pitt Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 obiecane fotki przyponow tytanowychprzypony robie w ten sposob, ze przeciagam tytan przez rurke zaciskowa i krotszy kawalek przeciagam (a raczej wciskam) w rurke tak, zeby nie wystawal z drugiego konca, staram sie, aby ta petelka byla jak najmniejsza, potem zaciskam szczypcami i gotowezwroccie uwage, ze zaciskam tak, aby wgniecenia byly usytuowane w ten sposob, ze sam drut nie jest bezposrednio zagnieciony, w ten sposob unikamy wszelakich pekniec przyponu na krepowaniu, zaciski zawsze chronei koszlkami termokurczliwymi, w ten sam sposob robie tez przypony stalowe nowiutki przypon o mocy 40 lb, z agrafka rosco, zaciski sa osloniete koszulka termokurczliwa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Cześć,Pitt, dokładnie o tym mówiłem. Ten materiał to drut tytanowy. Dostałem kilka takich przyponów od Holendrów - Dicka i Guus'a. Próbowałem je na jerki, bo z takim przeznaczeniem je dostałem i ... sprawują się na prawdę wyśmienicie. Jednak mam również te z miękkiej plecioki tytanowej ... one są po prostu niesamowite. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 28 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 zgadza sie, tylko przy cenie ookolo 10 bucksow za jeden przypon pleciony i 12 dolcow za 3 metry drutu, szybko wybieram drut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 @Pitt, pytania: 1/ na czym wyginasz drut ze uzyskujesz takie fajne polokragle krzywizny? 2/ czy pod wplywem ciezaru ryby/ zaczepu kretlik nie powoduje powstania kantu na krzywiznie petelki przyponu? 3/ jakie zaciski stosujesz i skad je bierzesz? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 30 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 @friko, odpowiedzi: 1/ na czym wyginasz drut ze uzyskujesz takie fajne polokragle krzywizny?* na niczym; wsuwam drut w rurke, tak zeby wystawalo z niej okolo 1 cm, ten o centymetr wystajacy kawalek, wsuwam (to chyba ta najtrudniejsza czesc krepowania) zpowrotem w rurke (kleszczami), potem wsuwam drugi koniec drutu i przeciagam go, tak, zeby powstala petla zadanej wielkosci i dopiero teraz krepuje zaciski 2/ czy pod wplywem ciezaru ryby/ zaczepu kretlik nie powoduje powstania kantu na krzywiznie petelki przyponu? * nie, tytan (a scislej mowiac stop z niklem, bo bez niklu mamy problem miekkosci materialu i wlasnie sklonnosc do zalamywania sie) ma praktycznie zero memory i nie powstaja, nawet przy brutalnych zaczepach, praktycznie zadne zalamania 3/ jakie zaciski stosujesz i skad je bierzesz?* zaciski, te do przyponow tytanowych, sa sprowadzone z bass pro shops, ze 'stoiska' saltwater tackle, sa to dosyc twarde rurki zaciskowe, do ich krepowania nalezy miec profesjonalne kleszcze, inaczej bedzie ciezko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Akurat z materialami do zbrojenia nie ma problemu, mozna bez problemu w ktoryms sklepie US kupic kita. Koszulke termo to juz kupisz u nas...Jak napisalem, ja tez sie zachwycalem tym tytanem....do czasu, jak nie peklo kilka sztuk. Doszedlem do wniosku, ze material ten trzeba barzo ostroznie ksztaltowac i ja juz przyponu z tego nie skrece bez uzycia specjalnej prowadnicy linki, ktora usztywnia calosc i nie pozwala na zbytnie zalamanie podczas duzych obciazen. Po okresie uzywania przyponow kupowanych w Polsce mam tez awersje do blaszek zaciskowych...prawdopodobnie te ktore przyjezdzaja zza wody sa duzo lepsze ale ja na to nic nie poradze....jak widze zacisk to oczyma wyobrazni kojarze wysuniecie z niego drutu. Te przypony, ktore zrobilem, mialy omotki z plecionki 50LB i zalane lakierem...duzo wiecej roboty ale to sie juz nie wysunie... Z tymi cenami to jest tak, ze w przypadku tych gotowych przyp. z linki po 10$/szt, cene robi kretlik lozyskowany - jeden z najdrozszych (Snap albo Spro, nie pamietam) i agrafka...Gumop.s.Bylem zdziwiony tymi peknieciami, poniewaz firma zaleca wiazanie tego materialu (podane sa schematy wezlow).Przy takim zwiazaniu (zakladajac, ze komus by sie udalo-mowie o grubszych, z 20LB jeszcze nie probowalem) ostre kanty i skrecenie musza byc jeszcze wieksze niz w przypadku prostego zagiecia.Takze uwazam, ze pomimo iz jest to rzeczywiscie kosmiczny material to cos tam jest niedopracowane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 @Pitt, dzieki! Zazyles mnie tylko z manki tymi profesjonalnymi kleszczami - rozumiem ze zwykle kobinerki nie wystarcza, moze masz jakies foto kleszczy o ktore Ci chodzi? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 30 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 zwykle kombinerki nigdy sie do tego nie nadawaly, zaciski musza miec specjalny profil i co najmniej trzy, lepiej piec, wgniecien, to duieki tym wgniecieniom przypony sie nie wysuwaja i nie pekaja cos jak te lub te Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waci Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Takie obcęgi do zaciskania dostępne są w Polsce w hurtowniach elektrycznych. Mam jeszcze pytanie jaki jest sens (poza estetycznym?) zakrywania zacisków koszulką termokurczliwą? Przecież w ten sposób tracimy kontrolę nad stanem samego zacisku. Dobrze by było i stosują to profesjonaliści osłonić samą pętelkę za pomocą cieniutkiego wężyka gumowego. I jeszcze jedno przed zaciśnięciem dobrze jest dać do tulejki kropelkę kleju np. Super Glue, cyjanopan lub kropelka. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 31 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 zaciski zaslaniam koszulka, poniewaz linka lubi sie, czasami, zahaczyc o ta krotka petelke, wystajaca z drugiej strony tulejki, ponadto, w ten sposob, ograniczam same petelke i zabezpieczam dodatkowo, przed wypieciem sie (niechcacym) z mechanizmu agrafki (zdarza sie, rzadko, ale zdarza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 czy ktokolwiek uzywa skrecanych przyponow?uzywalem foxa carboflexa i berkleya costam-steel obu zaciskanych.?I ostatnio mi sie zdarzylo, ze 3 mi pekly w jeden dzien (oba w srodku dlugosci bez zaczepow poprostu pekly) 2 berkleye i jeden fox. wyrzuciem caly zapas berkleya i przeznaczylem carboflexa tylko do zestawow na trupka.Stad zainteresowalem sie foxem easytwist (widac goly metal czy zmeczony/zardzewialy, nie trzeba nosic cazek do zaciskania ani tulejek...). ?Probowalem zawiazac go uzywajac twidling stick uzywajac techniki opisanej w ksiazce fox guide to modern pike fising, ale nie udaje mi sie tego tak przelozyc (zginasz stalke na pol i przeprowadasz przez oczko kretlika, a pozniej kretlik przez srodek petelki - cos jak laczenie 2 petelek ze soba) bo zawsze mi sie drut na sztywno zagina - nie jest wystarczajaco elastyczny..., wiec przeplotlem przez kretlik tylko 1raz i zakrecilem dookola reszty kilkanascie razy. i kupa z 30 lbs obiecywanych przez foxa przypony wytrzymuja ledwie 6-8kg (polowe?!?! stalka peka na srodku petelki przechodzacej przez kretlik - po mojemu pekla by tez przy uzyciu tulejki zaciskowej) a to porazka do zestawu z plecionka 0,2.. - zawsze sprawdzam przypony i szczupakowe musza wytrzymac minimum 10kg. uzywam tez jakis brennanow duzo cienszych od tych easytwist'ow, ale tylko do okoniowki (na wszelki wypadek) i jak wytrzymuja 4kg mi wystarcza.jakies pomysly co innego kupic/jaka technika wiazac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 4 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 zobacz da watku o szarpanym haribo, tam jest pokazane jak stal moza wiazac bez tulejek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 zobacz da watku o szarpanym haribo, tam jest pokazane jak stal moza wiazac bez tulejek no tak wlasnei robie, tylko przekladam stalke przez kretlik 1 razpodgrzewam koncowke i trzymajac dluzszy koniec pomiedzy palcem serdecznym a dlonia a krotki fragment pomiedzy wskazujacym a kciukiem obracam kolkiem kretlika przy pomocy twidling sticka.Na tych fotkach kiepsko widac ten moment, ale chyba 2x przewlekasz przez kretlik. problem taki, ze easytwist 30lbs jest gruby i sztywny jak cholera (znaczy generalnie miekki, ale nie da sie go ciasnoowinac bez ostrego zaginania. Nie widze by on tak ladnie sie zawinal na takim cienkim druciku jak agrawka/kretlik... Tak samo nie mam pojecia jak oni to zrobili w ksiazce (jest tam instrukcja) swojego drennana tak zagna, ale on jest 2x cienszy i ma bodaj 15 lbs... Edit:na probe postanowilem zaplesc go podwojnie. no wyglada to kiszascie (petelka sie nei zacisnela), ale trzyma do 10 kg spokojnie - nawet naciagajac wezel jakimis 11-12kg nie widac by sie zaciskala ta petelka.... do sprawdzania stalek uzywam chwytaka jaxona z waga i agrawke zakladam za szczeke chwytaka a kretlik przewlekam przez kolko do kluczy (a kolko zakladam na palec) wiecej jak te 11-12kg nei moge pociagnac bo sie kolka prostuja ;P musze zrobic sobie taki uchwyt jak karpiarze uzywaja do zaciskania wezlow. tylko z cienszym drutem na koncu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 4 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 nie uzywam do owijania wynalazkow typu twist costamcostam tylko najzwyklejszych w swiecie kleszczy do arterii .... kilka ruchow przyponem zeby zakrecic kleszczami wokol osi (przyponu) i splot jest idealny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 nie uzywam do owijania wynalazkow typu twist costamcostam tylko najzwyklejszych w swiecie kleszczy do arterii .... kilka ruchow przyponem zeby zakrecic kleszczami wokol osi (przyponu) i splot jest idealny to jest twidling stickuzywam go tylko do krecenia oczkiem kretlika (nie mam ojecia jak to robisz recznie..)tak w oryginale fox chce by tego uzywac: nie mam pojecia jak oni to zaciskaja dookola tego kretlikanajciasniej jak moge zrobic to tak: a nawat jak tak zaciskam to juz musze dzialac z taka sila, ze jest spora szansa pokrzywienia przyponu.. ps no chyba, ze ktos lubi takie wezly: http://www.pikewatch.proboards.com/index.cgi?board=protect&a mp;a mp;action=display&thread=139 rece mi opadly jak to zobaczylem... no pod spodem gosc pokazuje ladnie zawiazane, ale uzywa duzo cienszej stalki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotowlosy Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 (edytowane) Cześć wszystkim!Odkopię trochę temat tytanowego drutu.W zeszłym sezonie zrobiłem kilka swoich pierwszych przyponów tytanowych według recepty pitta (tak przy okazji - dzięki za instrukcje i zdjęcia, cały czas są pomocne ), ale podczas rzutów pękł mi drut tytanowy i parę jerków poleciało gdzieś w kosmos... Rzucałem sliderami10s i izumi shad alive145. Używałem plecionki 30lb power pro, drut tytanowy był zakupiony tutaj na forum 35lb, agrafki i krętliki spinwala, tulejki zaciskowe podwójne Jenzi.Drut nie był skrzyżowany w obrębie zacisków. Nie używałem koszulek termokurczliwych ani kleju.Pęknięcie zawsze było w okolicy tulejek. Tak się zastanawiam: czy przyczyną mogła być zbyt mała wytrzymałość drutu (35lb) w stosunku do ciężaru używanych przynęt, czy źle dobrane tulejki, czy może raczej to, że zaciskałem tulejki po po 2-3 razy (min. po 1raz z każdej strony). Z tego co do tej pory wyczytałem, powinno się zaciskać chyba tylko po 1 razie.Wrzucam fotkę jak wygląda taki "zerwany" przypon.Będę bardzo wdzięczny, za pomoc w znalezieniu błędu w konstrukcji moich przyponów Edytowane 12 Kwietnia 2015 przez zlotowlosy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bardziu Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Z mojego doświadczenia: 35lb jest na pewno za słaby, do jerków używam co najmniej 50-60lb. I najważniejsza rzecz to zaciskam tulejki wzdłuż, a nie w poprzek. Poprzecznie zaciśnięte mają tendencje właśnie do takiego pękania. Do tego zawsze daje minimalnie dłuższą rurkę termokurczliwą.Do tego dochodzi też idealne dobranie tulejki pod względem średnicy drutu, jak będzie za duża to niestety nie będzie to zbyt dobre.Zaciskam tylko raz tulejki, nic nie poprawiam. Wcześniej też mi pękały te przypony, ale od czasu jak tak je robie nie miałem problemu z pękaniem.Nawet jeden przypon mam od 2 lat i nadal go używam (teraz będzie 3 sezon). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Cześć wszystkim!Odkopię trochę temat tytanowego drutu.W zeszłym sezonie zrobiłem kilka swoich pierwszych przyponów tytanowych według recepty pitta (tak przy okazji - dzięki za instrukcje i zdjęcia, cały czas są pomocne ), ale podczas rzutów pękł mi drut tytanowy i parę jerków poleciało gdzieś w kosmos... Rzucałem sliderami10s i izumi shad alive145. Używałem plecionki 30lb power pro, drut tytanowy był zakupiony tutaj na forum 35lb, agrafki i krętliki spinwala, tulejki zaciskowe podwójne Jenzi.Drut nie był skrzyżowany w obrębie zacisków. Nie używałem koszulek termokurczliwych ani kleju.Pęknięcie zawsze było w okolicy tulejek. Tak się zastanawiam: czy przyczyną mogła być zbyt mała wytrzymałość drutu (35lb) w stosunku do ciężaru używanych przynęt, czy źle dobrane tulejki, czy może raczej to, że zaciskałem tulejki po po 2-3 razy (min. po 1raz z każdej strony). Z tego co do tej pory wyczytałem, powinno się zaciskać chyba tylko po 1 razie.Wrzucam fotkę jak wygląda taki "zerwany" przypon.WP_20150412_15_32_06_Pro.jpgBędę bardzo wdzięczny, za pomoc w znalezieniu błędu w konstrukcji moich przyponów Też tak miałem. Zmieniłem drut na linke tytanową i kłopoty się skończyły. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gofer2005 Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Powiedzcie jakich konkretnie zaciskarek używacie? Bo np Savagegear ma z pięcioma zaciskami,ale zaciskają w poprzek kol. Pitt z tego co widzę ma zacisk po długości pomiędzy dwoma linkami tak że to nie uszkadza samego drutu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bander Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Ja używam SPRO brat Savagegear - obie mają zaciski w poprzek i nie zdarzyło się aby w jakimkolwiek przyponie drut pękł...materiały:-Drut AFW-zaciski Perfekt Sulechow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bardziu Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Ja używam AFW i takiej do konektorów elektrycznych. Kiedyś nawet zrobiłem taką co zaciskała pod kątem 45 stopni 5 zaciśnięć, ale niestety gdzieś ja zgubiłem w Szwecji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
platynowłosy Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Ja używam SPRO brat Savagegear - obie mają zaciski w poprzek i nie zdarzyło się aby w jakimkolwiek przyponie drut pękł...materiały:-Drut AFW-zaciski Perfekt SulechowCześćDrut AFW...Sorry, ale jaki to drut? PozdrawiamAlek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zlotowlosy Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Właśnie jaki drut? Jeśli moglibyście napisać moc drutu czy plecionki tytanowej i jakie rozmiary tulejek do tego stosujecie.Czy do różnej wielkości jerków różne przypony wykonujecie, czy np. te 50-60-70lb wiążecie do zestawu, niezależnie od wielkości szczupakowych przynęt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Pitt z tego co widzę ma zacisk po długości pomiędzy dwoma linkami tak że to nie uszkadza samego drutu to jest wlasnie klucz do sukcesu, wielokrotne zaciskanie tej samej tueljki konczy sie tak wlasnie tak, ze drut peka ... a od siebie dodam, ze od jakiegos czasu tytanu single strand nie zaciskam tylko wiaze ... no i 35 lb wystarcza na kazdego szczupaka i kazdy wabik 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 CześćDrut AFW...Sorry, ale jaki to drut? PozdrawiamAlekAlek, bardzo dobry. Od lat używam drutu, krętlików i tulejek tej firmy. American Fishing Wire. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.