rothen Opublikowano 24 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2019 My dojedziemy w piątek ok 16.00 Sĺawuś powoli się pakuj.ja będe już na miejscu 5 września około 13 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2019 (edytowane) Grzybek przyjechał nad Liwiec i zrobiliśmy sobie wycieczkę .Liwiec za Starowolą . Próbujemy przechytrzyć coś pływającego .Spiętrzenie Liwca przed elektrownią na Kalinowcu .Grzybek przy manelach . Tu w akcji . Widok na wodę . c.d.n. niedługo . Trzeba z łódką tu się wybrać . Woda pewnie z 2 metry głębokości . Miejsce ma swój klimat .Zero wędkarzy Dojazd dobry , ryby podobno pływają , choć nie widzialem .Nigdy więcej nie wybiorę się na ryby w krótkich spodenkach .Zaliczyłem wszystkie krzaki pokrzyw w okolicy .Krzysiek aby do piątku . Edytowane 25 Sierpnia 2019 przez Tabor 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek gżybek Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Sławek do następnego piątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szu23 Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 przy tym drzewie jak myślę - kalinowiec po przeciwnej stronie od asfaltu, 2 lata temu szczupłego na wymiarze miałem, trochę powyżej - czyli w strefie przed tamą widziałem spławy jakichś sporych rozmiarów karpiowatych ale było z 50 m do nich, ja w sumie tam nigdy pływadeł nie widziałem - są dozwolone? za to poniżej tamy woda się wtedy popsuła całkowicie, jak rynna na wysokiej burcie miała 30 cm to była "głęboka" ale klenie takie 30+ widziałem, w dalekie pola od drogi na Węgrów się nie zapuszczałem już - kiedyś były rybne dołki na dzikich zakrętach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Pytałem miejscowego wolno pływać tylko to mały akwen a ryby mało i nie ma presji . Mam tam blisko niecałe 20 km od domu droga dobra i wodować na zalewie jest gdzie bo elektrownia trzyma poziom wody .Co jest fajne to to że powyżej elektrowni jest wąski ale głęboki kawał Liwca pewnie z 1 km .Korci nas z Grzybkiem że by na nockę z łódką tam podjechać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psil Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 No i mnie nosi żeby tam z lajba wskoczyć, ale to już raczej na przyszły rok.Kiedyś widziałem tam miejscowych jak coś z gruntu ciagneli. A tak przy okazji spytam. Ktoś się orientuje jak daleko w górę rzeki od Kalinowca Liwiec jest splawny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 (edytowane) W okolicach mostu w Paplinie jeszcze płynie Edytowane 26 Sierpnia 2019 przez #Nord Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek gżybek Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 przy tym moście w Paplinie to jeszcze głęboko bo w niedziele pływali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek gżybek Opublikowano 26 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2019 (edytowane) ŕGrzybek przyjechał nad Liwiec i zrobiliśmy sobie wycieczkę .Liwiec za Starowolą . Próbujemy przechytrzyć coś pływającego .Spiętrzenie Liwca przed elektrownią na Kalinowcu .Grzybek przy manelach . Tu w akcji . Widok na wodę . c.d.n. niedługo . Trzeba z łódką tu się wybrać . Woda pewnie z 2 metry głębokości . Miejsce ma swój klimat .Zero wędkarzy Dojazd dobry , ryby podobno pływają , choć nie widzialem .Nigdy więcej nie wybiorę się na ryby w krótkich spodenkach .Zaliczyłem wszystkie krzaki pokrzyw w okolicy .Krzysiek aby do piątku .Sławek tak się pisze Gżybek Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez bartsiedlce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Krzysiek przepraszam nie zerknąłem na pisownie Twojego nazwiska . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 (edytowane) To nie pisownia nazwiska tylko logo marki ???? a tu już żartów nie ma ???? Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez Sławek Nikt 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlorekWgW Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 (edytowane) Witam. Dołączę się do dyskusji. Jestem z Węgrowa, byłem w przeciągu miesiąca przed zaporą w kalinowcu kilkanaście razy złapałem jednego szczupaczka 36 cm. Wody jest ogrom i ryby powinny być, problem jest taki, że na 2 kilometrowym odcinku rzeki gdzie jest woda, może występować ograniczona ilość dużych drapieżników które z reguły są już na patelniach.Jak te co są małe dorosną , też są na patelniach...więc ogólnie to możecie sobie odpóścić, chyba, że miejscowym chłopo-robotniko-pesudo-wędkarzynom od siedmiu boleści wyjaśnicie, że rzeka potrzebuje drapieżników do regulacji populacji ryb i , że one dobrze wpływają na cały rybostan.Drobnicy jest sporo na większej ilości liwca, problemem jest, że ta drobnica "wiecznie" będzie drobnicą bo ryby co odbędą tarło (albo PZW zarybi) to jest to ich koniec, duże osobniki są odławiane, młode dorastają trą się i bum na patelnię.Złapanie okazu na Liwcu to jak wygranie z rakiem, niby można. Ewentualnie jak spotkanie ufo, podobno ktoś widział.To bardzo przykra sytuacja, ale tak to wygląda. Świadomość ludzi jest zerowa, każda ryba która się zapnie jest niesiona do domu na kolację bo to "darmowe mienso"W sytuacji kiedy ryby żeby osiągnąć jakikolwiek wymiar i dojrzałość reprodukcyjną potrzebują kilku lat...to nie ma absolutnie żadnych szans , żeby cokolwiek tam pływało po za grążelami.Nie neguje , że się nie da. Na bank wszystkiego nie wytłukli siatami, prądem, wędką...ale jak złowisz wymiarowego szczupaka to osobiście jadę i stawiam Ci czteropaczek ulubionej piany Bo to znaczy, że masz i umiejętności i szczęście. Liwiec jest na wpół martwą wodą aktualnie.Mogę opisać miejsce za Węgrowem na moście w stronę miejscowości Liw. Rzeka jest tam dość głęboka (jak na liwiec) ma od 1 metra do 2 głębokości regularnie tam spinninguje (chociaż jest mega ciężko nie zerwać zestawu o zaczepy) i nie powiem bo łowię i okonie i szczupaki...niestety wszystko to są małe/młode ryby. Mam po prostu wrażenie, że jak już zapnie się coś większego to ląduje w kuchni...a nowy większy będzie za 4 lata bo przecież musi urosnąć i przy okazji nie być w między czasie zjedzonym, powodzenia wędkarzu czekaj...Może Janusz z wąsem pozwoli Ci złowić go pierwszemu i wypuścić...żeby on później wyłowił na kolację.Ludzie chyba myślą, że szczupak do 60 cm rośnie dwa miesiące i można każdego wyjąć z wody bo za chwilę będzie kolejny...a prawda jest taka, że ten szczupak wyjęty z wody jak był po tarle to jego dzieci osiągnął jego rozmiar za 4-5 lat...więc czkajmy w nieskończoność.Odnośnie osowicy i dopływów liwca. Przy braku zimy , ocieplającym się klimacie i kilku tygodniowych czy czasem kilkumięsięcznych susach bez gwałtownych i długotrwałych opadów te rzeki spłycają się...po prostu brakuje wody. Jest ogromne nasłonecznienie i promienie bez problemu docierają do dna co powoduje idealne warunki dla rośliności, dostają dużą dawkę energii od słońca do przeprowadzania fotosyntezy i gwałtownego wzrostu...przez co te małe cieki wodne po prostu zarastają jak bagniska.Szacuje , że za 40 lat Polska jako kraj będzie miała problem z wodą...już pal licho, że te rowy z krzakami bo inaczej tego nie da się nazwać w piździec zarosną...po prostu kraj nie będzie miał wody.Rozpisałem się za co przepraszam, ale chciałem się włączyć do rozmowy.Pozdrawiam.Ps. Dodaję zdjęcia "bydlaków" z Liwca. Edytowane 29 Sierpnia 2019 przez FlorekWgW 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tost Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Ja na Twoim miejscu z tym czteropakiem bym tak nie szalał.Można połowić w Liwcu przyzwoitych szczupaków, ładnych kleni, jazi a okoni na bank.Oczywiście samych metrówek nie będzie ale 70 są na bank.Może czas na zmianę miejscówek...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlorekWgW Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Może jeszcze nie czas na drapieżniki.Po prostu boli, że jakoś w innych cywilizowanych krajach europy, mają mniej wody...za to więcej ryb. U nas nawet na mazurach złowienie czegoś więcej niż płotka/wzdręga/krąp, to już jest wyzwanie bo siatami wynoszą wszystko.Ależ ja chętnie się dowiem gdzie te 70 cm pływają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Ja też . Proszę . Dawno nie widziałem szczupaka 70 cm na haku . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tost Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Może trzeba łowić bliżej źródła a nie w Kalinowcu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlorekWgW Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Może trzeba łowić bliżej źródła a nie w Kalinowcu...Najczęściej łowię w okolicy węgrowa nie w kalinowcu, po za tym to spora rzeka do tego nieregulowana tak jak Bug, więc ryba powinna tutaj być na każdym odcinku. Tymczasem to wygląda jak szukanie kopalni złota...a może tutaj...hmm a może tutaj pływa kilka. No dobra to pojedźmy tam. Taki mamy klimat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek gżybek Opublikowano 4 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 od jutra będziemy sprawdzać jak z tą rybą w Liwcu jest.ekipa różna.mucha spin cast.a co wyjdzie to opiszemy. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 4 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 O której podjechać . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek gżybek Opublikowano 5 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2019 przyjedź na 17.ja już będe ok14. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlorekWgW Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 Szkoda, że w pracy byłem. A dziś jadę do roboty na 19:00.Jak wyniki? Opowiadajcie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek gżybek Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 wyniki narazie okonkowe.ekipa się wkurwiła i jadą na Kalinowiec .ja bez ruszania dupy z pod domku złowiłem nie stare rybe a stary sprawny młynek. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_rostek@wp.pl Opublikowano 8 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2019 W Kalinowcu jak dla mnie to studnia, jeżeli macie chęć pochodzić po Liwcu i coś wydłubać spróbujcie od Liwa do Sowiej Góry, ten odcinek jest ciekawszy, w prawdzie kawałek drogi ale warto spróbować, Pozdrawiam Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabor Opublikowano 8 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2019 No nie wiem Andrzej , chłopaki sobie chwalili Liwiec poniżej elektrowni . Klenie pływały pod nogami może nie za duże ale to mała rzeka a i susza ma wpływ na ilość ryb ale gdzie one są .Kilka wydłubali ale jeśli będą chcieli opiszą sami . Byłem u nich gościnnie nie łowiłem , nie mam takiego sprzętu .Liczy się chęć złowienia i przygotowania do wyprawy przy kieliszku chleba . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 8 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2019 Miło Cię Sławek było spotkać Poniżej elektrowni pod nogami nie pływały klenie, a kleniska ! Wiem, że trudno ocenić wielkość ryby pod wodą jednakże jestem niemal pewien, że były to ryby i ponad 40 centymetrowe. Niestety nie było mi dane ich złowić. Natomiast w toku rozmów doszliśmy do ciekawych wniosków, które następnym razem wykorzystam i być może wtedy się przywitam z naprawdę solidnym kleniem. Raczej na pewno będę tam zaglądać częściej bo woda bardzo ciekawa. Muszę tylko zainwestować w jakieś śpiochy. A nad wodę tak się woziliśmy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.