Skocz do zawartości

Bolenie - sprzęt


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już czekam w przedbiegach na początek sezonu boleniowego. :mellow:

Oczywiście do tej pory nie próźnowałem i w niedzielę odbyłem z częścią klubowiczów wspólny rekonesans nad brzegami Bugu.

Rapy są już wstępnie namierzone. Niech tylko wybije godzina 1 maja. :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój boleniowy zestaw to 10 - stopowy Talon MF2 z IM6 plus (to ten wolniejszy materiał) o c.w. 10-21 gr uzbrojony w przelotki SiC z kręciołkiem Shimano Stradic przedniohamulcowym w rozmiarze 3000.

Zresztą na dużą nizinną rzekę przy połowie z brzegu w/w zestaw wydaje się być dosyć uniwersalny. Pozwala rzucić przynętę odpowiednio daleko, wystawić wędkę za nadbrzeżne gałęzie, a jak trzeba to zatrzymać 86 cm brzanę w nurcie .

Gorąco polecam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa propozycja. Może sobie kupię taki kij na bolenie. Kołowrotek shimano już mam. Co prawda nie ma hamulca z przodu tylko z boku, ale to chyba może być.

Mam tylko kilka pytań. A co zrobić jak krzaczek będzie wystawał 3,45m od brzegu?Jak ją wtedy wystawić? I jeszcze jedno. Gdzie Ty widziałeś tak dużą brzanę ? Na zdjęciu czy narysowaną na obrazku?

A z ilu kawałków ten kij się składa, żeby mi weszedł na tylnł półkę do autka.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kijek jest dwuczęściowy więc w transporcie troszkę wadzi, ale to i tak nic przy 2 częściowej karpiówce czy 1 - częściowym wędzisku castingowym. Do hamulca z boku się przyzwyczajam powolutku, niedawno kupiłem C4 6601 i zamierzam się w tym roku go ujarzmić .

Wspomniana brzana to moje największe wędkarskie osiągnięcie - pewnego sierpniowego popołudnia skusiłem takie rybsko woblerem produkcji mojego kolegi (Wisła na wysokości ul. Ateńskiej w W-wie). Nie wiem ile ważyła - ale była wielka, wróciła w każdym razie do wody.

A co zrobić jak krzaczki będą sięgały dalej niż wynosi zasięg wędki? Usiąść i się rozpłakać - a jak już się dojdzie do ładu z emocjami - poszukać innego miejsca

Pozdrawiam,

P.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w tym roku pochodzę z lżejszym zestawem - Shimano BeastMaster 2,7m c.w. 3-15g, kołowrotek Robinson Silver z nawiniętą żyłką (TAKE ) o średnicy 0,20 mm i wahadłówkami Robinsona typu trout (11g) a także wszystkimi do nich podobnymi (ukochałem ten kształt wahadeł). Nie zapomnę o wobkach no i o boleniowym przecinaku Siudaka.

Pozdr.

Salmo

 

PS. Kilka gum tyż się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci Piotrze za tak szeroką i pogłębioną odpowiedz. Z kija chyba zrezygnuję bo mój jednoczęściowy patyk pięknie mieści się pomiądzy siedzeniami. Jeden kawałek w ogóle nie zawadza.

Brzany Ci gratuluję. To prawdziwy gigant. Moja była o całe 2,5cm krótsza. Przez 3 lata nie pobita w/g Wędkarskiego Świata. Złowiona na Dunajcu w pobliżu Tarnowa. Kij miał 2,1m i był w jednym kawałku. To chyba nie będę zmieniał.

A co do tych krzaków to na pobliskim odcinku Warty krzaki mają tak od 1-2 metrów nad wodę. Dlatego chyba nie będę płakał.

Jest jeszcze jeden powód. Przy łowieniu z brzegu brzana ponad 0,8metra jest taką torpeką, że każdy krzaczek będzie przeszkadzał. Podobnie jak tak długi kij.

Ale życzę Ci podobnych torped. Może wrzucisz jakieś zdjęcie na stronę.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to was podziwiam , jak ktoś mnie zapyta na jaki kij lowie to odpowiem , ze na zielony , kolega zrobil mi piekny zielony kijek, ale nie opisal blanku i nawet nie wiem co to :mellow: .. A z tymi dlugosciami to przesadzacie , zapytajcie Kobiet - dlugosc nie ma znaczenia <_< <_< <_< , najwazniejsze to przyjemnosc....... z lowienia oczywiscie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połów mojej brzany to historia sprzed 4 sezonów - niestety nie mam fotki. Brzany zostały namierzone w głębokim dole za napływem główki i jedynym problem, żeby się do nich dobrać było sprowadzenie woblera na stosunkowo krótkiej drodze. Ale tego dnia miałem 3 sztuki z czego 2 zapięte za pyszczek i jedną za futro

Nigdy więcej nie miałem takiego zestawu jednego dnia a do rekordu się nawet nie zbliżyłem.

Za jakiś czas zamierzam zaopatrzyć się w zestaw castingowy do lżejszych przynęt i wtedy nie omieszkam poprosić o radę moich bardziej doświadczonych kolegów. A może uda mi się wprosić na korepetycje ?

Pozdrawiam,

P.

P.S.

Twoja brzana też była piękna - żałuję, że nie mogłem zważyć swojej ale po pierwsze nie miałem wagi, po drugie ważenie ryby na wadze sprężynowej nie wyszłoby jej na zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Explorator fakt faktem, że niewłaściwe ważenie ryby na ogól więcej szkodzi niż przynosi uciechy, ale przecież nikt nie mówi, że trzeba dziurawić rybe i ważyć ją bezpośrednio na haku wagi. Zawsze można zastosować jakieś rozwiązanie pośrednie. Np ważenie w mokrej miekkiej tkaninie. O macie karpiowej nie wspomne - jest na ogól zbyt duża by swobodnie się z nim przemieszczać. Chieć to móć. Choć przyznam się, że ja niemal w ogóle nie waże swoich ryb :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylam się tu do zdania Roberta. Nawet najlepsze wspomnienia bez zdjęć są tylko namiastką tego co moga pokazać zdjęcia. Uśmiech na mordzie, kolory, itp. Opowieści tego nie zasątpią-choć mogą być doskonałym uzupełnieniem fotek :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy bolek niechcący przyłowiony został w ostatnią sobotę podczas jaziowania na Narwi. Połakomił się na 3cm bąbelka trzymanego w nurcie. Chudzinka straszna taka około 50cm. Bez śladów tarła. Zapiął się płytko więc bez szwanku wrócił do wody. Wszystkie jazie zrestą też.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było spoko. Grunciarzy prawie wcale. Nurt chyba jeszcze za silny. I woda niesie trochę towaru więc sporo by mieli dziwnych brań. Spiningistę widziałem jednego. Drobne okonki dłubał. Boleń już rozpoczyna swoje charce i zaczyna chlapać. Brania nastąpiły wieczorową porą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...