popper Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Wow Piękna ryba. Gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 nie tylko ryba piękna, ale i zdjęcie Gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gemba Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 No No tylko pozazdrościć, a ja zamiast za rybami uganiam się za kijem... na nie...Gratulacje i czekamy 80+ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Piękny bolek @strzałka, gratki!!! Fotka pierwsza klasa, szkoda, że nie skompresowałeś i nie wrzuciłeś większej. Z lustra??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 No No tylko pozazdrościć, a ja zamiast za rybami uganiam się za kijem... na nie...Gratulacje i czekamy 80+...myślę, że @strzałki miał coś koło 80...jak nie na plusie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Ciężko odpuścić sobie dyżurne bolki, grasujące na przykosach.Zwolnic tempo i przypominać sobie co pisał Robert. Ale warto Piękny! Gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Piękny boluś Gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Strzałka, fajny Boluś !! A przy okazji mam pytanie pt: co byście zrobili lub jak je podejść... Wczoraj wieczorkiem skoczyłem nad wisłę na niedawno poznaną boleniową miejscówkę, z racji tego że woda poszła nieco do góry w spodziewanym miejscu nie było kompletnie nic, również w najbliższej okolicy nie widać było żerujących boleni (może żarły w toni), ale nie o to chodzi, sprawa rozwiązała się gdy wyszło słonko,(właściwie tylko na chwilkę bo już chowało się za horyzont), bolenie uaktywniły się w przeciągu kilkunastu sekund, było widocznych po kilka ataków naraz, po drugim rzucie usiadł niedoszły jeszcze pięćdziesiątak, a potem... ...a potem miałem 6 (słownie sześć) kontaktów z rybami, wyglądało to tak że ryba płynęła za przynętą jakieś 10 metrów po czym następowało trącenie i nagły zwrot ryby (po jednym takim trąceniu wobler poszybował z 1,5 m w powietrzu), poza wspomnianymi sześcioma uderzeniami widziałem kilkukrotnie jak ryba płynie za przynetą, niestety w tych wypadkach nie było nawet trącenia Myslałem że szału dostanę !!Powiem że rzucałem wszystkim co posiadam w boleniowym arsenale, kilka modeli woblerów - również powierzchniowe, gumy wszelkiej maści, również RH7-ki Roberta poszły w ruch i sytuacja wyglądała tak samo. Może bardziej doświadczeni w łowieniu Rap mogą co nieco mi podpowiedzieć, co w takiej sytuacji ?A może nic, może one czasem po prostu tak mają i z premedytacją chcą doprowadzić człowieka to szewskiej pasji ?? PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Z. Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Wczoraj też byłem , w Warszaie na główkach pod wieczór Bolki biły jak szalone, miałem ze dwa podbicia i to wszystko, na jednej główce grasowało chyba z 5 na raz !!!, też miałem kilka odprowadzeń, obławiałem wszystkim co miałem i nic... Dziś w południe złowiłem jednego malucha 55cm na Thrila, ale Bolki nie biły po powierzchni tak jak wczoraj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Strzałka, piękny boleń, gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 A kto powiedział, że bolek Strzałki nie ma 80 cm? Jeśli te ostatnio pokazane 70+ miały 70+ to ten na spoko ma 80 na dodatek wygląda na spasioną samicę. Gratulacje Strzałka Kubson, ja w takiej sytuacji mówię sobie, że czegoś mi jeszcze brakuje w arsenale. Warto robić przynęty bo tak poznaje się ich zasady działania i te niuansiki. Wówczas człowiek ma większy manewr nad wodą i potrafi podkręcić jakiś wabik i drzwi do raju otwarte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Strzałka, fajny Boluś !! A przy okazji mam pytanie pt: co byście zrobili lub jak je podejść... Wczoraj wieczorkiem skoczyłem nad wisłę na niedawno poznaną boleniową miejscówkę, z racji tego że woda poszła nieco do góry w spodziewanym miejscu nie było kompletnie nic, również w najbliższej okolicy nie widać było żerujących boleni (może żarły w toni), ale nie o to chodzi, sprawa rozwiązała się gdy wyszło słonko,(właściwie tylko na chwilkę bo już chowało się za horyzont), bolenie uaktywniły się w przeciągu kilkunastu sekund, było widocznych po kilka ataków naraz, po drugim rzucie usiadł niedoszły jeszcze pięćdziesiątak, a potem... ...a potem miałem 6 (słownie sześć) kontaktów z rybami, wyglądało to tak że ryba płynęła za przynętą jakieś 10 metrów po czym następowało trącenie i nagły zwrot ryby (po jednym takim trąceniu wobler poszybował z 1,5 m w powietrzu), poza wspomnianymi sześcioma uderzeniami widziałem kilkukrotnie jak ryba płynie za przynetą, niestety w tych wypadkach nie było nawet trącenia Myslałem że szału dostanę !!Powiem że rzucałem wszystkim co posiadam w boleniowym arsenale, kilka modeli woblerów - również powierzchniowe, gumy wszelkiej maści, również RH7-ki Roberta poszły w ruch i sytuacja wyglądała tak samo. Może bardziej doświadczeni w łowieniu Rap mogą co nieco mi podpowiedzieć, co w takiej sytuacji ?A może nic, może one czasem po prostu tak mają i z premedytacją chcą doprowadzić człowieka to szewskiej pasji ?? PozdrawiamKuba Mimo że robię sam woblery to i tak szczególnie w okresie wakacyjnym spotykam się z opisaną przez Ciebie sytuacją. Skłania mnie to do kolejnych eksperymentów i powoduje że czasami się udaje, a czasami nie. Niestety nasze warszawskie bolenie są dość wytresowane, na pewno nie tylko Ty je próbowałeś łowić. Na obleganych miejscach po którymś tam wędkarzu bolenie niestety stają się bardzo ostrożne. W tym okresie bolenie będące w zasięgu rzutu z brzegu są bardzo trudne do złowienia, głównie dzięki nam. Wędkarze częściej płoszą bolenie upartym rzucaniem niż je łowią. Inna sprawa że ryby coś jeść muszą i jest to bodziec do kolejnych poszukiwań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubson Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Dzięki za odpowiedzi, krótko mówiąc, być nad wodą, rzucać + eksperymentować...damy radę Miejsce na szczęście nie jest zbyt często odwiedzane, słaby dojazd + dżungla na brzegu na dodatek gdy prowadzę wobka lub jakąś inną przynęte czasem muszę lawirować między bobrami, jest ich tam całe zatrzęsienie !! PozdrawiamKuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Woda + wysokie napięcie = się zagrycha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 gratulacje redzi nieżle wstaw fotki <_< @Redzi wstawi dopiero fotkę bolka, jeśli pierwsza cyferka to 8 dokładnie no chyba że będzie to 78 i nowa życiówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Strzałka gratulacje piękny boluś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin1521 Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 raz kuzyn przyjechał zabrałem go nad wodę własnie w te miejsce co na focie zaczoł odstawiać jakieś cyrki na rowerze a ja łowiłem i wpadł do wody z rowerem porwało go z 30m chłopak blady krzyki na 1km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Jak bolki z powierzchni nie chcą brać to zgodnie z tym co pisał Robert spróbować trzeba wolniejszego i głębszego prowadzenia. chcecie dowodu, proszę bardzo, bolek @strzałki, i tu oczywiście gratulacje @strzałka, piękny bolo i wygląda na 80+ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Witam.Strzalka, kapitalne zdjecie i jaki okaz, dobra letnia robota. Pekam z zazdrosci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Co tam zdjęcie...rybka cieszy.Gratulacje @strzałka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strzalka Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 Dzięki chłopaki, Patu kompakcik. Marcelinho przyjmując od ciebie zaproszenie do klubu 80+ staram się ale to jeszcze parę milimetrów za mało . Na bolki które tak zachowują sie na warcie, pukają i odprowadzają wobki. Zakładam przerobioną łyżeczkę i przyspieszam na maksa żeby raz po raz smużyła. A jak bolek jest bardzo ambitny to da sobie z nią rade. Na przykład coś takiego matowe srebro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymusS Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 @strzałka - gratki za bolka Ja dziś wyskoczyłem na 45min nad warszawską Wisłę. Ataki wyglądające na bolkowe były widoczne od czasu do czasu. Jednak jak się szybko okazało, szalało tam po prostu stadko wygłodniałych sandaczyków ok. 30-40cm i tylko one meldowały się na woblerku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 @strzałka popisówke robisz niezłą gratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 strzałka fajne zdjęcie, bardzo fajnei pokazany bolo, Gratulacje, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 strzałka GRATULUJE !!! Jednak mozna cos wyciagnac na warcie.Ja mam mnostwo odprowadzeń, obserwuje niesamowite ataki na ukleje ale zaden nie zmeldował sie na kiju...leja na mnie w tym roku...ale niedługo jesień i mam nadzieje ze wtedy sie do nich dobiore. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.