Skocz do zawartości

Serwisowanie kołowrotków Shimano


Baloo

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda ze nie mozna wkladac podkladek jeszcze od gory i od dolu...ale zaraz - MOZNA !

Przeciez jest jeszcze pole do popisu przesuwaniem piniona w gore i w dol wzgledem kola przekladni :)

 

Smaczego !

 

 

p.s. od tego juz tylko krok do slynnych sfalowanych podkladek na dole piniona w kolowrotkach Daiwa Hyper Custom :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po jaki grzyb co piąty post to płacz przez luzy tu albo tam, temu korba lata drugiemu rotor itp/itd.

A co fabryki mają na myśli regulując luz w każdym kołowrotku przynajmniej jedną podkładką?

Niekoniecznie. Jest kilkanaście modeli bez żadnej podkładki w środku. W starszych Shimano też trafiały się egzemplarze bez podkładek. W Daiwach pojawiają się podkładki mimo iż nie ma ich na schemacie :-)

Luz musi być a jaki to już nie taka prosta odpowiedź. Producenci mają swoje wytyczne do których nie mamy dostępu. Można dedukować np w Shimano mierząc najcieńszą podkładkę z zestawu ( po 3 szt sprzedają).

Jak czytam że ktoś reguluje na 0.02 to się pytam jak to sprawdził? Bo wystarczy ze jedna podkładka będzie minimalnie sprasowana/ podgięta i już dupa z podmianką i określeniem ile tego luzu zostało.

 

Obecnie jest taki trend żeby poprawiać fabrykę i od razu w sklepie szarpać korbką i luz sprawdzać.

 

Ps. Bo mi się przypomniało. Obecne baitrunery Dl. 99% nowych młynków i "czuć przekładnię" :-)

Po dociścięciu korbki już idealne masło. Dokładając podkładkę 0.02 masło zostaje ale młynek odczuwalnie ciężej zaczyna kręcić no i pod obciążeniem robi się tragedia. Ktoś mi wytłumaczy tą akcję? :-)

A bez kombinacji z podkładkami kręcą te młynki latami i karpiarze nie narzekają :-)

Edytowane przez przemo_w
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do stwierdzenia kilka postów wyżej: kto wam naopowiadał, że w Stelli nie ma żadnych luzów? Naczyta się taki, w łapach nie miał i potem chce na zicher Stradiki pasować "coby były jak Stella". Co prawda w nowych (w rozumieniu fabrycznie, różnych roczników) Stellach nie spotkałem jeszcze jakiegoś specjalnego "klekota", ale wszystkie co miałem i widziałem jakiś tam luz techniczny miały, a wielkie i wolne, np. SW to taki, żebyście się zdziwili. I ładnie, płynnie to wszystko chodziło. Należy mieć na względzie starą zasadę ogrodniczą: "nie przesadzajmy". Wybranie luzu do zera zniszczy w końcu kołowrotek, zwłaszcza jeśli jest od czasu do czasu solidniej obciążany. Nie mówiąc już o szkodach, które przynosi kilku czy kilkunastokrotne skręcanie i rozkręcanie żeby dopasowywać podkładeczki w pogoni za ideałem.

 

Przemo: podobno w Japonii serwisanci Makambą dzieci straszyli...

Edytowane przez smokwelski
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na warsztacie u mnie stradici i biomastery się przewalają.

No i po smarowaniu przekładni moim ulubionym shimano ace#2 do ich pracy  nie ma się do czego przyczepić.

Kręcą prawie jak stella :) , więc nie ma co rozpaczać jak nad rozlanym mlekiem.

Maszyny mają poprawny luz tylko to smarowanie fabryczne  jakby trochę kuleje, bo po ręcznym smarowaniu jest masło w maśle nawet w stradicach i biomasterach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani w słodkowodnych, ani w SW nic się nie zmieniło.

 

@smokuwelski to dlatego Japońce skasowali ten przełącznik he he :-)

Teraz też często się spotyka że narzekają na "niby" stukające zęby przekładni. Ale to nie jest żaden problem a po prostu miekki smar i wielkie zębiska przekładni. Po załadowaniu np Star draga "problem" znika tylko pytanie po co smarować gęstym i lepkim smarem nowy młynek.

Edytowane przez przemo_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak kupiłem Daiwę(3500C), ząbkowanie na najwyższym poziomie(jak to Daiwa) Za to super leciutko chodziła(lżej niż TDx2004C która nie ząbkowała i dalej nie ząbkuje) , mocniejszy wiatr wprawiał ją w ruch. Trochę się pobawiłem i ząbkowanie prawie usunięte, ale nie chodziła tak lekko jak przed. Więc reset systemu i ustawienia fabryczne. Hula jak w dniu zakupu po dziś, poza wymianą oporówki, która zaczęła puszczać. Nad wodą ząbkowania nie czuć, z obciążeniem jak i bez.  A ile frajdy z holu ryby.

Nie wiem czemu ktoś na siłę usiłuje ze stradica zrobić stelle?  Stelle też padają, z tą tylko różnicą że przeważnie jest to napęd i jeśli ktoś dba to warto wydać kilka stówek na naprawę. Jeśli nie, to trafi na allegro lub innego olxa załadowana po brzegi smarem jako lekko używana.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witojcie...

Czy rozmiar podkładki regulacyjnej na koło główne w kołowrotkach Shimano jest ciągle ten sam od powiedzmy 20 lat? Chodzi mi oczywiście o średnice wewnętrzną i zewnętrzną..  Nie grubość  :)

 

W stelli FJ podkladki regulacyjne umieszcza sie miedzy lozysko a pokrywe obudowy.

Samo lozysko jest mocowane na 3 mikro srubkach.

Podkladki maja inny format, niz te nakladane na os kola przekladni.

Oczywiscie, znajda sie tacy, co majac te podkladki "co zawsze" doloza je do Stelli FJ...i bedzie robic.

Ale producent przewidzial inne umiejscowienie podkladek regulacyjnych w tym modelu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W stelli FJ podkladki regulacyjne umieszcza sie miedzy lozysko a pokrywe obudowy.

Samo lozysko jest mocowane na 3 mikro srubkach.

Podkladki maja inny format, niz te nakladane na os kola przekladni.

Oczywiscie, znajda sie tacy, co majac te podkladki "co zawsze" doloza je do Stelli FJ...i bedzie robic.

Ale producent przewidzial inne umiejscowienie podkladek regulacyjnych w tym modelu.

Zapomniałem o tym. Tam są takie podkładki jak były nieraz pod górnym łożyskiem piniona w starszych Shimano. Zewnętrzna bieżnia jest podparta a nie wewnętrzna.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W stelli FJ podkladki regulacyjne umieszcza sie miedzy lozysko a pokrywe obudowy.

Samo lozysko jest mocowane na 3 mikro srubkach.

Podkladki maja inny format, niz te nakladane na os kola przekladni.

Oczywiscie, znajda sie tacy, co majac te podkladki "co zawsze" doloza je do Stelli FJ...i bedzie robic.

Ale producent przewidzial inne umiejscowienie podkladek regulacyjnych w tym modelu.

A czy w Vanquishu 19 jest tak jak w Stelli 19. Też 3 mikrośrubki i taka sama podkładka? Mam w tym że Vańku ciut za duży luz i chcę go zmniejszyć. Wiem wiem...nie do zera  :)  I mam z dawnych Stelli (chyba Millenium) podkładkę 0,05mm. I korci mnie żeby ją dołożyć..

 

I z góry dziękuję za podpowiedzi..  Może i głupie te pytania ale czasem lepiej głupio spytać niż coś mądrze s....partolić

Edytowane przez homax
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo mozna doradzic gotowe rozwiazanie, nie siedzac nad tym konkretnym kolowrotkiem.

 

Ale zapewne w tym kolowrotku, ktory probujesz "dociesnic" sa juz jakies podkladki.

Jak sie rozbija o takie mikronowe korekty to zamiana podkladki na druga, pozornie takie samej grubosci, potrafi zrobic robote.

Chyba, ze nie masz absolutnie zadnych podkladek w domu... to wtedy faktycznie lepiej kupic szeroki zestaw.

 

Innym rozwiazaniem jest ..odpuscic. Jesli to faktycznie sa ktores tam miejsca po przecinku. To moze tak trzeba uzytkowac ? :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję dopieścić. Przy łowieniu na mikroprzynęty techniką "mormyszingu" trochę mi grzechocze napęd co mnie ciut irytuje. Jak się zrobi za ciasno to zrezygnuję z docieśniania  :) Faktycznie lepiej byłoby mieć pełną rozmiarówkę podkładek, ale.. niby wszystko można kupić ale już takie specjalistyczne 0,02 ciężko..

Dziękuję wszystkim za porady! -_-

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję dopieścić. Przy łowieniu na mikroprzynęty techniką "mormyszingu" trochę mi grzechocze napęd co mnie ciut irytuje. Jak się zrobi za ciasno to zrezygnuję z docieśniania  :) Faktycznie lepiej byłoby mieć pełną rozmiarówkę podkładek, ale.. niby wszystko można kupić ale już takie specjalistyczne 0,02 ciężko..

Dziękuję wszystkim za porady! -_-

Kolego podkładka umiejscowiona na przekładni nic nie zmieni. Wiem o co to chodzi z tym grzechotaniem jak to nazwałeś.Nie jest winny luz na przekładni.Po prostu obecny wormshaft tak pracuje i czuć takie delikatne pukanie jak by. Obecnie posuw jest inaczej rozwiązany i wodzik wormshaft wydaje ten efekt.Przerabiałem to już.Można to spasować ale praca będzie oporniejsza przez co mechanizm się szybko wysypie.Nie polecam takiego zabiegu. Możesz zastosować gęstszy smar który to wyciszy.

Edytowane przez woblery L.E.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję dopieścić. Przy łowieniu na mikroprzynęty techniką "mormyszingu" trochę mi grzechocze napęd co mnie ciut irytuje. Jak się zrobi za ciasno to zrezygnuję z docieśniania  :) Faktycznie lepiej byłoby mieć pełną rozmiarówkę podkładek, ale.. niby wszystko można kupić ale już takie specjalistyczne 0,02 ciężko..

Dziękuję wszystkim za porady! -_-

Dlatego szanuje swoja "starą"Daiwę do tego typu zadań. Szkoda tylko, że sprzedałem za bezcen ignisa bo był jeszcze "cichszy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego szanuje swoja "starą"Daiwę do tego typu zadań. Szkoda tylko, że sprzedałem za bezcen ignisa bo był jeszcze "cichszy".

 

Jest to swego rodzaju paradoks.

Ale sa kolowrotki, ktore lepiej pracuja pod obciazeniem niz "na lekko". Niemal pusto.

Tak samo z nawojem linki.

Nie jest to w smak wyznawcom ponadczasowej zasady "dobrze miec zapas mocy"... ale z drugiej strony oni pewnie i tak nie czuja takich subtelnosci, jakie moze dac optymalne dobranie poszczegolnych elementow zestawu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego podkładka umiejscowiona na przekładni nic nie zmieni. Wiem o co to chodzi z tym grzechotaniem jak to nazwałeś.Nie jest winny luz na przekładni.Po prostu obecny wormshaft tak pracuje i czuć takie delikatne pukanie jak by. Obecnie posuw jest inaczej rozwiązany i wodzik wormshaft wydaje ten efekt.Przerabiałem to już.Można to spasować ale praca będzie oporniejsza przez co mechanizm się szybko wysypie.Nie polecam takiego zabiegu. Możesz zastosować gęstszy smar który to wyciszy.

To jest chyba najbezpieczniejsze rozwiązanie dla mechanizmu kołowrotka. Wszelakie pchanie łożysk, zbyt mocne kasowanie luzu może mu bardziej zaszkodzić jak pomóc.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję dopieścić. Przy łowieniu na mikroprzynęty techniką "mormyszingu" trochę mi grzechocze napęd co mnie ciut irytuje. Jak się zrobi za ciasno to zrezygnuję z docieśniania :) Faktycznie lepiej byłoby mieć pełną rozmiarówkę podkładek, ale.. niby wszystko można kupić ale już takie specjalistyczne 0,02 ciężko..

Dziękuję wszystkim za porady! -_-

Jeśli już bardzo chcesz kombiniwać to potrzebujesz podkładki 12x14x grubość ( taka jest fabrycznie) ale takiej to chyba nie kupisz , tym bardziej 0.02 nawet w standardowym rozmiarze 7x9.

Kup u Mefisto te podkładki które ma na stronie i użyj tej najcieńszej z zestawu między łożysko a przekładnię. Tylko robisz to na własną odpowiedzialność!

Coś mi świta że ja miałem jakiś młynek gdzie było tak zrobione i śmigał elegancko. To był albo TP XD albo TP SW 15.

Ps. Tylko jak ją podegniesz to możesz ją od razu wyrzucić :-)

Edytowane przez przemo_w
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...