Skocz do zawartości

BOLENIE 2008


Siksa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Dzięki za docenienie moich zdjęć :D

Już nie mogę się doczekać maja i kolejnych boleniowych wypraw.

Swoją drogą to mimo że uwielbiam łowić na Gwdzie, to i tak sezon boleniowy zacznę na Odrze, bo to bez dyskusji najlepsza boleniowa rzeka w PL (moim skromnym zdaniem).

 

Korzystając z okazji - życzę wszystkim kolegom szczęśliwego Nowego Roku no i połamania wędek na boleniach. Moje wędkarskie życzenie na 2009r - boleń 90cm.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Witam,

 

Dzięki za docenienie moich zdjęć :D

Już nie mogę się doczekać maja i kolejnych boleniowych wypraw.

Swoją drogą to mimo że uwielbiam łowić na Gwdzie, to i tak sezon boleniowy zacznę na Odrze, bo to bez dyskusji najlepsza boleniowa rzeka w PL (moim skromnym zdaniem).

 

Korzystając z okazji - życzę wszystkim kolegom szczęśliwego Nowego Roku no i połamania wędek na boleniach. Moje wędkarskie życzenie na 2009r - boleń 90cm.

 

Pozdrawiam.

 

Och nie bądź już taki skromny :mellow:

 

A tego czego Ty sobie życzysz, to ja sobie też życzę B) i życzę tego Tobie oraz pozostałym forumowiczom :D - może poza Robertem, ponieważ dla niego 90-tka nie będzie pobiciem życiówki (Jemu życzę metrówki - grubasa B) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś na kilku minut nad Wisłą wziąć kilka głębszych oddechów i tak sobie patrzyłem na wodę, słonko święciło i pomyślałem sobie, że nie zdziwiło by mnie gdyby gdzie bolek przywalił. Niestety musiałem wracać. A kolega Redzi pojechał w miejsce x i widział kilka niezłych walnięć. Bolka nie złowił bo zaciąć suma który go tradycyjnie wytarmosił i se popłynął :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patu, to nie jest taka prosta zależność. Fakt, że chodzi o trochę ciepleszą wodę. Tylko ona jest cieplejsza cały czas, a takie numery jak dziś się zdarzają. Kluczem jak zwykle jest ukleja. Wiec mamy tu kilka czynników: cieplejsza i wolniej płynąca woda, ukleja, pogoda, bolki. Ja dziś wyczułem tylko pogodę ale niestety nie przewidziałem pojawienia się uklei w dużych ilościach. O tej porze roku mało bywam więc i wiedza mała. W sezonie dużo lepiej mi to wychodzi. U nas ta umiejętność to podstawa i klucz. A co do życzeń to mnie cm nie interesują. Marzy mi się bolek ponad 10 kg bo przyznam, że mnie ten niemiecki rekord wnerwia <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sezonie bym tego nie napisała ale mam zimę. Dziś miałem piękne branie bolka na łamańca z bryzgami i w ogóle :D Ryba niestety spadła po sekundzie ale radocha była :D Miałem też coś na uklejkę ale, to z dna, więc mogło być wszystko. Może jeszcze jutro spróbujemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nasz śryz spływał sporadycznie więc nie stanowił problemu ale lód na przelotkach już tak. Było za to pięknie. A do maja nie będę czekał bo wyczaiłem, jakieś 100 m wody która nie jest we władaniu PZW więc możemy sobie tam poćwiczyć aby nie ścipieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jaka radocha :D szczególnie ten atak na tle opadającej mgły :D Co do jutra to się zobaczy, ale dziś kusiło oj kusiło :unsure:

 

Wczoraj również kusiło, ale było brak przynęt boleniowych i skusił sie tylko sum i niestety wygrał jak się okazuje ostatnią walkę tego roku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak. Łowiłem na 8cm twistera na 10gr główce. Przez ponad 3 godziny stania w praktycznie 1 miejscu nawet uderzenia. Później już nieco zrezygnowany obserwowałem jak pluskały się bolki też nie do złowienia z braku przynęt. I nagle branie oczywiście jak na suma przystało lokomotywa się włączyła i pod prąd. Kilka razy wychodził mi do wierzchu po czym znowu nurkował i tak z 4 razy. Wziął sobie nieco żyłki i był chyba z tego bardzo zadowolony bo po jakiś 5 minutach walki zwyczajnie się odpiął pozostawiając mi mase śluzu na żyłce. Hak w główce był w porządku więc był słabo zapięty. No ale jak pisze Robert może jeszcze jutro się uderzy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Redziego pewne rzeczy docierają bardzo powoli. Właśnie go dziś spytałem ile ryb musi jeszcze stracić aby słuchał co mu radzę. Odpowiedział, że pewnie trochę musi stracić :D Tu się kłania to smutne ale prawdziwe przysłowie, o tym, że nikomu nic nie dają doświadczenia innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nasz śryz spływał sporadycznie więc nie stanowił problemu ale lód na przelotkach już tak. Było za to pięknie. A do maja nie będę czekał bo wyczaiłem, jakieś 100 m wody która nie jest we władaniu PZW więc możemy sobie tam poćwiczyć aby nie ścipieć :D

 

Robert, ja mam takiej wody ( czyt. Odry) z 80km...boleń nie ma tak wogle okresu ochronnego :D

http://www.rspregalica.pl/?plik=bolen&opis=o_gatunkiryb

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...