robbox4 Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 (edytowane) Ponieważ zdarzyło mi się kilkukrotnie uszkodzenie przelotki krętlikiem przez nieuwagę lub w warunkach nocnych to wyszukałem produkt który przelotki nie uszkadza i do tego jest niewidoczny w wodzie.Do tego ma zerową wyporność i jest minimalnie elastyczny. Może ktoś miał już styczność z tym produktem? Nazywa się to INVISASWIVEL, polecam każdemu kto ma problemy bo zdarzyło mu się uszkodzić porcelankę w przelotce. Dostępne różne wytrzymałości a od niedawna też różne kolory. Edytowane 21 Lutego 2014 przez robbox4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 u mnie ten problem zalatwia gumowa kulka jenzi w cenie 2.50 za 20 szt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 (edytowane) Używałem tego w zeszłym sezonie. Fajne, tylko na Odrze niewidoczność w wodzie kończy się szybko. Druga rzecz, to ten sam bród powoduje że moim zdaniem gorzej spisuje się przy obrotówkach. Tylko małe rozmiary. Jak z się spisuje przy cięższym zestawie nie wiem. Edytowane 21 Lutego 2014 przez Krzysiek_W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Ja zkladam duze gumowe stopery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbox4 Opublikowano 21 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Ale stoper musi być większy niż krętlik i najlepiej jak by nie pozwolił przeciągnąć krętlika przez przelotki. I do tego ma jakąś tam wyporność. Ja używałem tych krętlików w tamtym sezonie i jestem zadowolony, interesuje mnie dlatego opinia innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Ja uważam... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iksmen Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 (edytowane) ...automarketing. Edytowane 21 Lutego 2014 przez iksmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 A tak swoją drogą i z ciekawości, to z czego te "uszkadzające się" przelotki są zrobione.. Przecie sika (a takie najczęściej są na szczytach), to nawet diamentowym pilnikiem trzeba ostro heblować aby zarysować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbox4 Opublikowano 21 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Ja miałem sic i nie tyle żeby się zarysował co pękł od uderzenia krętlikiem (chwila nieuwagi.)A w Szwecji moi koledzy nagminnie rozwalali przelotki szczytowe krętlikiem. Ale nie wiem co to był za materiał, zapewne "chiński Sic" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 i chyba wspomagacze temu też pomogły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbox4 Opublikowano 21 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 (edytowane) To zapewne też było jednym z wielu powodów . Duże ilości trunków szlachetnych nie wpływają pozytywnie na trwałość przelotek i to nie zależnie czy to szczytowa czy każda inna. Edytowane 21 Lutego 2014 przez robbox4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.