Chciałbym się dowiedzieć,kiedy moderacja zwróci większą uwagę na wszelkiej maści prowokatorów? Nawiązuję do wątku "Czym kręci Guzu?". Chyba większości z nas niespecjalnie interesują wynurzenia frustrata,który nie wiedząc jak zaistnieć na forum,uprawia prowokację pozbawioną wszelakiej merytoryki. Krytyka wielokrotnie działa orzeźwiająco,jednak musi mieć ona jakiekolwiek podstawy. Można mieć odmienne zdanie(niekoniecznie je artykułować),jednak musi mieć ono związek z tematem. Próby zwrócenia na siebie uwagi poprzez wycieczki personalne,są delikatnie mówiąc nie na miejscu. Rodzą ferment,złą krew,jednocześnie nic nie wnoszą. Mało tego,brak reakcji ze strony moderatorów daje asumpt dla kolejnych "gwiazd " na czynienie swoich niecnych praktyk.
Jak to się ma np. Do zbanowania kol.Skippi66,który pomimo swych radykalnych poglądów,nikogo na forum nie stara się obrażać. Jednak od forum musi odpocząć. A w/w wątku,wpada gościu,obraża wszystkich,robiąc z siebie ofiarę ucisku,i nic się nie dzieje...jak długo jeszcze? Pozdrawiam Ricci
Pytanie
Ricci
Chciałbym się dowiedzieć,kiedy moderacja zwróci większą uwagę na wszelkiej maści prowokatorów? Nawiązuję do wątku "Czym kręci Guzu?". Chyba większości z nas niespecjalnie interesują wynurzenia frustrata,który nie wiedząc jak zaistnieć na forum,uprawia prowokację pozbawioną wszelakiej merytoryki. Krytyka wielokrotnie działa orzeźwiająco,jednak musi mieć ona jakiekolwiek podstawy. Można mieć odmienne zdanie(niekoniecznie je artykułować),jednak musi mieć ono związek z tematem. Próby zwrócenia na siebie uwagi poprzez wycieczki personalne,są delikatnie mówiąc nie na miejscu. Rodzą ferment,złą krew,jednocześnie nic nie wnoszą. Mało tego,brak reakcji ze strony moderatorów daje asumpt dla kolejnych "gwiazd " na czynienie swoich niecnych praktyk.
Jak to się ma np. Do zbanowania kol.Skippi66,który pomimo swych radykalnych poglądów,nikogo na forum nie stara się obrażać. Jednak od forum musi odpocząć. A w/w wątku,wpada gościu,obraża wszystkich,robiąc z siebie ofiarę ucisku,i nic się nie dzieje...jak długo jeszcze? Pozdrawiam Ricci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.