Sny wędkarskie

[Tomek88]

Przyszło mi teraz spontanicznie może skutkiem grypy, która mnie rozłożyła na myśl, aby założyć temat o tym co nam się śni w czasie nieprzychylnej części roku czyli okresów ochronnych dużych drapieżników. Jednakowoż jeśli znalazł miejsce i odgłos temat Wy też tak macie czy mam się zalogować na forum dziwni.pl? to może i ten ma miejsce bytu i znajdą się chętni podzielenia się swoimi doświadczeniami

Mi wczoraj śniło się, że jestem nad moją bezrybną rzeką, rzucam avidem w cascie i w pierwszy rzucie na duże kopyto zacinam sporego zębola, szybki siłowy hol i zanim się zorientował wyciągam go ręką łapiąc u dołu pyska za tą chrząstkę, czyżbym tylko ja był takim fanatykiem żeby mi się ryby śniły?

[AdasCzeski]

Jeśli kiedyś przyśni Ci się komplet 6 cyfr, niektóre mogą być dwucyfrowe byle nie wyższe niż 49, to bardzo Cię proszę o info na priv. 

 

[Tomek88]

Jeśli kiedyś przyśni Ci się komplet 6 cyfr, niektóre mogą być dwucyfrowe byle nie wyższe niż 49, to bardzo Cię proszę o info na priv. 

 

A co jeśli przyśni mi się 9 cyfr i okaże się, że nie ma takiego numeru?

[AdasCzeski]

hmmm... Chuck Norris nie ma takiego numeru... 

 

[DanekM]

U mnie jest tak, że jak długo nie jestem na rybach (długo to znaczy tydzień czasem dwa) to objawem choroby są wedkarskie sny. Po prostu jak mi się wędkowanie śni, to nie ma siły. Muszę echać na ryby choćby skały... wiecie co Bo nie jestem w stanie o niczym myśleć tylko o łowieniu.

Generalnie snów nie pamietam. Oprócz własnie tych wędkarskich.

 

Cóż, przynajmniej zdaję sobie sprawę że jestem chory... A to już dużo

[Tomek88]

Nie jesteś chory, to naturalny objaw naszego nałogu

Nie miewam snów wędkarskich często, ale jeśli mam to oznacza niedobór i trzeba nadrobić, najgorzej, że grypa mi przeszkodzi tym razem

[Tomek88]

Jutro ostatni dzień adwentu więc już dziś pozwolę sobie odgrzać kotleta.
 

Śniło mi się ostatnio, że źle leżał mi phenix w pokrowcu i mi się essexy pokrzywiły oraz kij stracił osiowość, zbieżność i wyważenie.

Zaczynam się o siebie bać. 

Edytowane 23 Grudnia 2014 przez Tomek88

[Dagon]

Horror wędkarski miałeś, nic złego w sumie, mogło być gorzej, gdybyś śnił wędkarski romans.

Skwierczący kominek, dwie lampki wina na stoliku, przytulny fotel, a w nim Ty, w szlafroku i z najnowszym modelem kołowrotka na "S" w dłoni i kręcisz......

 

Po czymś takim dopiero poznałbyś znaczenie określenia, "obudzić się zlany zimnym potem".

[Ricci]

Ja mam inaczej,obojętnie czy oczy zamknięte,czy otwarte,zawsze rzeka płynie. Nie wiem czy to normalne?Specjalnie mi to nie przeszkadza,jednak najbliżsi twierdzą,że coraz częściej "odpływam"na jawie. Czasem zawieszam się w aucie,potem trzeba wracać ,w każdym razie jeszcze to ogarniam . 

Nawet teraz Odra płynie

[Tomek88]

Ja mam inaczej,obojętnie czy oczy zamknięte,czy otwarte,zawsze rzeka płynie. Nie wiem czy to normalne?Specjalnie mi to nie przeszkadza,jednak najbliżsi twierdzą,że coraz częściej "odpływam"na jawie. Czasem zawieszam się w aucie,potem trzeba wracać ,w każdym razie jeszcze to ogarniam . 

Nawet teraz Odra płynie

Miałem kiedyś podobnie jak częściej bywałem nad moją bezrybną rzeką

[Tomek88]

Horror wędkarski miałeś, nic złego w sumie, mogło być gorzej, gdybyś śnił wędkarski romans.

Skwierczący kominek, dwie lampki wina na stoliku, przytulny fotel, a w nim Ty, w szlafroku i z najnowszym modelem kołowrotka na "S" w dłoni i kręcisz......

 

Po czymś takim dopiero poznałbyś znaczenie określenia, "obudzić się zlany zimnym potem".

Takie rzeczy to w realu są możliwe

Jednak raczej jeśli na "S" to ze stajni daiwy i kołowrotkiem do góry

 

To wszystko pikuś, ale żeby essexy sie krzywiły od pokrowca to już zaczątki choroby psychicznej

Kupuje już ostatni multik i kompletuje muchówkę do wiosny i w przyszłym roku i będę się leczył z łożysk i lekkich szpulek ze sznurem w ręku

[@slider@]

Nie mam snów wędkarskich ponieważ wole siedzieć nad wodą. Zamiast snów wędkarskich wolę sny z gołymi babami  

[Tomek88]

Nie mam snów wędkarskich ponieważ wole siedzieć nad wodą. Zamiast snów wędkarskich wolę sny z gołymi babami  

No i wszystko się wydało

Realizacja właśnie również wg mnie jest receptą

[Dagon]

Wszystko fajnie, tylko tak te gołe baby od poniedziałku do niedzieli, co noc, aż się w końcu człowiek złapie na tym, że się przestał wysypiać.

Już chyba wolę, żeby rzeka szumiała, nie musi być rybna.

[sacha]

Cóż, przynajmniej zdaję sobie sprawę że jestem chory... A to już dużo

Spróbuj lewatywy  na pewno będziesz myślał o czyms innym niż o rybach 

[Jack__Daniels]

Na fotelu u psychoanalityka:
- Spał pan w nocy?
- Tak
- Śniło się panu coś?
- Możliwe.
- To może widział pan we śnie rybę?
- Rybę, nie.
- To co się panu śniło?
- Szedłem po ulicy.
- A był tam może wykop z kałużą?
- Możliwe.
- To w tej wodzie mogła być ryba?!
- Nie, no ryba nie.
- A czy na tej ulicy była restauracja?
- Bardzo prawdopodobne, że tam była.
- Podawali w niej rybę?
- Bardzo możliwe.
- Hmm. Ryba we śnie... Ciekawe, co to może oznaczać?

[Dagon]

Jeśli terapeuta czcił Freuda, to chyba wiem do czego zmierzał. 

[WhiteWillow]

Jedyny sen wędkarski jaki pamiętam to sen, w którym trollingowałem z okna białego fiata 125p jadąc wzdłuż jeziora.

[cristovo]

..............

Edytowane 6 Marca 2015 przez cristovo

[PaNeK]

Mi wędkowanie śni się ostatnio nader często, zwykle wędkuję na zlotach z wami ... tj. z jerkbaitowiczami
wszystkie sny pamiętam doskonale, ostatnio stojąc na wielkich głazach muchowaliśmy na górskiej rzece...

[Tomek88]

Mi wędkowanie śni się ostatnio nader często, zwykle wędkuję na zlotach z wami ... tj. z jerkbaitowiczami

wszystkie sny pamiętam doskonale, ostatnio stojąc na wielkich głazach muchowaliśmy na górskiej rzece...

Przypomniało mi się, że kilka lat temu miałem sen, w którym to polowałem na piranie lub one na mnie. Nie mniej jednak hamulec grał

[kksm]

Jeśli już coś wędkarskiego mi się przyśni to prawie zawsze jest to złamana wędka. Dopiero chwilę po przebudzeniu zdaję sobie sprawę z tego, że nadal jest cała

[pisarz]

Ja kiedy odsypiam zarwaną noc spędzoną na rybach , bez względu jaką metodą łowiłem ,mam zawsze taki sam sen.

Jest bezwietrzna pogoda , a ja jestem nad jeziorem.Widzę taflę wody  , a na niej spławik z gęsiego pióra pomalowany na biało- czerwono. Nagle spławik delikatnie się porusza , znów minimalnie przytapia i nagle znika pod wodą.  W tym momencie ostro zacinam i następuje przebudzenie.

Przebudzenie jest czasami bolesne , z tym że dla mojej żony.  Wtedy słyszę  "Czyś ty zwariował"

[Tomek88]

Jedyny sen wędkarski jaki pamiętam to sen, w którym trollingowałem z okna białego fiata 125p jadąc wzdłuż jeziora.

Ciekawe na którym biegu 

Mi wędkowanie śni się ostatnio nader często, zwykle wędkuję na zlotach z wami ... tj. z jerkbaitowiczami

wszystkie sny pamiętam doskonale, ostatnio stojąc na wielkich głazach muchowaliśmy na górskiej rzece...

Wędkowanie z forumowiczami już łatwiejsze do spełnienia niż trolling z kredensa

[WhiteWillow]

Ciekawe na którym biegu 

 

Był w automacie