Najczulsze blanki

[neor]

Tak oczywiście . Kolejność nie ma znaczenia a ostateczny wybór jest bardzo indywidualny . 

 

Hers II mono 

STC extreme

Phenix  Black Chrome 

 

O tych blankach dowiedziałem się wystarczająco aby podjąć decyzję . Wszystkie trzy spełniłyby moje oczekiwania . Wybrałem STC extreme . Klasyczny i najbardziej sprawdzony . 

[Artek]

A dokładnie który model?

[neor]

5S 76MLXF 2     6 - 10 lb

[guciolucky]

Nie jestem specjalistą od fizyki stąd obejdę wyjaśnienia tej natury.

 

Zauważyłem iż istnieje zależność i niejako współdziałanie między kijem a przynętą gdzie duży wpływ ma również zastosowana linka.

 

W wolnym czasie, jeśli będzie to dla kogoś interesujące, rozwinę wypowiedź.

[neor]

Czekam . 

[pablo208]

Tak czytam te Wasze rozkminki i przychodzi mi do głowy,tylko jedna rzecz. Podłącz jeden z drugim swój kij pod 220V a najlepiej pod 480 i sprawdz.... jak bardzo  elektryczny,czuły   jest Twój blank  ? Hmmm ? Taki test ,moim zdaniem bedzie najbardziej wiarygodny . Mierzcie odległośc na jaką Was odrzuci uwzględniając wagę ciała i rodzaj kapci,które w danej chwili macie na nogach ...

 

Taki mały off na poprawę humoru Miłego dnia

[kotwitz]

Zauważyłem iż istnieje zależność i niejako współdziałanie między kijem a przynętą gdzie duży wpływ ma również zastosowana linka.

Myślę, że przede wszystkim linka.

Tym samym teorię, że wysoki moduł płoszy rybę przez jakiś sygnał zwrotny można śmiało obalić chociażby w przypadku zastosowania 4 - splotowej linki, która szoruje po przelotkach aż miło.

Łowiąc starym Extremem z tytanowymi recoilami słychać mnie było na drugim brzegu jeziora, a niemrawe ryby siadały. Ten kto łowił wędką z tymi przelotkami wie jak hałasuje w nich linka.

A propos tematu, to była najbardziej czuła wędka jaką miałem przyjemność łowić.

[Guzu]

Myślę, że przede wszystkim linka.

Tym samym teorię, że wysoki moduł płoszy rybę przez jakiś sygnał zwrotny można śmiało obalić chociażby w przypadku zastosowania 4 - splotowej linki, która szoruje po przelotkach aż miło.

Łowiąc starym Extremem z tytanowymi recoilami słychać mnie było na drugim brzegu jeziora, a niemrawe ryby siadały. Ten kto łowił wędką z tymi przelotkami wie jak hałasuje w nich linka.

A propos tematu, to była najbardziej czuła wędka jaką miałem przyjemność łowić.

A lowiles wedka z uchwytem delfin ?

[neor]

Tak to tak sobie tutaj rozkminiamy i dyskutujemy a mi tak się nasówa na myśl zastosowanie fluorocarbonu , nylonu  i myślę że jego zastosowanie bardziej tłumi te sygnały niż to że jest niewidoczny . Oczywiście w połączeniu z plecionką . Jednak stalka jako bardziej sztywna zadziała jak drut telegraficzny ?  Tu BRZOZA Tu BRZOZA ???

Edytowane 9 Listopada 2017 przez neor

[kotwitz]

A lowiles wedka z uchwytem delfin ?

 

Łowiłem.

Nie pasuje mi estetyka, trzeszczy, jest gruby i nie pasuje mi w dotyku choć to pewnie kwestia przyzwyczajenia do mojego ulubionego VSS-a z pianką. 

Mogę porównać, gdyż łowiłem tym samym blankiem AVS76MLXF2. 

Seryjny kij uzbrojony za topornie. Delfin wyciągnął z niego dużo. Wędka dużo szybsza, lżejsza, bardziej czuła, jakby o kilka lb mocniejsza. Niestety odnoszę wrażenie, że zakres przynęt przesunął się nieco do góry, co akurat w przypadku predyspozycji tego blanku nie jest in plus ale to już subiektywne odczucie.

[Guzu]

Łowiłem.

Nie pasuje mi estetyka, trzeszczy, jest gruby i nie pasuje mi w dotyku choć to pewnie kwestia przyzwyczajenia do mojego ulubionego VSS-a z pianką.

Mogę porównać, gdyż łowiłem tym samym blankiem AVS76MLXF2.

Seryjny kij uzbrojony za topornie. Delfin wyciągnął z niego dużo. Wędka dużo szybsza, lżejsza, bardziej czuła, jakby o kilka lb mocniejsza. Niestety odnoszę wrażenie, że zakres przynęt przesunął się nieco do góry, co akurat w przypadku predyspozycji tego blanku nie jest in plus ale to już subiektywne odczucie.

Dzieki za wyczerpująca odpowiedz.

Chodziło mi właśnie o ta transmisyjnosc delfina

W moim wędkowaniu mi to nie przydało się i nie mam wędki z takim zbrojeniem

Mnie ta ilość sygnałów męczyła

 

Pozdr

[Friko]

Jeśli mówimy o jakiś sygnałach zwrotnych to moim zdaniem podstawowe znaczenie ma linka. Generalnie czym grubsza tym bardziej "hałasuje" w wodzie. Najbardziej jest to hmm... słyszalne podczas łowienia na wodzie płynącej - napór wody na linkę wytwarza wibracje, tym większe im większa powierzchnia linki. Mozna to łatwo sprawdzić przykładając ucho do blanku np. do końcówki dolnika będzie słychać takie:

 

https://youtu.be/un1VhJIwnxQ?t=4s

 

[Tomek88]

Czyli ryby w rzece jeśli nie biorą to przez konkluzję zawartą w filmiku, która im się przewija w głowach?

[smudek]

Jeśli mówimy o jakiś sygnałach zwrotnych to moim zdaniem podstawowe znaczenie ma linka. Generalnie czym grubsza tym bardziej "hałasuje" w wodzie. Najbardziej jest to hmm... słyszalne podczas łowienia na wodzie płynącej - napór wody na linkę wytwarza wibracje, tym większe im większa powierzchnia linki. Mozna to łatwo sprawdzić przykładając ucho do blanku np. do końcówki dolnika będzie słychać takie:

 

https://youtu.be/un1VhJIwnxQ?t=4s

 

Jak założymy gruby FC to można wyczuć na kiju jak linka tnie wodę 

Edytowane 9 Listopada 2017 przez Michał.

[lopez77m]

Przepraszam że się wtrącę,

Ale poznałbym czuły blank ok 2m ze szczytówką ala wklejka do gramatury 15g-25g +kopyto,

do Skubaczy, dotykaczy, przyciskaczy jak to Kolega FidoAngel ładnie ujął

[guciolucky]

Na początku chciałbym usystematyzować termin, bardzo trafnie wyizolowany przez Arka, sygnał zwrotny ​traktuję jako zespół czynników (pewnie drgań), które powstają na skutek zastosowania różnych elementów zestawu spinningowego (poza przynętą) a mające wpływ na zmienne zachowanie tego samego wabika przy czym nie są to zmiany widzialne ludzkim okiem.

 

Jak doszedłem do wniosków...

 

...Od kilku dni cieszyłem się nocnym łowieniem klenio-jazi, na wypatrzonej podczas letniej niżówki rafie, metoda była prostacka, wchodziłem do wody, wypuszczałem pękatego agresora na napływ rafy, zatrzymywałem i czekałem aż ryba z furią przywali w wobler...Postanowiłem podzielić się emocjami z moim kolegą (typowym łódkowym ławkowcem nie mającym z rzeką nic wspólnego...Stanęliśmy w nurcie ramię w ramię i wysłaliśmy przynęty w znane mi miejsce...Stała się rzecz zaskakująca, kolega łowił kolejne ryby a ja? ja mu podbierałem. Mijały kwadranse, kolega bawił się doskonale a ja zastanawiałem się o co chodzi? Stosowaliśmy moje sprawdzone przynęty i były to te same woblery, ryb było sporo a jednak nie zanotowałem tej nocy ani jednego brania. Poddałem analizie nasze zestawy, ja łowiłem kijem szybkim a kolega zupełnie odwrotnie...obaj stosowaliśmy żyłkę. Sporo zastanawiałem się jak wytłumaczyć sukces kolegi, jedyne co mi wtedy przyszło do głowy (a zupełnie nie znałem tego co znał już Arek) był zbawienny dla brań wpływ elastycznej szczytówki mojego Talona, którym posługiwał się kolega. Później poszło już z górki, pilnie prowadziłem samotne nocne "badania", obławiałem moją rafę tym samym woblerem ale różnym sprzętem i różnymi linkami, mało tego, nie zmieniałem kątów podania, młóciłem nocami z jednej obranej pozycji i nie stosowałem kotwic. Ryby uczyły się a ich "pamięć" wydłużała wraz z kolejnymi nocami jednak moja wiedza rosła potęgowo...Najszybciej ryby przestawały reagować na zestaw XF z plecionką, początkowo tłumaczyłem to sobie, że elastyczna szczytówka działa jak napinacz i mimo zmiennych ruchów wody na rafie nie pozwala na pauzy w pracy woblera, szczytówka sztywna w połączeniu z plecionką podczas skoków przynęty mogła powodować, że wobler chwilami tracił akcję...

 

Uczyłem się ale nie przyszło mi do głowy aby nazwać to fachowo czy wytłumaczyć w możliwie naukowo-fizyczny sposób, wykorzystywałem moje obserwację w celu zwiększania skuteczności łowienia i lepszego wykorzystania miejscówki...Nie będę już zanudzał szczegółami ale ostatecznie doszedłem do stanu gdzie zacząłem łowić i eksperymentować z silikonem...

 

Nie wiem jak ocenicie klarowność mojego przekazu i na ile trafnie zobrazowałem sam termin? 

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Który Talon ? Mlxf..

Edytowane 9 Listopada 2017 przez Sławek Oppeln Bronikowski

[guciolucky]

Tak

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Whhhooo.. I wszystko jasne..

[FidoAngel]

Whhhooo.. I wszystko jasne..

Ależ czemu, Sławku? Wyjaśnij może kolegom bo inaczej twój post jest zupełnie bez sensu a nawet wbrew regulaminowi

[Sławek Oppeln Bronikowski]

W tym wypadku niczego nie da się rozumowo wyjaśnić. Tu akurat metafizyczna wiara nie żre się z ordynarną materią. Należy obowiązkowo mieć ten model, a kto nie ma ten kiep..  

[Szymon82]

Rozumiem, że VI + a długość ? Czyżby 3,05m z artykułu o wędkach boleniowych ?

A co to za kij ten ''pechowy'' , na który nie było brań ?

Edytowane 9 Listopada 2017 przez Szymon82

[wobo]

Szachy

2 kolory, 6 rodzajów figur, 64 pola szachownicy...

 

 

po 8 posunięciach - 91.768.468.861 możliwych kombinacji... http://jknow.republika.pl/szachy/szachy.html

 

Wędkarstwo

- zmienna rzeka( nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki) czyli praktycznie nieskończona liczba kombinacji siły nurtu, poziomu wody, struktury dna, stanu wody(jej temperatury, nasycenia tlenem, klarownością, i co tam jeszcze - nie jestem hydrologiem

- zmienny rybostan wynikający z powyższego (sporo możliwości)

- pora doby (24 h)

- nasze samopoczucie...

- sprzęt (pewnie miliony kombinacji)

- pewnie kilka innych czynników

 

No to jaka jest szansa, że powtórzy się sytuacja w której złowiliśmy rybę??????

 

Pozdrawiam:)))

 

 

 

 

Edytowane 9 Listopada 2017 przez eRKa

[Artek]

Podsumowując te nasze rozważania na temat czułego-elektrycznego blanku, teraz X-fasta trzeba sprzedać i kupić gumę od gaci. No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że na jeden kij biorą, a drugi olewają ryby. Ja ze swojej strony widzę o tak, sprzedaję mojego kopiącego prądem badyla i idę na ruski bazar zakupić z 10 ruskich teleskopów. Oj będzie się nad wodą działo. Na giełdzie zrobi się wysyp x-fastów.

[guciolucky]

Widzę, że kilku kolegów płytko interpretuje przekaz. Nikt nie twierdzi, że sygnał zwrotny jest czymś co zawsze negatywnie wpływa na łowność przynęty. Osobiście twierdzę, że w wielu wypadkach SZ uatrakcyjnia wabik jednak zauważyłem, że w łowiskach poddanych presji lub silnie eksploatowanych jest on czynnikiem rozpoznawalnym przez ryby i dość dobrze przez nie zapamiętywanym. Powyższe informacje każdy może wykorzystać lub potraktować w dowolny sposób, sam uważam je za interesujące i wartościowe.