Skocz do zawartości

BOLENIE 2008


Siksa

Rekomendowane odpowiedzi

Przy okazji - ma ktoś może doświadczenia w połowie bolków w Holandii?

 

Łowiłem na Renie ale nie w Holandii lecz niedaleko granicy Niemiecko Holenderskiej. Miałem niewiele czasu aby ugryźć temat. Na stojącej wodzie przy ujściu kanału do Renu mieliśmy 18 ataków na Siudaki i ani jednej wyjętej ryby. Absolutny rekord. Z tego co wiem to w Holandii jest kilka kanałów przy elektrowniach w których jest więcej bolków niż wody. Są też progi wodne na których tam wolno łowić. Kolega widział taki próg z okien samochodu. Nad woda latało stado mew a woda się gotowała od boleni. Postaram się o jakieś konkretne namiary. Z tego co wiem to Holendrzy nie łowią boleni co tłumaczy dosyć mierny rekord tego kraju. Nie wiem jak z wielkością tamtejszych ryb, ale maja warunki aby urosnąć na potwory.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Pocieszające nie co te pesymistyczne posty - Odra w okolicy wrocawia też jakby bez bolków - w ostatnią środę dwa bolki rzutem na taśmę o 21szej a wcześniej kilka godzin pustych, W sobotę i niedzielę - zero brań - jedno wyjście bolka - ale będzie lepiej muszą przecież coś jeść

 

Pozdrowienia

post-536-1348913956,0976_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wujek

Będzie dobrze. Będzie ciepło, a i wiatr nie zawsze będzie wiał ze wschodu. Myślę, że to nie wina plecionki, tylko ostrożnego żerowania. Tym bardziej cieszy każda złowiona ryba.

P.S.

Dla mnie to gorsza bryndza niż w lato, ale może dlatego, że dopiero w lato mam więcej czasu by połowić i wtedy zazwyczaj coś łowię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dyskusji na temat kiedy łowić przy takiej bryndzy, opowiadam się za godzinami porannymi. Przynajmniej u mnie jest często 20, max 30 min po szarówce, kiedy ryby polują intensywnie. Potem można się zwijać, lub opalać.

Właśnie o tym porannym żerowaniu bolków miałem pisać. Nad wodą jest mój znajomy(spławikowiec). Dzwonie do niego od czasu do czasu. Pytam czy coś się dzieje. Odpowiedż krótka. Rano godzina 4-5, potem cisza przez cały dzionek. Tylko mnie zastanawia, czemu tylko rano, a wieczorem nic. Normalnie jakby rybkom tlenu brakowało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje trudnych rybek, szczególnie tych wacianych (bo jest ich u nas jak na receptę)

Dzisiaj podchodziłem bolka chyba ze 4godz. Gdy wreszcie udało mi się go przechytrzyć, nie spodziewałem się, że będzie taki klamot. Agrafka nie dała rady i życiówka poszła w pi...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Robertową przynętę nic się nie skusiło ale ona jeszcze pokaże na co ją stać.

Sikasa, a gdzie Wy tam te bolki w Rzeszowie łowicie? Przecież tam woda jest tylko w kranie

Szkoda, że się nie skonstatowałeś ze mną, to bym coś podkręcił w uklejce pod wodę.

 

 

 

 

W Rzeszowie to i w kranie wody nie ma wiele. Jest jedno miejsce gdzie można połowić boleni. Napiszę ci na priva. Jeśli będziesz następnym razem sprzedawał ukleje to się odezwę do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej Połańca w sobotę nie było tragicznie. W ciągu godziny na jednej główce kilka pustych wyjść i na koniec 60-ka zaczepiona za koniuszek dzioba. Były bardzo ostrożne. Niestety wczoraj znowu plaża. Ciekawa rzecz - jedyne 2 pobicia jakie zauważyłem zdarzyły się po tym jak wypłoszyłem ukleje z płytkich zatoczek. Tylko to prowokowało ospałe bolki do aktywności. Może to jest jakaś metoda;)

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas dziś bolki praktycznie nie reagowały na małe przynęty. Ja naliczyłem u siebie 11 ataków na duża ukleję 11 cm i 24 g. Tylko jedną rybę udało mi się zaciąć. Ale długo to nie trwało bo po brzegiem tak mocno strzeliła głową, że bez problemów się zerwała ze sztywnego zestawu. Sprawdziła się te z zasada, że gdzie bolki, tam sumy i przy łowieniu z dna zacięcie któregoś jest tylko kwestią czasu. Niestety suma też nie wyholowałem bo ostatkiem sił wpłynął pod przelew i tam się uwolnił z uklei. Tak więc kupa wrażeń i zero ryb. Kolega miał więcej szczęścia i wyjął 3 bolki. W porcie spotkaliśmy Redziego. Pilnie mnie wysłuchała i już ma jednego bolka z dna na twistera :)Chyba dochowam się połanieckiej szkoły łowienia bolków z dna :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam - pobyt nad Wisłą i jeszcze 65 cm bolka to już frajda ;)

Redzi - połów miał miejsce w okolicach Baranowa i nie jest to żadne eldorado. Główka z nasuwającą się przykosą zgromadziła kilka sztuk, które akurat miały ochotę na wieczorną zakąskę.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wujek - mam też tak od początku sezonu. Albo pukają tylko nosami albo zaczepione za koniuszek. Podczas holu co prawda żaden nie spadł ale było ich ledwie kilka :( Po wczorajszym już miałem zaplanowaną zasiadkę linową ale relacje Twoje i Roberta mówią że chyba znowu spinning :D

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się poddawać, ja już przyzwyczaiłem się do tych spadów. Wiem że powinienem założyć żyłkę, ale wolę poczuć bolenia na kiju który mi spadnie niż męczyć się nudnym, udanym holem na żyłce. Dla odmiany kilka boleni miało kotwice głęboko w gardle, ale ostatnio biorą ostrożnie i są płytko zachaczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robert - byly widoczne oznaki zerowania? (Oprocz bran oczywiscie :D , fontanny wody etc..

Generalnie martwa woda. Pojedyncze ataki bez powtórki. Jak się zwijaliśmy zaczynały się pojawiać wieczorne bolki, co potwierdza spostrzeżenia innych kolegów o wieczornym i porannym żerowaniu. Ja nie skorzystam z tej wiedzy bo zaczyna mnie męczyć alergia i unikam skoków temperatury które ja rozkręcają :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...