Skocz do zawartości

Liwiec


Kosa_OB

Rekomendowane odpowiedzi

Grzybek przyjechał nad Liwiec i zrobiliśmy sobie wycieczkę .

Liwiec za Starowolą .

 

13cf32395834aa796aa45f2bdc1fcd1b.jpg

 

Próbujemy przechytrzyć coś pływającego  .Spiętrzenie Liwca przed elektrownią na Kalinowcu .

Grzybek przy manelach .

 

60029784c31d6388407e9e8ad4abe51b.jpg

 

Tu w akcji .

 

24b287e109cf5ec5ed36aea0fce6f5cb.jpg

 

Widok na wodę  .

 

8dd8ca951d8524dc2eb383c4b1e0b155.jpg

 

c.d.n. niedługo .

 

Trzeba z łódką tu się  wybrać . Woda pewnie z 2 metry głębokości . Miejsce ma swój klimat .

Zero wędkarzy  :D

Dojazd dobry , ryby podobno pływają , choć nie widzialem .

Nigdy więcej nie wybiorę się na ryby w krótkich spodenkach .

Zaliczyłem wszystkie krzaki pokrzyw w okolicy .

Krzysiek aby do piątku .

Edytowane przez Tabor
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy tym drzewie jak myślę - kalinowiec po przeciwnej stronie od asfaltu, 2 lata temu szczupłego na wymiarze miałem, trochę powyżej - czyli w strefie przed tamą widziałem spławy jakichś sporych rozmiarów karpiowatych ale było z 50 m do nich, ja w sumie tam nigdy pływadeł nie widziałem - są dozwolone? za to poniżej tamy woda się wtedy popsuła całkowicie, jak rynna na wysokiej burcie miała 30 cm to była "głęboka" ale klenie takie 30+ widziałem, w dalekie pola od drogi na Węgrów się nie zapuszczałem już - kiedyś były rybne dołki na dzikich zakrętach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem miejscowego wolno pływać  tylko to mały akwen a ryby mało i nie ma presji . 

Mam tam blisko niecałe 20 km od domu droga dobra i wodować na zalewie jest gdzie bo elektrownia  trzyma poziom wody .

Co jest fajne to to że powyżej elektrowni jest wąski ale głęboki kawał Liwca pewnie z 1 km .

Korci nas z Grzybkiem że by na nockę z łódką tam podjechać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŕ

Grzybek przyjechał nad Liwiec i zrobiliśmy sobie wycieczkę .
Liwiec za Starowolą .
 

 
Próbujemy przechytrzyć coś pływającego  .Spiętrzenie Liwca przed elektrownią na Kalinowcu .
Grzybek przy manelach .
 

 
Tu w akcji .
 

 
Widok na wodę  .
 

 
c.d.n. niedługo .
 
Trzeba z łódką tu się  wybrać . Woda pewnie z 2 metry głębokości . Miejsce ma swój klimat .
Zero wędkarzy  :D
Dojazd dobry , ryby podobno pływają , choć nie widzialem .
Nigdy więcej nie wybiorę się na ryby w krótkich spodenkach .
Zaliczyłem wszystkie krzaki pokrzyw w okolicy .
Krzysiek aby do piątku .

Sławek tak się pisze Gżybek

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Dołączę się do dyskusji. Jestem z Węgrowa, byłem w przeciągu miesiąca przed zaporą w kalinowcu kilkanaście razy złapałem jednego szczupaczka 36 cm. 
Wody jest ogrom i ryby powinny być, problem jest taki, że na 2 kilometrowym odcinku rzeki gdzie jest woda, może występować ograniczona ilość dużych drapieżników które z reguły są już na patelniach.

Jak te co są małe dorosną , też są na patelniach...więc ogólnie to możecie sobie odpóścić, chyba, że miejscowym chłopo-robotniko-pesudo-wędkarzynom od siedmiu boleści wyjaśnicie, że rzeka potrzebuje drapieżników do regulacji populacji ryb i , że one dobrze wpływają na cały rybostan.

Drobnicy jest sporo na większej ilości liwca, problemem jest, że ta drobnica "wiecznie" będzie drobnicą bo ryby co odbędą tarło (albo PZW zarybi) to jest to ich koniec, duże osobniki są odławiane, młode dorastają trą się i bum na patelnię.

Złapanie okazu na Liwcu to jak wygranie z rakiem, niby można. Ewentualnie jak spotkanie ufo, podobno ktoś widział.

To bardzo przykra sytuacja, ale tak to wygląda. Świadomość ludzi jest zerowa, każda ryba która się zapnie jest niesiona do domu na kolację bo to "darmowe mienso"

W sytuacji kiedy ryby żeby osiągnąć jakikolwiek wymiar i dojrzałość reprodukcyjną potrzebują kilku lat...to nie ma absolutnie żadnych szans , żeby cokolwiek tam pływało po za grążelami.

Nie neguje , że się nie da. Na bank wszystkiego nie wytłukli siatami, prądem, wędką...ale jak złowisz wymiarowego szczupaka to osobiście jadę i stawiam Ci czteropaczek ulubionej piany :P

Bo to znaczy, że masz i umiejętności i szczęście. Liwiec jest na wpół martwą wodą aktualnie.


Mogę opisać miejsce za Węgrowem na moście w stronę miejscowości Liw. Rzeka jest tam dość głęboka (jak na liwiec) ma od 1 metra do 2 głębokości regularnie tam spinninguje (chociaż jest mega ciężko nie zerwać zestawu o zaczepy) i nie powiem bo łowię i okonie i szczupaki...niestety wszystko to są małe/młode ryby. Mam po prostu wrażenie, że jak już zapnie się coś większego to ląduje w kuchni...a nowy większy będzie za 4 lata bo przecież musi urosnąć i przy okazji nie być w między czasie zjedzonym, powodzenia wędkarzu czekaj...

Może Janusz z wąsem pozwoli Ci złowić go pierwszemu i wypuścić...żeby on później wyłowił na kolację.

Ludzie chyba myślą, że szczupak do 60 cm rośnie dwa miesiące i można każdego wyjąć z wody bo za chwilę będzie kolejny...a prawda jest taka, że ten szczupak wyjęty z wody jak był po tarle to jego dzieci osiągnął jego rozmiar za 4-5 lat...więc czkajmy w nieskończoność.

Odnośnie osowicy i dopływów liwca. Przy braku zimy , ocieplającym się klimacie i kilku tygodniowych czy czasem kilkumięsięcznych susach bez gwałtownych i długotrwałych opadów te rzeki spłycają się...po prostu brakuje wody. Jest ogromne nasłonecznienie i promienie bez problemu docierają do dna co powoduje idealne warunki dla rośliności, dostają dużą dawkę energii od słońca do przeprowadzania fotosyntezy i gwałtownego wzrostu...przez co te małe cieki wodne po prostu zarastają jak bagniska.

Szacuje , że za 40 lat Polska jako kraj będzie miała problem z wodą...już pal licho, że te rowy z krzakami bo inaczej tego nie da się nazwać w piździec zarosną...po prostu kraj nie będzie miał wody.

Rozpisałem się za co przepraszam, ale chciałem się włączyć do rozmowy.

Pozdrawiam.

Ps. Dodaję zdjęcia "bydlaków" z Liwca.

post-71350-0-97571400-1567068925_thumb.jpg

post-71350-0-78282700-1567068931_thumb.jpg

post-71350-0-72849400-1567068938_thumb.jpg

Edytowane przez FlorekWgW
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze nie czas na drapieżniki.

Po prostu boli, że jakoś w innych cywilizowanych krajach europy, mają mniej wody...za to więcej ryb. U nas nawet na mazurach złowienie czegoś więcej niż płotka/wzdręga/krąp, to już jest wyzwanie bo siatami wynoszą wszystko.

Ależ ja chętnie się dowiem gdzie te 70 cm pływają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trzeba łowić bliżej źródła a nie w Kalinowcu...

Najczęściej łowię w okolicy węgrowa nie w kalinowcu, po za tym to spora rzeka do tego nieregulowana tak jak Bug, więc ryba powinna tutaj być na każdym odcinku. Tymczasem to wygląda jak szukanie kopalni złota...a może tutaj...hmm a może tutaj pływa kilka. No dobra to pojedźmy tam.

 

Taki mamy klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kalinowcu jak dla mnie to studnia, jeżeli macie chęć pochodzić po Liwcu i coś wydłubać spróbujcie od Liwa do Sowiej Góry, ten odcinek jest ciekawszy, w prawdzie kawałek drogi ale warto spróbować, Pozdrawiam

 

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem Andrzej , chłopaki sobie chwalili Liwiec poniżej elektrowni . Klenie pływały pod nogami może nie za duże ale to mała rzeka a i susza ma wpływ na ilość ryb ale gdzie one są .

Kilka wydłubali ale  jeśli będą chcieli opiszą sami . Byłem u nich gościnnie nie łowiłem , nie mam takiego sprzętu  .

Liczy się chęć złowienia i przygotowania do wyprawy przy kieliszku chleba .  :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło Cię Sławek było spotkać :)

Poniżej elektrowni pod nogami nie pływały klenie, a kleniska ! Wiem, że trudno ocenić wielkość ryby pod wodą jednakże jestem niemal pewien, że były to ryby i ponad 40 centymetrowe. Niestety nie było mi dane ich złowić. Natomiast w toku rozmów doszliśmy do ciekawych wniosków, które następnym razem wykorzystam i być może wtedy się przywitam z naprawdę solidnym kleniem. Raczej na pewno będę tam zaglądać częściej bo woda bardzo ciekawa. Muszę tylko zainwestować w jakieś śpiochy. A nad wodę tak się woziliśmy ;)

 

post-65395-0-49878100-1567932518_thumb.jpg

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...