Skocz do zawartości

Spinning do opadu


Infernal1995

Rekomendowane odpowiedzi

Jak chcesz mam na sprzedaz nowke Kongera World Champion Zander 255cm 7-28g. Spokojnie ogarnie glowki 30g + silikon 3" (takim samym lowi moj kolega). Kupilem go z mysla o pomorskich wislanych sandaczach z brzegu. W miedzyczasie udalo mi sie jednak nabyc St. Croix Avid i tego Kongerka chce sprzedac.

 

Jest to wklejka ale idealnie wpasowana pod zandera. Czula szczytowka pozwala obserwowac idealnie opad i branie, kij ma bardzo dobra czulosc i przenoszenie bran na dolnik, a sam dolnik jest bardzo mocny, pozwalajacy dobrze dac sandalkowi w kły ;)

 

Kijek nowka niesmigana, z paragonem i gwarancja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jak chcesz mam na sprzedaz nowke Kongera World Champion Zander 255cm 7-28g. Spokojnie ogarnie glowki 30g + silikon 3" (takim samym lowi moj kolega). Kupilem go z mysla o pomorskich wislanych sandaczach z brzegu. W miedzyczasie udalo mi sie jednak nabyc St. Croix Avid i tego Kongerka chce sprzedac.

 

Jest to wklejka ale idealnie wpasowana pod zandera. Czula szczytowka pozwala obserwowac idealnie opad i branie, kij ma bardzo dobra czulosc i przenoszenie bran na dolnik, a sam dolnik jest bardzo mocny, pozwalajacy dobrze dac sandalkowi w kły ;)

 

Kijek nowka niesmigana, z paragonem i gwarancja.

 

ten bez wrx w nazwie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez WRX. Mialem w reku oba, WRX i WC i wybralem zdecydowanie WC.

 

WRX jest duzo bardziej miekki, pracuje na dluzszym odcinku szczytowki i wg mnie jego zakres konczy sie na 22-25g + guma.

 

WC pomimo opisu 7-28g ma wg mnie zapas mocy na 30-32g + silikon. Lowilem identycznym egzemplarzem kolegi kilka dni, zakladalem nawet 35g + silikon. Przy tej masie kij juz wg mnie troche za mocno sie ugina, choc to nie jest tragedia i da tez rade tak lowic z zachowaniem komfortu. Po tych testach zdecydowalem sie nabyc taki sam model dla siebie. Po kupnie St. Croixa chcialrm sobie nawet zostawic tego Kongera na ten sezon na Wisle ale w sumie Avidem ogarne wszystkie swoje miejscowki, a nie lubie zabierac 2 wedek na wyprawy nad wode.

 

Wczesniej, przed zakupem tej wersji 255cm lowilem 2 sezony tym samym modelem ale 285cm 10-35g. Na moje lowiska byl troche za dlugi. Mial za to duzy zapas mocy. Zakladalem tam nawet 40-42g + guma i bylo ok. Dlatego wiedzialem, ze krotszy model tez bedzie mial spokojny zapas mocy na poziomie 20% opisanego c.w.

Edytowane przez Żbiku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę piszesz, chciałem kiedyś kupić ale poszkodowalem kasy i później bardzo żałowalem, naprawdę jest czym bić ryby po zębach a i czułości nie można mu odmówić, jedna z fajniejszych wklejek jakie miałem okazje oglądać, napewno wart swojej ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żbiku dzięki za propzycje, ale narazie krucho z kasą. Jestem w trakcie gromadzenia  i też kilka rzeczy musze sprzedać. Jak uda mi się znaleźć kupca i jeszcze nikt od cb go nie kupi to chyba się skuszę. Jeśli faktycznie mówisz, że ten kijek ma zapas mocy i pociągnie główki 30g plus guma to poważnie się nad nim zastanowie. Już kiedyś patrzyłem w internecie ten kijek, ma bardzo fajną długość taką wypośrodkowaną (pomiędzy 240 i 270) tylko te cw mi nie pasowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Infernal1995  - kolego też mogę Tobie polecić kij Okuma Black Rock, osobiście używam modelu 2,75 7-30g i jestem z tego kijaszka bardzo zadowolony, bardzo fajnie pracuje pod obciążeniem, sum mu nie straszny, a hol nawet okonia sprawia frajde :)   Reasumując w tej cenie chyba będzie ciężko znaleźć wedeczke biorąc pod uwagę - cena/jakość co Okuma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też łowie w rzekach i uważam że 2,60cm to minimum. Używam Robinsona Diaflexa 270 cm i Kongera Maxim Killer 285 do 45g. Jednym i drugim można pokicać 35g+guma. Polecem obydwa Konger jest  zadziwiająco czuły, wadą są trochę zadelikatne przelotki ciężko dziś kupić ten model. Diaflexa można też dorwać za 300zł. Co ciekawe nie ma ich w katalogu (mają być od maja) więc prawdopodobnie będą jakieś zmiany. Oby na lepsze bo lubie te kije. Pozdrawiam.

Edytowane przez DP Fishing
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żbiku dzięki za propzycje, ale narazie krucho z kasą. Jestem w trakcie gromadzenia  i też kilka rzeczy musze sprzedać. Jak uda mi się znaleźć kupca i jeszcze nikt od cb go nie kupi to chyba się skuszę. Jeśli faktycznie mówisz, że ten kijek ma zapas mocy i pociągnie główki 30g plus guma to poważnie się nad nim zastanowie. Już kiedyś patrzyłem w internecie ten kijek, ma bardzo fajną długość taką wypośrodkowaną (pomiędzy 240 i 270) tylko te cw mi nie pasowało.

I ja chce za nowy kijek z gwarancja 270zl ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam nikogo przekonywać do łowienia sandaczy na krótkie kije z brzegu ale jak sie zastanowiłem, czytając ten wątek, to z osobiscie mi znanych, skutecznie łowiących na Odrze sandacze z brzegu to na szesciu aż czterech łowi króciakami 2-2,15. Z zastrzeżeniem, że nie na woblery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, każdy mówi co innego, nie wiadomo kogo słuchać. Wcześniej łowiłem szczupaki i czasami sandacze metodą opadu i kijem 270 cm łowiło się całkiem nieźle, chociaż krótszymi kijami przyznam się szczerze, że nie łowiłem. Trzymam się tego utartego kanonu internetowego(czyżby błędnego),że kije do połowu z brzegu powinny być dłuższe. W tym roku chciałbym kupić wędke typowo na sandała i musze powiedzieć, że narobiliście mi niezły mętlik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrocław to duże miasto,wędkarzy w nim nie brakuje, umów się z kimś kto używa krótkiego kija i spróbuj, moim zdaniem poręczność sytuacyjna dłuższego kija niż 2.5m przewyższa jako zaleta niższe masy krótkich kijków.Łowiąc na krótkie wędki ( jeśli zakładamy miejsce jakim są brzegi rzeki) trzeba myśleć daleko do przodu i analizować każdą możliwą sytuację jeśli chodzi o hol ryby, dłuższy kij wybacza więcej , nie zawsze mamy możliwość komfortowego podebrania ryby i czasem zanim uda nam się to zrobić to poprzedzone jest to kilkoma odjazdami ryby spod samego brzegu wtedy kluczową rolę odgrywa te kilka , kilkanaście centymetrów więcej w kwestii amortyzacji, łowiąc sandacze z główek czy też na opaskach nie można zbytnio folgować rybie hamulcem bo szybko może skończyć się to wjazdem w kamienie albo inne zalegające przeszkody jakich w tych miejscach nie brak, oczywiście podkreślam jak zawsze że to tylko moje prywatne zdanie i jako "tylko" człek mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Trzymam się tego utartego kanonu internetowego(czyżby błędnego),że kije do połowu z brzegu powinny być dłuższe.

I dobrze robisz, błędny on nie jest.Do łowienia z brzegu minimum 2,40 i to już faktycznie minimum.Jak słyszę, że ktoś łowi i poleca 2 m , 2,2 m to ja osobiście łapię się za głowę.Jak mu wygodnie ok, ale niech nie poleca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrocław to duże miasto,wędkarzy w nim nie brakuje, umów się z kimś kto używa krótkiego kija i spróbuj, moim zdaniem poręczność sytuacyjna dłuższego kija niż 2.5m przewyższa jako zaleta niższe masy krótkich kijków.Łowiąc na krótkie wędki ( jeśli zakładamy miejsce jakim są brzegi rzeki) trzeba myśleć daleko do przodu i analizować każdą możliwą sytuację jeśli chodzi o hol ryby, dłuższy kij wybacza więcej , nie zawsze mamy możliwość komfortowego podebrania ryby i czasem zanim uda nam się to zrobić to poprzedzone jest to kilkoma odjazdami ryby spod samego brzegu wtedy kluczową rolę odgrywa te kilka , kilkanaście centymetrów więcej w kwestii amortyzacji, łowiąc sandacze z główek czy też na opaskach nie można zbytnio folgować rybie hamulcem bo szybko może skończyć się to wjazdem w kamienie albo inne zalegające przeszkody jakich w tych miejscach nie brak, oczywiście podkreślam jak zawsze że to tylko moje prywatne zdanie i jako "tylko" człek mogę się mylić.

Zgadzam się z przedmówcą dodam jedynie, iż kijem dłuższym jest zdecydowanie łatwiej obłowić trudne technicznie miejsce. I lepiej prowadzi się przynęte w rzece z urozmajconą linią brzegową np z  powalonymi drzewami. Jakoś niewyobrażam sobie łowienia w dużej rzece z 2 metrowym patykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety dlugich kijow dostrzegamy lowiac na woblery, gdy chcemy postawic go w nurcie w pewnej odleglosci od brzegu badz w warkoczu, jesli mamy zarosnieta linie brzegowa, badz wzdluz brzegu rosna drzewa i chcemy poprowadzic wabik przed drzewami lezacymi w wodzie.Lowienie na smuzaki dlugim kijem jest wygodniejsze poniewaz mozemy lepiej go poprowadzic.Jesli lowimy np na gumy to zalety sa po stronie krotszego kija pamietajmy ze im dluzszy kij tym wieksza klucha, mamy kijek 2.10 o cw 7-21 bedzie on napewno szybszy od kija o takim samym cw 7-21, bierzemy ten sam material pod uwage.Aby lowic z opadu dlugim kijem to musi on juz byc naprawde mocny aby dobrze bylo podbijac gume oraz zaciac, kij krotszy ktory poradzi sobie w taki sam sposob bedzie delikatniejszy.Co do podbierania ryb oczywiscie lepiej podbierac krotkim kijem, amortyzacja kija to nie tylko dlugosc ale to jak kij pracuje, moze byc kij 3m gdzie zapracuje tylko szczyt i caly dol jest sztywny, moze byc kijek 2.10 gdzie mimo swojej szybkosci bedzie pracowal na calej dlugosci.Osobiscie uwazam ze wystarczy kijek lowiac na gumy z opadu w okolicach 2.40 latwiej nim podbijac gume, lepiej wcinac ryby lepiej podebrac rybe kwestia amortyzacji to tylko i wylacznie material z jakiego wykonany jest blank.

p.s

Lowilem kijem 186cm na Wisle na gumy i bylo ok, jak wskoczylem na 2.7 nie czulem tej porecznosci, lowilem tym kijem woblerami, przy opaskach ale tu znow kij 2.7 okazal sie lepszy.Wczesniejszy sezon lowilem kijami 2.4 oraz 2.7 ale byly to rozne kije a kij kijowi nie rowny, gdybym mial wybrac cos pod gume na duza rzeke to cos w okolicach 2.4 (im kij dluzszy musi byc bardziej "wymagajacy" co za tym idzie drozszy) jesli latalbym za kleniem, jaziem to szukalbym kija conajmniej 2.7.Kazdy ma swoje preferencje i trzeba samemu sprobowac.Jeden lubi czekolade drugi jak mu nogi smierdza.

Edytowane przez grunwald1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie Grunwald :) Co innego lowienie kleni jazi na przelewach, bolkow, szczuplych na duze gumy lekko obciazone a co innego jigowanie na sandalem.

 

Kiedys wszyscy mowili ze ziemia plaska jest a Kopernik wyrwal sie..

 

Nie chce dyskutowac bo to bez sensu jest - wyrazilem swoje zdanie, tylko dlatego ze kategoryczne mowienie ze krotki kij do opadu na rzece jest bleee jest wedlug mnie troche bledne...ale to moje zdanie :)

Edytowane przez meme174
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...