Friko Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 @Tomek_w to się nazywa wejście w dobrym stylu! Witaj Może napiszesz kilka slów o swoich wędkarskich zainteresowaniach? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_w Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Witaj Remek , Witaj Friko ... Remek oczywiście Odra! Friko jak sądzę chodzi Ci o moje zainteresowania wędkarskie Wiosna pstrągi i płoteczki;), lato spinning ale tylko z łodzi na Odrze , czasem jakieś kleniki w małych rzeczkach , jesień cięzki spinning z brzegu na Odrze za boleniem i sandaczem . tak w skrócie planuje mój kalendarz wedkarski , a wychodzi tak , że łowię w całej Polsce poczynając od muchówki przez wszystkie odmiany spinningu kończąc na tyczce i feederach . PozdrawiamTomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 no to chłopie masz przechlapane ja nie mam czasu na spinning, a Ty tu mówisz o tylu metodach, że trzeba by się sklonować by to wszystko objąć Odra jest piękna, Wisła też PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 @Jaculek, ta burzańska burta jest przepiękna i co jest najważniejsze bardzo rybna. Ciągnie się prawie przez kilometr rzeki. Roboty jest dla 2-3 spinningistów na cały dzień. Na burcie jest mnóstwo wspaniałych warkoczy, a w wodzie wiele rozmytych naturalnych rafek.Na tą burtę jeżdżę głównie na wiosenne bolenie ale są tam także duże klenie, brzany i sumy. W zeszłym roku jeden wędkarz złowił w tym miejscu dwa sumki powyżej 30 kg! Są i kłusole ale na szczęście nie walą prądem. @Mario, ja także łowię w twoich wiślanych rewirach, dzięki rozmowom z tobą sprzed kilku lat. Teraz znam te miejsca coraz lepiej. Główny cel to bolki ale są tam także piękne jazie oraz sandały i szczupłe.Koniecznie musimy się tam spotkać. @Tomek_W, my znamy się z forum Salmo.Cieszę się, że dołączyłeś do nas. @Remas, przypominam, że konkurs dotyczy rapek złowionych w maj-czerwiec 2006. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 @Rognis,oczywiście, może w końcu nam się uda w maju rapy nie mają tam litości a i klenie jeszcze są przy brzegu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 @Mario, @zewu, @rognis, Wow - widzę, że tworzy się silna frakcja boleniowa z Warszawy - tylko z korzyścią dla boleniowych początkujących - takich jak Remek czy ja. Ja mieszkam na razie też na Bemowie, ale niedługo być może czeka mnie przeprowadzka na drugą stronę Wisły... Pozdro,marcinesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @marcinesz, @zewu:czyli 'północna grupa' jest b. mocna - ja mieszkam na Bielanach/ Chomiczówce (ul. Bajana) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @Marcinesz, na pomoc możesz zawsze liczyć. W tym sezonie planuję kilka obowiązkowych warsztatów klubowych WKS (spotkania nad wodą) poświęconych bolkom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewu Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @marcinesz @mario Może z tego jakieś lokalne spontaniczne wypady wyjdą @all W-wa Też chętnie się czegoś nauczę (nie mam np. pojęcia o rapach 'z piachu' czyli przykosy itp.), jestem otwarty na propozycje wypadów i spotkań nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Jeśli chodzi o długość kija to na szczęście będę miał możliwość dokładnego go obadania u zbrojmistrza. Byłem wczoraj w JERKU, stoi moim zdaniem bardzo fajny gotowy kijek z FC dlugosci 2,75 na blanku bodajze IST1084 , do 21gram. Naprawde bardzo ciekawy kij, cena do negocjacji - bedziesz mial okazje to zajrzyj Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 6 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2006 Witam,chciałbym sie podczepić do tematu i zapytać o sprzęt.Ponieważ dopiero od tego sezonu zaczne przygodę z Wisłą.I nie wiem zabardzo jaki kij kupić,im więcej czytam tym mniej wiem,Do tej pory myślałem nad jakąś 3m wędką o c.w10-40,i stad moje pytanie,czy taki kij będzie optymalny do łowienia boleni i innych rybek pływających w Wiśle?? DZIĘKUJE,POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 6 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2006 Witaj Tomku na forum, myślę, że bardzo dobrze trafiłeś. Boleniarzy i wędkarzy wiślanych u nas dostatek. Czekaj zatem na porady doświadczonych kolegów ... reakcja gwarantowana! pozdrawiam serdecznieRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 @Tomek Witaj ! Cieszy kolejny Kolega z Warszawy Myslę ze zadales dosyc trudne pytanie, bo optymalny kij bedzie rozny w zaleznosci od warunkow terenowych, uzywanych przynet, tego czy lowisz z brzegu czy z lodzi a na koniec gatunkow ryb. Mysle iz gdybys napisal troszke wiecej szczegolow o tym gdzie, jak , na co i co zamierzasz lowic docelowym kijem, to Kolegom którzy będą chcieli Ci pomóc będzie łatwiej . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 ... nie mówiąc już o preferencjach nie tylko cenowych ale i tych tyczących sie bezpośrednio kijka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaculek Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 @TommekDo tej pory myślałem nad jakąś 3m wędką o c.w10-40. I dobrze myślałeś. Na początek przygody z Wisłą (i w ogóle dużą rzeką) to będzie dobre wędzisko. Wybrałbym kijka szybkiego, mocnego, mięsistego - nie pałę. Dobrze by było, gdybyś wysupłał parę groszy więcej i nabył coś markowego, lekkiego. To będzie dobre rozwiązanie i do woblerów, i do gum. Nie tylko na bolenie, ale i na szczupaki, sandacze, czy nawet na klenie.Ps. W materii doboru kija więcej pomoże Ci Gumo. To chodząca encyklopedia w tej dziedzinie. W dodatku łowi właśnie na Wiśle. Poczekajmy zatem, aż się obudzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 7 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 uwaga! Gumofilc się obudził ..... R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Witaj Tomku na forumUważam podobnie jak mistrz Jacek. Ja czytam forum od początku i żeby Ci zaoszczędzić spaceru po wszystkich stronach napiszę tak. Kup sobie kij o długości 3 - 3,2m. Ze względów transportowych ( w Warszawie jest tłok w tramwajach) to poszukaj wersji w 3 kawałkach. Nazywa się to travel. Do tego kołowrotek o stałej szpuli za tyle pieniędzy ile dasz za kij. Konkretny model jest już mniej istotny bo zdecydowana większość kołowrotków, które oglądasz w dużych warszawskich sklepach jest produkowana w tej samej fabryce na innym kontynęcie tylko się różnie nazywa. Ciężar wyrzutowy kija zależy od preferencji. Zależy co chcesz łapać. Bolenie, klenie, jazie trocie, głowacice ( trzeba pojechać na południe), sandacze czy szczupaki. Tak czy tak do wszystkich tych ryb podobne długości są na forum proponowane. Poza tym taka długość daje Ci ten konfort, że nad rzeką ludzie przed tobą i za tobą mają też taką długość kija. Będziesz się czuł swojsko.Za kilka lat jak już opanujesz spining w miarę dobrze będziesz mógł sobie kupić krótki kijek taki powiedzmy 2,9 metra w 2 kawałkach. życzę udanych poszukiwańpozdrawiam Thymallus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Pochlebia mi to, co o mnie napisales Jaculek. W mojej wiedzy sa jednak duze luki, glownie spowodowane brakiem poszczegolnych wedzisk na rynku, wzglednie lenistwem (nie chce mi sie jezdzic np.do łodzi,zwlaszcza ze jest na co lowic )Szczegolnie mnie interesuja ostatnio Lamiglasy...zdaje sie, ze nie tak dawno poslugiwala sie nimi Kadra Narodowa? Dokladnie takim wedziskiem, jakie opisywal Jaculek jest 2,75 GLoomis z grafitu GL2, c.w.10-42g, moc 10-20LBS. Nie namawiam na ten konkretny model bo po 1 cena teraz pewnie by powalila, po 2 Loomis GL2 produkuje juz nie w US.Proponuje kij o podobnych parametrach wybrac z oferty Batsona. Z produkcji tanszej ale dobrej jakosciowo wybralbym stare Shimano Nexave 3m do 40g. Na lzejsze przynety wzialbym Talona 3m lub 2,75m do 21g wyrzutu, o mocy 6-15LBS.Moga pojawic sie podobne problemy, co z Loomisem (cenowe), wiec wybralbym odpowiednik Batsona.Alternatywa bylby stary Cormoran Powergrip 2,75cm, 2-15g. Byc moze to, co napisalem jest trudne w realizacji ale pisze, o czym mam pojecie w praktyce...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaculek Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Co do Lamiglasów - obecnie nie mam żadnego. Kiedyś łowiłem kijkiem bodajże do 28 gramów, ale nie przypadł on mi do gustu. Takie samo wędzisko ma Lipiński i bardzo je chwali. Może on skreśli ze dwa słowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klon Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Jeżeli można wtrącić 3 grosze ja jednak wybralbym dwuskladowy kijek 2,7m. Po prostu nie lubie 3-skladówek, a dlugość 2,7 wydaje mi się poręczniejsza i bardziej uniwersalna (w razie czego daje się lowić z lodzi) Odchudzilby też nieco w stosunku do tego co piszą koledzy c.w. do 10-30g. Nie wiem jakie masz fundusze na to przeznaczone ale za okolo 250 zl można już kupić takiego Ugly Sticka. Kolowrotek wielkości 3XX nie powinien też zejść poniżej magicznej granicy 250zl bo to ogromna lateria. Dolną granicę wyznaczać mogą takie sprzęty jak Red/Blue Arc, Tica np Libra, Shimano Sahara lub GT czy Ryobi Aplaus. Wszystko co poniżej raczej nie przetrwa sezonu na rzecznym spiningu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 i ja wtrące trzy grosze... Jeśli cena za kijek ma się zamknąć w 300 PLN to mogę polecić serię Kongera Champion. KOlega łowi tym od kilku lat i do tej pory kijki go nie zawiodły. Czy 3 metry czy 2,7 to raczej kwestia gustu. Osobiście wolałbym 2,7 m. Jest (to bardzo nielubiane słowo) bardziej uniwersnalny. Poza tym, 3 metrowe kije to często już nieco cięższe pałki i po całym dniu machania nad dużą rzeką, da się to odczuć. Odrobina finezji nie zaszkodzi, a taki kijek do 30 gram, to jak piszą mistrzowie, bęzie dobry na wiele rzecznych gatunków ryb. YO! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Majowy... Na Rapala Original 7cm Jointed fluo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaculek Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Kuba, śliczna rybka, szczerze zazdroszę. A jaka to rzeka? Takie krzaczory? Wygląda dziewiczo i zachęcająco... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klon Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Narew w okolicach Pomiechówka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Powiem szczerze że podziwiam przedmówców a Ciebie Tomku zachecam bys - mimo wszystko - troszke bardziej sprecyzowal informacje. Dodaj jeszcze czy lowisz na zylke czy na plecionke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.