Skocz do zawartości

Spro Black Arc


Kadet

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

Witam.

Ostatnio próbowałem nasmarować rolkę i niestety stało się coś złego. Podczas odkręcania śruby mocującej rolkę śruba najzwyczajniej pękła :wacko:
Koniec gwintu został w części nr 30/0229361 (BAIL ARM ASSY), niestety w żaden sposób nie da się tego wykręcić. Jest możliwość dostania tej części gdziekolwiek?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A ja mam inny problem właśnie z black arciem. Również chciałem nasmarować rolkę prowadzącą, odkręciłem śrubkę mocującą i....nic. Po odkręceniu śrubki nie mogłem niczego zdjąć. Nie chciałem przy tym za mocno kombinować żeby czegoś nie popsuć bo pewnie to jest proste tylko trzeba wiedzieć jak. Ktoś pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Sprawa jest taka: mój Black Arc swoje wysłużył, więc gdyby się po prostu wziął i zepsuł, to machnął bym ręką i wysłał go na zasłużoną emeryturę. Sęk w tym że kręci jeszcze całkiem nieźle i nadawał by się do dalszego użytku, gdyby nie fakt że gdzieś udało mi się zgubić nakrętkę którą przykręca się korbkę. Wie może ktoś gdzie mogę dostać coś takiego? Albo może ktoś ma jakiegoś Arca w postaci złomu i zechciał by odsprzedać? Trochę szkoda rezygnować ze sprawnego bądź co bądź kołowrotka ze względu na takiego gówno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc po googlowym researchu miałem wątpliwości kto jest oficjalnym przedstawicielem Spro na Polskę, choć teraz nie rozumiem dlaczego. Tak czy inaczej wychodzi na to że warto było zapytać  ;)

Pięknie dziękuję za info.

Edytowane przez hoin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio Expert mnie zaskoczył, podesłali mi za darmo tulejkę, bez której kołowrotek był do wyrzucenia. W sumie nie pierwszy raz brałem coś od nich i jak tylko część mają na stanie to nie ma problemu, duży plus.

Edytowane przez asafa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ryobi arctica 5000 kilka tygodni po zakupie, zapiekło mi sie pokrętło hamulca. Poszedłem oddać do sklepu na gwarancje i dowiaduje sie ze za tydzień dopiero będzie gość który zabiera ze sklepu sprzęt na gwarancje i do tego z dwa tygodnie trzeba czekać, a sezon w pełni... Zadzwoniłem do serwisu i kupiłem pokrętło, które przyszło po trzech dniach za 21 zł z wysyłka. Wziąłem nowe pokrętło i porównałem ze starym, okazało sie ze w fabryce tych "wspaniałych" kołowrotków żółty fachowiec nie dał gumowej uszczelki która zapobiega zapieczenia sie hamulca... Moim zdaniem jeżeli czas gra role to nie warto dawać na gwarancje szczególnie kiedy cześć jest warta kilka dych. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...