Skocz do zawartości

BOLENIE 2008


Siksa

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Wiem, że to nie wątek Komary 2008 ale...

Wczoraj jak wjechałem do Połańca to wiedziałem, że jest gorzej niż źle bo ludzie na ulicy odstawiali taniec św. Wita. Jak wysiadłem z samochodu też musiałem go odstawić :lol: Nad Wisłą masakra, w kilka sekund ma się naokoło ciemną chmurę. Współczuje gośćcom co pracują na promie. Powinni tu zorganizował taniec z gwiazdami :o

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie co wyjście to 1-2ryby, ale bez rewelacji. Wczoraj pierwszy rzut i wyjście ryby do wobera, potem przez 2h myślałem że się zarzucam na śmierć. Już miałem rezygnować gdy daleko widzę boleniowe kółko, zmiana na daleki wobler i w pierwszym rzucie siedzi. Był to ostatni rzut tego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio wracając znad rzeki usłyszałem w krzakach kwiczenie a potem pochrząkiwanie. Też mi się włączyło dopalanie :lol:

Innym razem idę ścierzką i spotykam wędkarza który ostrzegł że blisko są dziki. Narobiłem rabanu z tupaniem, pokrzykiwaniem i na szczęście ruszyły w drugą stronę, a były naprawdę blisko i ku mojemu zskoczeniu było ich na pewno kilkanaście. Trochę tego u nas jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziki jeszcze czują jakiś respekt przed ludźmi. U nas nikt nie robi im krzywdy, dla mnie to dobrze bo niech sobie szczeciniaste żyją w spokoju. Mam jednak nadzieję że żadnemu nie przyjdzie nigdy ochota na bliższą znajomość :D . Na razie nie boję się chodzić po krzakach bo mam świadomość że zwierzę jak będzie miało wybór atak lub ucieczkę zawsze wybierze to drugie. Groźne sytuacje są głównie następstwem ludzkiej głupoty.

Sorry z offtopic, już kończę z dzikami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie jak pisałem o odkrytym niedawno boleniowym raju?

Dziś korzystając z 2 godzin wolnego, wybrałem się właśnie tam. Na miejscu zastała mnie ogromna fala, silny wiatr i raczej pogodne niebo. Zakładałem brodzenie po płytkiej wodzie i stąd przywdziałem maskującą koszulkę w kolorze nieba :D

Pierwszy rzut i już branie, potem kolejne. Przez godzinę łowię chyba z 6 czy 7 boleni w granicach 60 - 65cm. Żal kończyć, ale czas na ostatni rzut - znowu branie i tym razem ryba nawet nie chce pokazać się na powierzchni. Po kilku minutach w czystej wodzie miga mi sylwetka bolka. Walka, chwilowe problemy przy pobraniu i ryba jest na brzegu. Trawa i haszcze utrudniają zrobienie dobrej fotki. Przykładam jeszcze do wędki - w domu zgrubny pomiar daje około 82cm. Jak widać, na moim łowisku najlepsza pora na połowy to 2 po południu. Z Powodu porywistego wiatru kilka brań nie udało się zaciąć. Generalnie super dzień. Może jutro uda się powtórka?

 

.

post-398-1348914090,7645_thumb.jpg

post-398-1348914090,8235_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robert

Nie nazwałbym warszawskiej Wisły boleniowym rajem, ale jeśli chcesz przyjechać to zapraszam - wody w Wiśle coraz mniej, ale starczy i dla Ciebie (no i komarów w tym roku jest jakby mniej). Jeśli u was bolki 80 cm i większe nigdy nie pokazują się przy powierzchni to zapewniam Cię, że u nas takowe dziwo przyrody od czasu do czasu można zaobserowować - co nie znaczy, że zawsze uda się złowić.

Miejsce, w którym łowiłem nie jest w Warszawie (ok 20 km od). Żerowało stado bolków w różnych rozmiarach, ale pokazał się conajmniej jeden, którego Tobie i sobie życzę.

PS

Przy powierzchni można złowić dużego bolka, o czym zapewne obaj dobrze wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...