Zulus Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 @Zulus: nie każdy rodbuilder w naszym kraju jest importerem, moja i wiele innych pracowni kupuje blanki i komponenty u dystrybutorów, tak jak ty np kupujesz paliwo na stacji benzynowej i nie masz wpływu na to czy kosztuje 4,70 a mogłoby 3,50 bo dolar tanieje a za baryłkę płaci się właśnie w dolarach..... To taka mała dygresja...Wiem, że twoja pracownia nie jest importerem żadnych blanków dlatego moja wypowiedź nie była skierowana akurat w twoją stronę... Myślę, że paliwo itp. mogą mieć wpływ na ceny ale no nie oszukujmy się, że to kropla w morzu przy cenie blanku gdy bierze się hurtowe ilości... pozatym blanki made in USA nie mają aż tak tragicznych cen, np. gdy trafi się wyprzedaż na mudhole.com to można tak jak teraz kupić blanki lamiglasa za pół ceny a wiadomo, że rodbuilder choćby ściągnął taki blank to bedzie on w cenie takiej jak cena rynkowa w polsce którą ustala... Wzrost cen usług rodbuilderów - nie widze problemu prace trzeba doceniać a zwłaszcza taką ale zarabianie na blankach to dla mnie nieporozumienie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zulus Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 Tak na marginesie nie mówie, że importerzy ściagają blanki tylko z okazji i je potem wciskają bo to sie zdaża raz kiedyś i oczywiście nie miałem tego na myśli, ale moge przytoczyć drugi przykład kiedy to cena blanków lamiglasa certified pro (model xsh 1142mt jak dobrze pamietam) spadla od stycznia do 104$ a gdy zapytałem w art-rod czy w związku z tym cena blanku równierz ulegnie z czasem obniżce to otrzymałem odpowiedź, że mogą mi zrobić takiego kija za ok 1000zł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielXR Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 Sorki, ale co ma cena blanku w $ do ceny gotowego kijka... wszystko zalezy na jakich komponentach chcieli ci go zrobić, może na tytanach i uchwycie Andew's 1000 zł to była niezła okazja Swoją drogą temat był wałkowany chyba na tym forum wielokrotnie, przecież nie można przy każdym pytaniu o blank męczyć tego samego i porównywać cen z Mudhola z oficjalną dystrybucją pełnowartościowego towaru. Przecież każdy ma wybór(oraz karte kredytową) i może sobie sprowadzić blank z wyprzedaży zamiast go kupować na miejscu,uzbroić go samemu, zlecić wykonanie dowolnej firmie czy cokolwiek innego zechce...Sorki,a miałem się nie odzywać w tej materii więc basta, szkoda prądu Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zulus Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 Sorki, ale co ma cena blanku w $ do ceny gotowego kijka... wszystko zalezy na jakich komponentach chcieli ci go zrobić, może na tytanach i uchwycie Andew's 1000 zł to była niezła okazja Swoją drogą temat był wałkowany chyba na tym forum wielokrotnie, przecież nie można przy każdym pytaniu o blank męczyć tego samego i porównywać cen z Mudhola z oficjalną dystrybucją pełnowartościowego towaru. Przecież każdy ma wybór(oraz karte kredytową) i może sobie sprowadzić blank z wyprzedaży zamiast go kupować na miejscu,uzbroić go samemu, zlecić wykonanie dowolnej firmie czy cokolwiek innego zechce...Sorki,a miałem się nie odzywać w tej materii więc basta, szkoda prądu PozdrTeż niewiem co ta odpowiedź miała znaczyć ale ok... kijek miał byc na alconite'ach i fuji dps18 . Wracając do tematu porównywanie cen z mudhola do cen rzeczywistych oczywiście ma się nijak bo koszty, bo to, bo tamto itp. ale fakt jest jeden, kurs dolara leci ostro w dół co powoduje, że blanki są coraz tańsze i moim osobistym zdaniem importerzy jeśli chcą zarabiać więcej powinni podnieść ceny usług a nie zarabiać na blankach. Kończę dyskusje równierz w tym temacie bo już swoje zdanie wyraziłem i nie zmienie go więc wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Ceny na blanki w naszych sklepach są pochodną ogólnej polityki cenowej kształtowanej przez państwo. Przelicznik dolara na złotówkę działa w zasadzie tylko w jedną stronę. Bardzo dobry przykład podał Daniel. Pojawia się w mediach zapowiedz lekkiego wzorstu ceny za barałkę ropy, a u nas jeszcze przed rzeczywistą podwyżką skacze cena benzyny do góry. Tak na wszelki wypadek. Odwrotne przypadki spadku cen na giełdach są dyskrestnie przemilczane przez media bo mechanizm działa tylko w jedną stronę.Podobnie jest ze sprzętem RTV, samochodami, gazem, wodą czy ceną 1km autostrady. Gdzie ostatnio w zachodniej Polsce doszła do apsurdalnej wysokości 12 milionów euro za kilometr, co możemy zapisać jako jeden milion złotych a 25 metrów autostrady.Dlatego pewnym rozwiązaniem z sytuacji jest wolny rynek. Jeżeli Kowalski uważa, że dany blank jest dla niego za drogi to nich kupi sobie w innym miejscu i zleci montaż z materiału powierzonego. Istnieją w internecie wyszukiwarki cenowe gdzie można wybrać sobie sprzedawcę danego produktu. Już wielu kupuje tak linki, woblery, multiplikatory czy gotowe wędki. Ja w ten sposób kupiłem zooma do mojego aparatu fotograficznego. N.p. cena takiego lub podobnego obiektwu u nas na allegro wynosi cenę w USA plus 1000 zł za sztukę. Prosty przelicznik.Wybór miejsca zakupu należy do kupującego. To się nazywa wolny rynek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarłoś Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 I tu sie rodzi pytanie - czy dorośliśmy już do robienia biznesu w cywilizowany sposób. Zależność jest prosta jeżeli polski biznesmem nie zarobi od razu 50 i więcej procent to wg jego mniemania biznes się nie opłaca. Oj musimy się jeszcze wiele nauczyć. Niestety 50 lat PRL zniszczyło nasze dobre przedwojenne tradycje biznesowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielXR Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Widzisz, Polski Biznesmen czy jak to nie nazwać zarabia na sprzedaży komputerów 5%, na odzieży 30%, na butach 100% a na marchewce i jabłkach 300%. Niestety nie da się całego rynku wrzucić do jednego wora i założyć ze na wszystkim powinno się wg dobrych staropolskich tradycji zarabiać po 20%- może to właśnie naleciałość PRLu powoduje że tęsknimy za ogólną i odgórnie ustaloną marżą na wszystko i ujednoliconymi cenami... Jesli ktoś zna trochę reguły rynku handlowego to wie jak na całym świecie zarabia się na sprzedaży sprzętu sportowego, w tym tez wędkarstwa. I uwierz mi że 50% na zachodzie to naprawdę niski narzut...Weźcie się chłopy za łowienie zamiast udowadnianie innym ile powinni zarobić i daczego tak dużo...Nigdy na żadnym forum rodbuilderskim na świecie nie wdziałem dyskusji pt dlaczego blanki kosztują ile kosztują i dlaczego ci wstrętni kapitaliści i wyzyskiwacze tak wykorzystują wędkarzy oraz jakie marże powinny naliczać sklepy czy dystrybutorzy. Faktycznie musimy się wiele nauczyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Przesadnie doglebna analiza wszystkich czynnikow skladajacych sie na cene wedki jest takim zagladaniem w gary. Jak napisalem....najtaniej wyjdzie zlozyc samemu i komponenty tez sprowadzic samemu. Tyle, ze przed robota trzeba wiedziec, jakie dokladnie do danego blanku maja one byc.No i....samo sie nie zlozy....i nie w godzine... Zastanowilbym sie tez czy na mudholu wziac cos z przeceny. Naiwne jest zalozenie, ze te rzeczy znalazly sie tam bez powodu... Taki mudhole inaczej tez podchodzi do sprzedazy dla rodbuildera a inaczej do wedkarza, ktory sobie costam kleci. Predzej wcisnie cos niepelnowartosciowego wlasnie takiemu wedkarzowi. Tak wiec caly proces wyboru komponentow, blanku, ich zakupu i sprowadzenia jest obarczony pewnym ryzykiem. Jak rowniez proces montazu.Sprawa wyboru jest czy to ryzyko brac na siebie czy zdac sie na rodbuildera....i za to zaplacic. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Jest jeszcze trzecia opcja - sprowadzić komponenty i polegać na profesjonalnym montażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Art-Rod Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Hej! Ceny blanków Lamiglasa w naszej pracowni z pewnością się zmienią, choć nie drastycznie. W ciągu kilku tygodni Lamiglas najprawdopodobniej prześle cenniki na 2009r. Wtedy my również, adekwatnie dokonamy zmian na naszej stronie. Firma co prawda, na targach Efftex, zapowiedziała małą podwyżkę cen blanków, ale kurs dolara jest wiadomo jaki, a więc ma to niewielki wpływ.. @Zulus - tak, rozmawialiśmy zimą. O ile pamiętam, odpowiedziałem, że XSH 114 2MT mam na stanie w takiej cenie i tymczasem nie zamierzam sprzedawać ich taniej, bo ten blank w 2007r i wcześniej był wyraźnie droższy ( w USA 123$ bodajże..), i drożej go kupowaliśmy. Nie jesteśmy hurtownikami i nie importujemy ilości, które łapały by się na nie wiadomo jakie rabaty. Poza tym trzymamy na pracowni bardzo duży wybór blanków, a to kosztuje.. itd, itp, temat rzeka.. Co do wędki - tak, to konkretna kwota, ale indywidualny projekt i najwyższa jakość, zresztą myślę widać to na zdjęciach w artykułach Rodbuilderzy prezentują lub w naszej galerii.. Wędki na tym samym blanku mogą bardzo różnie działać i wyglądać. Co do wyraźnego określenia cen za usługę zgadzam się i staramy się to praktykować.. Na wykonanie wędki, oprócz potrzebnej wiedzy, doświadczenia i właściwych komponentów, potrzeba odpowiedniej ilości czasu.. Można rękojeść wykonać w godzinę. My nasze rękojeści tworzymy w 6-10godzin. Trzymamy pewien poziom i nie interesuje nas licytacja pt. ile taniej zrobicie..Pozdrawiam, Tomek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Moim zdaniem wędka zbrojona w pracowni powinna być znacznie droższa niż ten sam gotowiec- praca dobrego rzemieślnika, a często artysty powinna być w cenie i tyle. Dotyczy to też np.cen woblerów- Rapala to klepaniec.Z drugiej strony ceny blanków w Polsce, ale też i ceny gotowych wędek(topowych) są idiotyczne. Mnie niestety nie stać na kupno muchówki u przedstawiciela f-my SAGE w Polsce, kupuję ją w USA, choć wolałbym by zarobił pieniądze mój rodak. Mogę zaakceptować różnicę 20 %, ale nie 100- jestem zbyt biedny.Sklepowe marże na sprzęt wędkarski w Polsce są znacznie niższe niż na tzw. zachodzie.Mały kamyk do ogródka naszych zbroimistrzów- na targach w Poznaniu znalazłem i wymyśliłem sobie kija, telefonicznie i mailowo dogadaliśmy szczegóły. Do tej pory ani widu, ani słychu... . Następnym razem blank sprowadzę sam, a kija uzbroi kolega . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Dyskusja jest ciekawa.Kostruktorzy tłumaczą się prawie jak w szkole przy tablicy.Też chciałbym mieć bmw a nie swifta.Łowiłem na jaxony i mikado a teraz klasowe wędziska.Z wędkami jak z samochodami kogo stać jeżdzi lepszym wozem kogo stać łowi lepszym kijem.Sprawa jest prosta a dyskusje płonne.@Daniel @ Irek i inni konstruktorzy od dziś proszę tworzyć i sprzedawać kije po kosztach. W naszym kraju życie jest tanie i nic nie kosztuje.Pracujmu wszyscy dla idei jak w byłym socjaliźmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielXR Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Korci mnie znowu żeby coś napisać, ale jako nie-importer mam chyba najmniej do powiedzenia.... Zwróćcie tylko uwagę na meritum sprawy: ceny blanków u nas i w USA. Otóż nie znam się na polityce globalnej ale z doświadczenia wiem , jaki i wielu z tych którzy atakują polskich dystrybutorów,że żadne z dóbr materialnych dostępnych w Stanach nie jest w stanie kosztować u nas tyle co tam x kurs waluty.Może się nam to podobać lub nie, można narzekać , robić rewolucję i strajki ale tak jest i koniec. Nowy Mercedes ML kosztuje tam w salonie 58 tys $, u nas ok 350 tys zł w tymże salonie Mercedesa, a czemu nie cena razy kurs? Ostatnio chciałem kupić nawigację do łodzi, u nas chartplotter kosztuje ok 5000 zł, tam ok 500$ w sklepie normalnym.O cenach paliwa nie wspomnę...Nic tylko brać się samemu za import, normalnie złota żyła. Nie wiem czym jest to spowodowane ale żadne z dóbr materialnych nie bedzie kosztowało u nas ( w Europie , nie tylko w Polsce) tyle co tam. I koniec, To samo dotyczy sprzętu wędkarskiego. Można sprobować sprowadzać sobie blanki samemu, przykładem jest choćby wymieniony przez Myshę Sage: 320$ + ok 30$ przesyłka to ok 750zł, jak dobrze zakombinujemy ( jakież to klasyczne dla nas..)to nie zapłacimy Vatu, jak zrobimy to w pełni legalnie to dojdzie nam 22% i już mamy ponad 900zł. I gwarancję za wielką wodą. Jak coś się stanie to koszt wysyłki w obie strony to ok 100$, naprawa oczywiście bezpłatna. My te blanki sprzedajemy za ok 900zł w tej chwili. Ja różnicy żadnej nie widzę.... I żeby nie było że tylko nasi dystrybutorzy to zdziercy bez umiaru:gotowy Sage Z-axis w Stanach to 630$ ( po kursie ok 1400zł)ale za to w Niemczech ok 640E (ok 2050zł), w GB 465 funtów (1900zł), u nas 2050zł. To są po prostu normalne ceny Europejskie. I mówimy cały czas o cenach w oficjalnej dystrybucji a nie wyprzedażach stocków na Mudholu czy okazjach z Ebaya. A jak ktoś chce to może zza Wielkiej Wody sprowadzać wszystko od ciuchów, przez wędki, kołowrotki,po łódkę i samochód. Niektórzy tak robią i są zadowoleni, inni wolą kupić Europeskich dystrybutorów i tez są zadowoleni, ja z doświadczenia wiem że w kosztach to i tak wszystko wyjdzie podobnie. Ale nie ma to jak satysfakcja że udało sie coś kupić nibytaniej. I mimo że sam się łamałem nad kupnem chartplottera w Usa to i tak go kupię u nas pewnie- ze względu na serwis i gwarancję. Jest takie przysłowie: jak się nie najesz to się i nie naliżesz. Cokolwiek by to nie znaczyło.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Art-Rod Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 @Mysha - rozmawialiśmy (jeśli się nie mylę) o wszechstronnym, podróżnym travel spinnie. Zaproponowałem IM700 Lamiglasa, sprowadziliśmy blank i na rozmowie się skończyło. Nie padły konkrety z Twojej strony, nie było decyzji robimy, ani dalszego kontaktu.. Uznałem, że nie odpowiada Ci nasza propozycja, wybierasz przecież TY, a więc koniec tematu.Jeśli to niedomówienie, to zapraszam na priva, blank czeka, a pomysłów nam nie brakuje. Pozdrawiam!I przepraszam za off top, ale musiałem odpowiedzieć. @Kamil - wracając do meritum, jeśli jesteś nastawiony na długi (8') kij okoniowy, chcesz by był bardzo smukły i całość ma służyć w ciężkim terenie, to wg mnie, w praktyce, nie będzie to za dobrze działało. Koncepcja UL podczas łowienia z łodzi to inna sprawa, tu natomiast, by połowić skutecznie, czeka Cię penetracja zwalisk gałęzi, gęstej chwilami roślinności i jesteś uziemiony na brzegu. Proponowałbym raczej wędkę pracującą bardziej górą, o mocniejszym dolniku i mocy 10lb. I bynajmniej nie oznacza to utraty finezyjności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 23 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 ..temat watku to - Kij na okonia .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Normalnie odpowiedzialbym inaczej bo porownywanie wedek do samochodow to moj ulubiony temat... <_< Ale naszla mnie taka refleksja...otoz zauwazylem, ze jest taka grupa ludzi, ktorzy nie maja wielkich oporow przed wydaniem kilkudziesieciu tys na samochod...natomiast w przypadku wedki szczypia sie o pojedyncze dziesiatki albo wrecz szukaja w klasie najtanszej.Jako, ze wartosc samochodow/wedek sa nieporownywalne nie powinno sie tych rzeczy stawiac do porownania.No i wedke mozna zrobic od podstaw samemu...z samochodem troche gorzej... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Zostawmy na boku rynek samochodowy, bo to temat tak złożony, że pracując w branży nie pokuszę się o analizę. Dorzucę tylko od siebie, że na tanich samochodach różnica jest w znacznym stopniu konsumowana przez cło, akcyzę, VAT i koszty sprowadzenia. Drogie auta to zupełnie inna bajka. To prawda, że rynek rynkowi nie równy. Tylko że na przestrzeni ostatnich kilku lat postępuje wzrost „konkurencyjności” cen w Polsce. Wszystko zależy od skali popytu i podaży na dany produkt. Dobrym przykładem jest rynek optyki (w moim przypadku strzeleckiej), którą kiedyś dystrybutorzy kupowali w Stanach po cenach detalicznych, doliczali wszelkie podatki i swoją marżę, a mimo to znajdowali nabywców. W tej chwili rynek „urósł” dobrze funkcjonuje import indywidualny, jest silna presja na obniżkę cen u oficjalnych importerów i dystrybutorów. Innym przykładem jest np. sytuacja na rynku akcesoriów dziecięcych (wózki, foteliki, etc.). Duperele dla mojego młodszego synka kupuje przeciętnie o ok. połowę taniej, niż kupowałem dla starszego, a jest między nimi 3 lata różnicy. Czyżby spadek kosztów produkcji? Raczej wzrost podaży. A na to wszystko nakłada się jeszcze mocna złotówka. Prawda jest taka, że rynek topowych wędzisk w Polsce jest rynkiem niszowym. Kiedy upowszechni się kupowanie sprzętu z wyższej półki, ceny zaczną spadać. Okaże się, że wszystkim się nadal opłaca. Konkurencja to piękna rzecz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 @ART-rod. Poszło na priv. Różnimy się w zeznaniach .@danielXR. Ja nie zarzucam nic importerom blanków i topowych wędek w naszym kraju. Uważam tylko, że ceny są idiotyczne w porównaniu z tymi w USA- nie wnikam z jakiego powodu(o tym napisał @krzysiek), jest wolny rynek, nie zaglądam nikomu w kieszeń, jak napisałem mnie nie stać na gotowe topowe kije sprzedawane w Polsce, co innego wędka wykonana na zamówienie- ma ona wartość dodaną- warto za to zapłacić. Sugestie o kombinowaniu, polskich cechach, złotym biznesie- jeśli były pod moim adresem są nie na miejscu.@krzysiek- zgadzam się w 100%.Wędka na okonie- decyzja o uzbrojeniu jej w pracowni jest jak najbardziej słuszna. Wędki zbrojone na zamówienie mają to coś- trochę jak buty od szewca lub garnitur od krawca . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielXR Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Nie @Mysha, nic ci nie sugerowałem z kombinatorstwem,sorki jesli poczułeś się w jakikolwiek sposób dotknięty. Po prostu wiele osób - a wiemy o tym wszyscy- sprowadza nowe rzeczy jako gifty, przepakowane przez znajomych czy rodzinę etc, czyli robi wszystko by do ceny nie doszło cło i Vat. Bo jak dojdzie to import własny przestaje się juz często opłacać. 635$+30$ transport x kurs +Vat i juz masz ok 1800zł. Czyli różnica tylko i aż 200zł czyli ok 10%. Idiotyzm? Nie sądzę.... Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Nie @Mysha, nic ci nie sugerowałem z kombinatorstwem,sorki jesli poczułeś się w jakikolwiek sposób dotknięty. Po prostu wiele osób - a wiemy o tym wszyscy- sprowadza nowe rzeczy jako gifty, przepakowane przez znajomych czy rodzinę etc, czyli robi wszystko by do ceny nie doszło cło i Vat. Bo jak dojdzie to import własny przestaje się juz często opłacać. 635$+30$ transport x kurs +Vat i juz masz ok 1800zł. Czyli różnica tylko i aż 200zł czyli ok 10%. Idiotyzm? Nie sądzę.... Pozdr Witam, Daniel- sam wiesz ze jest nie do konca jak piszesz. Gotowych wedek Sage niestety nie mam jak sprowadzac ale np. Thomas&Thomas czy G Loomis spokojnie sprzedaje ludzoim za sugerowana cene detaliczna w Stanach. Podobnie jest z blankami Sage. Pisales o gwarancji w Stanach- nie widze zadnej roznicy. Wysylasz nie za 100 dolarow tylko duzo taniej ( od siebie place rownowartosc 30 zl). Naprawa jak pisales bezplatna. Akurat to co robi znana wszystkim firma sprowadzajaca ta marke do Polski to czysty rozboj Dlaczego np. Simms G4 kosztuja 2100 zl? Jesli chodzi o same ceny blankow w Polsce- wybor pozostawiam kupujacym. Pisalem kiedys o blankach muchowych Composite Developements, ktore sprowadzalem z Nowej Zelandi bo akurat nie bylo ich w Polsce. Wychodzily 40-50 zl taniej Jesli komus przeszkadzaja ceny niech sobie sam sprowadzi a jak nie jest w stanie tego zrobic i dalej nie pasuje pozostaje Jaxon. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielXR Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 @Bujo, nie stąję w obronie dystrybutorów fabrycznie zbrojonych wędek bo nie lezy to w moim interesie poniekąd Chciałem tylko pokazać ze z tymi cenami z kosmosu to nie do końca tak jest jak niektórzy piszą , tak w przypadku gotowych wędek jak i blanków. A co do wysyłki: z Londynu może masz możliwość wysłania wędki do stanów za 30zł, z Polski nie masz na to najmniejszych szans, przerabiam ten temat na bieżąco wysyłając gotowe wędki do róznych krajów, w tym do Stanów. Przesyłka od nas wieloskłada to min 100-120 zł ( czyli ok 50$), o jednoskładzie nawet nie wspomnę... Wysyłając samodzielnie wędkę do np Sage musisz dołozyć im pieniązki na przesyłkę powrotną czyli też ok 50-60$ jak dobrze pamiętam. Podobnie jest z Winstonem etc...A G4 u dystrybutora w Niemczech są przecenione z 995 na 712 Euro. Nijak się to ma nadal do naszych rozbojowych 2100zł.. Tak jak pisałem wcześniej : ceny na Europe sa po prostu inne, sam zresztą to pewnie wiesz po cenach w Anglii, nic nie kosztuje u nas tyle co tam, a nasz dystrybutor tejże firmy nie wymyśla sobie zapewne tych cen sam z głowy, lecz jest to jakas ogólna polityka sprzedaży i cen marek amerykańskich poza ich terytorium. Ech, temat rzeka, chodzmy na ryby Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Panowie .Rodbuilding krzepi promocja kiepi .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Witam Znalazłem ten wątek i muszę przyznać, że poczatkowo byłem bardzo mile zaskoczony!! Mam tylko kilka pytań do I.M. Czy Firma FC będzie te blanki miała w stałej ofercie, jak i na stanie w swojej pracowni? A także czy FC jest oficjalnym reprezentantem/dystrubutorem GLoomisa w PL? Bo Ceny blanków na stronie FC są zgrubsza +/- 100% wieksze niż na stronie GL i innych sklepach rodbuldingowych w US jak np. mudhole. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theslut Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Nie demonizowałbym sprawy cen . To jest prosty rachunek ekonomiczny , nie dobroczynność . Chłam królujący w sklepach obłożony jest marżą kilkuset procentową . Conajmniej .A Reytanów pod sklepami nie widziałem .. Jerzy już dostałeś wcześniej odpowiedź. Ty nie masz kontestować cen, tylko jak masz na coś ochotę, to najwyżej łyknij drugi etat i płać bez zmrużenia okiem. Nic to, że dular stoi 2,07 PLN a nie 4 PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Witam Znalazłem ten wątek i muszę przyznać, że poczatkowo byłem bardzo mile zaskoczony!! Mam tylko kilka pytań do I.M. Czy Firma FC będzie te blanki miała w stałej ofercie, jak i na stanie w swojej pracowni? A także czy FC jest oficjalnym reprezentantem/dystrubutorem GLoomisa w PL? Bo Ceny blanków na stronie FC są zgrubsza +/- 100% wieksze niż na stronie GL i innych sklepach rodbuldingowych w US jak np. mudhole. pozd JW Witam,poza tym co napisał Jerzy chciałem zapytać jeszcze o warunki gwarancyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.