Skocz do zawartości

Jezioro Powidzkie


Arbuzowski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

 

Przyjmowane są już zapisy na tegoroczną edycję Szczupak Cup 2018. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to na stronie stowarzyszenia są wszystkie niezbędne linki i informacje ....  http://wedkarskipowidz.pl/

Ma być rekordowa pula nagród. Np. za największego szczupaka - Łódź VIking 390.

 

Pozdrawiam.

 

Maciej

 

2z89r1s.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Informacja z ostatniej chwili. Myślę, że ciekawa!? Sędzią Głównym zawodów Szczupak CUP Moran Powidz 2018 został sam naczelny Wędkarskiego Świata - Jacek Kolendowicz! Przy okazji dodam, że zostały ostatnie wolne miejsca na liście startowej. 

Pozdrawiam.

 

Maciej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wczoraj do Łowiska Specjalnego w Powidzu trafiała kolejna partia narybku szczupaka. Ok 450 kg dwulatka i 14 worków z żerującym wylęgiem.. Za tydzień powtórzenie akcji!

Więcej informacji https://www.facebook.com/pg/W%C4%99dkarski-Powidz-1829183817314882/photos/?tab=album&album_id=2112628215637106

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam.

Czy ktoś z Was wie, gdzie nad Powidkim można wynająć zarejestrowaną łódź. Wybieram się tam w trzecim tygodniu sierpnia i chciałbym potrolingować. Hotel Moran ma co prawda łodzie ale 40 PLN za godzinę to lekka przesada bo 10 dni łowienia to dwa tysiaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Jak już wiecie zawody wygrała przedstawicielka płci pieknej - Marta Kręźlewicz.

W linkach macie fotorelacje - https://www.facebook.com/pg/W%C4%99dkarski-Powidz-1829183817314882/photos/?tab=album&album_id=2140165626216698

te z  samych zawodów

A te z rozdania nagród -  https://www.facebook.com/pg/W%C4%99dkarski-Powidz-1829183817314882/photos/?tab=album&album_id=2141188102781117

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widać to na 80 osób tylko 14 punktowało. Wymiary łowionych ryb też nie powalają. 

 

Mam nadzieję, że dożyjemy czasów i zawodów cyklu "big five"  gdzie liczyć się będzie suma pięciu największych szczupaków na zawodnika.

 

Tak wiem, nie realne w Polsce ale właśnie wróciłem z SE więc wybaczcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sędziowałem wschodni, mniej licznie odwiedzany przez zawodników sektor w którym zaliczone było kilka ryb wymiarowych, ale sam widziałem ile było łowionych i mierzonych ryb w rozmiarze 48 - 49,5 cm. Jest ich trochę w jeziorze. Po drugie w zawodach nie były punktowane okonie! Szczupak CUP to polowanie tylko na esoxy! 

Biorąc pod uwagę rybostan z przed lat, a obecny ... jest wyraźny progres. Do SE daleka droga, ale uwierzcie, że zmiana tego stanu rzeczy na jez. Powidzkim kosztuje wiele trudu.

 

Pozdrawiam. 

 

Z tego co widać to na 80 osób tylko 14 punktowało. Wymiary łowionych ryb też nie powalają. 

 

Mam nadzieję, że dożyjemy czasów i zawodów cyklu "big five"  gdzie liczyć się będzie suma pięciu największych szczupaków na zawodnika.

 

Tak wiem, nie realne w Polsce ale właśnie wróciłem z SE więc wybaczcie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciej,

 

Zdaje sobie sprawę, że zmiany są trudne i wymagają czasu. Wiem też, że nie sztuką jest wpuścić kilka set kilogramów ryby na zawody. Sztuka natomiast jest droga która obraliscie tj. zmiana operatu i doprowadzenie do stanu, w którym ryba naturalnie i bez przeszkód będzie podchodziła do tarła. Zwalczenie miejscowych kłusowników i przekonanie "kormoranów" do no-kill.

 

Chciałbym aby mogły odbywać się w Polsce zawody szczupakowe na światowym poziomie. Oczywiście cały czas Wam kibicuje bo potencjał w jeziorze jest spory.

Edytowane przez lukson
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam, że ten weekend w którym odbywały się zawody był masakrycznie słaby.W drugiej części jeziora, tej głębokiej, chyba nikt nic nie złowił. A wielu próbowało. W tym niżej podpisany. Nawet płotki nie brały. Tym bardziej gratuluję każdemu kto złowił cokolwiek i przy okazji się nie ugotował.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

W 2017 roku w Wielkopolsce na wydzielonej zatoce powstało łowisko specjalne.

http://www.barrakuda-powidz.eu/j_specjalne.html

 

W ubr. 4 listopada wraz z synem byłiśmy poraz pierwszy na łowisku. Nie było żadnych rewelacji pod względem brań szczupaka,

a z "wyjętych" był jeden ponad 50 cm wielkości. Przyjemnym było to, że poznaliśmy się z Markiem Szymańskim :)

 

W tym roku wyruszyliśmy na "Barakudę" 17 listopada. Nastawiliśmy się na "polowanie" za dużymi okazami. Warunki pogodowe rano były ciężkie, mróz, mgła, wiatr. Pływaliśmy w trollingu blisko 8 godzin, a cała nasza "wędrówka" po jeziorze wyniosła 14,9 km.

Pomimo stosowania różnych przynęt: gum, woblerów, różnej wielkości i połowach na różnych głębokościach, stokach, kantach, nad wziesieniami, tzw. główkami, ponieśliśmy porażkę :( Być może to nie był ten dzień ?, nie wstrzeliłiśmy się w okres żerowania ?

Lecz po tych dwóch wyjazdach na łowisko doszliśmy do wniosku, że jest to bardzo dobre łowisko z potencjałem, ale za 4 - 5 lat ;)

 

Tak było 17 listopada.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sympatyczny, nie oczekuj, że u progu zimy natrzaskasz sielawowców w jeziorze o powierzchni 1500 ha, choćby nie wiem jak rybne było???? Nie odważyłbym się wyciągać wniosków po dwóch wyprawach o różnych porach roku, w dodatku z rocznym interwałem.

Edytowane przez Pumba
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sympatyczny, nie oczekuj, że u progu zimy natrzaskasz sielawowców w jeziorze o powierzchni 1500 ha, choćby nie wiem jak rybne było Nie odważyłbym się wyciągać wniosków po dwóch wyprawach o różnych porach roku, w dodatku z rocznym interwałem.

Wnioski są z dwóch jesiennych wyjazdów z listopada 2017r. i 17 listopada 2018r. To są te same pory roku - tak.

Zatoka anasterzewska - łowisko specjalne Barakuda, to nie cały Powidz, którego cała powierzchnia stanowi 1100 ha. Sama zatoka to kilkanaście procent z całości.

Jeżeli prawidłowo "czyta" się wodę i obserwuje efekty innych użytkowników, łowiących, porównując swoje efekty, można wysunąć wniosek. Ten jest mój.

      Jestem sercem za tym, by łowisko to obfitowało w szczupaki i inne drapieżne i jak widzicie sam przyłożyłem do tego cegiełkę, dwukrotnie się tam udając i płacąc za jednodniowe zezwolenie 50 zł.,bym mógł tam łowić. 

Życzę dzierżawcy powodzenia w przedsięwzięciu i to, by w przyszłości było ono znane i licznie odwiedzane przez wędkarzy.

 

Na łowiskach, gdzie rybostan jest liczny a szczupak obfituje mnogością "próg" zimy jak mówisz @Pumba,  nie stanowi żadnej przeszkody w jego połowach i jak widzieliście nawet w listopadzie w trollingu, który dopuszczony jest tam do końca grudnia. Nadto, by cokolwiek mysleć o danym łowisku trzeba się na nie udać, poznać, połowić - niezależnie od pory roku i warunków atmosferycznych. ;)

 

       A teraz, tak. Nie bierzcie pod uwagę moich wniosków, a porównajcie wyniki odbytych zawodów spinningowych:

* na łowisku specjalnym Barakuda w 2017 r.

 

http://www.hotelmoran.pl/news/relacja-z-zawodow-wedkarskich-szczupak-cup-moran-2017-all-23176

 

* na jeziorze Lubiąż w 2018 r.

 

Edytowane przez Harjer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na łowiskach, gdzie rybostan jest liczny a szczupak obfituje mnogością "próg" zimy jak mówisz @Pumba,  nie stanowi żadnej przeszkody w jego połowach i jak widzieliście nawet w listopadzie w trollingu, który dopuszczony jest tam do końca grudnia. 

 

Byłeś kiedyś na takowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,byłem i nie mam potrzeby wyjazdów poza granicę. U nas jest sporo bardzo dobrych, łownych jezior. Trzeba tylko się tam udawać.

Ps. Z tego co piszesz Kol.Łukasz, mogę wnioskować, że o tej porze - listopad, już nie spinningujesz za drapieżnikiem, bo to schyłek zimy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,byłem i nie mam potrzeby wyjazdów poza granicę. U nas jest sporo bardzo dobrych, łownych jezior. Trzeba tylko się tam udawać.

Ps. Z tego co piszesz Kol.Łukasz, mogę wnioskować, że o tej porze - listopad, już nie spinningujesz za drapieżnikiem, bo to schyłek zimy?

Spinninguję i trollinguję, wróciłem 30 minut temu. W momencie kiedy zaczyna się u nas okres ochronny na szczupaki jadę tam, gdzie można je nadal łowić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie szczupaki zgromadziły sie na lowisku specjalnym haha. Na tzw "dużym " są setki lepszych miejsc na tą porę niż na "anastazewskiej" . Szczupaki o tej porze są obżarte sielawą podchodzacą do tarła . A tak wogóle to tam nie ma ryb bo Panie... rybacy siatami wytłukli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...