Redzi Opublikowano 12 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2008 poddaje sie... nie ma się co poddawać u Roberta to akurat normalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Jakiś czas temu upatrzyłem sobie na Wiśle swietną kombinację przelewów i raf, od miejscowych słyszałem że sporo tam Bolenia ale jakoś nie potwierdzały tego moje wyniki, na kilka wypadów tylko kilka wyjść i żadnego bolka na kiju Wczoraj postanowiłem zmienić nieco podejście do tego miejsca i wybrałem sie z delikatnym zestawem na klenia (0,18 i kij do 12g)i jak na złość to był dzień bolenia w tym miejscuW przeciągu pół godziny miałem 4 ryby na kiju z czego tylko 2 udało się wyjąć (62 i 55cm) a 2 pozostałe pozbyły się woblera po kilkudziesięciometrowym odjeździew dół rzeki.Pierwszy miał spore poczucie humoru, zaraz po braniu wyskoczył nad wodę zobacz jakiej jestem wielkości (ok 75-78cm) a potem dał długą tak jakby mówiąc a teraz zobacz co możesz zdziałać tym kijem na płotki...Po raz kolejny byłem nad woda nie przystosowany do rybich humorów Dzień wcześniej kiedy byłem z cięższym zestawem dobrze zagryzały klenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 ja zawsze chodze z dwoma kijami Może nie jest to wygodne, ale z drugiej strony jest to bardzo praktyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 JA TEZ CHCĘ NA BOLEEEENIEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!! @jajakub - you know what i'm sayin'''' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 zaraz jem obiad i pełen nadziei ruszam na noc nad Narew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Ja dzisiaj niestety zakolczykowałem bolka na miejscówce był jeden kamień i akurat zawinął się wokół niego i przetarł linkę Strata tym większa że bolek był spory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Pierwszy miał spore poczucie humoru, zaraz po braniu wyskoczył nad wodę zobacz jakiej jestem wielkości Wyskok po braniu = się bolek zacięty na zewnątrz. Najczęściej spadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 My dziś trochę z nudów a trochę dla jaj pojechaliśmy sprawdzić czy 13 w piątek, w czasie wschodniego wiatru, niskiego ciśnienia i przelotnego deszczu da się złowić bolka. Ja miałem 2 nie zacięte brania i jedną rybę na kiju przez kilka sekund, a kolega Andrzej miał więcej szczęścia bo po kilku braniach zaciął i wyholował jednego dwukilowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Włóczykij, lepiej chodzić z cięższym sprzętem i mniej komfortowo łowić klenie i jazie niż robić na odwrót :)Ja swoim boleniowym kijkiem spokojnie obrabiam (jak mi się chce) jazio-klenie. Ostatnio sporo spada tych dużych bolków, wyjmijcie coś w końcu Ja dzisiaj byłem z rańca na 2h ale nic nie zaliczyłem, ale za to wczoraj przed meczem miałem 2 w tym jednego fajnego wojownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 A ja dziś jedyne co zrobiłem to posiedziałem nad woda 60 minut w samochodzie licząc że deszcz ucichnie a ten jak na złość dziś pada do tej pory <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjson Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Dzisiaj poprawiłem życiówkę - 68 cm, Wisła, wobler Salmo Thrill Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2008 Ja dziś odwiedziłem miejscówkę, gdzie we wtorek spory bolek poszedł z woblerem w pysku... dziś GROBOWA CISZA :/ Zbierało się na deszcz i w końcu leje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 Ja dziś odwiedziłem miejscówkę, gdzie we wtorek spory bolek poszedł z woblerem w pysku... dziś GROBOWA CISZA :/ Zbierało się na deszcz i w końcu leje... U mnie wczoraj wręcz przeciwna sytuacja, przed samą burzą ok. 20.30 zrobiło się istne eldorado, bolenie żerowały jak w amoku. Efekt – 7 szt. z jednego miejsca w ciągu pół godziny, potem cisza. Niestety same krótkie, max. 60cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 W moim przypadku chyba czas na pytanie :koledzy co robić gdy ma się kilkanaście wyjść przy powierzchni,ryba płynie za woblerem kilka metrów i dupa ! zmiana tempa i kierunku prowadzenia nic nie daje ! Poradzcie o co im chodzi bo mnie już sił nie starcza Poza tym gratuluję sukcesów i wiedzy na temat tych ryb . @robert z tą instrukcją na temat tego zdjęcia to już istny matrix . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 w taiej sytuacji musisz zaczepic przynete na wedce. odlozyc kijka... siasc na brzegu i ... zapalic sobie albo wypic np piwo - oczywiscie bezalkoholowe. na spokojnie przyjrzyj sie wodzie. czy ataki powtarzaja sie w tych samych miejscach, cz jest jakas cyklicznosc atakow skad przychodzi bole i gdzie po ataku moze sie udac. podanie przynety w odpowiednie miejsce (udzerzenia, albo w drodze do ataku) i w odpowiednim czsie moze zdzialac cuda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 W moim przypadku chyba czas na pytanie :koledzy co robić gdy ma się kilkanaście wyjść przy powierzchni,ryba płynie za woblerem kilka metrów i dupa ! zmiana tempa i kierunku prowadzenia nic nie daje ! Poradzcie o co im chodzi bo mnie już sił nie starcza Poza tym gratuluję sukcesów i wiedzy na temat tych ryb . @robert z tą instrukcją na temat tego zdjęcia to już istny matrix . W takich sytuacjach zaczynam mocniej mieszać przynętami z mojego pudełka do momentu, aż trafię na tą właściwą, która nie będzie wzbudzać podejrzeń u boleni. Jest to typowy objaw ‘’prawie dobrej przynęty’’ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 Wszystko było pięknie gdyby nie to że poszły w ruch wszystkie przynety jakie mam . Wychodziły tak samo do thrilla , perłowej gumy jak i smużących wobków . Czeski film normalnie a miejsce całkowicie rozpoznane . Woda między 0,5 -1 m . Zawsze to napływ na małą kamienistą rafę. W moim uznaniu w ich żerowaniu panuje zero logiki. Wyjścia prawie przy każdym rzucie i do każdej przynety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 Jak widzisz z daleka że bolek idzie za woblerem sprubój max podnieśc kija do góry i takim szarpnieciem wyrwać wobka z wody - nie zawsze ale czasem to skutkuje.Inna opcja to jedziesz wobkiem na maxa i nagle robisz sekundową przerwę po czym znowu ruszasz dodatkowo nadając kijem przyspieszenia.Albo łów dalej jak łowisz i ciesz się z wyjść ryb Czasem nie ma na nie rady i ..... bardzo dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 Wychodziły tak samo do thrilla , perłowej gumy jak i smużących wobków Tofik, a gdzie wirówki i wahadła, np. alga 1, warto czasami popróbować takiego wahadełka poprowadzonego trochę wolniej pod powierzchnią, przy głębokości łowiska, które opisałeś byłoby zresztą trudno inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 A ja dziś lekka odmiana biorę wędeczki na grunt <_< oczywi.ście spinn będzie w pobliżu, ale na miejsce które jade bolków raczej nie ma się co spodziewać więc wezme go tylko tak aby był pierwsza nocka w tym sezonie no w końcu trzeba zacząć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 toś sobie wybrał pogodę na nockę Redzi a Wisła skoczył ado góry bo według IMGW to nawet jakieś 0,6m powinno być więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 no to jak skovczy to pieknie na przybiórce rybki fajnie biora Co do pogody to u nas nie jest źle troszke wieje ale ma to się wszystko wieczorem uspokoić jakub ale gdzie ty widzisz przybirkową wodę??? ja we wszystkich rejonach praktycznie na minus nawet na dunajcu wiec przybiórki raczej aż tak znaczej nie bedzie a szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 A tu widzę http://www.pogodynka.pl/hydrobiuletyn.phpZawichost- dziś 237cm, wczoraj było 217 cm a jutro ma być 250 cmTak więc nie za duży ale lekki przyborek jestPodczas takiej niżówki nawet skok wody o 20-30 cm moze ruszy ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 Jachu próbowałem morsa 1 i było tak samo. Mam wrażenie że one po prostu bawią się z przynętami. Należy czekać aż cos się zmieni . Ja pomysłu na to nie mam , wszak łowie te ryby dopiero od maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2008 A tu widzę http://www.pogodynka.pl/hydrobiuletyn.phpZawichost- dziś 237cm, wczoraj było 217 cm a jutro ma być 250 cmTak więc nie za duży ale lekki przyborek jestPodczas takiej niżówki nawet skok wody o 20-30 cm moze ruszy ryby Tutaj fakt ale ja niestety lowie na łowiskach poniżej Zawichostu. lekko przybrało w Szczucienie więc może coś z tego bedzie ale na kokosy nie licze. Byłem zobaczyć wodę i jak dla mnie jest rewelka narazie :)przynajmniej na to miejsce co planuje jechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.