycznie zbyt lużno osadzone i w zasadzie to nie one śię zużywają tylko oś koła zebatego.Tulejka zbyt luzno osadzona w gnieżdzie balansuje sobie po ośi koła zębatego i wycina piękny rowek w kształcie beczki..Nie koniecznie zaraz trzeba wkładać łożyska,bo jeśli oś jest ok.i ma prawidłowe wymiary to można też wmontować nowe tulejki,ale mocując je na jeden z preparatów Loctiteco daje gwarancje dobrego ułozenia w gnieżdzie. Jednemu i nie tylko tak zrobiłem i śmiga już piąty sezon bez wyraznych zmian i pojawiających śię luzów.Ale młynek jest co roku w przeglądzie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 Ale młynek jest co roku w przeglądzie.A to zdanie powinni sobie niektórzy panowie mocno wziąć do serca!!!"Grzebie się" żeby się nie psuło, a nie czeka aż się coś roz..... oli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 Nic na sile Panie Tomaszu. Nic na sile.Nie beda serwisowac - to beda kupowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 19 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2013 A to zdanie powinni sobie niektórzy panowie mocno wziąć do serca!!!"Grzebie się" żeby się nie psuło, a nie czeka aż się coś roz..... oli...Z Panem Tomaszem zgadzam się w 100% Mr.Guzu, ja wolę serwisowac jak kupować,tym bardziej że mam stajnię kręcków bardzo porządną Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kadet Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Witam.Zakupilem ostatnio Twin Powera.Z tego co piszecie na forum kreciolki z wyzszej pólki sa slabo smarowane.Czy przy tak malej ilosci smaru mozna posmigac nim jeden sezon (okolo 300 godzin) bez szkody.Jest sporo urzytkowników podobnych maszynek.Co mozecie powiedziec o pracy wlasnie po rocznym urzytkowaniu bez wymiany smaru..?Opinie P.Leśniaka już znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Witam.Zakupilem ostatnio Twin Powera.Z tego co piszecie na forum kreciolki z wyzszej pólki sa slabo smarowane.Czy przy tak malej ilosci smaru mozna posmigac nim jeden sezon (okolo 300 godzin) bez szkody.Jest sporo urzytkowników podobnych maszynek.Co mozecie powiedziec o pracy wlasnie po rocznym urzytkowaniu bez wymiany smaru..?Opinie P.Leśniaka już znam Jak znasz to po co pytasz, ja jej nie znam ale Józef pewnikiem zalecił smarowanie.W kościach to czuję .Moje zdanie jest takie:smarować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Tak Józefie,jednak znasz mnie pod tym względem. Dziekuję.Nowym kołowrotkom należy śię smarowanie,ale jak kto chce,przecież pan i władca swojego kręciołka (oby nie było potem płakania ),znam takie przypadki. Zgodnie z powiedzeniem - "kto smaruje ten jedzie" Pozdrawiam wszystkich krecących. Jozef Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 26 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 Tak Józefie,jednak znasz mnie pod tym względem. Dziekuję.Nowym kołowrotkom należy śię smarowanie,ale jak kto chce,przecież pan i władca swojego kręciołka (oby nie było potem płakania ),znam takie przypadki. Zgodnie z powiedzeniem - "kto smaruje ten jedzie" Pozdrawiam wszystkich krecących. Jozef :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kadet Opublikowano 26 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 Mieliście rację panowie.W ramach treningu przed rozebraniem nowiutkiego T.Powera, rozbebeszylem Red Arca Spro z okolo 10 godzinym przebiegiem.Co się okazalo..? Nietylko Japońcy oszczedzająna smarze.Przekladnia prawie sucha, podobnie z pozostalymi elementami,smarowidla co kot naplakal..Przed konserwacją Spro pracował prawdlowo.Teraz pracuje pięknie.Nastepny bedzie Twinek tylko skonczyl sie smar Abu ktorego uzywalem.Znalazlem inny Abu,chyba z domieszką teflonu: http://spinningshop.pl/smary-i-oliwki-do-kolowrotkow/1635-super-smar-abu-garcia-silicote-ptfe-14gr.html lub Reel X na tej samej stronie, dedykowany wlasnie do mlynkow Shimano, a może zamowić firmowy...? Nie chciałbym wlozyc jakiegos g...na.Porzadna maszynka to i porzadny smar musi byc.Poradzcie co wybrac bo z tego co slyszalem to do Shimaniakow gornopolkowych zaleca sie raczej rzadsze smary ze wzgledu na dokaldne spasowanie elementow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 26 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2013 Witam. Smar ABU Silicote PTFE to dobry środek smarny na bazie teflonu produkowany tylko w USA. Jednak po przesmarowaniu nim odczuje Pan że młynek kręci trochę ciężej co nie znaczy że zle,a co wcale nie przeszkadza w czasie łowienia.Warunek - należy nanośic bardzo cienka warstewkę taki film smarny i nie rozrzedzac żadnym olejkiem,jedynie na oś główną mażna zakroplić 2 do 3 kropli oliwki ABU GARCIA Silicote Reel Oil.Generalnie są to srodki smarne do maszynek cięzko pracujacych i o małym przełożeniu. Polecam też Shimano Reel Grease,to lekkii dobry smar zalecany do kołowrotków Shimano,ale nie cięzko pracujących.Znakomitym specyfikiem jest też PENN GREASE i oliwka PENN,są to srodki w pełni syntetyczne które znakomicie spełniają swoje zadanie zarówno w czasie letnich upałów jak w czasie ekstremalnych mrozów ( kołowrotki chodzą na nim bardzo płynnie ).Przy stosowaniu smarów firmy PENN zalecana jest co sezonowa wymaiana na nowy. pozdrawiamJózef Leśniak 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kadet Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 Czyli który wybrałby Pan do przesmarowania Twina C3000 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
discusec Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 Kadet, ja osobiście używam smaru i oliwki firmy penn. Bardzo dobrej jakości smarowidło. Kupiłem taki zestaw jakiś rok temu i jestem bardzo zadowolony.Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2013 Czyli który wybrałby Pan do przesmarowania Twina C3000 ?Może być penn, abu , shimano-każdy będzie dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.